Skocz do zawartości

Czystość Oleju W Silniku


PiotrekBe
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Fajny temat :) można wysłać próbkę do analizy ?? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he. Może lepiej nie wiedzieć co tam mamy razem z olejem w silniku.

Ja jak to wszystko zobaczyłem to byłem w niezłym szoku.

Edytowane przez PiotrekBe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no powiem, że 1mm kawałki metalu hulające po silniku :D

 

ale w końcu coś musi zabijać te "nieśmiertelne" olejaki :)

 

aaaa jeszcze mam jedno ważne pytanie - skąd pobierałeś próbkę oleju?

 

w analizie wyszły takie cząstki, jakby filtra nie było :)

Edytowane przez lelon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaa jeszcze mam jedno ważne pytanie - skąd pobierałeś próbkę oleju?

 

Olej był zlany do plastikowej miski. Po kilku dniach zlewałem go z miski do bańki i wtedy na dnie miski zobaczyłem jakieś świecące małe kawałeczki (coś jak brokat).

Dlatego wpadłem na pomysł i wlałem trochę tego oleju do słoika i w pracy zrobiłem analizę czystości oleju za pomocą mikroskopu.

Zaskoczony jestem jeśli chodzi o te opiłki. Bo myślałem że mam silnik w bardzo dobrym stanie. Teraz w sobotę zrzucę miskę oleju i zobaczę jak wygląda tam na dnie. Może też będzie dużo opiłków. Wtedy będę wiedział że silnik się kończy. Trochę mnie to martwi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam fakt że to wszystko to chyba powinien wyłapać filtr to swego czasu trafiłem na referat o związku wielkości cząstek stałych a ich szkodliwością na silnik. Morałem było coś takiego, że najgorsze są cząstki których wielkość jest w granicach luzu tłok-cylinder. Czyli cząstki większe nie wejdą tam a mniejsze swobodnie tam sobie pływają. Nie wiem jak to wpływa na resztę typu wałki, panewki itp. Swoja drogą też popaczam co tam mam w oleju z ciekawości skoro takie kwiatki potrafią być w oleju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej był zlany do plastikowej miski. Po kilku dniach zlewałem go z miski do bańki i wtedy na dnie miski zobaczyłem jakieś świecące małe kawałeczki (coś jak brokat).

Dlatego wpadłem na pomysł i wlałem trochę tego oleju do słoika i w pracy zrobiłem analizę czystości oleju za pomocą mikroskopu.

Zaskoczony jestem jeśli chodzi o te opiłki. Bo myślałem że mam silnik w bardzo dobrym stanie. Teraz w sobotę zrzucę miskę oleju i zobaczę jak wygląda tam na dnie. Może też będzie dużo opiłków. Wtedy będę wiedział że silnik się kończy. Trochę mnie to martwi.

 

opiłki jak na dnie miski by spoczywały to pół biedy, wątpię, żeby takie duże cząstki fruwały po silniku, raczej spłynęły tylko z olejem jak go spuszczałeś

 

silnik pewnie masz w dobrym stanie, a te opiłki to mniemam że  z zębatek w skrzyni pochodzą bo skąd by się wzięły - rzuć okiem na skrzynię

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie inne silniki się kończą bandit zaczyna się docierać... To i opiłki mogą się trafić... :takaemotka:

 

Się człowiek naogląda to olej by chciał co chwila zmieniać  :hahahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec sezonu sprzęgło mi trochę nie domagało i biegi trudniej wchodziły. Wiec na pewno ze skrzyni ślady są w oleju.

 

Zastanawiam się czy nie nalać do silnika jakiegoś oleju do płukania i przepłukać silnik, a dopiero potem zalać olejem docelowym.

Edytowane przez PiotrekBe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wodniaku to by było wiadomo, skąd te opiłki - martwe nanoboty :lol: 

A w olejaku... Może są potrzebne, bo dzięki nim te wszystkie stuki-puki są ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebny mikroskop , wystarczy zalozyc korek magnetyczny, srednio w co 3 motocyklu wychodzi choinka po zlaniu oleju, a w kazdym praktycznie osad z czasteczkami metali, silnik sie zuzywa i tyle ale badanie skadu to fajna sprawa bo mozna wykryc co i w jakim stopniu ulega degradacji, gratki pomyslu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kazdym korku oleju spustowym jest magnes.mysle ze sa to opilki aluminium.czyli. lancuch rozrz.se piluje.bo za luzny....lub sprawdzic lozyska.mozliwe ze ktores sie kreci tez w karterze.przewaznie zdawczej zebatki (przekladni glownej)moga to byc tez ze spezegla kierunkowego.ale watpie..zdjac miche zobaczyc co ram jest...mysle ze lancuch trze rozrzadu....osiadly se opilki z sialamacha na dnie miski to moje zdanie.....

Edytowane przez Maryusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś zmierzył kompresję, pojechał na hamownię i sprawdził v-max w warunkach drogowych, miałbyś mniej więcej obraz w jakiej kondycji jest silnik, a to przepłukanie silnika to też nie głupi pomysł.

 

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maryusz rozbierz sobie kiedys rozrzad to zobaczysz jak jest skonstruowany bo piszesz durnoty, tak samo jak z korkiem bo nie wszystkie maja magnes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd był wymieniony przy przebiegu 64 tyś km. Silnik nie bierze oleju, jest w bardzo dobrym stanie. Kompresję ostatnio mierzyłem 2 lata temu, ale sprawdzę ją teraz w zimie.
Nie zauważyłem żadnych podejrzanych odgłosów z silnika ani spadku mocy. Mam ten motor od 9 lat i znam go jak własną kieszeń. Moim zdaniem te zanieczyszczenia jakie są w oleju to wynik normalnej eksploatacji, tylko nikt nie zwraca na to dokładnej uwagi. Poza tym pierwszy raz oglądałem taki zużyty olej pod mikroskopem. 
Jak ściągnę miskę to napiszę jak wyglądała w środku i wrzucę jakieś foto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie jest to zwykla eksploatacja, jak by byla 2 cm choinka na korku spustoym to mozna zaczac sie przejmowac :)

 

Ciekawym porownaniem bylo by porownanie groszego i lepszego jakosciowo oleju albo polsyntetyka i full syntetyka, pomysl o tym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super temat, bardzo fajnie wiedzieć jak to wszystko wygląda w skali mikro. btw kiedyś na melanzu w akademiku trafil sie gosc z polibudy, z jakiejs automatyki czy maszyn. zacząłem z nim gadke o silnikach itp. mówił że robili na zajęciach porównania olejów silników spalinowych po 10 , 15, 20 tys. km. twierdzil że parametry były praktycznie takie same i ogólnie z cała ta wymiana oleju co chwila to ogolnie jest sciema i marketing. powiedziałem że ma niezłego dilera :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys na zajeciach miałem test olejii w aparacie czterokulowym, czyli cztery kulki zanurzone są w oleju , 3 sie obracają a jedna jest naciskana zadaną siłą. Chodzilo o to przy jakiej sile kulki sie ze soba zespawają. Nie pamietam juz jakie to były oleje ale pamietam że jakaś tanizna niefirmowa wytrzymala wiecej niż castrol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bandita nie rozbieralem rozrzadu.ale tak duza ze widoczna ilosc opilkow jest niepokojaca.....ja nie mowie ze tak jest.ale dopuszczalna jest taka mozliwosc.....rozbieralem silnik w ktorym byly kawalki textolitu.okazalo sie ze kola zebate rozrzadu szlak trafil....lub np cos stawialo opor przy kreceniu walem.nie byl to duzy opor.okazal sie ze jedna z 8 korb oderwala sie od tloka i czepiala o miske..... tylko po rozbiorce silnika widac co trze......

Edytowane przez Maryusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kazdym silniky sa magnesy w bandicie tez w korku spustu musi byc....to sa opilki aluminium. moze byc uszkodzone jakies lozysko .moze igielkowe np w skrzyni i sie kreci w karterze. rozbieram przerożne silniki uzywane w wojsku.takich opilkow byc nie powinno......

Edytowane przez Maryusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maryusz jak chcesz dodać coś do swojej wypowiedzi to

-skopiuj stara zawartość,

-usuń post

-napisz nowy post, wklejając stara zawartość + nowe przemyślenia

 

do twojej pisowni się nie odniosę, bo to nie moja sprawa, ale ciężko się czyta i nie mam na myśli błędów ortograficznych

 

jest taka zasada, że nie piszemy posta pod postem, chyba że jest bardzo duży rozdział czasowy :)

 

a co do korka, to nie każda śruba ma magnes :)

Edytowane przez lelon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat.

Też służe materiałem do badań.

Lekki szokx.

Ciekawy jestem porównania ze "świeżym" olejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok.sory.pisze z tel.palce mam dretwe.a literki tycie....nie spotkalem sie by w moturze nie miala...

Edytowane przez Maryusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... twierdzil że parametry były praktycznie takie same i ogólnie z cała ta wymiana oleju co chwila to ogolnie jest sciema i marketing.

Ogolnie powiem, ze na temat olejow wiem za malo aby nad nim debatowac.

Nie mniej jestem przekonany, wielu przesadza lejac oleje przeznaczone do calkowicie innych obciazen ale jezeli kasa pozwala? Dlaczego nie.

Co do wyzej wspomnianej "sciemy".

W necie, przynajmniej tej niemieckojezycznej, jest sporo informacji na ten temat. Mozna nawet kupic filtry olejowe rozprowadzane przez malo znane firmy, gdzie smialo mozna jezdzic ponad 100k km bez wymiany.

Do wszystkich sa dostepne atestybadan przeprowadzone w renomowanych laboratoriach badawczych ale na rynek nie wyskocza. Dlaczego? A no, ze wzgledu a "Mafie" motoryzacyjna skladajaca sie z koncernow Motoryzacyjnych i Naftowych. Rubel musi krazyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nawet gdyby i oleje i filtry trzymały parametry z potrójnym nakładem to i tak gra nie jest warta świeczki. Wymiana oleju i filtra to równowartość przejechania 400km... Taki eksperyment:http://www.adrenalinemotorsport.pl/aktualnosci/n,tak-wyglada-silnik-audi-tt-bez-wymiany-oleju-od-ponad-130-000-km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.