Skocz do zawartości

Rysy, Zadrapania, Pęknięcia Itd


Mapet
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

W związku z zimową aurą za oknem dopieszczam wizualnie swojego dziorka. I moją uwagę przykuły większe zadrapania, których będę chciał się za wszelką cenę pozbyć :D.

Każda podpowiedź będzie bardzo przydatna :).

 

Mój pierwszy problem to taka o to bodajże plastikowa owiewka maskująca jakieś tam styki.

 

ihost_1456047413__img_20160219_183853.jp

 

Nie wiem czy to "zjawisko" jest normalne czy nie ale plastik ten pęka pod wpływem ciężaru drugiej osoby ponieważ plastik ma styczność z siedzeniem. Nie wiem czy ten problem miał ktoś z was i wynika on np. z niewłaściwego ustawienia kanapy czy czegoś innego ?

Chciałem osobiście zaspawać ten plastik w punkcie spawania plastiku ale skoro za chwilę ma się stać to samo to jest to zabieg bez sensu.

 

 

ihost_1456047427__img_20160219_183915.jp

 

Drugą rzeczą, która mi nie daje spokoju to taki większa rysa widoczna na ramie motocykla. Czy takie coś jestem w stanie sam sobie w warunkach czysto garażowych usunąć a jeśli tak to przy pomocy jakich środków, lakierów etc. ?

 

Z góry dzięki za wszystkie rady :).

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasta lekko scierna +wd + w lakirniczym dostaniesz mala probke pod dany lakier do zaprawek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owiewka nie powinna pękać pod ciężarem drugiej osoby .Może masz źle wyregulowana kanape albo brak gumek pod kanapa albo źle spasowany zadupek musisz przyjrzeć się w czym tkwi problem może coś jest przygiete.

 

Pozdro

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz z grubsza zamaskować to myślę, że wystarczy kupić ten sam lakier i przejechać nawet zwykłym pędzelkiem te rysy, żeby wypełniło, no i oczywiście szlifowanie papierem 2000 + polerka z pastą lekkościerną (K2 bym sobie odpuścił, lepiej coś droższego kupić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastik bez spawania się nie obejdzie, ale nie powinien mieć kontaktu z kanapą, mozesz spróbować wstawic wyższe gumy te na których opiera sie kanapa. A rama bez zaprawki sie nie obejdzie to jest lakier metaliczny? Czy zwykly akryl? Jak akryl to bardzo ladnie mozesz zalać z pedzelka ubytek a później papierkiem 2000 a nawet na początek troszke grubszym przejscie zniwelować pasta polerska i nie bedzie śladu prawie. Z metaliciem bedzie troszkę gorzej bo musisz go bezbarwnym pokryć i dopiero bezbarwny można obrabiać i troche bardziej to widac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Pasta lekko scierna +wd + w lakirniczym dostaniesz mala probke pod dany lakier do zaprawek

 

Wracam z powrotem do tematu zaprawek lakierniczych ponieważ na dniach będę zabierał się do roboty w tym temacie :).

Stąd moje pytania. Jaką pastę polecasz oraz jak mam dobrać kolor lakieru do tego co jest na ramie ?

 

 

Jak chcesz z grubsza zamaskować to myślę, że wystarczy kupić ten sam lakier i przejechać nawet zwykłym pędzelkiem te rysy, żeby wypełniło, no i oczywiście szlifowanie papierem 2000 + polerka z pastą lekkościerną (K2 bym sobie odpuścił, lepiej coś droższego kupić)

 

Widzę, że orientujesz się w temacie. I dlatego mam prośbę, czy mógłbyś w skrócie opisać jak wygląda cały ten proces co i jak robić krok po kroku albo link gdzie mogę się za to zabrać ?

 

 

Plastik bez spawania się nie obejdzie, ale nie powinien mieć kontaktu z kanapą, mozesz spróbować wstawic wyższe gumy te na których opiera sie kanapa. A rama bez zaprawki sie nie obejdzie to jest lakier metaliczny? Czy zwykly akryl? Jak akryl to bardzo ladnie mozesz zalać z pedzelka ubytek a później papierkiem 2000 a nawet na początek troszke grubszym przejscie zniwelować pasta polerska i nie bedzie śladu prawie. Z metaliciem bedzie troszkę gorzej bo musisz go bezbarwnym pokryć i dopiero bezbarwny można obrabiać i troche bardziej to widac.

 

Niestety w lakiernictwie jestem zielony więc ciężko mi to stwierdzić czy jest to akryl czy metalic (szczerze to do końca nawet się nie orientuje jaka jest różnica między nimi) ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akryl jest jednoskładnikowy lakierem który rozrabiasz z utwardzaczem m i kładziesz po wyschnięciu masz gotowa powłokę lakierniczą,w metalicu kładziesz najpierw lakier bazowy bez utwardzacza i później pokrywasz klarem (bezbarwnym z utwardzaczem) metaliczne lakiery mienią się w słońcu mają tak jakby brokat w sobie chociaż nie wiem czy to dobre porownanie, akryle są bez jednolite bez żadnego mienienia się. Po twoich zdjęciach ciężko mi stwierdzić ale wydaje mi się że masz lakier metalic.

https://polishbanditcrew.pl/uploads/imgs/ihost_1461500967__received_929109717156222.jpeg

Tutaj ładnie widać ten efekt metalica

Edytowane przez jachu354
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekier dobiora na podstawie jakiegos elementu na ramie ktory musisz zaniesc do lakierni, a pasty do wyboru do koloru polecam produkty sonaxa., do amatorki wystarcza.

Edytowane przez Cirus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam z powrotem do tematu zaprawek lakierniczych ponieważ na dniach będę zabierał się do roboty w tym temacie :).

Stąd moje pytania. Jaką pastę polecasz oraz jak mam dobrać kolor lakieru do tego co jest na ramie ?

 

 

 

Widzę, że orientujesz się w temacie. I dlatego mam prośbę, czy mógłbyś w skrócie opisać jak wygląda cały ten proces co i jak robić krok po kroku albo link gdzie mogę się za to zabrać ?

 

 

 

Niestety w lakiernictwie jestem zielony więc ciężko mi to stwierdzić czy jest to akryl czy metalic (szczerze to do końca nawet się nie orientuje jaka jest różnica między nimi) ?

 

Pozdrawiam

Profesjonalistą nie jestem, ale tak jak napisałem, żeby z grubsza to zamaskować i żeby się nie rzucało w oczy to chyba jestem w stanie pomóc.

Odnośnie lakieru tak jak napisał kolega wyżej- akryle jednolite, metaliki najprościej ujmując to takie lakiery, że jak popatrzysz pod słońce lub jakieś światło to będą się mienić takie drobinki.

Jak dobrać lakier do tego co masz na ramie? Moim zdaniem najlepszym sposobem jest wpisać swój VIN w google, jest dużo stron do dekodowania VINu i tam będą podstawowe informacje o motocyklu wraz z nazwą, a czasami i kodem lakieru- a jak nie, to ewentualnie można poprosić w sklepie lakierniczym o dobór lakieru- w wielu przypadkach pomagają dobrać odpowiedni lakier.

Nie chciałbym, żeby zaraz jakiś profesjonalny lakiernik się odezwał i napisał, że piszę głupoty więc przyjmuję, że nie masz pistoletów, kompresora, doświadczenia w łapie itd..

Najprostszym amatorskim sposobem moim zdaniem będzie: przeszlifowanie tego odcinka ramy jakimś papierem, żeby pozbyć się syfu, ewentualnych nalotów rdzy itp (jaki rodzaj papieru to już nie doradzę, bo nie pamiętam- byleby nie była to jakaś 100 lub 300 bo zrobisz jeszcze większe rysy), jak przeszlifujesz to przemyj to jakimś nitrem, żeby pozbyć się pyłków po szlifowaniu i ewentualnie jakiś tłustych brudów, przetrzyj potem na sucho czystą szmatką albo poczekaj, aż nitro wyparuje i jak będziesz wiedział, że nie ma syfu już na tej części którą chcesz malować (bo przyjmujemy, że malujesz mały odcinek- parę cm, a nie całą część) to zwykłym małym pędzelkiem nałóż lakier w miarę równomiernie- pewnie będzie wyglądało dużo grubiej niż reszta ramy obok, ale na razie się tym nie przejmuj. Poczekaj aż lakier dobrze wyschnie, najlepiej nockę odczekaj, bo nie wiem w jakiej temperaturze będziesz malował, jak grubo itp. Przeszlifuj potem swoją robotę jak już dobrze wyschnie jakimś drobnym papierem np 2000 żeby warstwa lakieru była jednolita względem reszty elementu i nie rzucała się tak w oczy. W tym momencie należałoby nałożyć lakier bezbarwny, ale bez pistoletu, kompresora i doświadczenia nie mam pojęcia jak to zrobić, więc możesz sobie to odpuścić- przepoleruj potem całość ręcznie jakąś szmatką z pastą polerską lekko-ścierną i zobaczysz co Ci wyjdzie. Na pewno jak ktoś nie będzie się przyglądał z paru cm to nie powinien zauważyć, że coś było robione. Efekt powinien Cie zadowolić za poświęcenie może godziny na robotę i kilkudziesięciu zł. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akryl jest jednoskładnikowy lakierem który rozrabiasz z utwardzaczem m i kładziesz po wyschnięciu masz gotowa powłokę lakierniczą,w metalicu kładziesz najpierw lakier bazowy bez utwardzacza i później pokrywasz klarem (bezbarwnym z utwardzaczem) metaliczne lakiery mienią się w słońcu mają tak jakby brokat w sobie chociaż nie wiem czy to dobre porownanie, akryle są bez jednolite bez żadnego mienienia się. Po twoich zdjęciach ciężko mi stwierdzić ale wydaje mi się że masz lakier metalic.

https://polishbanditcrew.pl/uploads/imgs/ihost_1461500967__received_929109717156222.jpeg

Tutaj ładnie widać ten efekt metalica

 

Co do lakieru samego motocykla to nie mam wątpliowości, że jest to metalik bo faktycznie się tak mieni (błyszczy do słońca) ale co do ramy to myślę, że jest to raczej akryl ?? W sumie to mam tutaj duże wątpliwości.

 

 

Lekier dobiora na podstawie jakiegos elementu na ramie ktory musisz zaniesc do lakierni, a pasty do wyboru do koloru polecam produkty sonaxa., do amatorki wystarcza.

 

No tutaj jedyną opcją będzie podjechanie do mieszalni lakierów bo przecież jest to krecha na ramie a jej nie wyciągnę tylko pod zaprawkę :P

 

Profesjonalistą nie jestem, ale tak jak napisałem, żeby z grubsza to zamaskować i żeby się nie rzucało w oczy to chyba jestem w stanie pomóc.

Odnośnie lakieru tak jak napisał kolega wyżej- akryle jednolite, metaliki najprościej ujmując to takie lakiery, że jak popatrzysz pod słońce lub jakieś światło to będą się mienić takie drobinki.

Jak dobrać lakier do tego co masz na ramie? Moim zdaniem najlepszym sposobem jest wpisać swój VIN w google, jest dużo stron do dekodowania VINu i tam będą podstawowe informacje o motocyklu wraz z nazwą, a czasami i kodem lakieru- a jak nie, to ewentualnie można poprosić w sklepie lakierniczym o dobór lakieru- w wielu przypadkach pomagają dobrać odpowiedni lakier.

Nie chciałbym, żeby zaraz jakiś profesjonalny lakiernik się odezwał i napisał, że piszę głupoty więc przyjmuję, że nie masz pistoletów, kompresora, doświadczenia w łapie itd..

Najprostszym amatorskim sposobem moim zdaniem będzie: przeszlifowanie tego odcinka ramy jakimś papierem, żeby pozbyć się syfu, ewentualnych nalotów rdzy itp (jaki rodzaj papieru to już nie doradzę, bo nie pamiętam- byleby nie była to jakaś 100 lub 300 bo zrobisz jeszcze większe rysy), jak przeszlifujesz to przemyj to jakimś nitrem, żeby pozbyć się pyłków po szlifowaniu i ewentualnie jakiś tłustych brudów, przetrzyj potem na sucho czystą szmatką albo poczekaj, aż nitro wyparuje i jak będziesz wiedział, że nie ma syfu już na tej części którą chcesz malować (bo przyjmujemy, że malujesz mały odcinek- parę cm, a nie całą część) to zwykłym małym pędzelkiem nałóż lakier w miarę równomiernie- pewnie będzie wyglądało dużo grubiej niż reszta ramy obok, ale na razie się tym nie przejmuj. Poczekaj aż lakier dobrze wyschnie, najlepiej nockę odczekaj, bo nie wiem w jakiej temperaturze będziesz malował, jak grubo itp. Przeszlifuj potem swoją robotę jak już dobrze wyschnie jakimś drobnym papierem np 2000 żeby warstwa lakieru była jednolita względem reszty elementu i nie rzucała się tak w oczy. W tym momencie należałoby nałożyć lakier bezbarwny, ale bez pistoletu, kompresora i doświadczenia nie mam pojęcia jak to zrobić, więc możesz sobie to odpuścić- przepoleruj potem całość ręcznie jakąś szmatką z pastą polerską lekko-ścierną i zobaczysz co Ci wyjdzie. Na pewno jak ktoś nie będzie się przyglądał z paru cm to nie powinien zauważyć, że coś było robione. Efekt powinien Cie zadowolić za poświęcenie może godziny na robotę i kilkudziesięciu zł. Pozdrawiam

 

Co do papieru to zapewne dopiero granulacja w przedziale 1500-2000 na sam początek. Sprzętu odpowiedniego nie posiadam niestety - to fakt.

 

Dzięki lukaszzpge za poświęcony czas i krótki opisik, który dużo rzeczy mi rozjaśnił i pomógł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do lakieru samego motocykla to nie mam wątpliowości, że jest to metalik bo faktycznie się tak mieni (błyszczy do słońca) ale co do ramy to myślę, że jest to raczej akryl ?? W sumie to mam tutaj duże wątpliwości.

 

 

 

No tutaj jedyną opcją będzie podjechanie do mieszalni lakierów bo przecież jest to krecha na ramie a jej nie wyciągnę tylko pod zaprawkę :P

 

 

Co do papieru to zapewne dopiero granulacja w przedziale 1500-2000 na sam początek. Sprzętu odpowiedniego nie posiadam niestety - to fakt.

 

Dzięki lukaszzpge za poświęcony czas i krótki opisik, który dużo rzeczy mi rozjaśnił i pomógł :)

Jeszcze wcześniej jak masz ochotę to można po szlifowaniu i odtłuszczeniu nałożyć minimalną warstwę szpachli (finisz), kosztuje ok. 10zł szpachla+utwardzacz i dopiero potem ponowne szlifowanie, szlifowanie na mokro i nakładanie lakieru, ale to już od Ciebie zależy. Myślę, że bez szpachli się obejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno mi chodzi po głowie. Jestem na zakupie tarcz polerskich do wiertarki czy szlifierki kątowej ale nie mam pojęcia jaką twardość wziąć żeby nie przesadzić.

No i na pewno przydałaby sią odpowiednia regulacja obrotów ale to już jakoś ogarnę.

 

Od czasu do czasu polerował bym sobie grata z pomocą jakiegoś mleczka :)

 

Ktoś coś w temacie zorientowany ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ztarczami do polerowania to bym uważał bo bardzo szubko można uszkodzic lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlifierką kątową lub wiertarką to co najwyżej kolektory możesz sobie polerować :zeby: Nie idz tą drogą ,kup polerkę ,potrenuj na jakiejś starej masce samochodowej i wtedy podejdz do moto.Nabierzesz wprawy ,poćwicz nacisk-docisk i obroty :usmiech:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram jeżeli nie masz wprawy w polerce to jedyne co możesz zrobić to uszkodzić lakier i wtedy tylko lakierowanie całościowe Ci zostanie, a wogle już sprzętami typu wiertarka szlifierka, lepszy efekt uzyskasz robiąc to ręcznie i dużo mniejsze ryzyko że coś pójdzie nie tak, a jeżeli już to często jest to łatwiejsze do naprawy. Zainwestuj lepiej w dobre pasty polerskie o różnej ścieralności i dobry wosk trochę pracy i na pewno będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie racja :). Mój znajomy lakiernik nie odwodził mnie od tego ale ostrzegał o odpowiedniej regulacji obrotów przede wszystkim oraz o tarczy polerskiej jako BIAŁEJ GĄBCE ponieważ to ona najlepiej usuwa drobne rysy i jest najlepsza do tego typu prac polerskich :).

 

Szlifierką kątową lub wiertarką to co najwyżej kolektory możesz sobie polerować :zeby: Nie idz tą drogą ,kup polerkę ,potrenuj na jakiejś starej masce samochodowej i wtedy podejdz do moto.Nabierzesz wprawy ,poćwicz nacisk-docisk i obroty :usmiech:

 

Co miałeś na myśli "kup polerkę" ?? Chodzi o urządzonko do tego przystosowane ?

 

Istnieje jeszcze coś takiego jak pasy polerskie ale czy to się opłaca ?

 

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=polerka+motocyklowa&bmatch=base-relevance-popul-uni-1-2-0408

Edytowane przez Mapet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie racja :). Mój znajomy lakiernik nie odwodził mnie od tego ale ostrzegał o odpowiedniej regulacji obrotów przede wszystkim oraz o tarczy polerskiej jako BIAŁEJ GĄBCE ponieważ to ona najlepiej usuwa drobne rysy i jest najlepsza do tego typu prac polerskich :).

 

 

Co miałeś na myśli "kup polerkę" ?? Chodzi o urządzonko do tego przystosowane ?

 

Istnieje jeszcze coś takiego jak pasy polerskie ale czy to się opłaca ?

 

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=polerka+motocyklowa&bmatch=base-relevance-popul-uni-1-2-0408

Samemu możesz coś takiego zrobić, ja ręcznie wypolerowałem kolektory bez takich cudów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli takie urządzenia                                http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=polerka+samochodowa&search_scope=category-18554&bmatch=p9-base-relevance-popul-aut-1-3-0408                 Tyle tylko że potrzeba wprawy ,łatwo uszkodzić lakier "paląc" lub przecierając ,dlatego jak wyżej napisałem trening czyni mistrza :zeby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli reasumując wszystko bez posiadania odpowiedniego sprzętu mechanicznego oraz co najważniejsze - praktyki (doświadczenia) nie ma co zabierać się za tego typu prace polerskie z użyciem bosha czy wiertarki. Trzeba będzie polegać na pracy swoich rąk, trochę cierpliwości czasu i poświkęcenia i powinno być ok :).

 

Zatem niebawem pasta polerska lekkościerna w ruch (może K2 TEMPO) a na koniec wosk i powinno być ok :).

 

Dzięki Pany za wskazówki :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz temat szychy czego używa do dbania o sprzęt i weż te środki a nie najtańsze .Szmat czystych i wio :zeby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz temat szychy czego używa do dbania o sprzęt i weż te środki a nie najtańsze .Szmat czystych i wio :zeby:

A mozesz mnie nakierowac ? Będę wdzięczny bo zanim znajdę to o co mi chodzi to już będzie po temacie :-P

 

Albo zapytam jeszcze inaczej. Jaka pastę w takim razie polecacie do polerki ??

Edytowane przez Mapet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polerke możesz dostać w sklepach typu obi za mniej niż 100zl, wiertarkę raczej średnio widzę, ewentualnie jakąś taką z dobrą regulacją obrotów + blokadą, o szlifierce kątowej nawet nie myśl, przy 11000 obrotów spalisz na 100%. Ale nawet z polerką trzeba być ostrożnym, kiedyś polerowałem maskę swojego auta, o której nie wiedziałem że była malowana ( pewnie w garażu u nietrzeźwego pana Mietka). Fuszerka taka że głowa boli, bardzo nierówny lakier:  góry i doły. Wyszło, to dopiero przy polerce, w ten sposób, że jeszcze rys nie usunąłem a już w niektórych miejscach wyszedł podkład. Skończyło się na wizycie u lakiernika. Także trzeba uważać ;) Kupno jakiegoś elementu na szrocie na którym mógłbyś poćwiczyć wcale nie jest głupim pomysłem.

Edytowane przez Bareq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stronka 4 w temacie    https://polishbanditcrew.pl/topic/25042-blackgold-busa-szycha/page-4    :usmiech:  tyle że wiesz on ma chorobę maniakalną ,jezdzi w białych bawełnianych rękawiczkach i ją głaszcze cały czas :zeby: Na poważnie na żywo to lustro nie lakier :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Cześć, postanowiłam podłączyć się do tematu. Wczoraj zauważyłam coś, co mnie bardzo zaniepokoiło. 

Fatalny i źle wróżący na przyszłość odprysk w załamaniu przy wlewie. 

Jak go zabezpieczyć, by nie narobił więcej szkód? 

Oprócz tego mam takie przetarcia eksploatacyjne oraz niewiadomego pochodzenia RYSĘ 
Edytowane przez Yummy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaa niewiadomego pochodzenia :P 

odprysk - zdjąć ramkę, oczyścić metal i zrobić zaprawkę czarną farbą , rysy - próbować jakąś dobrą pastą polerską (ścierną) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.