Norwegia 2010 Fotorelacja

[Gość Snejk]

Witam

 

Wlasnie wrocilismy z wycieczki po norwegii, duzo trzeba by bylo pisac, tak po krotce wyprawa bardzo udana, towarzystwo super, zwiedzilismy prawie wszystkie atrakcje turystyczne srodkowej i poludniowej norwegii, pogoda kiepska 70% w deszczu wysoko w gorach zdazaly sie nawet opady sniegu ale i tak bylo super, asfalt bardzo przyczepny pirelli diablo stada trzymaly zajebiscie nawet na mokrym, piekne trasy motocyklowe praktycznie co chwile zakrety w prawo w lewo i agraweczki, bandzior spisal sie super , zero problemow. Zrobilismy okolo 4.000 km zdjecia do obejrzenia tu pod tym linkiem.

 

Norwegia 2010 - Picasaweb

 

Norwegia 2010 - Youtube

 

Uczestnicy wyprawy: Ola - plecaczek , Jacek - Honda VFR, Jurek - Africa Twin, Snejk - Suzuki Bandit, Zombi - Honda Transalp.

 

Ps. W przyszlym roku planuje zaliczyc nordkapp i lofoty, jakby ktos byl chetny to zapraszam.

 

Pozdrawiam

Edytowane 25 Czerwiec 2010 przez Snejk

[paluch]

Zdjęcia obejrzałem. Są super! Jakie tam ceny, jacy ludzie, jakieś ciekawostki, ile dni w drodze, jaki koszt wyprawy, dobry mają browar ? Dalej no Snejk wysil się trochę !

Edytowane 20 Czerwiec 2010 przez paluch

[misiek]

Witam

 

piękne foty z wyprawy, chyle czoła przed tobą i współpodróżnikami ładny dystans

 

ja z kumplem w sobotę mamy odjazd do chorwacji

 

Pozdrawiam

[mercyful]

Pełen szacun za wyprawę w tak męczących warunkach (deszcz przy takich zakrętach musi być deprymujący;)

 

Jak możesz to podaj szacunkowe info co do kosztów wyprawy

[zegar]

o w mordę mistrzostwo ... dla mnie bomba... może next jer

[Gość Snejk]

Paliwo dosyc drogie 13 NOK za litr ok 7 zl, jak sie jedzie w wiecej osob to oplaca sie wynajac domek tzw. Hytte w cenie od 300-500 NOK na 5 osob wychodzilo po 50 zl za dobe, jedzenie dosyc drogie, warto wziasc ze soba z polski, piwo ok 35 NOK za puszke, czeste przejazdy promami ok 50 NOK, wrazenia z podrozy mimo kiepskiej pogody niesamowite, w sumie wyszlo mi ok 3000 zl wliczajac prom z Gdyni do Karlskrony 430 zl w dwie strony. Drogi, tunele, wjazdy do miast dla motocykli bezplatne, to bylo mile

 

Pozdrawiam

Edytowane 20 Czerwiec 2010 przez Snejk

[zegar]

byłeś w okolicy stavanger?

[Konrad]

Fajne zdjęcia, gratuluję

[Gość anan7]

Też mam przy kluczyku Głoda

 

Fotki super gratuluje wytrzymałości

Edytowane 20 Czerwiec 2010 przez anan7

[Gość Snejk]

No ja teraz bede mial breloczek polish bandit crew, wlasnie doszedl

 

zegar, samego Stavanger nie zwiedzilismy z braku czasu, plan byl ambitny tylko 10 dni, ale przejezdzalismy obok kierujac sie na Preikostolen.

Edytowane 20 Czerwiec 2010 przez Snejk

[Jocker]

Pięknie, dla takich chwil warto żyć .

[Łukasz600]

Zdjęcia piękne i na pewno będą z takiej wyprawy niezapomniane wspomnienia Coś wspaniałego też bym się chciał kiedyś wybrać w podobną podróż, gratulacje

[zegar]

właśnie... trochę późno, ale w Stavanger mam kilku znajomych, wikt i opierunek zapewniony... to tak na przyszłość...

[kosmal]

Super wyjazd, zdjęcia również !!!

Gratuluje odwagi i uporu !!!

pozdrawiam

[Gość Adamus]

Extra Taki wyjazd właśnie mi się marzy....

[Jocker]

właśnie... trochę późno, ale w Stavanger mam kilku znajomych, wikt i opierunek zapewniony... to tak na przyszłość...

 

Z tymi znajomymi to różnie bywa. Gościu, który nazywa mnie swoim najlepszym przyjacielem, na dwa tygodnie przed wizyta stwierdził, że lepiej jak spotkamy się w Polsce niż u niego i to tak bez powodu.. a wcześniej pytałem się z 10 razy czy na pewno i w ogóle czy nie problem itd. no i tak oczywiście przejeżdżaj, zapraszam itd. Więc podchodzę sceptycznie do takich kontaktów.. - to tak na marginesie.

[zegar]

Z tymi znajomymi to różnie bywa. Gościu, który nazywa mnie swoim najlepszym przyjacielem, na dwa tygodnie przed wizyta stwierdził, że lepiej jak spotkamy się w Polsce niż u niego i to tak bez powodu.. a wcześniej pytałem się z 10 razy czy na pewno i w ogóle czy nie problem itd. no i tak oczywiście przejeżdżaj, zapraszam itd. Więc podchodzę sceptycznie do takich kontaktów.. - to tak na marginesie.

 

no Ty miałeś przykład na własnej skórze.... mnie jeszcze nikt nie zawiódł....

aby od tematu nie odbiegać... w tych rejonach zawsze można liczyć na pomoc...

[Gość Snejk]

Tak wogule to mielismy taki przypadek ze w Africe padlo lozysko w tylnym kole, niedziela godzina ok 20, kicha totalna podjezdzamy do warsztatu gdzie staly jakies traktory ktory mijalismy ok 5 km wczesniej, gadka po angielsku czy maja takie lozysko, okazalo sie ze gosciu ktory tam pracowal odpowiada nam po polsku, pracowal tam polak, bieze lozysko z polki i w 30 minut motor znow nadaje sie do jazdy, umawiamy sie z kolesiem u nas na campingu a ze mielismy jeszcze gorzale z polski milo spedzamy czas do pozna w nocy, okazuje sie ze jest ok 1 w nocy a jasno jak w dzien, takze na polakow w norwegii tez mozna liczyc

[Jocker]

HEhe - najlepiej liczyć na obcych oraz na bratnie dusze na obczyźnie. Dobrze jest znać trochę język kraju do którego się jedzie. To tyle zrzędzenia .. Sam Nordkap mi się marzy też. Przy tej okazji chciałbym zjechać trochę Finlandii, bo mam sentyment do tego kraju. Może w przyszłym roku lub później wyda, czas pokaże

[Gość Snejk]

Jak w przyszlym roku to ja sie pisze, litwa, lotwa, estonia, finlandia, norwegia,szwecja.

 

Pozdrawiam

[zegar]

Jak w przyszlym roku to ja sie pisze, litwa, lotwa, estonia, finlandia, norwegia,szwecja.

 

Pozdrawiam

 

pewnie jakieś 2 tygodznie...

[Gość Snejk]

No nie taka trasa to przynajmniej 3 tygodnie.

 

Pozdrawiam

[Mohican]

Piękne zdjęcia, pozazdrościć wyprawy...

[Masher]

Super fotki - pozazdrościć tylko.

A to zdjęcie

pasuje mi do opisu: WORK - this why you do it

[Gość anarcho]

super !