Skocz do zawartości

Chlebek
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, od niedługiego czasu mam problemy z zapaleniem silnika po nocy.

 

tak to wygląda:

https://vimeo.com/42189251

 

ewentualnie na ssaniu. Jeśli zapalę i zrobię lekką przygazówkę to później jest już ok.

 

Czy pora na jakąś regulację ?? silnik jak jest rozgrzany to obroty trzyma, nie falują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm wsumie mam podobnie jeżeli jest zimno i nie odpalam na ssaniu. Z chęcią wysłucham co inni mają do powiedzenia w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli po nocy nie odpalasz na ssaniu ?

 

Ssanie jest właśnie po to by je używać aby motocykl miał łatwiej odpalić chociażby po zimnej nocy.

Ja zawsze odpalam motocykl na ssaniu gdy stał przez noc czy też po dłuższym postoju.

Odpalam na ssaniu czekam aż obroty wskoczą na ok.4 tys. obrotów i wtedy zmniejszam dźwignią obroty do ok.1500-2000 obrotów i tak sobie maszyna chodzi aż nie ubiorę resztę stroju.

Edytowane przez Kondzio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ssanie ma 2 pozycje: On i OFF. Innych nie uzywam. Odpalam ze ssaniem, czekam az silnik bedzie cieply (test ręką) i wylaczam ssanie rownoczesnie z lekkim podniesieniem obrotow manetką. Nastepnie powoli puszczam manetkę i zostawiam na jałowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po nocy uruchamiaj na ssaniu - dźwignię na maxa do siebie i odpalasz bez gazu (manetę w ogóle zostaw w spokoju). jak zatrybi to zmniejszasz od razu dźwignią ssania obroty na ok. 2500 (instrukcja mówi 200-3000). Ubierasz się, wsiadasz na moto, wyłączasz zupełnie ssanie i jazda.

 

PS. jak już wyczujesz dźwignię to nie będziesz musiał jej odkręcać na maxa tylko minimalnie mniej bo przy odpaleniu od razu będzie wskakiwał na wysokie obroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodziło mi o to jak się odpala bo to wiem, już sie nawet udzielałem w wątku nt. sposobów odpalania. Chodziło mi tylko o to czy coś nie jest tak jak powinno :P

ale skoro też tak macie to jestem spokojny :D a o odpalaniu pisałem, odpalam na ssaniu, i po chwili cofam na 1500 obrotów, po ok 1 minucie zamykam całkowicie i dalej jest ok :)

temat myślę, że można zamknąć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to wygląda:

https://vimeo.com/42189251

 

A gdzie ssanie?? Szkurde, to nie wtrysk i trzeba używać ssania, które z resztą trzeba dobrze wyczuć. Też się go uczyłem jakiś czas. Jak już silnik lekko ciepły to ssania nie tykamy, a z kolei jak jest ciepło na dworze, to nie trzeba pełnego ssania. Z resztą instrukcja o wszystkim pisze.

Jeszcze jedno - nie trzymajcie wyjącego moto na ssaniu! Odpalamy na full ze ssaniem, ale jak już zaskoczy to od razu ssanie o połowę mniej, żeby chodził na 2tyś. Niektórzy potrafią trzymać zimne moto na ssaniu po 5tyś zanim się nie nagrzeje... masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak pisze wyżej , odpalamy na ssaniu max i potem regulujemy na 2 tys obr, ja w ostatnie upały(30stopni ) odpalałem bez problemu bez ssania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odpale swojego (zauzmy 15 st. C) po nocy bez ssania to trzyma w miare rowne obroty ale ponizej tysiaka, powoli potem wchodzi na wyzsze.

A przewaznie wlasnie odpalam bez ssania, jak odpali to lekko ssanie by wskoczyl na 1500 - 2000 obotow na minute i potem cacy...

 

Mam nadzieje ze mozna tez tak i nie szkodzi to bandziorkowi... (`04 r.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po to jest ssanie, żeby dać więcej paliwa i poprawić przebieg procesu spalania na zimnym silniku

oszczędzając ssanie nic nie zyskujecie

a silnik rozgrzewa się dłużej i to mu szkodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu tak boicie się tego ssania. Jest przecież po to, żeby silnik nie kulał zimny nierówno przy 1000 obr/min i na prawdę nic się nie stanie jak przez minutę czy dwie pochodzi równo przy tych 2500. Odpalając bez ssania tylko sobie szkodzicie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MATAR, a miałeś takie coś że, do póki silnik się na zagrzał to kiepsko się wkręcał i miał jakby dziurę w obrotach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ta wajcha jest zeby jej uzywac po to ona jest, po to jest ona, po to jest... Tak samo na zimnym uzywam ssania jak przy odpalaniu cieplego dziora odkrecam manete o te 1/8 - 1/4 I odrazu zagaduje bez marudzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MATAR, a miałeś takie coś że, do póki silnik się na zagrzał to kiepsko się wkręcał i miał jakby dziurę w obrotach?

Dziury w obrotach nie było. Miałem ją wcześniej a przyczyną był zasyfiony gaźnik, tak koło 5000 obrotów dostawał muła, po czyszczeniu problem zniknął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, po co ta dyskusja ?? temat wałkowany a ja nie o to pytałem.

 

widzę, że takie pytanie techniczne to jak wsadzenie kija w mrowisko :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Posiadam GSX 750 inazuma. Od jakiegoś czasu podczas dodawania gazu czy tez zwykłego przyspieszania silnik zaczyna przerywać . tj zamiast petardy co jest normalnym następstwem odkrecenia gazu , pojawia się na około 2 sekund szarpanie i nierówna praca silnika (strasznie wk****a). Po tym czasie przechodzi i silnik zaczyna ciągnąć . Zwłaszcza w chłodne i wietrzne dni ma to miejsce . Czy powodem tego moga być podgrzewacze gazników . Gdzie indziej czytałem że przeciwdziałają one obladzaniu gażników ( modele wypuszczone na Anglie ). Swiece filtry nowe benzyna tylko 98 . Jeśli ktoś ma lub miał podobny problem będe bardzo wdzieczny za wszelką pomoc . Z góry dzięki :)

Widmo 80

Edytowane przez Krzysztof
Tagi.
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam świeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja filtr powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że po jego "aktywności" w przywitalni nie warto mu pomagać... Ot takie widmo co wpada na forum jak mu moto nie pali.

Edytowane przez Amefisto
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że po jego "aktywności" w przywitalni nie warto mu pomagać... Ot takie widmo co wpada na forum jak mu moto nie pali.

Miałem podobny problem ostatnio.U mnie winne były styki od cewek.Były bardzo zaśniedziałe.Przeczyściłem kostki oraz styki papierem ściernym i pomogło.Spróbuj na pewno nie zaszkodzi.
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewałem świece , wymieniłem filtr powietrza też nowy i nic. Mozliwe że jest jak pisze Krysio . Styki od cewek. Ciekawe jest to że w gorące dni nie ma tego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że po jego "aktywności" w przywitalni nie warto mu pomagać... Ot takie widmo co wpada na forum jak mu moto nie pali.

A chcesz o tym porozmawiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt uboga mieszanka paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt uboga mieszanka paliwa.

A jest na to wpływ? Nigdy tego nie regulowałem jeszcze. Ale dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.