Prośba O Ocene Moto

[creativ78]

Witam kolegów,

 

w weekend jadę obejrzeć dwa motorki

 

http://olx.pl/oferta/suzuki-bandit-600-n-zamiana-CID5-ID9QCMw.html

http://olx.pl/oferta/suzuki-bandit-gsf-600-CID5-ID595ap.html

 

ten drugi to nieprzerobiony anglik

 

może znane są komuś z forumowiczy te Bandity i czy warto kupić.

Będę wdzięczyn za wszystkie opinie na temat tych motorów.

 

pozdrawiam

 

Dan

[Walle]

tutaj nie wrzucamy prosb o ocene moto.

 

niebieski pordzewialy. i taki jakis... lekko kiczowaty dla mnie

 

a czerwony... slabo widac na tych zdjeciach

Edytowane 31 Lipiec 2015 przez Walle

[Kukuryku]

Dzięki, Walle

Przeniosłem

[creativ78]

Sorki za pomyłkę z tym postem, nowicjusze błądzą na forach.

dzięki za opinie, niebieski pordzewiały bo to anglik z krainy deszczowców

ten czerwony ponoć z belgii od roku u nas, zobaczę co można oczekiwać za tą cenę

[creativ78]

Witam, oglądałem dzisiaj czerwonego Bandita z ogłoszenia, które podałem wcześniej,

wygląda całkiem ok, hamulce do wymiany i opona przód,

tylko jak tu wierzyć sprzedawcy, że moto jeździ prosto skoro nie chciał dać się przejechać, a przed obejrzeniem zapewniał że będę mógł,

coś mi tu śmierdzi

 

pozdrawiam

 

Dan

[Gość Astexa]

Witam, oglądałem dzisiaj czerwonego Bandita z ogłoszenia, które podałem wcześniej,

wygląda całkiem ok, hamulce do wymiany i opona przód,

tylko jak tu wierzyć sprzedawcy, że moto jeździ prosto skoro nie chciał dać się przejechać, a przed obejrzeniem zapewniał że będę mógł,

coś mi tu śmierdzi

 

pozdrawiam

 

Dan

 

Z doświadczenia tylko napiszę - nie bierz, albo jeśli serce mówi tak (przecież motocykli nie kupujemy rozumem ) to pojedź z nim do serwisu i zapłać za porządną weryfikację, pod którą podpisze się diagnosta. Umów się ze sprzedającym, że jeśli motocykl nie przejdzie badania technicznego w serwisie lub zostaną ujawnione wady/usterki uniemożliwiające bezpieczą jazdę i/lub koszt naprawy przekracza np.1000 zł to za ten przegląd płaci on. Jak ktoś jest pewien swojego motocykla - to pojedzie. Jak to tylko handlarz, który chce Ci wcisnąć "beleco"... 

[Stempel]

Nie pozwolił na jazdę testową? Daj sobie spokój. Taki handlarzyna nawet jak powie, że pokryje w razie lipy koszty przeglądu to i tak Ci kasy nie odda. Mi by się nie chciało bawić w lanie po mordzie, po prostu szkoda czasu na frajerstwo (ale oczywiście ten Twój handlarz może być ok .

[nieaktywny3]

ale że jak? wiesz co do zasady na moto można się karnąć wykładając wcześniej 100% kasy, lub przedstawiąc dokument z minimalnym stażem ma się sprzedającego jako pasażera.

 

Ja rozumiem takie działanie dla motocykli (za dużo sobie odjechało) - ale ja taki przypadek miałem z samochodem. Człowiek powiedział że może ze mną jechać ale on prowadzi.

Przejechaliśmy się - choć wiedziałem że go nie kupię i to nie dlatego że mi nie odpowiadał ale nie mogłem poczuć go podczas prowadzenia.

 

Sprzęt od handlarza? czy od osoby prywatnej?

[Kam]

Jak kiedyś sprzedawałem swojego TransAm-a, gość nie opanował i walnął przednim kołem w krawężnik.

Po zdawkowym "przepraszam" zawinął się i odjechał, a ja miałem koszty.

 

Od tamtej pory stosuję 100% zadatek przed jazdą próbną. Skutecznie odstrasza też oglądaczy.

[creativ78]

dałem sobie spokój ze sprzedawcami, którzy przez telefon mówią że można dosiąść moto a potem zmieniają zdanie

 

w czwartek jadę po moto od Leszcza forumowicza PBC

mam nadzieję, że bandzior wart jest swojej ceny i pozytywnie mnie zaskoczy