Pytanko O Prawko A2

[Bandzior400]

Siemka, chłopaki mam do was pytanie, czy mając w dowodzie bandita 400 , jak mam wbite 37kw i 1,9 nie przekraczajacej masy , moge sie poruszać na a2 , czy muszę blokowac go do 35kw by móc jeździć

Wysłane z mojego LG-F320L przy użyciu Tapatalka

Edytowane 1 Luty 2016 przez Krzysztof

[Mapet]

Witaj!

 

Generalnie prawo jazdy A2 obejmuje motocykl nie przekraczający 35 kw czyli 48 kucyków. Oprócz tego bardzo ważne jest aby stosunek masy do mocy nie był większy niż 0,2 kW/kg. I ten drugi współczynnik ma prawdopodobnie większe znaczenie bo możesz mieć więcej kuców a współczynnik mieście się w normie. Jeśli ten stosunek mieści się w normie to jest szansa że możesz na nim śmigać bez problemu ale nie jestem o tym do końca przekonany czy przypadkiem obydwie te normy nie muszą być zachowane abyś nim się poruszał. 

Ja też mam prawko na A2 i jeżdżę banditem 650 85 kuców. A wszystko dzięki temu, że ktoś wbił w dowód że jest zblokowany a w rzeczywistości nie ma nic i można latać. Także papier przyjmie wszystko - dopytaj się jak to jest nawet w Wydziale Komunikacji swojego miasta bądź na policji w Wydziale Drogowym .

 

Daj znać jak czegoś się dowiesz, sam jestem ciekaw .

 

Pzdr

Edytowane 1 Luty 2016 przez radzior

[Zakrześ]

papier przyjmie wszystko dopóki nic się nie stanie. Wiesz, że ubezpieczyciel może to sprawdzić w razie wypadku i będziesz z własnej kieszeni bulił za wszystkie szkody? Albo sam nie dostaniesz odszkodowania. 

 

Bandzior400, cytuję z artykułu na szybko znalezionego w necie:

 

Kategoria A2 prawa jazdy uprawnia do kierowania:

• motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,2 kW/kg, przy czym nie może on powstać w wyniku wprowadzenia zmian w pojeździe o mocy przekraczającej dwukrotność mocy tego motocykla,

Czyli moim zdaniem obie normy muszą być spełnione, bo jest "i", a nie "lub"

[Cirus]

Gs-a kup jakmchcesz a2 z b4 sa problemy

[Mapet]

papier przyjmie wszystko dopóki nic się nie stanie. Wiesz, że ubezpieczyciel może to sprawdzić w razie wypadku i będziesz z własnej kieszeni bulił za wszystkie szkody? Albo sam nie dostaniesz odszkodowania. 

 

Bandzior400, cytuję z artykułu na szybko znalezionego w necie:

 

Kategoria A2 prawa jazdy uprawnia do kierowania:

• motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,2 kW/kg, przy czym nie może on powstać w wyniku wprowadzenia zmian w pojeździe o mocy przekraczającej dwukrotność mocy tego motocykla,

Czyli moim zdaniem obie normy muszą być spełnione, bo jest "i", a nie "lub"

 

Nie wiem jak to jest ale w każdym razie dowód rejestracyjny to dokument państwowy i zawarte w nim dane są podstawą do wszystkiego co z tym związane. To nie moje "widzi mi się" że ja tak sądzę tylko takie informację są w nim zawarte, skoro jest taka możliwość żeby zblokować pojazd do mniejszej mocy to chyba jest to zgodne z prawem. Skoro ubezpieczyciel odmówił by mi odszkodowania lub zobowiązał do pokrycia strat to tym samym podważa dokument państwowy więc jaki miałoby to sens ?

 

Wiem to z praktyki bo mój brat miał wypadek właśnie na tym bandicie też z kat. a2 i nikt nie robił mu żadnych problemów. Skutkiem finalnym było obcięcie mi zniżek jako posiadacza pojazdu a tym samym w przyszłości zapłata wyższej składki. Oczywiście powiedziałeś że jest taka możliwość chociaż wydaje mi się ona mało prawdopodobna.

Kilkuktronie miałem z tym styczność więc mogę zapewnić .

[Zakrześ]

Mapet, no ja nie miałem styczności z taką sytuacją. To tylko zasłyszane informacje, ale myślę, że to wielce prawdopodobne. A ja osobiście wolę dmuchać na zimne. Może Twoi znajomi mieli po prostu szczęście, że nikt o tym nie pomyślał, żeby sprawdzić czy pojazd jest naprawdę zablokowany. Może jeszcze ktoś się wypowie na ten temat, kto jest bliżej tematu 

[Gość AlMualin]

ja blokowalem bandita 600 swojego i jezdzic moge nim na a2 ;d

[Fido]

Autor tematu wyraźnie napisał, że w dowodzie ma wpisane 37kW, więc kategorycznie nie podpada pod A2.

[Bandzior400]

Ok dzieki , a wiecie ile by kosztowała hamownia, przegląd i sprawy w urzędzie,?gdybym

sam wykonal blokadę .

 

Wysłane z mojego LG-F320L przy użyciu Tapatalka

[Fido]

Poszukaj na forum. Cirus niedawno pisał, że koło 8 stówek, jeśli dobrze pamiętam.

Zresztą tematy o blokowaniu bandziorów już istnieją.

 

http://polishbanditcrew.pl/topic/27075-pro%C5%9Bba-o-ocen%C4%99-bandita-600-a2/?view=findpost&p=417361&hl=koszt

post nr 12.

Edytowane 1 Luty 2016 przez fido-dido

[hugonr1]

ja zaraz po wejściu przepisów chciałem się w to bawić. Za blokowanie b6 98r usłyszałem min 800zł i to bez gwarancji że urzędasy to przyjmą bo podobno potrafią stwarzać masę problemów( zaznaczam że tak było na początku). Pojeździłem sezon na tym sprzęcie mając prawo jazdy A2 i sprzedałem. Dorzuciłem 2,5 x tą kwotę i mam znacznie młodsze, fajniejsze moto. Kupiłem sprzęt sprowadzony z Niemiec zablokowany tam i wbite w papiery 25kW a faktycznie ma 118KM. Rejestracja przebiegła bez najmniejszych problemów bo wszystko jest ładnie pięknie w niemieckich dokumentach i nie mogą marudzić. 
Co do wypłaty w razie wypadku nie wiem jak to jest ale nie takie było pytanie zrobię A jak będę mógł i nie będę się już martwił.
 

[Cysiu]

ja zaraz po wejściu przepisów chciałem się w to bawić. Za blokowanie b6 98r usłyszałem min 800zł i to bez gwarancji że urzędasy to przyjmą bo podobno potrafią stwarzać masę problemów( zaznaczam że tak było na początku). Pojeździłem sezon na tym sprzęcie mając prawo jazdy A2 i sprzedałem. Dorzuciłem 2,5 x tą kwotę i mam znacznie młodsze, fajniejsze moto. Kupiłem sprzęt sprowadzony z Niemiec zablokowany tam i wbite w papiery 25kW a faktycznie ma 118KM. Rejestracja przebiegła bez najmniejszych problemów bo wszystko jest ładnie pięknie w niemieckich dokumentach i nie mogą marudzić. 

Co do wypłaty w razie wypadku nie wiem jak to jest ale nie takie było pytanie zrobię A jak będę mógł i nie będę się już martwił.

 

Ale wiesz że mogą Cię skierować na dodatkowe badania? Wystarczy jeden pomiar suszarką i masz kłopot tzn będziesz miał o2o przepisane na full

[Mapet]

To prawda, że mogą Cię skierować na dodatkowe badania tj. hamowania itd co wiąże się z papierologią, wydatkami a w konsekwencji zmianą w dowodzie rejestracyjnym.

Przejechałem już z 10 kk i za każdym razem podczas kontroli byłem dokładnie wypytywany o blokady na gracie gdzie został zdławiony itd. Bardzo sceptycznie podchodzą do zblokowanych motocykli. 

Z drugiej strony pozwolę sobie na pewne przemyślenie. Nie wiem jak wy albo ja mam wrażenie, że w Policji a szczególnie w drogówce pracuje "trochę" niedouczona grupa ludzi. Nieznajomośc podstaw w swoim fachu to lekka przesada. Często panowie z drogówki nie wiedzieli jakie moce obowiązują na dane kategorie a przecież pytanie nie dotyczyło skomplikowanych rzeczy .

 

Generalnie jeśli w papierach się zgadza to już połowa sukcesu. Przyjmij jakąś wersję (jeśli faktycznie nie masz zblokowanego grata) o blokadzie np. na przepustnicy i trzymaj jej się skrupulatnie idąc cały czas w zaparte a na pytanie o tym kto wykonywał tę modyfikację oznajmij: "SERWIS". 

 

Ja taką wersję przyjąłem i nigdy nie miałem problemu przy kontrolach . Z drugiej strony uważaj żeby za bardzo nie palić głupa .

 

Pzdr

[hugonr1]

Zadaje sobie z tego sprawę i żeby było wszystko już w porządku zrobię jak najszybciej A dla komfortu psychicznego. 
Miałem już kontrolę. Popatrzyli w papiery, nic nie mówili i puścili dalej. Wiadomo wszystko zależy od człowieka 

[Christoph]

Nie wyjeżdżajcie takimi nielegalnymi motocyklami do Austrii. Wystarczy jedna kontrola patrolu z mobilną hamownią i macie pozamiatane.

Nawet "odblokowany" skuter nie umknie.

 

Niektóre patrole nie lubią motocykli z Polski i bardzo dokładnie się przyglądają: papiery, uprawnienia, wydech, opony i światła. Przeżyłem taką kontrolę kilka razy.

 

 

---------

Błędy w pisowni sponsoruje

iPhone + Tapatalk

[Cysiu]

U nas wystarczy jeden pomiar suszarką,zabierają dowód i ...

[Mapet]

Zadaje sobie z tego sprawę i żeby było wszystko już w porządku zrobię jak najszybciej A dla komfortu psychicznego. 

Miałem już kontrolę. Popatrzyli w papiery, nic nie mówili i puścili dalej. Wiadomo wszystko zależy od człowieka 

 

No dokładnie - wszystko zależy od człowieka i twojej siły perswazji .

 

Krzysztof - do Austrii mam zamiar się wybrać ale po tym co mi powiedziałeś to chyba odłożę wyjazd za rok . Ale wskazówka bardzo cenna .