Skocz do zawartości

Czystość Oleju W Silniku


PiotrekBe
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Dla pojedynczego konsumenta tych produktow napewno obciazenie finansowe nie jest wielkie ale,

pomysl o stratach tych koncernow gdyby tak wszyscy tylko podwojili przebiegi od wymiany do wymiany.

To jest powodem blokady wszelkich usprawnien, z ktorych jedynie klijent by profitowal.

Wszystko inne idzie albo do kieszeni koncernow albo panstwa. Za wszystkie inne dla klienta korzystne "korzysci", klient musi niestety, drogo zaplacic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc miska olejowa zrzucona. I całe szczęście żadnych opiłków na dnie miski nie znalazłem. Wyglądała bardzo czysto bez osadów i tego się nie spodziewałem ale jestem zadowolony.

 

ihost_1449987343__misa_1.jpg

 

ihost_1449987387__misa_2.jpg

 

ihost_1449987432__misa_3.jpg

 

Znalazłem za to jedną małą śrubkę w misce olejowej. Po odkręceniu pokrywy impulsatora wyjaśniło się skąd się wzięła. Brakowało jednej śrubki z mocowania płytki impulsatora.

Wyszło na to, że odkręcenie miski się opłaciło - przynajmniej znalazłem tam brakującą śrubkę i nabrałem pewności że nic poważnego z silnikiem się nie dzieje.

ihost_1449987807__impulsator.jpg
 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr super temat. Tak się zastanawiam tylko czy jak wlales ten olej pierwsze do miski. Potem do słoika. Czy oba te naczynia były mega czyste? Może to w nich były zanieczyszczenia. Nie mówię o tym opiłku. Piasek mógł być z wody a włókniny z jakiejś szmatki. Mój kolega usuwa awarie wod-kan i po każdej takiej naprawie musi oddać próbkę do analizy. Juz nie daje wody z kranu bo nigdy nie spełnia norm. Kupuje butelkowana i to tylko dwóch producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobrze że wszystko jest ok. Tak jak pisałeś znasz już chyba każdą śrubkę w swojej maszynie posiadając ją pewnie okres czasu. Moim skromnym zdaniem czytając dwie strony wypocin dużej ilości forumowiczów, uważam że taki opiłki się czasem zdarzają, co nie świadczy o zniszczeniu pieca. Ile z tych osób co twierdzą że nie powinno ich być tak dokładnie sprawdza zlany ciemny olej i zauważy tam opiłki wielkości 1mm czy mikrometrów? jak nie pływają w oleju wieloryby to wszyscy się cieszą i jeżdżą. Piotrek super że poświeciłeś czas, zobaczyłeś, poinformowałeś nas i poruszyłeś tak duże grono do myślenia i dyskusji. Brawo TY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna śrubka w misce :) ciekawe czy samo się odkręciło czy komuś to kiedyś tam  wpadło? między innymi takie zdjęcia mnie utwierdzają w przekonaniu ze podstawowy serwis jak tylko możesz to rób sam :)  :)

 

i nie żałuj kleju do gwintów :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka srobkA moze narobic balaganu.trza byl ja obejzec czy nie jest poscierana spilowana itp.

mi dawno temu ktos( niedoszly szwagier:) ) zlosliwie wrzucil kulke metalowa do silnika do wsk.ktora nie miala zadnego filtra oleju.magnesow tez.tylko ze to dwusow.efekt...rozje..ło skrzynie w drobny mak.kola zebate walki.przemielilo w czasie jazdy. nagle jeden wielki chrobot.i zero skrzyni....

Edytowane przez Maryusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam kiedyś rozebrać stary filtr oleju i wylać resztkę oleju z filtra do czystego naczynia, można sobie zobaczyć ile tam zbiera się opiłków itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr super temat. Tak się zastanawiam tylko czy jak wlales ten olej pierwsze do miski. Potem do słoika. Czy oba te naczynia były mega czyste? Może to w nich były zanieczyszczenia. Nie mówię o tym opiłku. Piasek mógł być z wody a włókniny z jakiejś szmatki.

 

Tomek, miska była czysta ale wytarta tylko szmatką. A słoiczek do którego nalałem zużyty olej był na pewno czysty.

Te włókna też mnie zastanawiają. Zrobię w tym tygodniu analizę zupełnie nowego czystego oleju i pokaże tutaj - będzie porównanie.

 

 

Fajna śrubka w misce :) ciekawe czy samo się odkręciło czy komuś to kiedyś tam  wpadło? między innymi takie zdjęcia mnie utwierdzają w przekonaniu ze podstawowy serwis jak tylko możesz to rób sam :)  :)

 

i nie żałuj kleju do gwintów :P

 

Śrubka musiała sama się wykręcić. Poprzednio jak ustawiałem zawory to wszystkie śrubki były na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotrekBe - Brawo za fajny pomysł, jestem ciekawy wyników nowego oleju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny temat, brawo dla autora. Chętnie obejrzę, jak pod mikroskopem prezentuje się nowy olej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Poza tym pierwszy raz oglądałem taki zużyty olej pod mikroskopem. 

 

 

Jak będziesz zmieniał olej w aucie to porównaj jak wygląda. Może te cząstki to normalna rzecz, którą olej ma wyłapać i związać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz zmieniał olej w aucie to porównaj jak wygląda. Może te cząstki to normalna rzecz, którą olej ma wyłapać i związać?

 

Jasna sprawa. Będę co jakiś czas tu pokazywał różne porównania. W tym tygodniu chciałbym (jak czas pozwoli) sprawdzić i pokazać tutaj próbki z nowego oleju Motul 5100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę się wtrącić - cząstki o wielkości 0,1 mm w oleju? Hmmmm - albo brak filtra, albo filtr ze skarpety/pończochy jest. Powiem krótko - dobry/przeciętny filtr zapewnia filtrację cząstek na poziomie pojedyńczych mikrometrów (a nawet mniej), a cząstka 0,1 mm to 100 mikro... Ponadto cząstki stałe typu kwarc/piasek? Mogły się dostać do oleju przez dolot i komorę spalania ale którędy? Tylko przez pierścienie. Dla porównania - co dwa sezony wymieniam w swojej kosiarce olej (Mobil 1 0W40) - silnik 4t, 220 ccm, układ olejenia rozbryzgowy bez żadnego filtra - olej zlewam po prostu w kolorze mocnej herbaty i nic więcej... W misce olejowej ma prawo być trochę osadu, ale powinien być to osad, który zostaje na palcu po mocniejszym przejechaniu palcem po dnie miski - opiłki, większe cząstki stałe źle świadczą o silniku. Co do jakości oleju - warto zawsze lać najlepszy z dostepnych, zasada jest taka - można zalać olej np. o 5 i więcej klas wyżej (wg. API - mamy zalecenie jazdy na klasie SG, SH, ale lejemy klase SM/SN - jak najbardziej), ale nigdy nawet o klasę niżej (wg. API mamy zalecenie np. klasa SG, ale lejemy SF - NIGDY!!!). Jedynie czego nie powinno sie robić, to zmieniać klasy lepkości oleju, która wybiega poza instrukcję. Wyjątek stanowi dobór oleju do silników starszych, kiedy nie było np. klasy lepkości 0W w tamtych czasach (wg. SAE) - mamy w manualu (przykład - Golf Mk2 88 r.) zalecenia jazdy np. na olejach w klasach od 5W30 do 15W50. Z powodzeniem można więc zalać np. klasę 5W50 lub 0W40 - silnik się bardzo ucieszy. Pamietamy też, że ważniejsza jest lepkość oleju na gorąco - czyli lepkości 20, 30, 40, 50, 60 wg. SAE niż na zimno (klasy 0W, 5W, 10W, 15W, 20W). Pamietajmy też, że filtr oleju i olej musi być najwyższej jakości - można zalać gówniane paliwo (jakoś przepali), zamiast płynu chłodniczego - wodę, ale olej i filtr must be the best... Co do wątku autora - olej turbinowy w porównaniu z olejem silnikowym ma naprawdę lajcik... Eksploatuję turbiny, dmuchawy i zawsze olej jest czysty... Weź, kolego, pod uwagę, że turbina ma tony oleju w układzie olejowym, stałe obroty, pracuje non stop, olej nie jest właściwie na nic narazony w porównaniu z tym w silniku.

Edytowane przez ozzy1979
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Po świętach sprawdziłem sobie jak wygląda nowy olej Motul 5100 pod mikroskopem. Powiem Wam, że jest "czyściutki". Nie ma w nim absolutnie jakichkolwiek widocznych zanieczyszczeń albo włókien. Nie mam niestety zdjęcia ale nawet jak bym miał to na nim nic by nie było. Sączek - (taka bibułka) przez który przepuszcza się próbkę oleju był całkowicie czysty.
Zastanawiałem się trochę nad tymi zanieczyszczeniami które widziałem u mnie w starym oleju i doszedłem do wniosku że pobrałem ten olej do badań w niewłaściwy sposób.
Olej był spuszczony do plastikowej miski i ta miska stała pod silnikiem jakieś 2 dni żeby dobrze wszystko ściekło. W tym czasie do tej miski na pewno dostało się trochę zanieczyszczeń z zewnątrz (nie z wnętrza silnika). Silnik jak zwykle był od spodu brudny i mogło z niego posypać się trochę brudu lub piasku.
Następnym razem będę pobierał olej do badania jeszcze ciepły i bezpośrednio ze spustu oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety u siebie dziś odkryłem także brak tej śrubki ,,,, zatem czak mnie wyjęcie miski olejowej ... 

 

iuo6gbwbz786_t.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po świętach sprawdziłem sobie jak wygląda nowy olej Motul 5100 pod mikroskopem. Powiem Wam, że jest "czyściutki". Nie ma w nim absolutnie jakichkolwiek widocznych zanieczyszczeń albo włókien. Nie mam niestety zdjęcia ale nawet jak bym miał to na nim nic by nie było. Sączek - (taka bibułka) przez który przepuszcza się próbkę oleju był całkowicie czysty.

Zastanawiałem się trochę nad tymi zanieczyszczeniami które widziałem u mnie w starym oleju i doszedłem do wniosku że pobrałem ten olej do badań w niewłaściwy sposób.

Olej był spuszczony do plastikowej miski i ta miska stała pod silnikiem jakieś 2 dni żeby dobrze wszystko ściekło. W tym czasie do tej miski na pewno dostało się trochę zanieczyszczeń z zewnątrz (nie z wnętrza silnika). Silnik jak zwykle był od spodu brudny i mogło z niego posypać się trochę brudu lub piasku.

Następnym razem będę pobierał olej do badania jeszcze ciepły i bezpośrednio ze spustu oleju.

To może pobierz próbke strzykawka przez wlew, tam napewno czyściej niż pod silnikiem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.