Skocz do zawartości

Bałkanami Do Hellady I Spowrotem 2016


Gregu
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Super. Gratuluję wyprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy tytuł. Niezła wycieczka, cóż, pozostaje czekać na więcej fotografii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze w Belgradzie tez was odpowiednio przywitano, zajebiste miasto z zajebistymi ludzmi, napewno tam jeszcze kiedys wrocimy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miodzio !!!!!! Gregu dawaj wincyyyyyyyyjjj!!!

A Chrystusa w Świebodzinie widziałeś,ha,ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Nocowaliśmy u Rosjanki, która zarzyczyła sobie zapłaty jeszcze przed zobaczeniem pokoi i cały czas powtarzała, żebyśmy przed odjazdem oddali klucz. Pierwsze wrażenie nie było najlepsze. Pokój natomiast był chyba najlepszy podczas całej wyprawy. Mega wygodne wielkie łóżko, czysto, schludnie, estetycznie (kobieca ręka), tylko w łazience woda pod prysznicem za długo w syfonie stała (trochę świeżej załatwiło sprawę zapachu). Za to balkon... widok z balkonu mieliśmy nw strumień z wodospadem!

 

ihost_1485698075__20160719_201429.jpg

Na fotce nie widać tego klimatu :(

Gdy poszedłem po hasło do wifi z bananem na twarzy i z tekstem: как это красиво! Gospodymi zrobiła się dużo milsza. Okazało się, że jacyś Serbowie kiedyś nie zapłacili i klucz jeszcze zabrali. Trochę z panią pogadaliśmy, a na dowidzenia dostaliśmy wór śliwek i gotowane jajka na drogę ;)

DZIEŃ 5 (20.07.2016 środa)

Monastyr Žiča
Kilka kilometrów naszego noclegu mieliśmy pierwszy postój. Monastyr, w którym koronowano siedmiu królów Serbii. Fotki, obchód, magnesik, śniaranie z jajek i jedziemy dalej.

 

ihost_1485697896__cimg2379.jpg

 

ihost_1485698166__cimg2382.jpg

MAGLAJ

Zatrzymaliśmy się przy przydrożnej restauracj, od której do zamku było już bardzo blisko. Mieli tam spory ruch, ale obsłużyli nas szybko a jedzenie było bardzo smaczne.

ihost_1485698244__20160720_123055.jpg

 

Kelnera urobiliśmy napiwkiem, zostawiliśmy mu kaski na przechowanie i poszliśmy zwiedzać ruiny. Najpierw trzeba było przejść przez kładkę nad rzeką, potem czekała nas chwila marszu pod górę dookoła zamku (podobno tamtejsza księżniczka kazała się wnosić na górę... Eh te kobity). A na szczycie okazało się, że jest to jeden z tych zamków, które lubimy najbardziej:
Wysoko, przepiękne widoki dużo miejsc gdzie można wejść, mało turystów zero zakazów.

ihost_1485698320__cimg2499.jpg

ihost_1485698547__cimg2475.jpg

ihost_1485698744__dsc00214.jpg

 

ihost_1485698422__dsc00225.jpg

 

ihost_1485698495__dsc00217.jpg

Przy restauracji zaczepiło nas dwóch Rosjan, bo wzięli nas za swoich krajan.

ihost_1485698808__dsc00246.jpg

Kolejny przystanek był już przy granicy.

Kosowo

Na granicy poszło sprawnie. Wszyscy byli mili.
Po stronie kosowskiej trzeba było wykupić ubezpieczenie na moto (10€ chyba na 2 tygodnie).

Ten kraj trochę nas przygnębił...
Ale od początku.
Z tankowaniem czekałem do wjazdu do tego "kraju", bo wiedziałem, że będzie tanio. Do Mitrowicy można było płacić serbską walutą albo euro. Przy drodze pełno serbski flag i bilbordów "Tu jest Serbia!".

ihost_1485698958__cimg2751.jpg

Większość samochodów jeździ tam bez tablic, bo mieszkający tam Serbowie nie uznają Kosowa
(W razie wypadku może być lipa).

Zamku Zvečan nie było nam dane odwiedzić. Droga dojazdowa była fatalna, a my obładowani i zmęczeni. Decyzja? Szukamy w Mitrowicy (tak, tej, w której stacjonują siły pokojowe; tej, w której ciągle trwają zamieszki) noclegu, zostawiamy graty, wracamy na zamek.
Jakąś dziwnie wąską i stromą drogą dojechaliśmy do miasta. Serbska strona Mitrowicy pełna była ludzi. Na pytania o nocleg wszyscy odpowiadali pytająco: tutaj?
Wkońcu trafiliśmy na hotel 4gwiazkowy, pokój chyba 140zeta, ale moto musiałoby "spać" przy ulicy. Jedziemy dalej.

 

Pomnik Kniazia Lazara, który zginął w bitwie na Kosowym Polu  w 1389r. (taki nasz Grunwald)

ihost_1485699230__cimg2721.jpg

 

Klucząc przez miasto nadzialiśmy się na usypany na drodze wał ziemi. Wzorem jadącego przed nami samochodu ominęliśmy go chodnikiem.

ihost_1485699075__cimg2833.jpg
Wjechaliśmy w zupełnie inny świat...


 

Edytowane przez GreGF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregu pięknie, ale gdzie są focie ???

A propos Rosjan.Dość często mam przyjemność gościć ich u siebie  w pensjonacie i generalnie mam jak najlepsze

doświadczenia.A Rosjanie w Serbii ,podobnie jak w Czarnogórze to częsty widok.

Z życiowego doświadczenia wiem ,że trzeba rozdzielić to,co sobą prezentują przedstawiciele danej nacji,

z tym co prezentuje ich rodzimy kraj,bo często są to dwie różne sprawy!!!

 

A tak ogólnie to Gregu poniekąd skradłeś mi temat,ha,ha !!!!!

Tzn. chciałem wskazać lub podkreślić ,że kierunek wypadów motocyklowych

do Grecji jest bardzo ciekawy i podobnie jak w przypadku słonecznej Italii

słabo eksplorowany przez PBC !!!! Niestety większość ogranicza się do Rumunii .

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Mieszkanie, wyremontowane, moto poskładane... Teraz będę miał trochę więcej luzu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

No to czekamy czekamy  :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.