Samodzielna Wymiana Opony

[pioter]

Denerwuje mnie, ze za kazdym razem kiedy musze wymienic opony, albo mecze sie lyzkami albo musze jechac do kumpla.
Stan ten musi sie zmienic wiec postanowilem zrobic sobie jakis patent ulatwiajacy wymiane. Takich urzadzen do zakupu jest duzo ale co wlasnej roboty to wlasne. Ja nie mam spawarki wiec musi byc proste. W sieci znalazlem troche informacji tak jak na przyklad to

i postanowilem sobie cos w tym stylu takze zmajstrowac.
Jako pierwsze popatrzylem, co w moich odpadach nadalo by sie do konstrukcji urzadzenia, za pomoca ktorego moglbym toczyc kule.



Na koniec zostalo tylk troche materialu, ktory tak naprawde nadal sie do tego celu.
Na dolnym wideo widac to stosunkowo dobrze. Jest to plastikowy krazek, katownik z aluminium, stare wiertlo i sruby. Wszystko "frezowalem" na tokarce wiec nie wyglada to super fajnie ale funkcjonuje.

Stozek ten jest dodatkowo wzmocniony sruba M10 stoczona na ostatnich 20mm na Ø 6mm.
I tak pierwsza czesc juz mam. Teoretycznie, opone mozna sciagac.



Jutro dalej do piwnicy i bedziemy widziec czy cos wydlubie.
Rowno z postepami bede takze i tutaj dopisywal ale bedzie trwalo bo jednak czasu malo i brak tego czy tamtego co nalezy jeszcze zorganizowac.

[AdrianR]

Ciekawy jestem efektu końcowego, jak to się będzie sprawować!

[nieaktywny3]

pomysł na uchwyt noża do wytaczania kuli - super

Twój patent?

[pioter]

Sylwek, patenty do toczenia czy frezowania sa stare jak swiat. Trudno tu, w godzinie super nowoczesnych obrabiarek CNC cos nowego wymyslec. Jedyne co mozesz zrobic to zerknac co masz i z tego sobie np. Takie dziwactwo sknocic. Dobrze, ze to tylko tworzywo sztuczne bo aluminium obrabiac z tym juz nie mozna.

nie mam juz mozliwosci zrobienia czegos mocniejszego.

[pioter]

Sa nastepne czesci.

 

 

Niestety, bez spawania sie nie obejdzie i tu bedzie problem.

Spawarka w prawdzie juz w domu tylko czy ja zdolam to "polepic"?

[Cirus]

15 zl wymiana opony, oplaca sieszarpac nerwy niszczyc felge i opone ? Mialem doczynienia z kilkoma 'manualnymi' montazownicami i z doświadczenia wiem że to kiepski pomysł jeszcze do offroadowych opon jeszcze jeszcze ale szosowe to meczarnia straszna

[pioter]

To powiem tak, bylem u kolesia z zapytaniem. Odpowiedz, postaw moto a jak odbierzesz to bedziesz o 350 € lzejszy. 100 € za zdjecie kol i opon, wymiane, wywazenie i montaz.

Bogaty z domu jestes ale kto bogatemu zabroni?

 

Dla mnie wazne jest takze, ze zrobilem cos sam i mam z tego radoche.

Moge tobie podac takze adres kolesia z niemieckiego Banditforum. Jemu oponki wytrzymuja jakies 3,5 do 4k

wiec policz sobie ile go kosztuje jeden sezon.

Edytowane 23 Wrzesień 2015 przez pioter

[Franio]

to ładnie was kroją 

[miszi]

i tak później trzeba jechać koło wyważyć

[nieaktywny2]

Pioter to do polszy musisz na wymianę opon przyjeżdżać

[Rubin87]

A nie lepiej ci same kola zawiezc do zmiany opon? U mnie kasuja £10 od kola z wywazeniem

[Widmo80]

Genialne w prostocie

A wyważyc tez można  u siebie , statycznie.

trzeba koło tak podtrzymac w czyms by miało swobodę sie samo  obracać . no i ustawi się najcięższą częścia do doło a njlżejsza do góry.

Więc u góry ciężarki na dobra dwustronna taśmę (siła odśrodkowa w czasie jazdy je dociska do felgi.

Metąda próbi poprawek  dokleja sie ciężarki aż koło przestanie sie obracać i ustawiać  w ten sam sposób po wprawieniu w ruch .

 

Mam tokarke i spawarke więc w wolnych chwilach będe cos  modził , bo wkurwia mnie wożenie za każdym razem jak kapec w enduraku do zakładu .

Kolejka a przyjedx jutro a nie zrobił wcale bo cos tam ..

Edytowane 23 Wrzesień 2015 przez Widmo80

[Cirus]

To po co bylo z polszy wyjezdzac ? Tak bys tanio zmienial opony bez stresow a tak serio jak tak sie sprawa ma to zrob dlugą lage do podważania opony taka 1.5 m bo to najsłabszy punkt takich montażownic

[pioter]

Wywazarke (wlasnej roboty) mam gdyby ktos tam cos.

 

Tak to wyglada przed zlozeniem

 

 

 

 

 

I po ustawieniu. Tu nie byla jeszcze skrecona tylko postawiona do zdjecia

 

 

 

Edit

 

Co do cen, prosze wziasc pod uwage, ze tu np. warsztat VW-ja bierze za godzine robocizny nawet 120€. 80€ to juz pomalu normalka w wielu innych warsztatach.

Edytowane 23 Wrzesień 2015 przez pioter

[pioter]

Sa nastepne czesci.

Niestety, bez spawania sie nie obejdzie i tu bedzie problem.

Spawarka w prawdzie juz w domu tylko czy ja zdolam to "polepic"?

 

No i zje...m.

 

Spawanie mi nie lezy. Musze zrobic nowe czesci i oddac komus z fachu.

[bald]

poka jak zje****ś  

 

pocwicz troche na jakiś szpejach i powinieneś  proste rzeczy spawac , a spawałeś elektrodowo?

Jak tak to może  kup miga  to bedzie łatwiej troche

[pioter]

Dostalem od "ziecia" taka gdzie drut wychidzi z takiej rury. Chu... widac co robie i pryska na wszystkie strony. Gdybym mial WIG... Z tym mam juz duzo doswiadczenia ale niestety, zadenego dostepu a 500€ronow na maly zestaw nie wywale bo drogo na to troszku spawania. Niestety, przyszly zieciu sam kupil co dopiero i tez mi nie pomoze a wyniku nie pokaze bo wstyd.

[pioter]

I ugrzazlem.

 

Niestety, tokareczka zepsuta i wszystko stoi. W międzyczasie kupiłem nowy, mocniejszy silnik

ale wygląda na to, że i elektroniczne sterowanie obrotami szlag trafił. .

Jak na razie wygląda na to, że szybko to się nie zmieni. Aby bynajmniej skończyć najważniejsze i potrzebne mi części, spróbuję napędzac ja tak

 

 

Wiertarka grzeje sie podczas dłuższej pracy i nie jest to rozwiązaniem problemu ale lepsze to, niż nic.

 

Zobacze co będę umiał zdziałać ale ciąg dalszy z pewnością nastąpi.

Edytowane 17 Październik 2015 przez pioter

[pioter]

Stoi, stoi i czeka.

 

 

Juz i stolik pod tokarke zrobilem, inny silnik takze przygotowany,

kiedy przyjda te cholerne czesci!

[Masztalski]

A co powiecie na cos takiego . Wymiana opony 5 min

Pod warunkiem ze całość jest przymocowana na jakimś stole bo jak zacznie uciekać to można sie wk..... zdenerwować

[pioter]

Wlasnie cos takiego mam zamiar zrobic.

Nie bedzie takie fajne ale bedzie.

 

Pomalu musze znow cos robic bo wszystko stanelo.

Tokareczka naprawiona ale silnik nadal tylko prowizorycznie bo mam z 0,18 kW a szukam z 0,5 kW.

 

 

Takze ta wajcha jest juz gotowa

 

 

Stojak/uchwyt na kolo zrobie na plycie drewnianej. Moge wszystkie czesci przykrecic i nie musze sie znow gimnastykowac ze spawaniem.

[Gość remek]

ciekawe urządzenie tez można w Larssonie kopic

[pioter]

Zapomnialo mi sie o tym temacie.

 

W tej chwili chetnie oddalbym felgi do proszkowania co wstrzymuje mnie od wymiany opon.

Problem w tym, ze nie mam jeszcze informacji czy udalo sie znalesc kolor proszku w odcieniu zblizonym do mojej Suzki. Proszkowanie ma robic ojciec przyszlego ziecia wiec warto poczekac a chociazby ze wzgledu na koszt, ktory nie mozna porownac z cenami w PL.

 

Moja "maszynka" do montazu to bardzo prosta konstrukcja, ktora sklada sie z kawalka dechy, paru profili aluminiowych nakrytych tworzywem sztucznym i osi stalowej.

 

 

Stalowa os moge takze wykozystac do pozniejszego wywazania. Zobaczymy.

Jak na razie wszystko przygotowane lezy w piwnicy

 

 

i czeka cierpliwie.

Przyjdzie czas, przyjdzie rada a i moze jakis filmik z wymiany zrobie i tu podam?

Edytowane 10 Kwiecień 2016 przez pioter

[Masztalski]

Pioter a czym "gnieciesz" oponę z felgi ,masz już jakąś konstrukcje

[pioter]

Na rure zakladam taka blache, koniec wciskam w to "oczko" i mozna sciskac.

Jak juz bede wiedzial, czy felga bedzie proszkowana to pokaze co i jak.

Na razie nie oplaci mi sie wymieniac bo moze za tydzien bede musial oddac,

co oznacza powtorne sciaganie.