Skocz do zawartości

Chlebek
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

i kolejna kwestia to sprawdź świece - przy jednej padniętej możesz mieć podobne objawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbowałem sprawdzić świece i udało mi się odkręcić dwie i je przeczyścić, a pozostałe dwie nie dało rady, aż klucz mi się złamał, tak dokręcili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to generalnie nie za dobrze, to w takim razie to rzeźnicy a nie mechanicy. Świeca powinna dość lekko się odkręcać. Nagrzej go i dopiero wykręć, ale na wkręcenie poczekaj aż ostygnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak zrobię, tylko najpierw kupię drugi klucz, ehhh. Mam spore doświadczenie ale w autach i wiem, że nie powinno się aż tak dokręcać świec. Szkoda mi tej kasy, którą zapłaciłem za ten serwis i dlatego pojadę tam niech to robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem identyczny problem po odebranu swojego moto z serwisu. Nawet na dwoch tysiacach nie trzyma obrotow bo powoli zaczynal gasnac.

 

Tak jak napisali Ci koledzy powyzej to Ci mechanicy sa rzeznikami. Moj podobnie mnie zalatwil i dopiero wizyta kolegi ktory w ogrodku na "ucho" wyregulowal mi gazniki pomogla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to masz szczęście, że posiadasz takiego kolegę. Ja wczoraj zadzwoniłem do tych magików, aby poprawili i co?, dostałem odpowiedź: sprzedawaj go jak najszybciej bo za chwile silnik całkowicie stanie. Co za wku... goście, jak można mieć takie podejście do bike'a. Mogę się domyślać o co chodzi, ponieważ oni zajmują się też sprowadzaniem bike'ów do polski z wysp i chcą mieć kolejnego klienta.

Mam prośbę, jeśli byście słyszeli o omnibusie gaźnikowym w okolicach wawy, dajcie namiar, bo to mała przyjemność dojeżdżania do świateł hamując nożnym i trzymanie obrotów, albo czucia wzroku innych, gdy niskie obroty wahają się na 3-4 tyś.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MotoMax w Michałowicach, ul. Spacerowa 10a.

Czynne od 8:00 do 17-18:00.

tel. 022 753 03 59

Paweł 509 966 580

 

Oddałem tam swojego Bandziora na regulację zaworów i serwis gaźników jestem bardzo zadowolonysmile.gif ,moto zyskało nowego kopa i cena w porównaniu do serwisów w wawie bardzo atrakcyjna.Wszędzie gdzie pytałem o podobne czynności to koszt oscylował około 600.

Zdecydowanie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MotoMax w Michałowicach, ul. Spacerowa 10a.

Czynne od 8:00 do 17-18:00.

tel. 022 753 03 59

Paweł 509 966 580

 

Oddałem tam swojego Bandziora na regulację zaworów i serwis gaźników jestem bardzo zadowolonysmile.gif ,moto zyskało nowego kopa i cena w porównaniu do serwisów w wawie bardzo atrakcyjna.Wszędzie gdzie pytałem o podobne czynności to koszt oscylował około 600.

Zdecydowanie polecam.

poczekaj, poczekaj adacho, tam są dwa serwisy i jedni to właśnie moi, którzy twierdzą, że mój bandzior na śmietnik lub do żyda. One są obok siebie, teraz nie mogę znaleźć wizytówki ale czy drugim gościem jest Marek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem w którym serwisie byłeś ale ten o którym ja mówie to tak jak adres Spacerowa 10 a a ten drugi faktycznie jest obok ale to ul Kościuszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem w którym serwisie byłeś ale ten o którym ja mówie to tak jak adres Spacerowa 10 a a ten drugi faktycznie jest obok ale to ul Kościuszki.

 

Jadąc od stacji, lecąc już spacerową to po prawej stronie jest pierwszy małe skrzyżowanko i na rogu jest drugi też po prawej stronie. Ja byłem w tym drugim, mniej obrendowanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tel do mnie 500 497 087 zadzwoń

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, znow ja ale moj bandzior cos czesto protestuje ostatnio.

otoz tak, dzis po wymianie oleju i filtra i zalozeniu dobrego kranika i rpzejechaniu jakis 50 km, cos zaczelo sie pierdzielic.

jak z kumplem jechalismy poza miastem to dzialalo wszystko okej, po wjechaniu do miasta i jakims 1km po miescie (diurawe drogi) bandzior przestal dzialac tak jakby na jden cylinder, po miesice jezdzilismy powoli tak 2, 3 do 60 km\h. w tych granicach walsnie tak sie dzialo i strasznie paliwem zajezdzalo. ale jak znow wyjechalismy poza miasto i kiedy znow bardziej odkrecalem gaz (wyzsze obroty) moto dzialal tak jak sie nalezy, i o co w tym wszystkim chodzi?? co moze byc nie tak?

cos tak jakby na wolnych oborotach lalo sie za duzo paliwa [poprostu ijakby sie dlawil, prosze o odp, bo juz nie mam pomyslow, a tak mi go szkoda trzymac w garazu, a i dodam jeszcze ze jak sie zatrzymalismy w miescie na chwile przy odpalaniu mial bardzo ciezko i smierdzialo paliwem, musialem go krecic tak z 10-15 sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszytkim sprawdź czystość gaźników i zrób synchro - to na pierwszy ogień !

Możesz mież zawalony filtr powietrza co też ma wpływ na pracę na biegu jałowym, moga też siedzieć świeczki lub poprostu mogą one być zawalone - wtedy najprostszy sposób to je przepalić - za miasto, odkręcasz manetę i ogień tak gdzieś ok. 20 minut, jeśli to nie pomoże to patrz pkt

 

pozdro i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podejrzewam zasyfiony bak, który syfi całe przewody i filtr paliwa. Możesz mieć niedrożny układ paliwowy. Posprawdzaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podejrzewam zasyfiony bak, który syfi całe przewody i filtr paliwa. Możesz mieć niedrożny układ paliwowy. Posprawdzaj.

 

 

no tak tyle że zakładał nowy kranik więc pewnie bak został wyczyszczony :P

 

czy nie ? :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja stawiam na niedociśniętą fajkę, a drugie to gaźniki do sprawdzenia - mowa o muleniu, ale to trzeba sprawdzić organoleptycznie, bo to że ma muła to niewiele mówi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wali paliwem to może któryś z pływaków się zawiesił.

Jest jeszcze możliwość wadliwego kranika.

A jeszcze może świeczki są zwalone.

No i oczywiście jeszcze może być problem z elektryką.Brak masy, zaśniedziałe przewody,przypalone przewody etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bak byl czyszczony, wczoraj jeszcze rozebralem kranik sprawdzilem membranki wygladaja dobrze, dzisiaj zloze wszystko i przepale zobacze jak bedzie (narazie jeszcze kac trzyma wiec mi sie nie chce;D)

synchro gaznikow bylo robione i swiece zmieniane na poczatku sezony tzn 2 miechy temu, a i swiece sprawdzalem sa bialutkie czyli spalanie jest dobre

Edytowane przez michas_m6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie jak bielutkie to nie za dobre spalanie - mieszanka jest za uboga, sorki, ale takie życie, gaźniki do regulacji bo innaczej wypalisz sobie zawory, a to już pare stówek kosztuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozkrecilem kranik, pogrzebalem, zlozylem i dziala jak sie nalezy wszyskto okej dzis bylo a zrobilem jakies 200 km.

i pojawil sie jakis nowy kolopot, ale to jutro wynajde skad ten chalas cos jakby gdzies ocieralo tak skrzypi, przy wbitym biegu i na sprzedle cos wlasnie tak slychac na luzie nie i jak sie jedzie powolutku na 2 tez to slychac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam!

W zimę rozłożyłem swojego bandita z ciekawości oraz w celu przeczyszczenia części i ew. przesmarowania. Ustawiłem sobie zawory, no i pechowe pływaki, o których już na forum wspominałem. A mianowicie przestawiłem je z fabrycznych wysokości przez nie uważne przeczytanie serwisówki. Nie mam za bardzo czasu na grzebanie przy motocyklu, gdyż studiuję i teraz jeszcze pracuję, po za tym cały czas stał on w moim domu, a ja w wawie;( . Ostatnio przestawiłem te pływaki wg. serwisówki, na 17mm wysokości przy styku pływaka z zaworkiem pływakowym. Wydaje się, że powinno być dobrze, natomiast nie jest. Zarówno wcześniej jak i teraz odczuwam "turbodziurę" w okolicy 5tyś obrotów, powiedzmy, że jadę sobie z jakąś prędkością i 4,5tyś obrotów, dam lekko gazu i tak dziwnie popierduje jakby nie miał siły. Muszę mocniej odkręcić i powyżej 5tyś idzie już normalnie.Przy wcześniejszym ustawieniu pływaków, w komorze pływakowej był wyższy poziom paliwa, zauważyłem, że więcej palił, ale efekt był podobny jak teraz. Może popełniam błąd w regulacji?

Po zrobieniu synchro, bawiłem się śrubkami od paliwa dla biegu jałowego. Teraz wszystkie są ustawione na ok 2.5 obr. i świece wyglądają ok, nie są mokre, natomiast brązowe i suche bez sadzy. Trochę to wkurzające już jest. Wcześniej tego nie miałem. Zaworki iglicowe chyba są raczej ok, chociaż zauważyłem, że nie wszystkie mają tak samo zużyte sprężynki, natomiast gumki są dobre. Wydech to leovinci sbk. Dziś przyjechałem do warszawy swoim dziorkiem, może ktoś z wawy będzie w stanie pomóc. Sory, że taki bałagan w opisie ale jestem zmęczony :unsure: .

Pozdrawiam i dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Primo to zaworki pod lupą obejżeć, a dwa to w takim razie zj***łeś ustawianie poziomu paliwa. Możesz też mieć dysze w złym wymiarze, ale wątpię. NA Twoim miejscu przejżałbym też membrany, bo delikatnie dziurawa będzie robić takie jaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde no to teraz będę musiał jeździć na razie tak jak teraz, bo nie mam tu gdzie rozebrać gaźników, dopiero jak do domu pojadę...Ale to na poziom paliwa to chyba nie ma co zwalać tutaj, bo jednak wcześniej był on wyższy a efekt właściwie był taki sam, tyle, że bardziej zauważalny. Może jednak te spreżynki w zaworkach mają duże znaczenie?

Dzięki za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mają. Weź przeźroczysty przewód, moto na centralke, podepnij do spustów i odkręć je i będziesz widział jaki masz poziom. Linijka w dłoń i porównujemy z serwisówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam,

z rana na pierwszych ok 800m(dwie proste) przerywa silnik w wąskim zakresie ok 3900-4500 obr. Potem już wszystko gra jak przejdę te obroty.

Ostatnio wymieniałem świece ngk i robiłem czyszczeni i synchronizację gaźnika, bo paliła mi ok 10l.

Moto kupione w tym sezonie - wydech g-force, większe dysze 98, filtr KN dobrany do modelu.

Przed synchro na starych świecach tego problemu nie było ale palił za dużo.

Problem pojawił się ok 1k km po synchro.

W czym może być problem? Czy możliwe że synchro się rozregulowało?

Ostatnio były wilgotne noce i zastanawiam się czy w tym może być problem.

Zalałem też paliwo 98, bo sądziłem że się poprawi ale niestety.

 

Poruszam dzisiaj kablami od świec może coś przerywa.

Świece wydaje się, że są ok bo jeżeli któraś by padła to problem nie znikał by po 800m.

 

Nie wiem czy dobrze kombinuję i proszę o pomoc i sugestie

Pozdrawiam

 

Ps

aby nie zakładać nowego tematu przy okazji zapytam o linkę szybkościomierza.

Ukręciła się, kupiłem nową i po miesiącu znowu się ukręciła. Nowej jeszcze nie zamontowałem. Montaż prosty ale diabeł tkwi w szczegółach. Na co zwrócić uwagę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.