Skocz do zawartości

Łańcuch - Czyszczenie I Smarowanie Łańcucha


Wojtuniunia
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam moto swoje traktuje olejem po lancuchu, mam taki zajebiscie gesty (bardziej jak hipol) zdaje sie ze do jakis pilarek spalinowych czy chu wie czego, fakt smarowanie zajmuje jakies 10-15 minut. Wlewam owego oleju do kubeczka, z kubeczka nabieram strzykawa i kazde ogniwo smaruje osobno. Wystarczy na jakies 300 km w zaleznosci od pogody, i syf sie tak nie czepia jak do szpreju. A jak mnie sie spieszy to zamaczam pyndzel i heja po wewnetrznej stronie.

 

CHyba trzeba zrobic olejarke bedzie problem z bani, bo po tych szprejach faktycznie sie masakra robi szczegolnie jak sie smignie pare razy jakas polna droga. Poprzedni lancuch musialem najpierw druciakiem oskrobac z tego syfu bo sama nafta nie chcialo zlazic :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po umyciu łańcucha naftą.Najpierw szmata i ile zejdzie a potem Hipol i opędzlowywać.Potem szmata zdjąć nadmiar i jechać rozgrzać łańcuszek-Znaczy zaliczyć miła przejażdżkę.Potem po powrocie był smar.

Obecnie mam olejarkę to jest łatwiej.

Jak myje moto(raz w tygodniu lub raz w miesiącu zależnie od stanu i kaprysu) szmatą przecieram łańcuch i jak za dużo syfu na nim (czytaj jeździłem tydzień w deszczu) to dopiero myję nafta.Potem j/w wycieram ile się da z nafty.Olejenie Hipolem wytarcie nadmiaru i koniec.Resztę załatwi olejarka :)

Przy takim traktowaniu napęd wytrzymuje ponad 25 tyś km.

Zbyt częste mycie tez nie jest wskazane.Tak samo jak olanie łańcucha bo i tak się go wymienia.

Częstotliwość czyszczenia zależna od warunków użytkowania i przebiegów.

Takie moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak olejarki brak, to czy hipol załatwi robotę za te wszystkie spraye?

 

Oczywiście.Tylko częściej trzeba smarować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam i jak pisalem wyzej, Pedzlowanie olejem wystarczy na jakies 150 strzykawka na jakies 300 zanim czaczna sie ogniwa swiecic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, morda ty, jak mało kiedy przyznaję ci rację, tako i niniejszym to czynię - częste mycie skraca życie. A wiec chłopacy - mniej myć, więcej smarować, wasz popęd znaczy tfu napęd będzie chodził dłużej, sprawniej i ku chwale ojczyzny :applause:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe DeGie ja z ciebie czasem nie mogę :D Ja jutro przed założeniem nowego łańcucha zamierzam mu zrobić kompiel w rozgrzanym smarze grafitowym. Czytałem, że na długi czas wystarcza taka operacja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku postanowiłem umyć silnik mojego sprzęta no i zakupłem takie świństwo o nazwie AKRA 9zeta za 1L.Jak się okazało to ustrojstwo zaj........ie myje wszystko dosłownie,począwszy od silnika poprzez gumy, aluminium, łańcuch,felgi,itd.Do tego nie śmierdzi nie drażni skóry i zmywa się to wodą. Spryskałem silnik (pamiętać tylko zimny),felgi ,łańcuch,zębatki-odczekałem 10 min i spłukałem wodą ze szlauha.Potem powycierałem do sucha i jak nówka.W zeszłym sezonie jeszcze dwa razy myłem tym łańcuch - środek daje rade i niczego nie niszczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Panowie muszę odgrzać kotlet.

 

W kilku żołnierskich słowach:

 

1) Nafta, pędzel,

2) Suszenie, dmuchanie, szmatka byle do sucha..

 

Tego samego dnia... Poprawcie mnie. Po punkcie 2 odpalam, jadę sobie na 15,30 minut wracam i...

 

3) Hipol czy coś innego lepszego polecacie (słyszałem coś o spray`u). Oczywiście stawiam na centralce i od wewnętrznej strony smaruję.

 

Poprawcie i doradźcie jak coś źle opisałem.

 

Ps. Przeglądałem wyszukiwarkę... ale tutaj się wszyscy na tym znają - a ja nie ;)

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się nie spieszy to po wyczyszczeniu naftą przetrzyj szmatką, zostaw do wyschnięcia i wtedy nałóż smar. Nie ma potrzeby robienia przejażdżki smar i tak dotrze i zostanie gdzie powinien. Nadmiar smaru zbierz szmatką żeby nie zachlapał Ci felgi i całego motocykla.

Ja przeważnie używam hipola czy coś w tym stylu gęstego przekładniowego ale jak dużo śmigasz i nie masz czasu na bawienie się z łańcuchem to smar w sprayu, wurth hhs dry lube jest dobry, ale ludzie używają też innych i nie narzekają... Popsikane i w drogę, no i łatwiej coś takiego zaaplikować w trasie ;)

Ja używam przekładniowego z tego względu że nie jeżdżę dużych tras i mam czas i miejsce żeby nałożyć taki smar. No i wychodzi na pewno taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie jeszcze nie czyscilem lancucha obecnego. Odkad smaruje olejem wystarczy przetrzec szmata i jest czysty. Mam jakis przekladniowy wynalazek gestszy od Hipola, aplikuje w 20ml strzykawke i kazda tulejke lancucha smaruje osobno. Wystarczy na 350-400 km jazdy. Strzykawke mozna schowac pod siedzeniem i wrazie co dosmarowac, puchy szpraju raczej nie zmiescisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nowego DIDa nie myłem jeszcze. Mam olejarkę i o nic się nie martwię. Jedynie po jeździe w deszczu biorę zestaw kryzysowy- pędzelek i olej(80w90), później szmatka i gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak po dwóch dniach zajdziesz do garażu to zobaczysz na nim naloty rdzy. Zrób to tego samego dnia lub następnego rano.

Zgadza się.

W ASO umyli mi myjką łańcuch jak jeszcze nie miałem oliwiarki i następnego dnia pojawiła się rdza.

 

Mam dobry sposób na pozbycie się nafty - poprostu podpalić wg mnie najszybszy sposób... :angel:

Na łańcuchu nie zapali się.

 

Wlewam owego oleju do kubeczka, z kubeczka nabieram strzykawa i kazde ogniwo smaruje osobno. Wystarczy na jakies 300 km w zaleznosci od pogody, i syf sie tak nie czepia jak do szpreju. A jak mnie sie spieszy to zamaczam pyndzel i heja po wewnetrznej stronie.

Nie wierzę, że można aż tak poważnie podejść do tematu czyszczenia łańcucha :)

 

a jak olejarki brak, to czy hipol załatwi robotę za te wszystkie spraye?

Tak.

 

hehe DeGie ja z ciebie czasem nie mogę biggrin.gif Ja jutro przed założeniem nowego łańcucha zamierzam mu zrobić kompiel w rozgrzanym smarze grafitowym. Czytałem, że na długi czas wystarcza taka operacja smile.gif

NIE!

To nie te czasy, żeby używać smaru grafitowego do Oringów. Popsujesz sobie łańcuch.

 

Jak myje moto(raz w tygodniu lub raz w miesiącu zależnie od stanu i kaprysu) szmatą przecieram łańcuch i jak za dużo syfu na nim (czytaj jeździłem tydzień w deszczu) to dopiero myję nafta.Potem j/w wycieram ile się da z nafty.Olejenie Hipolem wytarcie nadmiaru i koniec.Resztę załatwi olejarka smile.gif

Przy takim traktowaniu napęd wytrzymuje ponad 25 tyś km.

 

Mam oliwiarkę i myję łańcuch raz na dwa miesiące zwykłą naftą i pędzelkiem. Jak na razie ma przebieg 30500 km i nie wygląda na zużyty. Naciągałem go tylko raz, na samym początku, 1000 km po wyjeździe z salonu :)

 

Jak jadę po jakiejś piaszczystej nawierzchni, przestawiam oliwiarkę żeby dawał więcej oleju. Potem ten cały syf z łańcucha ładnie sam odpada, niestety na felgę, tylni lewy kierunek i wahacz :)

 

Koniecznie muszę dokupić to ustrojswo do "automatycznego" mycia łańcucha. Bardzo cenię swój czas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja testuję preparat do czyszczenia łańcucha W5 z Lidla. Jak dla mnie rewela. Psikasz, przecierasz szmatką - łańcuch czysty. Byłem pod wrażeniem szybkości działania. Do smarowania też W5. Nie wiem, bo nie mam na razie porównania, ale wydaje mi się że smar (po odparowaniu rozpuszczalnika) mógłby tworzyć nieco grubszą warstwę. Jako zaleta to, że jadąc na rancho (2 km od asfaltu przez las) łańcuch jest czysty. Dla pewności smaruję nieco częściej niż zaleca instrukcja. Cały zabieg to jakieś 15-20 minut.

A co do automatu smarującego łańcuch, nie chlapie Wam z łańcucha na felgę?

Edytowane przez weelkoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak za duzo sie ustawi dozowanie to czasem troche chlapnie , dodatkowo jak za rzadki olej to tez troche chlapnie ,ale narzekac nie bede na olejarke bo robi lepsza robote a przeciagnac felge szmata to znacznei mnie jczasu niz czyscic caly lancuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od 2 tygodni próbuję znaleźć czas, żeby w końcu to W5 przetestować w praktyce... Dam znać jak już mi się uda w końcu umyć napęd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Siemanko

 

Czym myjecie napęd tzn. łańcuch??? Naftą, czy specjalnymi środkami do tego przeznaczonymi???

Co polecacie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nafta czyni cuda :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak i później dobre smarowanko odpowiednim smarowidłem i w drogę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko trzeba dobrze wytrzeć z nafty bo lubi smar nie trzymać :) Co do nafty czyściłem i naprawdę wszystko ładnie schodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym sposobem na czyszczenie łańcucha z nafty jest sprężone powietrze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak regularnie czyścisz łańcuch to wszystko się sprawdza. Gorzej jak łańcuch zostaje zaniedbany. Ja w tym roku kupiłem w Lidlu środek czyszczący ale nie powiem Ci jak działa bo dopiero będe go używał:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, żebym się znał, ale czy nafta nie niszczy gumowych ringów w łańcuchu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, żebym się znał, ale czy nafta nie niszczy gumowych ringów w łańcuchu ?

Nafta nie niszczy gorzej jak ktoś zastosuje

-benzyna

-rozpuszczalniki

lub inne cuda

Nafta doczyści do czysta a te wszystkie drogie środki dostempne do czyszczenia w sprayu Nie ryzykowałbym

0.5L NATY ŚWIETLNEJ 6zł :)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.