Skocz do zawartości

Malować Czy Nie Oto Jest Pytanie?


khazad92
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów!

Z racji ochłodzenia temperatur na zewnątrz i mniejszej częstotliwości jazd motocyklem niż w sezonie nadszedł czas rozmyślań czy może coś ulepszyć w moim motocyklu. Dwa razy na nim zrobiłem paciaka :/ Raz zaraz po zakupie na błocie na parkingu a drugi raz w górach na przełęczy Kocierskiej jak dohamowywałem żeby się zawrócić, placek z piasku, śliznął przód a reszta myślę że jest już znana. Uszkodzenia po tych dwóch przygodach nie są może zbyt duże. Za pierwszym razem połatałem obtarcia farbą w sprayu ale za drugim razem pękła mi owiewka, obtarłem silnik i cześć ramy pod silnikiem. Uszkodzenia widoczne są na zdjęciach:

 

post-8912-0-96297500-1451239014_thumb.jpg

post-8912-0-68223300-1451239020_thumb.jpg

post-8912-0-54452400-1451239025_thumb.jpg

post-8912-0-13593300-1451239030_thumb.jpg

 

I teraz rodzi się pytanie czy malować obtarcia i zostawiać w oryginalnym kolorze czy może zrobić jakiś tuning wizualny związany ze zmianą koloru moto?  Albo nie robić nic, znowu pokleić domowym sposobem i jeździć takim okaleczonym bandziorem? Doradźcie bo jestem w kropce i rozkminy przy browarze nie pomagają. Sprzętem mam zamiar pojeździć dłuższy czas bo z zakupu jestem bardzo zadowolony, jak z linii motocykla, osiągów i uniwerslaności. Czas na przeróbki mam do końca "zimy" chociaż nie wiem czy to co mamy za oknami zasługuje na takie miano ;) Dzięki za porady!

 

P.S Grudniowe pozdrowienia z Trzebini dla wszystkich Bandytów!

post-8912-0-56240100-1451239515_thumb.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

absolutnie nic nie rób,bo po co

 

ostatecznie możesz plastiki polepić domowym sposobem od środka żeby dalej nie pękały

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz się bawić w malowanie elementów proponuję zrobic dokumentację foto ;) zawsze to inaczej wygląda podczas sprzedaży 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga. Kolor na tym motocyklu i tak nie jest oryginalny bo widać niedoszlifowaną szpachlę na baku pod lakierem. Takiego kupiłem bo nie miałem za dużo gotówki na perełkę, a chciałem motocykl sprawny mechanicznie. I do tej pory poza regulacją zaworów i wymianą płynów nic w nim nie robiłem. Z tym malowaniem to może jest tak że samemu mnie denerwują takie "rany" na moto nawet jeżeli nie są widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest ktoś taki jak wlodas-lodz czy coś takiego gość sprzedaje banity na części, ja kiedyś miałem taki dylemat tylko ze do N-ki miałem odrapany bak owiewkę  i dekiel kupiłem w stanie bardzo ładnym wszystkie owiewki,bak,ogon u niego w oryginalne za kwotę malowania moto. a przy sprzedaży pokazałem to co było uszkodzone.stare części zostały a i kilka stówek wpadło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taka zasada. Przeszlifowany element oryginalny jest wiecej wart niz perfekcyjnie pomalowany takze sam sobie odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez jest oczywiste ,że jak pomalujesz na inny niż czarny to będzie wolniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra przekonaliście mnie że nie ma sensu malować motocykla. Ewentualnie pomaluję pokrywę od alternatora i ten spód ramy bo zdarte są do gołej blachy i szkoda by było żeby zardzewiały. No i każdy inny kolor niż czarny jest wolniejszy tak jak napisał elspasoo

Edytowane przez khazad92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdania sa jak dupa, zawsze podzielone.ja mysle ze te najwieksze otarcia bym naprawil..lub wymienil elementy.....przed tem porobil zdjecia..dekiel jest do naprawienia.drobniejsze bym spolerowal.rame mozna po spodem zrobic na tkz.wpyłke ,(zrownac zaszpachlowac, zrownac, zamalowac, odpowiednim pisoletem podkladami itp.itd) i sladu nie bedzie.to na ogonie od spodu co masz poscierane tez mozna wpylic do lini zagiecia nie bylo by widac po spolerowaniu.praca na aerograf , plus kolor trza dobrac.dobranie 100ml bazy to z 30 zl okolo.do tego klar i ten kolor ramy.wszystko jest do opanowania...

wedlug mnie jezdzic poscieramym mi przeszkadza.tak samo jak samochod po stluczce.wole naprawic niz jezdzic z np wgnicionym blotnikiem.moze tak mysle bo jestem tez lakiernikiem...przeciez nikt nie kupi moto i nie bedzie sie na niego patrzyl tylko.wywrotki sie zdarzaja.nawet najlepszym.wiec jak ktos chce miec motor jak nowy .niech kupi nowy........

Edytowane przez Maryusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..

..przeciez nikt nie kupi moto i nie bedzie sie na niego patrzyl tylko.wywrotki sie zdarzaja.nawet najlepszym.wiec jak ktos chce miec motor jak nowy .niech kupi nowy........

 

 

dla tego nie ma sensu tego naprawiać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym zostawił, źle to nie wygląda. a dekiel ewentualnie poszukaj z jakieś rozbitego na drugą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robta jak chceta...ja tam esteta jestem.zostalo mi to z choperA.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dekielek kup oryginalny. Zrób dokumentację foto, ogarnij dobrego lakiernika w okolicy i niech Ci dobrze pomaluje. Kupowanie nowych oryginalnych elementów raczej się nie kalkuluje chyba, że używki w idealnym stanie (oglądaj aukcje internetowe) też jest dobrym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takiego samego bandziora z 2007 roku też w czarnym kolorze i wiem jaki jest to uporczywy kolor. Jakakolwiek rysa czy zadrapanie nawet najmniejsze jest już gołym okiem bardzo widocznie, nie mówiąc o brudzie.
Trzeba się do tego koloru przyzwyczaić jeśli komuś czarny się podoba. Co do twoich usterek to tak jak mówi tutaj większość, zrób to co wymaga pilnej roboty a resztę zostaw. Też myślałem nad pomalowaniem bandyty z 
czarnego na biały za około 700 zł z materiałami bez ramy ale zrezygnowałem. 
 
Nie ma jak czarny kolorek błyszczący w promieniach słońca :).

Edytowane przez Mapet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na moto w lakierni zapytać się jaki byłby koszt orientacyjny malowania uszkodzeń. Gość za malowanie owiewki przód, wypyłki ogona powiedział ok 200 zł + spawanie plastiku bo wysyłają do innej firmy. Koszt nie jest znowu taki wysoki więc będę malował, kolor zostawiam oryginalny. Z deklem poszukam jakiegoś tak jak radził Conorian. Niestety jestem estetą i uszkodzenia akurat na owiewce nie bardzo mi leżą bo

 

Nie ma jak czarny kolorek błyszczący w promieniach słońca :).

Dzięki Panowie za zainteresowanie tematem! Dałbym repy wszystkim ale limit mnie nie puszcza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na moto w lakierni zapytać się jaki byłby koszt orientacyjny malowania uszkodzeń. Gość za malowanie owiewki przód, wypyłki ogona powiedział ok 200 zł + spawanie plastiku bo wysyłają do innej firmy. Koszt nie jest znowu taki wysoki więc będę malował, kolor zostawiam oryginalny. Z deklem poszukam jakiegoś tak jak radził Conorian. Niestety jestem estetą i uszkodzenia akurat na owiewce nie bardzo mi leżą bo

Dzięki Panowie za zainteresowanie tematem! Dałbym repy wszystkim ale limit mnie nie puszcza ;)

znasz tego lakiernika? w sumie niewiele za takie malowanko, bądź czujny :) i poproś o konkretna wycenę bo jak ktoś mówi ok. to wiadomo że będzie więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak znam raz lakierował mi blotnik w Mz bo miałem zdarty z jednej strony, kumplowi lakierował zderzak w leonie kolor czarny, oglądałem robotę i nie miałem się do czego przyczepić. Lakiernik z polecenia. Z reguły to co słyszałem że jak wstępnie wycenia to tyle samo bierze po robocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bravo.lakieruj.200 to prawie za darmo z dobraniem bazy wszytkimi pierdolami do tego potrzebnymi.dekiel mozna zregenerowac polakuerowac bwdzie nie do poznania.....GRATULUJE :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff po dwóch godzinach walki wymontowałem owiewkę i ogon z motocykla. Za pierwszym razem schodzi zawsze najdłużej ;)  Wrzucam jeszcze raz zdjęcie z dobrze widocznymi uszkodzeniami owiewki. Dla mnie dalej warto pomalować zwłaszcza że obecny lakier i tak nie jest oryginalny.

post-8912-0-83388100-1451493003_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dobrze, że malujesz a szczególnie za taką kasę. Ja już część takich drobiazgów na moim Bandicie ogarnąłem (i każda duperelka poprawiona daje satysfakcję), ale jeszcze kilka zostało i zawsze pozostaje niedosyt, że moto pięknie umyte, wybłyszczone, ale jakby nie było tych kilku rys to wyglądałoby jeszcze lepiej... Takie zboczenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena wydaje się bardzo atrakcyjna i skoro lakiernik godny uwagi to nie masz się co zastanawiać. Znam kilku takich pseudo lakierników, którzy kilka gratów spaprali także tak jak wspomniał wyżej lelon 

bądz czujny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam bym pomalowal Swoj za tyle :) daj znac jakie efekty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam ponownie!

Po długim oczekiwaniu w końcu odebrałem owiewkę i zadupek od lakiernika. Koszt usługi nie zmienił się i za malowanie dwóch elementów zapłaciłem okrągłe 200 zł :) Nie mam się do czego przyczepić, w miejscach uszkodzeń pod światło nie zauważyłem wyglądających spod lakieru rys ani śladów naprawy. Załączam zdjęcie dla potwierdzenia.

 

post-8912-0-22258700-1453570070_thumb.jpg

 

Zakładanie okazało się bardziej pracochłonne niż demontaż, ale dzięki pogrupowaniu części żadna śrubka mi nie została ;P Dodatkowo dla ochrony zamontowałem crash pady z Womet-Tech. Miejmy nadzieję ze już się nie przydadzą :) Zostało mi jeszcze zamówić naklejki i prace przy motocyklu zostaną zakończone.

Edytowane przez khazad92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to na pewno prawidłowe zdjęcie?

Edytowane przez Conorian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Conorian dzięki za czujność bo ładną reklamę przed chwilą mojemu lakiernikowi zrobiłem :) Już poprawione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.