Skocz do zawartości

Palce Zawsze Na Klamkach?


kitza
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Dwa lata temu byłem na szkoleniu z Suzuki Shell Moto Szkoła. Prowadzący szkolenie Janusz Czaja uczulał żeby nie jeździć z (1/2/3) palcami na klamkach. Bo np. podczas gwałtownego hamowania i gleby można sobie przyciąć paluchy. Ok., skoro mądrzejszy ode mnie gość tak mówi to coś w tym musi być. Jeździłem z łapami na na manetkach.

W sobotę byłem na szkoleniu u Tomka Kulika. Podczas instruktarzu przed jazdami dowiedzieliśmy się, że zawsze trzeba przynajmniej jeden palec trzymać na klamkach. Szybsza reakcja, w razie przypadkowego gwałtownego 

odwinięcia manety palce na klamce automatycznie pociągną klamkę hamulca, palce na klamce sprzęgła odłączą napęd, itd.

Całe szkolenie i drogę powrotną usiłowałem jechać z dwoma palcami na klamkach i mało mnie szlag nie trafił z bólu. Do dziś łapy mnie bolą. Niewygodnie, jak dla mnie znacznie mniej pewne trzymanie kierownicy i o ile z hamowaniem na dwa palce nie było problemu to zmieniając bieg za każdym razem przycinałem sobie palce, które pozostały na manetce.

Może i ma to sens o czym mówił Tomek ale taka jazda cholernie mnie męczyła i rozpraszała.

Jak Wy jeździcie? Też trzymacie palec/palce na klamkach czy łapiecie za klamkę jedynie gdy jest taka potrzeba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas normalnej jazdy na manetce, w korku jednak zawsze na hamulcu i jeśli już to wszystkie, nie 2. Może jakbym miał krótkie klamki to bawiłbym się w 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przycinasz sobie palce przy hamowaniu czy wciskaniu sprzęgła to masz chyba źle ustawione klamki.

 

A to, że Panowie Czaja i Kulik mają zgoła zupełnie inne zdanie na tzw. podstawowe kwestie to wiadomo nie od dziś, haha

 

Pojedziesz do kogoś jeszcze innego i usłyszysz trzecią teorie na ten sam temat.

 

edit: a ja tam nie mam jednej metody, raz trzymam palucha na hamulcu a raz nie, zależy gdzie jadę i jak długo. Paluchy też z czasem drętwieją przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

intuicyjnie. jak jade w miejscu gdzie cos moze mnie zaskoczyc to w pogotowiu. jak swiruje to zawsze przygotowane. mysle ze zadna teoria nie zastapi zdrowego myslenia i obserwacji sytuacji na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przycinasz sobie palce przy hamowaniu czy wciskaniu sprzęgła to masz chyba źle ustawione klamki.

 

 

Przy hamowaniu jest ok, nawet przy mocnym klamka nie dochodzi do palców.

Problem jest jedynie z klamką sprzęgła. Po części jest to pewnie kwestia dotychczasowego przyzwyczajenia z zaciskaniem klamki do końca przy zmianie biegu. Odruchowo staram się ją jak najmocniej zacisnąć i dobijam do palców. Na szkoleniu przekonałem się, że nie ma potrzeby tak mocno zaciskać klamki, wystarczy lekko nacisnąć i można zmienić bieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli masz glebnąć i se przycisnąć to brak trzymania podczas jazdy Cię nie uratuje (odruch położenia na klamkę będzie szybszy niż dotarcie maszyny do asfaltu)

faktycznie gadał coś o trzymaniu - ale to właśnie z czajowego szkolenia mam wyniesiony odruch dwóch paluchów na hamulcu.

 

mam czasami to że jak docisnę hamulec to sobie przycinam małego palucha - stąd chyba czas na wymianę klamek na takie z regulowaną szerokością

na razie pozyskałem ułamana od fidoka (muszę ją wstawić i zobaczyć jaki rozmiar mi odpowiada - wiadomo stały rozmiar niższa cena klamki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkąd pamiętam zawsze mam 2palce na klamkach, nie wyobrażam sobie inaczej.

Tak się przyzwyczaiłem i może to zabrzmi śmiesznie ale inne ułożenie mnie męczy.

Może to źle może dobrze, ale dla mnie jest Ok.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pwm chyba wyczerpał temat, zgadzam się z jego postem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Tak się przyzwyczaiłem i może to zabrzmi śmiesznie ale inne ułożenie mnie męczy.

...

A może to kwesta ułożenia klamek (są za wysoko względem osi kierownicy)

dłoń powinna iść prosto wzdłuż przedramienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Kup krótkie sportowe klamki są epicko zajebiste ( dąlem za nie 149zł)

Dzięki temu idealnie pasują do paluchów.

 

 

Sprzęgło masz złą regulację, ustaw tak aby na górze łapało, ja po prostu dotykam klamki i po 1cm mam start sprzęgła, nigdy nie dociskam do końca bo po co.

 

 

Do klamek się przymierzam od jakiegoś czasu ale jakoś do tej pory nie mogłem się zdecydować. Teraz mam powód aby wziąć się za temat konkretnie :)

 

Sprzęgło łapie mi na górze ale widać muszę jeszcze poćwiczyć zmianę biegów na dwóch palcach bo odkąd próbuję tej metody prawie za każdym razem wrzucam dwójkę na dwa razy. Najpierw wskakuje mi luz dopiero muszę poprawić i wskakuje dwójka.

A dociskanie klamki zostało mi z Bandziora. Sprzęgło brało mniej więcej w połowie więc dociskałem do oporu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sprzęgło łapie mi na górze ale widać muszę jeszcze poćwiczyć zmianę biegów na dwóch palcach bo odkąd próbuję tej metody prawie za każdym razem wrzucam dwójkę na dwa razy. Najpierw wskakuje mi luz dopiero muszę poprawić i wskakuje dwójka.

A dociskanie klamki zostało mi z Bandziora. Sprzęgło brało mniej więcej w połowie więc dociskałem do oporu.

Chodziło mi o złą regulację klamki a nie sprzęgła :)

jak ci łapie na górze to właśnie tak powinno być, a teraz musisz pogmerać ogranicznikiem klamki, żeby ci idealnie palce leżały.

sportowe krótkie są ogólnie tak wyprofilowane, że 2 palce leżą idealnie po prostu palcuję hamulec i sprzęgło.

Na oryginalnych sobie ciągle przycinałem palce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZAWSZE i w kazdych warunkach 2 palce na klamce od hamulca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to nawet bez 3manki jezdze..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pwm chyba wyczerpał temat, zgadzam się z jego postem.

Zgadzam się z Tobą w 99 %,ale jeszcze jedną ważną uwagę powiesił Syku;

 

 

A może to kwesta ułożenia klamek (są za wysoko względem osi kierownicy)

dłoń powinna iść prosto wzdłuż przedramienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem kurs o T. Kulika i nigdy nie słyszałem o tym, żeby cały czas trzymać łapę na sprzęgle. Nawet wręcz przeciwnie - miałem tendencję do tego i któregoś dnia zwrócił mi uwagę na mieście, żebym tego nie robił.

Jeśli chodzi o hamulec, to wskazywał, że dwa palce mają być na klamce. Jeśli chodzi o sprzęgło, to zasadniczo po operacji zmiany biegów, miałem palce opierać o kierownicę. Tak naprawdę oduczyłem się trzymać je odruchowo na sprzęgle dopiero, jak zacząłem zmieniać biegi w górę bez sprzęgła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pwm w teori ma racje ,ale tez nie do konca , 2 secundy na to zeby pomyslec i przelozyc palce z manetki na dziwgnie to stanowczo za duzo - jesli komus tyle to zajmuje to powinien cos z tym zrobic albo nie siadac na moto. 

Ponadto z tym hamowaniem to tez loteria, czasem lepeiej nie hamowac ,a czasem przyspieszyc ,wiec te chwilowe opoznienie ( jesli u kogos wystepuje ) moze akurat byc pomocne.

 

 

Mowie wszystyko  z praktyki ponad 10 letniej jazdy w miescie, w ktorym korki sa na porzadku dziennym - Londyn. 

I nie powiem ze nie zdarzyly mi sie sytuacje podbramkowe , bo takich to mam w miesiacu 2-3. 

Przyklad pieszego wychodzacego spomiedzy samochodwo to typowa sytuacja gdzie palce na klamce powinny uratowac dupe i jednemu i drugiemu , a mnie zdarzylo sie tak 2 albo trzy razy i za kazdym razem nie mialem palcow na klamce ,ale hamowalem cala dlonia. Predkosc niewielka ( miedzy 20-30km/h) bo jechalem miedzy samochodami i kolesia zobaczylem na dlugosc auta osobowego wiec okolo 4-5 metrow.  I jednak udalo sie zatrzymac zanim go stuknalem. 

Z tym ze u mnie w b6 hamowanie dwoma palcami to takie spowalnianie bylo ( mimo ze oplot i klocki miekkie byly) wiec musialem zawsze pelna lapa hamowac ale jak juz chwycilem to kolo tylne sie prawie unosilo.  Dwa pace to mozna sobie trzymac w zx-10 albo er jedynce:)

KWestia wprawy i przygotowania na takie sytuacje. JA tu jestem zawsze przygotowany - co nie znaczy ze nie pocalowalem ciezarowki czy innego dostawczaka z tylu ,ale to bylo dawno i troche za blisko jechalem ich dupki.

 

KAzdy niech sprobuje jak mu sie wygodniej jezdzi i wtedy bedzie wiadomo czy szybciej zadzialaja dwa palce czy cala lapa na klamce. Bo jak ktos ma jechac ze skurczonymi dwoma palcami to potem te palce to sie do niczego nie nadadza w kluczowej sytuacji. 

 

Zreszta jaki sens jechania z dwoma placami na klamce jak jedziesz autostrada ponad 140km/h . co ci te dwa palce wtedy zrobia . Zahamuja 200kg tak jak cala reka- jakos mnie to nie przekonuje. Fizyki sie nie oszuka , no chyba ze tak jak mowie zx-10 i r1...

 

a tu mozna sobie jeszcze obejrzec taki fimik odnosnie hamowania dwoma palcami - skuteczne jak najbardziej , ale najciekawsza jest analiza wykresu drogi hamowania w zaleznosci od prekosci w pierwszej fazie i ostaniej hamowania 

 

 to tak dla ciekawosci w praktyce kazda sytuacja jest inna, wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem kurs o T. Kulika i nigdy nie słyszałem o tym, żeby cały czas trzymać łapę na sprzęgle. Nawet wręcz przeciwnie - miałem tendencję do tego i któregoś dnia zwrócił mi uwagę na mieście, żebym tego nie robił.

 

No widzisz, a na szkoleniu uczulali na to i jak tylko zauważyli podczas jazdy na torze, że ktoś nie trzyma palców tam gdzie kazali, ściągali z toru i przypominali o tym. Może im się coś zmieniło w międzyczasie?

 

Widzę, z tego co piszecie, że to jak trzymacie kierownicę zależy od tego gdzie się w danej chwili poruszacie. Klamki i tak zmienię, chociażby po to żeby mieć zapasowe, a trzymanie palców dostosuję do sytuacji na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli masz glebnąć i se przycisnąć to brak trzymania podczas jazdy Cię nie uratuje (odruch położenia na klamkę będzie szybszy niż dotarcie maszyny do asfaltu)

faktycznie gadał coś o trzymaniu - ale to właśnie z czajowego szkolenia mam wyniesiony odruch dwóch paluchów na hamulcu.

 

mam czasami to że jak docisnę hamulec to sobie przycinam małego palucha - stąd chyba czas na wymianę klamek na takie z regulowaną szerokością

na razie pozyskałem ułamana od fidoka (muszę ją wstawić i zobaczyć jaki rozmiar mi odpowiada - wiadomo stały rozmiar niższa cena klamki)

Syku ja zamawiałem klamki z regulowaną długością, łamane z aliexpres i wyszły coś koło 130 złociszy. Towar naprawdę dobrej jakości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na hamulcu mam zawsze dwa paluszki  :zeby: ,sprzęgło raczej nie bo to tylko do ruszenia potrzebne a biegi w górę czy w dół bez sprzęgła. Dla mnie regulowane i składane klamki (różowe)  są dobrodziejstwem po odpowiedniej regulacji i ustawieniu nic mi nie drętwieje. Hamuje i tak na dwa razy tzw. do hamowanie czy jak tam zwał i zawsze oba hamulce. Najważniejsza jest pozycja ciała w stosunku do kiery , jeżeli jest prawidłowa to nic nie drętwieje .  Pwm to są suche liczby i opis wręcz wzorowy taki książkowy ale jak Jacekrysiek napisał życie w korku i z reguły tylko refleks i umiejętności nabywane latami ,nawyki doprowadzone do perfekcji ratują dupsko. To taki trochę temat jak np. olej,opony itd. Każdy ma jakieś racje ,wzory do naśladowania wyciągnięte ze szkolenia które naprawdę potrafią dać wiele.  Wygodnie dwa -trzy palce czy też cała dłoń twoja wola , lepiej trzymaj całą dłoń na manetce niż dwa palce na klamce skoro jest to nie komfortowe ,ale to tylko moje rady a ja jeżdżę "różowym"   :driving_moto:  a tam wszystko jest inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 2002 zawsze paluchy na hamulcu, nic nie drętwieje, a powiem, że trzymając ręce na manecie dzifnie jakoś..Mam krótkie i w porównaniu z ori to niebo a ziemia na +. Wygodniej, można dopasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie filmik pokazuje to jak ważne jest jak najszybciej być za pierwszą fazą hamowania.

Czyli ciągle mamy problem, że ja już hamuję jak ktoś dopiero chwyta klamkę.

Dlatego w mądrej książce tak bardzo gość podkreślał, że w razie halo większość kierowników bez palców na klamce wali w przeszkodę zanim zdąży uruchomić hamulec.

 

Swoją drogą przy dobrze wyregulowanej klamce (niestety nie fabrycznej) ja 2 palcami potrafię uruchomić ABS na suchym.

Zawsze jak robiłem testy to mi za cholerę nie chciało szybciej zahamować jak robiłem TO (bez skojarzeń  :trzepie: ) całą ręką. 

Niby siła hamowania większa od razu ale zawsze lądowałem parę metrów dalej.

Do tego powstawał kolejny problem, brak kontroli nad manetą.

 

 

Ostatnia sprawa

Trzymając palce na klamce faktycznie zwijam gaz w razie hamowania, całą ręką często odwijałem i ogólnie generowałem całą masę problemów z ryczącym silnikiem sprzęgłem itd.. siwy dym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie żebym się mądrkował czy coś, ale nieśmiało przypominam, że jest jeszcze taka dźwigienka na dole, po prawej stronie, pod prawą noga i ją też można używać do hamowania,

albo zaczynać hamowanie właściwe poprzez dołożenie przodu w sytuacjach awaryjnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pwm - chyba rzeczywiscie problem( albo jego rozwiazanie) tkwi w krotkich klamkach - one po prostu sa przystosowana do dwoch palcow i dlatego jest to wygodniejsze ,ale dzis sprobuje jesli nie zapomne zapodac dwa palce na klamke.  Moze cos zmienie jednak w technice jazdy ,ale jak napisze jutro w dziale urwalem - to bedzie na ciebie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.