Kupiłem Motor Ale Coś Mi W Nim Brakuje Ocenicie?

[Gość Robert200988]

Co jest tymi kubkami? połowa?

[Gość Pitusb]

Poprostu po strzale z przodu. Zegary i kubki wymienione - od S-ki. Lampa też nie ori.

Od S-ki łatwiej dostać i są tańsze, a lampa to pewnie chińczyk.

Za mało widać na tym zdjęciu.

 

PS. Albo był przed zakupem trzymany w stodole i myszy zjadły obudowę

Edytowane 27 Lipiec 2015 przez Pitusb

[Gość Robert200988]

Poprostu po strzale z przodu. Zegary i kubki wymienione - od S-ki. Lampa też nie ori.
Od S-ki łatwiej dostać i są tańsze, a lampa to pewnie chińczyk.
Za mało widać na tym zdjęciu.

postaram sie podesłać lepsze foto. musze wymienić całe liczniki?

 

 

to najlepiej co teraz zrobić wymienić całe liczniki? same kubki można dokupić?

[Gość Pitusb]

Chyba można. Kubki można kupić połamane i pospawać, wyszpachlować i pomalować - wersja oszczędnościowa. Ale ciężko dostać.

Ale przywitaj się a potem...

Zdejmij to-to z tyłu i porównaj: http://allegro.pl/licznik-bandit-1200-n-zegary-wskaznik-super-suzuki-i5095214390.html

http://allegro.pl/suzuki-bandit-600-zegary-licznik-2003-05-naked-n-i5414500949.html

i czytaj co ludzie piszą na forum, ok?

Edytowane 27 Lipiec 2015 przez Pitusb

[Gość Robert200988]

Chyba można. Kubki można kupić połamane i pospawać, wyszpachlować i pomalować - wersja oszczędnościowa. Ale ciężko dostać.

Ale przywitaj się a potem...

Zdejmij to-to z tyłu i porównaj: http://allegro.pl/licznik-bandit-1200-n-zegary-wskaznik-super-suzuki-i5095214390.html

http://allegro.pl/suzuki-bandit-600-zegary-licznik-2003-05-naked-n-i5414500949.html

i czytaj co ludzie piszą na forum, ok?

czyli wychodzi że poprzedni właściciel założył od wersji S? ciekawe jak bym zakupił same kubli od N czy by dały sie przykrecić do tych liczników co mam

[kolczyk_1986]

mi to brakuje oleju w silniku na tych zdjęciach... 

poszukaj kubków liczników do N (całych/nowych)...zobaczysz cenę te przestaną Ci przeszkadzać

[Gość Pitusb]

mi to brakuje oleju w silniku na tych zdjęciach...

poszukaj kubków liczników do N (całych/nowych)...zobaczysz cenę te przestaną Ci przeszkadzać

Dokładnie tak.

i sprawdź poziom oleju. Na centralce powinien być powyżej połowy w "oczku".

I daj lepsze zdjęcia tarcz z przodu.

[Gość Robert200988]

oleju jest spoko, dolane

[A.M.D]

jaki ten olej wlałeś :usmiech:

[Gość Robert200988]

[Vidon]

Kolektory po dzwonie?

 

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka

[Gość Robert200988]

Kolektory po dzwonie?

 

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka

chyba wcześniejszy właściciel miał szliga na prawą strone.

[kolczyk_1986]

chyba wcześniejszy właściciel miał szliga na prawą strone.

 

i chyba po tym 'S' zostało tylko w dowodzie

[Maryusz]

Eeee tam.zmien zegary i lataj.a jak nie to zostaw.ja mam s.zrobiona na n.lampe china. Z nie oryginalnymi mocowaniami.mnie sie takie bardziej podoba jak oryginal.nie taki wymiziany. Jak n w oryginale.w koncu to n.wiec ogolocony scigacz, a wiec troche tworczych przerobek.moze dokup drugie polowki i zaloz od dolu.hehelub oklej kabonem.....

[Menda]

a mi np górna półka wyglada na N

[kolczyk_1986]

Dokładnie tak.

i sprawdź poziom oleju. Na centralce powinien być powyżej połowy w "oczku".

I daj lepsze zdjęcia tarcz z przodu.

 

lewa tarcza jest inna, chyba najbardziej prawa strona dostała i zmieniali to co musieli

 

 

 

a mi np górna półka wyglada na N

 

no właśnie chyba S, prosimy o więcej zdjęć

Edytowane 29 Lipiec 2015 przez kolczyk_1986

[Christoph]

chyba wcześniejszy właściciel miał szliga na prawą strone.

 

Nie da się tego nazwać ślizgiem, uwierzyłeś sprzedawcy? Motocykl miał rozwalony przód. Kolektory nie wystają poza obrys motocykla, więc pierwszy lepszy ślizg tego nie uszkodzi. Poza tym wykonane są z tak twardej stali, że na ich wgniecenie nie wystarczy ślizg, no chyba, że taki, co sie kończy na krawężniku. 

 

Reszta - jak już wspomniano - patchwork. 

[Gość Pitusb]

No musiał mieć strzała i robiony po taniości.

Dwie różne tarcze?? Wymienia się PARMI!!

A jak lagi? Popusć jedną (śruby od półki) i pokręć rurą nośną teleskopu, czy bez problemu się kręci.

 

Moge zapytać ile dałeś za niego? Wiedziałeś, że jest po przejściach?

Czy wymieniałeś olej i za mało dolałeś, czy też było mało i tylko dolałeś?

 

Bandit to raczej pancerne moto (rama), ale jeśli był uszkodzony kolektor, wymieniona tarcza, lampa i zegary, to felga pewnie też i lagi też dostały (może też wymienione, albo prostowane?).

Nie mniej należy chyba wymienić tarcze i klocki, sprawdzić zawieszenie itd.

Tym motocyklem jeżdzić można powyżej 200. W takim przypadku, bez dokładnego sprawdzenia, może stanowić zagrożenie...

[Gość Robert200988]

klocki nowe, przód i tył. opony nowe, prowadzi sie ok, nic nie ściąga nic nie puka. kolega pisze o sanych dolnych kubkach, ale dolnych chyba nie ma... przynajmniej nie widziałem aby ktoś sprzedawał.

[Gość Pitusb]

Kolego: oszukuj się jeśli chcesz. Jak ja kupiłem swojego bandita, to widziałem, że miał wcześniej lekkiego szlifa na lewą stronę, tzn. przytarta końcówka kierownicy, uszkodzone luterko, przytarty dekiel, tylny set. Później okazało się, że zatrzymał się na krawężniku (przytarty rant felgi). Przy takim ślizgu nie ulegają uszkodzeniu lampy, tarcze hamulcowe i zegary. I tak później okazało się, że rury nośne amortyzatora miały lekkie skrzywienie. Wyszło to przy sprawdzeniu w serwisie autoryzowanym, gdzie dałem aby zobaczyć co i jak. Niezwłocznie zrobiłem z tym porządek.

Nic nie dało się wyczuć - nic nie pukało, nie stukało, nie ściągało, prowadziło się ok.

Jak ktoś robi druciarstwo (a tym dla mnie jest wymiana jednej tarczy, zapewne używanej) to znaczy, że może być więcej pułapek.

Co do kolektora, to owszem zdaża się że trafi się krawężnik, ale raczej bym się nie oszukiwał.

Jeżeli dbasz o siebie (i może innych uczestników drogi), to daj do jakiegoś warsztatu przyzwoitego, żeby Ci sprawdzili moto.

Nie mówię, że motocykl jest do niczego - wymaga pewnie trochę pracy (i pieniędzy), aby doprowadzić go do dobrego stanu.

Ja po zakupie usunąłem druciarstwa z kierunkowskazami i elektryką (oszczędności na żarówkach, złaczki na kostkach od lamp sufitowych itp), zrobiłem serwis olejowy z regulacją zaworów, wymianę przewodów paliwowych, synchronizację gaźników i sprawdzenie napinacza rozrządu, serwis zawieszczenia przedniego z prostowaniem i wymianą uszczelniaczy oraz oleju, wymiana płynu hamulcowego i przewodów hamulcowych na oplot stalowy (przewody stare gumowe puchną przy częstym hamowaniu) i tak dalej.

Wszystko można rozłożyć w czasie, aby wytrzymać finansowo, ale trzeba wiedzieć na czym się stoi.

Nie sztuka się rozpędzić - tylko zahamować we właściwym czasie, a jak się wchodzi w zakręt na dziurawej polskiej drodze, to trzeba wiedzieć, że zawieszenie nie zrobi psikusa.

A co do kubków dolnych, to był dowcip, bo albo są pełne od Nakeda, albo takie jak ty masz - czyli od wersji z owiewkami (S).

Z kubkami można coś tymczasowo dłubać - np. z maty szklanej zrobić coś na kształt dolnej części kubków itp.

 

Może Ojciec Moderator jeszcze słowo doda - ale pewne rzeczy trzeba zrobić od razu, a z innymi można żyć jakiś czas bez większego bólu - ale moto musi być sprawne i godne zaufania.

 

PS.: spójrz jak wyglądać winna N-ka z 2004 roku: http://polishbanditcrew.pl/topic/6166-suzuki-bandit-na-zdjeciach-2-generacja-detale-i-roznice/

Z podstawowych rzeczy - wyświetlacz na zegarach poziomu paliwa. Jeśli jest, a ciągle miga kontrolka - bak od starszego modelu i brak pływaka w zbiorniku.

Edytowane 29 Lipiec 2015 przez Pitusb

[Gość Robert200988]

kontrolka działa, pokazuje ile jest paliwa. dzięki za porade

[Maryusz]

Nie przejmuj sie, bo troche ustrasza.jesli mial bys krzywy przod, haczyly by lagi.blokowaly sie i motor sciagalo by.tarcza jak to tarcza. Jesli jest w dobrym stanie. Mysle ze nie ma wplywu na hamowanie.jesli jest w takim samym stanie druga.z kupkami zartowalem. Nie ma co wymieniac z dobreego na dobre.moze moto bylo sprowadzone nie kompletne.kupione gdzies na motoszrocie w niemczech .tam go zdekompletowali.a handlarz go yzupelnial.bo ma graty w garazu .wiec nie ma co siac paniki.prosto jedzie.gumy heble dobre.silnik nie zree oleju.reszte do dopieszczenia.