Łańcuch - Czyszczenie I Smarowanie Łańcucha

[Gość jaco]

Łańcuch nie jest z plastiku czy tam czego (Przecież taki płyn hamulcowy dużo osób używa jako odrdzewiacz) także nic takiego Ci nie zrobił strasznego, dobrze opłukać myjka potem nafta a na koniec jakieś smarowidło, w sumie po takim zabiegu dentystycznym to już bez nafty się obędzie

 

Ps. Na Twoim miejscu wyrzuciłbym go na złom, nie daj boże wda się w reakcje z wiatrem jak będziesz jechał powyżej 100, a płyn hamulcowy dopiero powyżej tej prędkości reaguje, co może być niebezpieczne, więc może byś mi go odesłał a sobie nowy kupił ja nie przekraczam stówki to mi nic nie będzie

[Gość bandyta1.600s]

raczej odsyłać to nie , jest nówka z połowy zeszłego sezonu . Dzięki Panowie za pomoc , myślałem że ten płyn łańcuch mi dobije , ale chyba tragedii nie ma .

[magulon]

Ciekawą opinię usłyszałem z ust doświadczonego motocyklisty na temat czyszczenia łańcucha .

 

Czyszczą WD 40 .

 

Moim zdaniem błąd ale mogę się mylić

Dla mnie temat wiadomy nafta lub spray do czyszczenia .

 

Co myślicie na temat czyszczenia WD -40 .

 

P.S Wertowałem strony i nie znalazłem odp.

 

Pozdro

[Mapet]

Odswieżam trochę temat.

 

Wg instrukcji obsługi czyszczenie łańcucha powinno odbywać się za pomocą NAFTY Świetlnej i to jest rzecz oczywista.

Zaś smarowanie albo specjalnym sprejem albo "ciężkim olejem". W drugie rozwiązanie bardziej wierzę. Co mam rozumieć przez 

słowo "ciężki" olej ? Czy chodzi tu o klasę lepkości żeby była ona wysoka co spowoduje gęsty olej czy żeby był on już zużyty ?

 

Nie ukrywam, że zamierzam smarować swój łańcuch olejem HIPOL bo jest dużo pozytywów na ten temat .

Słyszałem też coś o tym, że nawet lepszy bnędzie przekładniowy.

[jacekrysiek]

hipol to chyba tez jeden z rodzajow przekladniowych. jedno jest wazne lanuch musi byc tlusty. i nie wazne czy to olej przekladniowy czy hipol. kiedys uzywalem oleju co mi zostal po zmianie w silniku Motul jakis 10w40 i tez lancuch sie nie zatarl. Koniec koncow przejechane mialem na nim prawie 30 000 i wciaz jeszcze pociagnalby dalej. 

 

Druga sprawa kazdy mowi zeby smarowac lancuch jak jest cieply. 

Rozumiem ze to mozna zrobic jak sie skonczy jazde. Ale po gruntownym czyszczeniu lancucha nafta i pozostawieniu na odparowanie rozumiem ze lancuch juz cieply nie bedzie wiec nie piszczcie ciagle zeby nakladac smar na umyty, cieply lancuch. 

 

Tam filozofii wielkiej nie ma  -przejchalem kilka lancuchow juz po dobre 20-30 k na kazdym i kazdy traktowalem tak samo . Mylem moze raz w roku ropa a reszte sprawy zalatwiala olejarka...i chyba fakty mowia same za siebie...

[Mapet]

hipol to chyba tez jeden z rodzajow przekladniowych. jedno jest wazne lanuch musi byc tlusty. i nie wazne czy to olej przekladniowy czy hipol. kiedys uzywalem oleju co mi zostal po zmianie w silniku Motul jakis 10w40 i tez lancuch sie nie zatarl. Koniec koncow przejechane mialem na nim prawie 30 000 i wciaz jeszcze pociagnalby dalej. 

 

Druga sprawa kazdy mowi zeby smarowac lancuch jak jest cieply. 

Rozumiem ze to mozna zrobic jak sie skonczy jazde. Ale po gruntownym czyszczeniu lancucha nafta i pozostawieniu na odparowanie rozumiem ze lancuch juz cieply nie bedzie wiec nie piszczcie ciagle zeby nakladac smar na umyty, cieply lancuch. 

 

Tam filozofii wielkiej nie ma  -przejchalem kilka lancuchow juz po dobre 20-30 k na kazdym i kazdy traktowalem tak samo . Mylem moze raz w roku ropa a reszte sprawy zalatwiala olejarka...i chyba fakty mowia same za siebie...

 

Nie czyszczę i nie smaruję łańcucha zaraz po jeździe kiedy łańuch jest ciepły tak jak mówisz. Faktycznie nafta w kontakcie z ciepłym łańcuchem może odparować. 

Tak masz rację w momencie kiedy posiada się "olejarkę" a większość z nas tego zacnego sprzęta nie posiada w tym i ja. 

Czyszczenie łańucha raz do roku to moim zdaniem za mało bo syfu i innego gówna dużo się zbierze ale jak się ma olejarkę to wystarczy. 

[nieaktywny7]

Ja smarowalem hipolem i było ok teraz mam olejarke te leje hipola i też jest ok więc śmiało smaruj .hipol to olej przekladniowy

Edytowane 12 Luty 2016 przez benywariat

[Mapet]

Ja smarowalem hipolem i było ok teraz mam olejarke te leje hipola i też jest ok więc śmiało smaruj .hipol to olej przekladniowy

 

I to chciałem usłyszeć, zostać upewniony w tym. Dzięki za doradztwo.

 

Pozdrawiam

[nieaktywny7]

A plus to gdzie?

[pioter]

A plus to gdzie?

 

A co? Rozdawaja? Tez chce!

[nieaktywny7]

No ją myślę

[Mapet]

A plus to gdzie?

 

Mówisz i masz ;d

[nieaktywny7]

Teraz gra

[Gość Kornelio]

Wrzucam ciekawy link gdzie sprawdzono wpływ różnych substancji na oringi łańucha:

 

http://advrider.com/index.php?threads/chain-o-ring-wd-40-exposure-effects-study-and-results.345397/

 

W skrócie:

 

WD40, nafta, płyn hamulcowy - brak negatywnego wpływu na oringi

Benzyna, płyn do czyszczenia gaźników - bardzo zły wpływ na oringi

 

Ja od lat łańcuch CZYSZCZĘ WD40. Pozostawiam do odparowania i smaruje smarem do łańcuchów.

[pioter]

Ja od lat łańcuch CZYSZCZĘ WD40. Pozostawiam do odparowania i smaruje smarem do łańcuchów.

Piszesz, ze smarujesz smarem.

Kiedys, za dawnych czasow tak sie robilo ale dzisiaj?

Dobra, poszukalem i znalazlem przepis, ktory sam uzywalem do lancucha w Komarkach, Simsonkach itp.

w czasach kiedy jeszcze nie bylo cie na swiecie.

 

Cytuje

 

"Z "Vademecum turysty kolarza":

 

[...] Na specjalne omówienie zasługuje konserwacja łańcucha. Podczas intensywnej

eksploatacji roweru przynajmniej dwa razy w roku należy łańcuch poddać

konserwacji, którą trzeba przeprowadzić w następujący sposób:

 

Zdjąć łańcuch z zębatek przez odpięcie spinki, następnie oczyścić go szmatą lub

szczotką na sucho i włożyć na całą dobę do naczynia z naftą. Po wymoczeniu

przemyć dokładnie łańcuch pędzlem, używając nafty z uprzedniej kąpieli, a

następnie wytrzeć szmatą. Oczyszczony w ten sposób łańcuch należy zanurzyć w

płynnej mieszaninie łoju i parafiny. Mieszanina ta powinna mieć następującą

proporcję: trzy części wagowe łoju na jedną część wagową parafiny. Mieszaninę tę

należy podgrzać do roztopienia w naczyniu z wodą lub nad małym płomieniem

gazowym i do tak przygotowanej kąpieli zanurzyć łańcuch całkowicie na

kilkanaście minut, aby smar dotarł do wszystkich miejsc przegubowych ogniw.

Łańcuch po wyciągnięciu go z kąpieli zawieszamy tak, aby nadmiar smaru spłynął,

a pozostała jego część zakrzepła. Można również nabyć w CPN-ie gotowy smar

grafitowany, który roztapiamy również na małym ogniu, nie bezpośrednio lecz w

naczyniu z wodą. Pamiętać przy tym należy, że łańcucha nie wolno smarować

olejami, ponieważ absorbują one kurz, w którym znajduje się krzemionka,

powodująca przyspieszenie zużycia łańcucha. [...] 

 

 

Warto dodać że to książka z której pochodzi ten cytat została wydana w 1975

nakładem wydawnictwa Sport i Turystyka."

[Gość Kornelio]

Pioter smaruje smarem do łańcuchów w sprayu.