Skocz do zawartości

Chlebek
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

zagiety/przetarty wężyk podciśnienia, filtr paliwa, zatkany kranik

 

trzeba było przełączyć na PRI poczekać chwilę i sprawdzić czy zapali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem to samo. No orawie to samo. Moto jechało dobrze tylko do 4 tys obrotów. A powyżej gasł. Okazało się, że filtr powietrza był brudny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. niedawno stalem sie posiadaczem Bandita 600 N z 2000 r. Przejde do rzeczy : dzisiaj podczas jazdy zaczal sie dusic. po przejechaniu okolo 40 km przy predkosci 130 zauwazylem tak jakby brakowalo mu mocy,jakby zaczal sie dlawic-dusic, odkrecam mu manetke a tu nic, zwalnia az do zatrzymania. hmmm myslalem moze sie zagrzal...probowalem go pozniej odpalic,odpalil na ssaniu ,gdy dodawalem mu gazu bez ssania to gasl.paliwo w zbiorniku bylo. droga powrotna do domu to oczywiscie ogarniecie lawety i jazda :angry: . niemam pojecia co to moze byc... nieznam sie ,to pierwsze powazne moto i mam go od niedawna i juz sprawia problemy. moze ktos z kolegow mial taki przypadek lub slyszal cos podobnego?? w poniedzialek wybieram sie do mechanika. ale przedtem chcialbym sie dowiedziec od was o co biega?? z gory dzieki!

Ja tak mialem jak mi sie zasyfil filterek paliwa.moze to to?jak zmienilem bylo oki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpalilem dzisiaj maszyne. na poczatku normalnie na ssaniu 1-2 min, rozgrzalem troche silnik i poscilem ssanie i dodalem gazu ,silnik niezgasl chodzil normalnie! o co kaman??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgaśnie jak będzie potrzebował więcej (paliwa , powietrza) posprawdzaj to co przedmówcy wymienili w swoich postach ,zajrzeć tam musisz bo gdybanie nie pomoże .pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jutro zabieram moto do mechanika,niech on to po sprawdza,moze i sam bym sie do tego zabral ale deszcz dzisiaj pada :angry: :angry: i nici z planow.mam nadzieje tylko ze to jakas mala drobnostka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CARB ICING

 

Zamarzają ci gaźniki. Miałem to samo w zeszłą zimę. Mechanika olej bo kasę tylko wydasz, a i tak nic nie znajdzie. Zresztą odpaliłeś i działa :beer:

 

Objawy i warunki by problem zaistniał:

- temperatura otoczenia poniżej +5 ( to z mojego doświadczenia)

- jeździsz trochę i nagle moto zwalnia do zatrzymania silnika ( zwolni wcześniej jeśli szybciej jedziesz)

- wciskasz sprzęgło i gaśnie momentalnie (jakby brak paliwa)

 

DLACZEGO:

Niska temperatura powoduje iż gaźnik zamarza. Im wyższe obroty tym większe ciśnienie i szybkość powietrza zasysanego do gaźnika. To powoduje ochłodzenie się powietrza/mieszanki i w "naszych" przypadkach zamarzanie gaźników.

 

Lekarstwo/zapobieganie:

- nie jeździć w zimę :applause:

- jak już ci stanie to odczekać spokojnie na poboczu 3-5 minut :trzepie: i pojechać dalej - wówczas pali bez ssania i normalnie chodzi (ciepło silnika rozmraża gaźniki)

- jedź wolniej - w moim przypadku max 60km/h i mogłem dokończyć jazdę - zamarzał po 40-50km, a tą metodą dawałem radę dotrzeć do domu robiąc kolejne 30-40 km bez postojów

- jedź nisko obrotowo i zmieniaj biegi jak najwcześniej

- są dodatki do paliwa pomagające zwalczać ten problem (staniesz nie po 40km a po 60km :D lub dotrzesz na miejsce jadąc 90km/h ) Silkolene PRO FST

 

Jak pomogłem to proszę plusika klikać (to będzie mój pierwszy)

Edytowane przez Gamer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warto miec angola i podgrzewane gazniki jednak :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kolego miałem ten sam problem ale nie w styczniu :) tylko we wrzesniu.

 

Motor odebrany od mechanika :)

 

No to jakas przejazdzka i spoko wszystko chodzi dopoki jechalem spokojnie ale jak pojechalem troche ostro to motor zaczal przerywac ja manetke odkrecam a tu zadnej reakcji .

Zatzrymalem sie i na ssaniu chodzil ale bez niego juz nie .

Poczekalem na chwile ... i zapalic normalnie

 

Powod bardzo prosty...mechanik jak zakladal zbiornik ( w 400 jest malo miejsca) to zagiął sie mu przewod odpowidzialny za dostarczanie paliwa i tylko zaraz na miejscu wyprostowalem ten przewod i spokojnie wrocielm do domu bez zadnych problemow.

 

Tyle jezeli chodzi o moje doswiadczenie

 

Takze narazie nie bierz moto do mechanika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem lub nadal mam ten sam problem. Na autostradzie mnie ten objaw dopadł. Tylko że ja przejechałem około 200km i te same objawy. Dojechałem do stacji, nabiłem do pełna i sytuacja po 200km znowu się powtórzyła.

Nie robiłem od tej pory dłuższej trasy więc nie powiem Ci czy usterkę usunąłem czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłem kiedyś przy -6*c traska 30km nie mam podgrzewanych gaźników i nie miałem żadnych problemów.

Sowa ja miałem taki problem jak Ty, jak bak był pełny było ok, poniżej połówki objawy jak by był koniec paliwa, przyczyna: papierowy filtr paliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeździłem kiedyś przy -6*c traska 30km nie mam podgrzewanych gaźników i nie miałem żadnych problemów.

Sowa ja miałem taki problem jak Ty, jak bak był pełny było ok, poniżej połówki objawy jak by był koniec paliwa, przyczyna: papierowy filtr paliwa

Usunąłem całkowicie filtr paliwa, tylko nie miałem jeszcze sposobności żeby to sprawdzić. Miejmy nadzieję że to tylko filtr a nie nic poważnego. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usunąłem całkowicie filtr paliwa, tylko nie miałem jeszcze sposobności żeby to sprawdzić. Miejmy nadzieję że to tylko filtr a nie nic poważnego. :P

 

Ja mialem to samo

 

Jak zbiornik byl pelny to motor fajnie chodzil ale jak bylo troche mniej PB w zbiorniku to przerywal :(

 

Wykrecilem korek :) od wlewu paliwa i wycziscilem cienkim drutem odpowietrzniki i PO PROBLEMIE do dzis :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem to samo

 

Jak zbiornik byl pelny to motor fajnie chodzil ale jak bylo troche mniej PB w zbiorniku to przerywal :(

 

Wykrecilem korek :) od wlewu paliwa i wycziscilem cienkim drutem odpowietrzniki i PO PROBLEMIE do dzis :)

Jak wyżej napisałem wymontowałem filtr paliwa. Zobaczymy czy usterka ustała. Wcześniej wyczyściłem kranik, przewody od paliwa, nawet świece oglądałem i nic to nie dało. Teraz zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem lub nadal mam ten sam problem. Na autostradzie mnie ten objaw dopadł. Tylko że ja przejechałem około 200km i te same objawy. Dojechałem do stacji, nabiłem do pełna i sytuacja po 200km znowu się powtórzyła.

Nie robiłem od tej pory dłuższej trasy więc nie powiem Ci czy usterkę usunąłem czy nie.

Też tak mam :applause: poprostu rezerwy sięgam :lol: :lol: :lol:

Nigdy nie zapomnę jak pierwszy raz się gimnastykowałem na autostradzie, żeby kranik przekręcić na rezerwę, bo się nagle wół zrobił. :vroom:

 

Wąski: przy takich temp jak teraz mamy to na bank gaźniki marzną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Panowie,zabralem sie dzis z nudow do wymiany swieczek w 650 `08, tyle ze nie mialem odpowiednio dlugiego klucza, ale mowie co sie nie da jak sie da. No i stalo sie tak ze krotka 16 zsunela mi sie z przedluzki na swiece i wpadla tak gleboko ze nie moge teraz tej przedluzki nalozyc bo koncowka swiecy nie pozwala. Co to robic bo niczym nie idzie jej poderwac do gory, macie jakies pomysly ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była kiedyś taka zagadka i jej rozwiązaniem było nasikanie do wąskiego otworu by wyjąć znajdująca się w nim piłeczke :) albo obroc moto w swych silnych rękach i wytrzasnij :) a tak na serio to czekam na rozwiązanie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbój, może tak. Weź stalowy drut ok 10 cm wygnij go w literę V następnie pozginaj końcówki jakis cm do wewnątrz (coś na wzór ściągacza) sprubój włożyć końcówki drutu w otwór na pokrętło (rozumiem, że użyłeś klucz rurkowy) w górną część drutu włóż np śrubokręt i podważ na zasadzie dźwigni.

Mam nadzieję, że coś pomogłem, ewentualnie dokładniej opisz jak wygląda klucz. :adios:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem tego na żywca, ale zdaje mi się, że tam jest w opór miejsca na kombinerki wąskopyskie krokodyle, czy pensetę, czy peany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.