Skocz do zawartości

Moje Pierwsze Ciuchy-Freak


Freak
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Musisz określić czy skóra bardziej w sport czy turystykę.

Pierwszy sezon zakładam 99% wkoło komina. Sport na pewno nie. Nie mam czasu na tor jeździć.

 

Hehe, mi dali tylko za duży kask i nic więcej nie mówili:D Mało tego, zostawił mnie samego na płycie i pojechał autem z innym kursantem aż babka z administracji wyszła bo jej za głośno było :klotnia:

 

A kurtka ma żółwika?  nie doczytałem.

Polecam pas nerkowy, niewiele to kosztuje ale nie bolą tak plecy:)

Chyba nie doczytał kolega, że mieszkam w Szwecji?

W kurtce jest jakaś szara pianka na plecach. Chyba do egzaminu wystarczy, a jeśli ubrania okażą się ok w czasie jazdy to zmienię na coś lepszego.

Pas nerkowy- o tym to jeszcze nie czytałem, myślałem, że to w teren jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w swoich szafach 3 komplety ciuchów tekstylnych i w tym sezonie zakupiłem jeszcze skórę. Z doświadczenia wielu wychodzi, że ciężko jest w pierwszym sezonie dobrać ciuchy pod siebie i w 100% trafić w optymalny zestaw. Każdy kolejny komplet miał być lepszy niż poprzedni, dlatego nazbierało mi się tego tyle.

 

Ocena ciuchów zmienia się w trakcie ich użytkowania - różne motocykle, różne trasy, różne warunki pogodowe - raz człowiek zadowolony, a innym razem ma ciuchów dość i szuka coś innego. Trudno o kompromis, bo ciuchy tanie nie są. 

 

Nie znam firmy Jofama, Halvarssona kiedyś widziałem, ale jestem ciekaw, jak się będą sprawować Twoje ciuchy w sezonie. Może pokusisz się o jakąś recenzję w trakcie przejechanych kilometrów?

 

PS: te pianki na plecach, to właściwie tylko prowizorka - albo masz żółwika, wtedy i tak wywalasz gąbkę, albo bierzesz ją do sklepu i na kształt tej pianki dobierasz porządny protektor. Warto. W spodniach najczęściej kolanowe są ok, ale biodrowe już trzeba dokupić, bo te gąbki to raczej psychologiczne działanie mają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy sezon zakładam 99% wkoło komina. Sport na pewno nie. Nie mam czasu na tor jeździć.

Wiesz co, ja generalnie czasu też nie mam. Ale lubię troszeczkę sportową jazdę i raz na jakiś czas wpadam na tor. Nie duży, ale mi się podoba.

Po paru rundach wychodzą z głowy różne drogowe głupoty  :)

 

Też uważałem, że sport mnie nie interesuje, ale zobaczyłem to głównie świetna zabawa i można szkolić swoją technikę jazdy :).

Więc każdemu polecam :)

 

 

PS: te pianki na plecach, to właściwie tylko prowizorka

Dokładnie. Są po to tylko by ciuchy spełniały wymogi bezpieczeństwa :)

Edytowane przez Neonkin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli to, że tańsze ciuchy np wspomniany tschul kosztuje 1/3 ceny dainese a też jest ze skóry i ma protektory. Do póki nie zacznę jeździć, nie jestem w stanie obiektywnie powiedzieć czy w ogóle potrzebuję skóry.

Ano mylisz się troszkę. Bo jest skóra z byka, kangura i nie wiem jakiego jeszcze niedźwiedzia. Jest też coś skóropodobnego... Zależy też jaka grubość kombiaka i ścieralność ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o ciuchy tekstylne to oprocz normy-certyfikat na material warto zapytac sie o ce na szwy. Tanie marki ich niestety nie maja. Cordura okazuje sie byc nylonem 500 a czasem n 600, a kevlar (dopont ma tylko patent na nazwe kevlar odziezowy)okazuje sie tylko nitka kevlarowa wtkana w n600. Wazna tez jest gestosc kevlaru bo producenci zakupuja prawa tylko do najmniejszej gestosci czyli najtanszej w produkcji i najslabszej na przetarcia tkaniny. Spotkalem sie z ciuchami oznaczonymi (metki+wszywka w srodku) cordura+ kevlar ale kiedy zapytalem producenta o dostarczenie ce + kopii praw na uzyci nazw i cech materialu odmowili tlumaczac sie podobnoscia struktury nylonu 500 do cordury. Producenci byli z Pakistanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci byli z Pakistanu.

Dzisiaj wyjmowałem wszystkie protektory i tylko ten na plecach w kurtce nie ma CE...właściwie to on nic nie ma-zwykła szara pianka.

Z pakistanu to podobno Alpinestars jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alpinestars tkane sa w Chinach, dainse zreszta tez ma tam fabryki. jedna i druga firma ma ce na szwy i materialy. Polecam solidni producenci.

Swoja strona ogladalem taniego producenta ktory mial szwy - szyte i klejone.Nitki na szwy byly badane, klej tez. Jednak cala procedura ce nie byla zrobiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.