Skocz do zawartości

Ser Na Oleju


Gość Robin
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Lubicie słowacki ser? Wędzone serowe paski, małe okrągłe serki, ser oscypkowo-podobny, smarovidlo... We wtorek wybrałem się właśnie po te specjały do sąsiadów. Najbliższy Słowacki sklep w Trstenie wprawdzie był zamknięty, ale w Billi kilometr dalej dokonałem porządnego zaopatrzenia i zabezpieczywszy wszystko w kilku siatkach by upał nie zaszkodził, zacząłem spieszyć do domu.

 

Idealne warunki jazdy skończyły się jednak na "Zakopiance", za Rabką, gdzie kilkudziesięciometrowa smuga oleju na łuku zakończyła nieoczekiwanie moją podróż. Po tym jak zauważyłem na drodze coś błyszczącego nie zdążyłem nawet sobie przekląć w myślach, a już leżałem na boku. Tak dokładniej to zarejestrowałem jeszcze sam moment nagłego przychyłu, a potem ślizg, ślizg, ślizg... Na końcu jeszcze mały obrót, na który już sam zezwoliłem - mózg w końcu nadąrzył za wydarzeniami i pomyślałem, że jak się przekręcę zamiast ślizgać - straty będą mniejsze.

 

IMG_20150901_172340.jpg

 

Wylądowaliśmy w rowie. Na miękkiej trawie. Właściwie mógłbym się nie ruszać tylko tak na leżąco papierosa sobie zapalić patrząc w niebo, ale musiałem się zająć motocyklem i sobą. Po wyłączeniu motocykla chciałem przede wszystkim udokumentować zdarzenie, wówczas jeszcze w swej naiwności miałem nadzieję na jakieś odszkodowanie od zarządu dróg. Potem wraz z jednym z motocyklistów, którzy zatrzymywali się by udzieliić pomocy, chcieliśmy wypchnąc maszynę z rowu, ale skończyło się jedynie na postawieniu. Przy okazji dzięki wam panowie za całą pomoc (jeśli któryś zagląda na PBC).

 

IMG_20150901_172418.jpg

 

Wezwani strażacy do zabezpieczenia plamy zjawili się w ciągu kilku minut, policja do udokumentowania w ciągu kilkunastu. Na prawdę sprawna akcja.

 

IMG_20150901_173621.jpg

 

W międzyczasie oglądałem siebie i motocykl. Mnie uratowały własne zasady jeśli chodzi o ochraniacze na motocyklu. Mimo 35 stopni nie wybrałem się w podkoszulku i krótkich spodenkach i pewnie dzięki temu tak beztrosko mogę sobie zdarzenie dziś opisywać. Letnia kurtka w strzępach (szczególnie w okolicach łokci), jej gumowe ochraniacze musiały się jednak przesunąć i moje łokcie wyglądają podobnie. Spodnie dżinsowe poprzecierane w okolicach ochraniaczy. Wyczyściłem też nimi trochę tej ropy/oleju z jezdni. Jak się uda doprać - może jeszcze się nadadzą.,.. Wysokie buty przetarte trochę na plastikowych ochraniaczach. Obratcia i siniaki na kończynach. I tyle.

 

Z motocyklem gorzej. Lewy bok zrysowany, skrzywiona kierownica, urwana klamka sprzęgła, crashpad (cały starty) ochronił silnik przed poważniejszymi uszkodzeniami, jednak nie przed otarciem dekla. Napięcie łańcucha się zmieniło, więc coś z tylnym kołem. Kierunkowskazy, cieżarki kierownicy, lusterko, i inne pomniejsze straty... W tej chwili jest u mechaników. Chcę go doprowadzić do stanu sprzed zdarzenia, przynajmniej jeśli chodzi o bezpieczeństwo i prowadzenie. Wyglądu juz raczej mu nie przywrócę...

 

IMG_20150901_183848.jpg

 

A chciałem skubańca sprzedać w tym sezonie. Kupiłem FJR 1300 - do jazdy z plecaczkiem na dłuższe wycieczki - w tej chwili to mnie najbardziej bawi. Będę musiał niestety obniżyć zaplanowaną cenę albo przemyśleć jeszcze raz jego sprzedaż.

 

Ileż szczęścia że zdarzyło się to w takim miejscu. Zostałem położony jak niemowlak do kołyski. Gdyby barierki metalowe, gdyby zakręt w druga stronę, gdyby przepaść, gdyby coś za mną jechało... nosz fuksa w życiu też trzeba mieć...

 

Ser w każdym razie dowiozłem - nic mu się nie stało. Mam przynajmniej taką nadzieję - w końcu z sześć godzin w plecaku...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smutek... maszyna sie zlozy. dobrze ze Ty caly! glowa do gory :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze że ty jesteś cały , szkoda motocykla .Jak do tego podeszła policja i ciekawe czy jest opcja odszkodowania od zarządcy drogi .Gdy jest dziura to jest możliwe ale jak rozlany olej to nie wiem.Trzym się :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DŻC!

Super zrelacjonowane.

Oby fart zawsze był z Tobą, lecz nigdy nie był potrzebny.

wspomniałeś coś o łudzeniu się o odszkodowanie. Brzmi jak by to była utopia. Nie ma szans?

powodzenia! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobne zdarzenie miał w zeszłym sezonie Rhazz

Dobrze że jesteś cały!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho ho, pomyslec ze w niedziele tamtedy 2x jechalem przy tym raz w nocy, patowa sytuacja, nic sie nie da zrobic :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DŻC ;)
Zrób cenę i goń bandytę, a co do oliwy na zakręcie, to ostatnio trafiłem na taką 5km plamę i całe szczęście, że puchą ;)

Powodzenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie! :rock: 

Dobrze, że jedynym towarzyszem podróży tym razem był serek :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym miejscu często komuś się coś (olej) rozleje :/

Mieszkam w okolicy i nieraz słyszę lub widzę że straż tam usuwa plamy ... rok temu nie mogli sobie przez tydzień poradzić : http://www.gddkia.gov.pl/pl/a/16151/Uwaga-Ograniczenia-w-ruchu-na-Zakopiance

Całe szczęście że Ty cały!! 

P.S. Widzę, że masz bliźniaka mojego bandita :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że to tak się skończyło.Mogło być gorzej. Jednak ciuchy robią robotę.Wiem to bo też miałem wywrotkę na moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj pracy w reportażach - dasz radę :). A szczęście to naprawdę masz. Zasady dotyczące ubioru - szacun. Mi się zdarza na gaciach polecieć - oj bolałoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze że ty jesteś cały , szkoda motocykla .Jak do tego podeszła policja i ciekawe czy jest opcja odszkodowania od zarządcy drogi .Gdy jest dziura to jest możliwe ale jak rozlany olej to nie wiem.Trzym się :oki:

DŻC. MIałem identyczną sytuację ale puszką. Nie piszesz nic o mandacie więc pewnie go nie było. Ja dostałem 200 zł za niedostoswanie prędkości do warunków na drodze.Jakbym wiedział k.. że na zakręcie będzie plama oleju :zdziwiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatalna sprawa, dobrze że jesteś cały po tym zdarzeniu. Niestety z odszkodowania są marne szanse - mam znajomą która robi w ubezpieczeniach i kiedyś mi opowiadała że w przypadku piasku czy oleju na drodze nikomu nie wypłacają, a sprawe w sądzie wygrywają. Nie pamiętam już na jakiej podstawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.