Kozubnik ,góra Żar I Lotnisko Epzr Na Zakończenie Sezonu - 11.11.2016

[cichy82]

Korzystając z pięknej pogody która sprawiła miłą niespodziankę w postaci słoneczka i temperatury w granicach +5*C ,oraz faktu że akurat wypadło święto Niepodległości ,postanowiłem zakończyć swój sezon motocyklowy 2016.

Przedpołudniem wskoczyłem w ciepłe ciuchy i ruszyłem przed siebie. Planu do kąt pojechać nie miałem. Chyba z racji iż dawno nie jeździłem dziorkiem banan na gębie z każdym km był coraz większy  Bardzo przyjemnie się jechało ,manetki grzały łapki w które było cieplutko (jedynie parowanie szybki w kasku trochę przeszkadzało - nie mam pinlock-a)

Po parunastu km wpadł mi do głowy pomysł "a może by tak znów Kozubnik odwiedzić i tym razem tak na zakończenie sezonu trochę sobie po nim poświrować trochę" Tak też się stało. Gdy już przeteleportowałem się pod obiekty byłego luksusowego kurortu zauważyłem ,że prace na dwóch obiektach znów trwają i budynek który w maju tego roku miał elewację w połowie gotową  jest już prawie gotowy. Poza tym mimo święta widać było pracowników kszątających się po budynkach. Następnie przyszła pora aby pojeździć sobie dziorkiem po ruinach obiektu który prawdopodobnie zostanie wkrótce wyburzony. Wjechałem do pomieszczenia w którym poza ciemnością było (jak się okazało) duuużo błota i troszkę przednie koło i buty mi się w nim utopiły...no cóż sam się o to prosiłem ,na szczęście nie doszło do uślizgu i bezpiecznie udało się ewakuować na zewnątrz bez żadnego bezsensownego paciaka (oj bym się mocno wq...gdy coś poszło nie tak). 

Z dołu wybrałem się na piętro też troszkę pojeździć i pozwiedzać (o ile można to tak nazwać) ruiny. Oczywiście nie zabrakło małej sesji zdjęciowej

 

1. 

 

2.  

 

3. 

 

4. 

 

5. 

 

6. 

 

7. 

 

Po zwiedzeniu Kozubnika standardowo - kierunek lotnisko Górskiej Szkoły Szybowcowej  

Ale żeby nie było monotonii i żeby dreszczyk emocji był ciut większy to zrodził się w głowie kolejny szaleńczy pomysł "szybki trip na szczyt Góry Żar" - na margnesie dodam ,że obowiązuje niestety zakaz wjazdu między godziną 8:00 - 19:00  (a od chyba 15.11 do któregoś kwietnia  między 9:00 - 17:00)

To była bardzo krótka wizyta na szczycie Góry. Szybko musiałem się ewakuować na duł ponieważ jak wiadomo "życzliwych" nie brakuje i skubańce dzwonią i kapują ,że akurat ktoś minął sobie znak. 

Na koniec odwiedziłem lotnisko gdzie akurat koledzy piloci również korzystali z dnia wolnego i sprzyjającej pogody

Link do filmu z wycieczki: Kozubnik ,Góra Żar i start ,oraz lądowanie szybowca. Miłego oglądania LWG 

 

https://youtu.be/60c3gKXf9Co

Edytowane 15 Listopad 2016 przez cichy82

[ar1tur]

Moto wygląda jakbyś je wstawił w fotoszopie...

[cichy82]

Moto wygląda jakbyś je wstawił w fotoszopie...

wszystkie zdjęcia z tego akurat filmu robione P8 (żałuję ,że nie zabrałem lustra :/) ,ale może spróbować zdjęcie nr1 do kalendarza zgłosić co myślicie koledzy i koleżanki ?  

Edytowane 15 Listopad 2016 przez cichy82

[PiotrekBe]

Nr 4 ładne foto i nadaje się do kalendarza. Brakuje tylko trochę przestrzeni przed motorem - trochę źle kadrowałeś.  Nr 5 też ładne foto.

[ar1tur]

No trochę dorzuciłeś widzę. Fajne fotki, wstawiaj najlepszą do oceny kalendarzowej!

Reszta wygląda naturalnie tylko jak pisałem ta wstawiona pierwsza (obecnie 2) tak jakoś dziwnie wyszła.

[cichy82]

Nr 4 ładne foto i nadaje się do kalendarza. Brakuje tylko trochę przestrzeni przed motorem - trochę źle kadrowałeś.  Nr 5 też ładne foto.

 Tak lepiej ?

 

 

 

[kolczyk_1986]

Też miałem pisać że 4 całkiem fajna

[MarianAwaryjny]

a na zakrecie jechał sam pod górę

[PiotrekBe]

 

Tak znacznie lepiej. Chciałem więcej z przodu ale tam jest ten słup który przeszkadza.

[cichy82]

a na zakrecie jechał sam pod górę

nie tym razem (nie było czasu gdyż chciałem uniknąć tłumaczenia "a co pan tu robi? znaku nie widział?" 😠Tak więc to był bardzo szybki wyjazd i jeszcze szybszy powrót do strefy "bezpiecznej" Jak widać na filmiku na Górze zaliczył bym paciaka aż miło...Zjechałem sobie za bardzo w stronę ogrodzenia zbiornika ,a tam co widać jest lekki uskok i gdy rozłożyłem stopkę i chciałem oprzeć motonga to pociagło mnie mocniej niż na ròwnym terenie na co nie byłem przygotowany ,ale utrzymałem dziora (ufff )

"Magiczna górka" będzie następnym razem (przynajmniej znów jest powód żeby się wybrać do Międzybrodzia)

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[vieto]

cichy, chyba by się przydała druga, afrykańska maszyna

[cichy82]

a na zakrecie jechał sam pod górę

Marian ,ze specjalną dedykacją dla Ciebie  

 

 

Jednak sezon trwa nadal ,kumpel mnie dzisiaj wyciągnął na przejażdżkę

[nieaktywny3]

stałem na tym parkingiem na zakręcie i zastanawiałem się o co biega z tymi pojazdami dziwnie tam jeżdżącymi - teraz wiem

Edytowane 18 Listopad 2016 przez syku

[mariuszn2]

stałem na tym parkingiem na zakręcie i zastanawiałem się o co biega z tymi pojazdami dziwnie tam jeżdżącymi - teraz wiem

Czyli niby jak?Wiatr w plecy ?Magnes pod asfaltem ?

[cichy82]

Czyli niby jak?Wiatr w plecy ?Magnes pod asfaltem ?

Mariusz w opisie filmu na yt są linki ,kuknij sobie Dodam tylko ,że był kiedyś taki program w TV "Nie do wiary" i był materiał z tego właśnie miejsca. Również jakaś stacja TV (niestety nie wiem która) kręciła jakiś program co to niby siłacze ciągnęli jakąś ciężarówkę pod to górkę (a w rzeczywistości z górki ) Hmmm jak to z tym miejscem jest to ile ludzi ,tyle opinii np ,że to przez elektrownie wodną. Ja obstawiam jednak ,że jest to nic innego jak złudzenie optyczne no albo czary

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 19 Listopad 2016 przez cichy82

[nieaktywny3]