[Kierownica Akcesoryjna] Kierownica Lucas Trw Mcl127Sc

[MetalBeast]

Jeżdżę moim bandziorem już szósty rok. W pierwszym roku wymieniłem kierownicę na model firmy DOMINO, ponieważ wtedy była dla mnie wygodniejsza niż oryginał. W ostatnim roku coś się zmieniło i nie mogłem już przejechać 100km bez postoju wymuszonego bólem pleców i ramion, gdzie już po 50km się kręciłem i jazda była męcząca. Zmiany ustawień kierownicy niewiele pomagały. Padła decyzja o wymianie i tu zaczął się dylemat, który pewnie ma sporo osób - co wybrać?

 

Oczywiste było, że chcę kierownicy szerokiej. Obecna domino miała szerokość około 660mm, co w porównaniu do kierownicy, którą miałem w crossie (820mm) było wartością małą, a tą z crossa uważałem za super wygodną.

Dużo czasu zleciało na porównywaniu wartości w tabelkach producentów. Najbardziej skupiłem się na kierownicach stalowych, turystycznych. W tym zakresie odpowiadał mi lucas, ponieważ cena też nie rozkłada na łopatki i w razie wtopy z wyborem można kupić inną.

 

Po wymiarach wybrałem jakiś tam model, który wydawało się będzie pasował i już miałem zamawiać, ale coś mnie jeszcze podkusiło, żeby iść do sklepu. Okazało się, że kolega który tam pracuje ma większość modeli kierownic TRW i pozwolił mi zabrać kilka do garażu na przymiarkę! 

 

 

Okazało się, że wybór kierownicy z katalogu to zupełnie inna bajka niż przymiarka na moto. 

Wybór padł po 10 minutach przymierzania i to bez większych dylematów. Model MCL 127 w chromie. Miała być czarna, ale okazuje się, że czarna powłoka lakiernicza nie jest tak odporna na zarysowania jak chrom.

 

 

Porównanie kierownic luzem ujawnia parę różnic, które wydają się niewielkie. Jak się później okaże są ogromne.

Stara kierownica DOMINO ma 660mm szerokości, 70mm wysokości (z opadającymi w dół rączkami) i około 85mm  odgięcia w tył

Nowa MCL127 ma 760mm szerokości, wysokość 42mm (przez całą szerokość kierownicy) i odgięcie 140mm.

 

Montaż, to czysta przyjemność, póki nie okaże się, że kable są zbyt któtkie  Zapobiegawczo zakładałem osprzęt zanim przykręciłem kierę do półki i wam też to polecam. Przewody i linki starczyły u mnie na styk bez napięcia jak struna, ale już mało ich zostało. Regulacja położenia kierownicy na koniec i ustawienie klamek. Godzinka spokojnej roboty. 

Mam model z półowiewką S. Kierownica praktycznie w żadnym położeniu nie dobija do owiewki, ani do zbiornika, o co też się obawiałem zakładając akcesoryjną kierę.

 

Pierwszy szybki test zrobiłem pod garażami. Wrażenie z jazdy pierwsze jakie mnie uderzyło to stabilność i zwrotność moto. Zawróciłem na drodze szutrowej na jeden raz bez podpierania nogą i to z powerslidem na wyjściu. Stabilność moto zyskała bardzo dużo. Znikło wrażenie niepewności przy powolnych nawrotkach. To zapewne efekt szerokości kierownicy.

Dłuższą trasę zrobiłem dwa dni później. Zabrałem ze sobą klucze, żeby w razie czego coś podregulować. 

Wszystko okazało się być w porządku. Nowa pozycja na moto, bardziej wyprostowana i efekt taki, że jazda stała się przyjemnością! Zrobiłem ponad 150km na raz po drogach od Głogowa (dobre) po Wałbrzych (dziury) aż do Kłodzka (duże dziury + trochę dobrych dróg). Wrażenia z prowadzenia - super.

 

Wydawało mi się, że oryginalna kiera była niewygodna, zmieniłem jak uważałem na lepszą (domino) i wydawało mi się że jest w porządku. Ale z nową kierą TRW wrażenia z jakzdy jak dla mnie są ekstra. zrobiłem na niej już prawie 500km i uważam, że wyeliminowała ona większość bolączek, które mnie denerwowały w moto, ale uważałem, że bandzior taki jest i tyle. 

 

Oczywiście piszę o własnych odczuciach, każdy ma inne preferencje co do pozycji za sterami, ale myślę, że mój przydługi opis pomoże w wyborze kierownicy do moto. 

Jeśli o czymś istotnym nie napisałem, pytajcie.

 

 

 

 

 

[jacekrysiek]

Metal jak zwykle rzeczowo i na temat.

 

Szersza kiera jak najbardziej ulatwia manewrowanie, jedyny minus przy tych naprawde szerokich , to w miastach o duzym natezeniu ruchu, gdzie moze troche utrudnic przejazdy miedzy blisko jadacymi autami.

Podobno dobrym motywem poprawy wygody ustawienia kierownicy moze byc jeszcze jej podwyzszenie. Moze uda mi sie napisac krotkie porownanie, jak Owca wroci i mi dotarczy risery

[mskrzypo]

A możesz zapodac zdjęcie jak to wygląda na motocyklu? Też mi chodzi po głowie zmiany kiedy, z powodu bólu nadgarstkow.

 

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

[MetalBeast]

Metal jak zwykle rzeczowo i na temat.

 

Szersza kiera jak najbardziej ulatwia manewrowanie, jedyny minus przy tych naprawde szerokich , to w miastach o duzym natezeniu ruchu, gdzie moze troche utrudnic przejazdy miedzy blisko jadacymi autami.

Podobno dobrym motywem poprawy wygody ustawienia kierownicy moze byc jeszcze jej podwyzszenie. Moze uda mi sie napisac krotkie porownanie, jak Owca wroci i mi dotarczy risery

 

Akurat przy moich gabarytach (183cm 88kg) Kierownica jest szeroka jak kolana przy baku, więc tu wszystko gra i problemu z przeciskaniem nie było. Przynajmniej kufrem nie zawadzę

 

 

A możesz zapodac zdjęcie jak to wygląda na motocyklu? Też mi chodzi po głowie zmiany kiedy, z powodu bólu nadgarstkow.

 

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

 

Tak, zrobię fotki moto z kierą, choć praktycznie w wyglądzie nic ona nie zmienia z zewnątrz. Kokpit za to tak nowocześnie wygląda Ale co tu porównywać, jak poprzednia kiera była jak od ukrainy...

[Maryusz]

Mam taka. Jest wygodna...fakt

[seebst]

A co z przełącznikami po obu stronach, nie latają na boki? Chodzi mi o to, że ori kiera ma otwory pod spodem, w które wchodzi bolec pod przełącznikami, żeby się nie ruszały. Czy ta kiera ma też otwory?

[bald]

akcesoryjne kiery raczej nie mają otworów, ja jak zmieniałem to zeszlifowałem bolce w przelącznikach

[Pain]

ja nawiercałem kierownice to żadna sztuka, punktak wiertło do metali i jazda idzie jak masło

 

a te bolce są po to żeby plastiki od przełączników dobrze siedziały nie rozchylały się i odginały

[MetalBeast]

Ta kierownica nie ma żadnych otworów nawierconych. Nie ma też frezu/nacięć w miejscu mocowania do półki.

Wygląda to bardzo dobrze, bo najczęściej akcesoryjne kierownice nie trafiają z tymi frezami w półkę i wystają.

Przełączniki nie latają. Wszystko ciasno siedzi. Otworów nie wierciłem, bo bolce mam zeszlifowane, żeby móc ustawiać lepiej przełączniki na kierownicy.

[Maryusz]

Ja zeszlufiwalem ten bolczyk. Z lewej mialem wylamany.pidlizylem kawalek skurki z irchy do szyb samochodowej....

[PiotrekBe]

Ja z szeroką akcesoryjną kierownicą jeżdżę w moim Bandicie już 10ty sezon. Szerokość 760mm, kolor złoty, nie pamiętam firmy.
Pozycja dużo wygodniejsza i stabilność lepsza tak jak pisał Metal. Polecam wszystkim.
 

[ar1tur]

Wygląda fajnie. Ja też muszę pomyśleć nad szerszą kierą bo jakoś mi przeważnie prawa ręka na ciężarek ucieka.

[MetalBeast]

Zdjęcia obiecane:

 

[mskrzypo]

Dzięki, wygląda w porządku. A ona teraz jest niżej od oryginału?

 

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

[MetalBeast]

Dzięki, wygląda w porządku. A ona teraz jest niżej od oryginału?

 

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

 

Ja wiem czy niżej... Ma inne kąty, ciężko ocenić. Siedzę bardziej wyprostowany i plecy w odcinku lędźwiowym odpoczywają. 

Lepiej się zawraca motocyklem i lepiej się składa w zakręty, bo nie wadzę o swój własny łokieć przy nawracaniu. NO lepsza jest i tyle.

[PiotrekBe]

Ale lusterek nie przedłużyłeś, widzisz w nich coś teraz?

[MetalBeast]

Ale lusterek nie przedłużyłeś, widzisz w nich coś teraz?

 

Dobre pytanie, na które odpowiedzi nie umieściłem w opisie.

 

Przy szerszej kierownicy ręce i ramiona są szerzej ustawione, ale też siedzę bardziej wyprostowany. Trzeba było trochę przestawić lustra na boki i w dół. W efekcie jest inaczej. Już się przyzwyczaiłem, ale faktem jest, że przy węższej kierownicy było widać minimalnie więcej. Teraz przed jakimś dziwnym manewrem trzeba trochę się wychylić. Nie jest to jakaś ogromna różnica bo bandit w/g mnie ma świetne lusterka (w wersji S).

[PiotrekBe]

Dobre pytanie, na które odpowiedzi nie umieściłem w opisie.

 

Przy szerszej kierownicy ręce i ramiona są szerzej ustawione, ale też siedzę bardziej wyprostowany. Trzeba było trochę przestawić lustra na boki i w dół. W efekcie jest inaczej. Już się przyzwyczaiłem, ale faktem jest, że przy węższej kierownicy było widać minimalnie więcej. Teraz przed jakimś dziwnym manewrem trzeba trochę się wychylić. Nie jest to jakaś ogromna różnica bo bandit w/g mnie ma świetne lusterka (w wersji S).

 

Chyba trochę przesadziłeś z tym "minimalnie więcej". Masz kierownicę szerszą o 10 cm, czyli z każdej strony masz 5 cm dalej wystawione ręce. Nie ma znaczenia że siedzisz bardziej wyprostowany i tak zasłaniasz sobie widok lusterkach swoimi ramionami.

Rozwiązaniem na to jest zakup i montaż dodatkowych wstawek - dystansów (nie wiem jak to inaczej nazwać), które wydłużają o kilka centymetrów ramię lusterka. Montuje się je między owiewką a ramieniem lusterka.

 

Coś takiego:  https://www.moto-akcesoria.pl/lusterka/4890-przedluzenie-lusterka-sw-motech-extensions-do-suzuki.html

[MetalBeast]

Chyba trochę przesadziłeś z tym "minimalnie więcej". Masz kierownicę szerszą o 10 cm, czyli z każdej strony masz 5 cm dalej wystawione ręce.

 

 

Mając łokcie przy sobie ramiona są raczej na swoim miejscu i nie widać ich bardziej w lusterkach. Owszem, widok się trochę zmienił, ale jak pisałem nie jest to kolosalna różnica. Zresztą piszę o swoich odczuciach i preferencjach. Może ktoś przy innej pozycji na moto i z łokciami wysoko będzie narzekał, że już widzi tylko swoje ramiona. 

Na fotkach powyżej kierownica wygląda jak by wystawała niewiadomo ile poza lusterka ale prawda jest taka, że krawędź lusterek jest szerzej niż ciężarki kierownicy. Czyli dalej najszerszym punktem moto są lusterka. 

[Owca]

Ja też sobie zamontowałem ostatnio akcesoryjną kierę, ale od Renthala (średnią). Porównując z ori jest szersza o jakieś 4 - 5 cm, na końcach jest wyżej o jakieś 3 cm no i jest bardziej wyprostowana niż oryginalna. 

 

Wymiana poszła w miarę gładko, choć przewód hamulcowy jest nieco napięty, ale po wyjęciu z uchwytu przy półce i przytwierdzeniu trytytką jest ok. Spiłowanie bolców przy przełącznikach konieczne (nie chciałem wiercić) - powierzchnia kiery jest wystarczająco chropowata, aby po dokręceniu obudowy przełączników nie ruszały się. Jedyny problem to ciężarki. Przełożenie oryginalnych wiązało by się ze szlifowaniem gumowych tulei, bo ścianka kierownicy jest grubsza. 

Na razie dokupiłem komplet ciężarków, a raczej zatyczek od Renthala - kiedyś pomyślę nad tym jak zamontować te ori od Suzuki. 

 

Wrażenia? Jakieś 200 km zrobione w weekend po mieście i trasie. Po mieście wyraźnie lepiej się manewruje. W trasie przede wszystkim odpoczęła prawa dłoń - dotąd odczuwałem ni to ból ni to napięcie przy podstawie kciuka. Jedyną radą do tej pory było trzymanie kiery nieco bardziej prawą stroną dłoni przy dłuższych trasach. Teraz jest dużo lepiej, ale więcej będę mógł powiedzieć jak nawinę kolejnych kilkaset kilometrów. 

Ogólnie cała zmiana na +