Skocz do zawartości

Oparzenie - Domowe Sposoby


Tomek
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wiadomo każdy czasem coś narozrabia :(

Ja podczas naciągania łańcucha w pile spalinowej poparzyłem palce o tłumik :( ( zdarza się najlepszym)

Wiem, wiem- rękawice. Leżały obok.

 

Jak sobie poradzić w takim przypadku.

 

Ja mam sposób jeszcze swojej babci :)

Wkładamy pod zimną wodę i schładzam poparzone paluchy. Potem posypuje sodą oczyszczoną.

Po kilku minutach powtórka. Zimna woda i posypanie sodą.

Ból znika po około 3-4 zmianach. miejsce poparzenia nie ma purchli. 

U mnie się sprawdza.

 

Jakie wy macie sposoby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oparzenie, np. takie wrzątkiem, czy gorącą zupą, zdarza się dzieciom. Zostają po nim już blizny. Dobrze jest użyć surowe jajko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w pracy kiedyś przez przypadek włożyłem rękę do tygla z rozgrzaną cyną do temperatury ponad 300 stopni. Chciałem po prostu sprawdzić, czy cyna jest jeszcze w formie stałej. Była to dosłownie chwila, jak umoczyłem w niej paluchy. Ale nic się nie stało takiego poza bólem przez pierwsze minuty. Pomogło w dużej mierze włożenie ręki do spirytusu i chwilę potrzymaniu jej tam. Żadnych oparzeń nie było, tylko trochę na początku czułem jak pulsuje mi dłoń, a potem troszkę pobolewało. Na drugi dzień praktycznie jak ręką odjął. Ale jakby ktoś pytał, jakie to uczucie włożyć rękę do rozgrzanej cyny, to mogę to porównać do włożenia ręki w masło np. :D przez ułamek sekundy było nawet bardzo przyjemnie hehe.

Edytowane przez seebst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porady nie bedzie ,ale przestroga zeby nie biegac po kuchni - mnie sie co prawda nie zdarzylo ,ale kumpel w kuchni wlozyl to malo powiedziane , potknal sie i wpadl cala reka ( po lopatke) do takiej wanny w ktorej gotowal sie wywar z warzyw.

 niestety moczenie w zimnej wodzie nie pomoglo, ze wzgledu na rozmiar oparzenia potrzebna byla transplantacja skory. Ale po pol roku wrocil do pracy usmiechniety jak zawsze. Kubanska dusza sie nie poddala tak latwo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydrożelowe opatrunki z serii Aqua-Gel ... Sterylne i zawsze schładza , zapobiegną zakażeniu i innym niespodzianką 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

procedura ratownicza w przypadku oparzeń termicznych jest generalnie taka:

Opatrunek hydrożelowy a jak nie ma pod ręką to schładzać pod bieżącą zimną wodą min. 20 min lub dłużej jeśli ból nie ustepuje a następnie zaopatrzyć ranę opatrunkiem jałowym.

 

B)

 

a babcia polecała zsiadłe mleko na rane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji pracy oparzenia od aluminium, mosiadzu, stali, grafitu...

 

Zawsze psikane panthenolem i zimna woda.

Po jakims czasie przestaje sie zwracac uwage, blizny zostaja tylko jedne rany goja sie szybko a inne jak np od goracego grafitu goja sie tygodniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napluć na babkę lancetowatą i przyłożyć ;)

Moje lekarstwo na rany i oparzenia z dzieciństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie było ciekawie bo poparzone czoło - każdy na pewno kojarzy lampiony chińskie, była próba bicia rekordu guinessa, znajomi namówili pojechaliśmy. (btw. jak się okazało to była nielegalna próba i organizator miał potem zadymę o to). W każdym razie na pewno większość kojarzy tą kostkę wosku czy co tam jest która pali się w środku, pech chciał że akurat podniosłem głowę do góry i jedyne co ujrzałem to wielki płomień który spadł mi wprost na czoło bo już nie zdążyłem nawet najmniejszego ruchu zrobić - wiedziałem że będzie nieźle :D od razu to zrzuciłem ale dotykając czoła wiedziałem że będzie jazda bo od razu pozbyłem się części skóry. z racji miejsca nie miałem nic przy sobie więc pierwsze chlodzenie żeby to znieść to była latarnia uliczna (ludzie patrzyli dziwnie na mnie) potem puszka zimnego browaru przyłożona do czoła). później już w domu opatrzyłem ranę, nie było wesoło mając odbity kwadracik na czole i trochę ran pod włosami. 
Na 2 dzień udało mi się dostać jakąś zajebistą maść w aptece ale nazwy niestety nie pamiętam, w każdym razie po owym poparzeniu mam tylko wspomnienia i śmiech jak się spotykamy ze znajomymi i wspominamy! 

 

Ale nikt nie udzielił odpowiedzi co jest najlepsze na jakiekolwiek oparzenia? to co na wszystko jest najlepsze czyli.... OKŁAD Z MŁODEJ PIERSI :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe z tym lampionem to tez miałem przygode rok temu nad morzem,tyle ze spadło mi to gówno prawie na oko..ale na szczescie oko całe i w sumie śladu nawet nie ma choć pierwsze pare dni to był dramat :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy jakie duże ale generalnie 

lejemy wodę z dobre 10-15minut a jak nie ma to coś zimnego ot browar czy latarnia się nada.

Chodzi o to, żeby jak najszybciej przerwać postęp oparzenia wgłąb ciała.

 

żadnych jajek olejów itd... bo się z tego może zrobić zakażenie i problem.

 

woda hydrożel opatrunek i lekarz jak jest duże.

 

Pamiętajcie, że często jest gorzej niż się czuje bo nerwy jak dostaną to się nie czuje.

Pamiętam jak sobie gość zjarał rękę palnikiem, to się nawet dobrze nie skapnął, że zjarał palec do kości.

 

Oczywiście mowa tu o głębszych akcjach niż paluchy ;) Tomka.

 

P.S. Patent na opatrunek co się przylepił do rany,  należy go dobrze namoczyć wodą, żeby był cały absolutnie przemoczony, boli o 3/4 mniej niż na sucho ;)

chociaż jak to kolega lekarz z karetki mawiał, nie ma takiego CUDZEGO bólu, którego nie można by znieść ;)

Edytowane przez pwm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja babcia zawsze jak się gdzieś przytknęliśmy np. do rozgrzanej patelni, albo olej prysnął niegroźnie smarowała to miejsce zwykłą musztardą. A potem się darła na moją mamę, że ma francuską kupować, żeby gorczycy było dużo, a nie znikome ilości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie rany i oparzenia najlepiej dac sobie obszczac rannym babskim moczem.

Najgorzej, jak sobie czlek przy obiedzie goraca zupa jezor oparzy, bo skad tu ku... wziasc ranny babski mocz. ;)

 

 

Edit

 

To jest to co robili moi dziadkowie jak sobie w kartoflach kopaczka u nogi w wielkiego palucha przypierdzielili.

Edytowane przez pioter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pioter cozesty chopie wymyslil

Wszelkie rany i oparzenia najlepiej dac sobie obszczac rannym babskim moczem.Najgorzej, jak sobie czlek przy obiedzie goraca zupa jezor oparzy, bo skad tu ku... wziasc ranny babski mocz. ;)EditTo jest to co robili moi dziadkowie jak sobie w kartoflach kopaczka u nogi w wielkiego palucha przypierdzielili.

Pioter, co ty fanzolisz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest zart i nie widze problema, ja to tak robie. Ide se nalac.

 

Edit

 

Dokladnie to o czym pisalem

 

http://forum.gazeta.pl/forum/w,216,65679797,65679797,mocz_na_rane_.html

 

I do cholery, pomoglem? Plus sie nalezy albo lepiej flaszka JB! :D

Edytowane przez pioter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja babcia zawsze jak się gdzieś przytknęliśmy np. do rozgrzanej patelni, albo olej prysnął niegroźnie smarowała to miejsce zwykłą musztardą. A potem się darła na moją mamę, że ma francuską kupować, żeby gorczycy było dużo, a nie znikome ilości :)

 

O to, to. Ja się w tym roku oparzyłem świeżo wyciągniętym db killerem z tłumika moto. Myślałem, że się skicham z bólu. Ale szybko łapę pod zimną, bieżącą wodę na parę minut i później gruba warstwa musztardy (siostrzyczka ma troje dzieci i jest ekspertką we wszystkich awaryjnych sytuacjach :zeby: ). Ból od razu przeszedł, a po poparzeniu śladu nie zostało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...
3 godziny temu, EdiKru napisał:

Jogurt albo kefir. :D Zawsze mnie ratuje na wakacjach jak akurat zapomnę kupić panthenol. 

Kolega EDI nie jedzie na złotą tylko na platynową łopatę!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Archeolog 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weś czekaj poparzony ponad trzy lata, aż Ci ktoś coś doradzi 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nazywa żona popa?

.

.

.

.

.

popa(ż)ona

 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Kilka dni temu zawadziłem łokciem o słoneczko gazowe ktorym ogrzewalem garaz. W domu prysnalem raz pantenolem, pobolalo troche ze 2 dni jak sie w lozku polozylem na nie ta reke ;) ale 5cm strupa o szerokosci 1cm jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.