[Kask] Schuberth C4 + System Audio Sc1

[seebst]

Po jakiś dwóch latach jazdy w tanim, budżetowym kasku za 400 zł nadszedł ten moment, że czas na zmianę. Najbardziej denerwowało mnie w nim to, że był integralny, bo nie można było z nikim normalnie porozmawiać bez wydzierania się. Jednak ten kask kupiłem jaki pierwszy w swoim życiu i sugerowałem się głównie ceną, jak i tym, aby łatwo wchodził na mój łeb; co się okazało po zakupie nowego, że ten był o jakieś dwa rozmiary za duży! Ale do rzeczy... Miałem już upatrzony model, jakim był Nolan N104. Przeczytałem wiele recenzji na jego temat, przymierzyłem go, posłuchałem opinii kolegi, który w takim też jeździ i zdecydowałem się na jego zakup. Pojechałem do sklepu, żeby go kupić, a ostatecznie wyjechałem z Schubertem Oczywiście, nie kupiłbym go za cenę, jaka jest obecnie, ale że sprzedawca dał mi mega rabat i to, że mu po długim czasie zalegania na półce w końcu zszedł, ostatecznie kupiłem go o 1000 zł mniej niż jego rynkowa cena. Pojawił się jeszcze jeden temat - montaż interkomu. Jakież to cudowne rozwiązanie, że cały zestaw audio został zintegrowany i użytkownik tylko kupuje moduł z baterią, wkłada go w odpowiednie miejsca - minuta roboty i można parować urządzenia! Koszt nie mały, bo podstawowa wersja kosztowała 800 zł, ale po pierwszej przejażdżce nie żałowałem ani złotówki na ten zestaw. A nie chciałem też ani C3, ani C3 pro, bo jak widziałem, jak wygląda interkom od spodu, to znaczy cały ten kołnierz, na którym to wszystko się trzyma, to nie wyglądało to zbyt zachęcająco - cały materiał pękał, łuszczył się... beee - za taką cenę? A teraz konkrety...

 

Schuberth chwali się, że to jest najcichszy kask na rynku. Moim zdaniem jest to przede wszystkim uzależnione od motocykla i jego pozycji na nim. Ja w zasadzie AŻ takiej mega wielkiej różnicy nie odczułem, jednak jest on bardzo opływowy i szum, a także opory wiatru sprawiają, że nie urywa głowy przy szybkiej jeździe, a hałas nie męczy tak jak miało to miejsce w starym kasku. Jeszcze nie musiałem korzystać ze stoperów, jak przy starym - powyżej 120 km/h hałas i dudnienie było nie do wytrzymania po ponad godzinnej jeździe. Gdy głowę odwrócę na bok, w ogóle tego nie czuć, opory powietrza idealnie opływają kask i jest nawet ciszej, niż przy jeździe na wprost.

 

W końcu wiem, co znaczy mieć wentylację w kasku. Zarówno na brodzie, jak i na głowie - działa to rewelacyjnie, a przy chłodniejszych dniach mając na maxa otwartą wentylację na głowie zaczyna się w nią robić zimno.

 

System audio - coś wspaniałego! Nie widać w ogóle mikrofonu, żaden pałąk od niego nie wystaje, a mimo wszystko rozmówca po drugiej stronie słyszy mnie doskonale, zarówno w zamkniętej szczęce, jak i w otwartej. Ja również wszystko słyszę doskonale, a w czasie jazdy puszczam sobie muzyczkę z telefonu i do 120-130 mogę jej słuchać na 3/4 głośności. Do samej obsługi interkomu trzeba się po prostu przyzwyczaić. Są tylko dwa przyciski + i - Moim zdaniem, Senę obsługiwało się wygodniej, ale tutaj tragedii też nie ma Jedynie troszkę za daleko z tyłu głowy znajduje się sam moduł - trzeba trochę rękę wyciągnąć. Ale do tego też idzie się przyzwyczaić. Bateria - producent deklaruje 9 godzin ciągłego słuchania. I coś koło tego będzie. Zdecydowanie dłużej działa, niż moja Sena. Jedynie słabo widoczne są diody sygnalizacyjne - aby cokolwiek zobaczyć, trzeba od wewnętrznej jego strony się przypatrzyć, albo najlepiej odchylając zatyczkę od ładowania. A jeśli już jesteśmy przy ładowaniu - ogromna wada, jaką jest brak korzystania z urządzenia podczas ładowania! w momencie podłączenia kabla interkom automatycznie się wyłącza i uniemożliwia jego włączenie przez cały czas ładowania. Rozwiązaniem może być jedynie nabycie drugiej baterii, która i tak kosztować może nie mało...

 

Po paruset pierwszych kilometrach otwieranie i zamykanie szczęki zaczęło lekko skrzypieć, a także zaczął parować pinlock. Co się okazało, odszedł on trochę od szyby i przestał spełniać swoje zadanie. Pojechałem go zareklamować jako wada krytyczna za tę cenę, ale można powiedzieć, że problem rozwiązany został na poczekaniu - sprzedawca delikatnie przesmarował mi cały mechanizm szczęki, a także ustawił prawidłowo pinlocka. Od tamtego czasu nie mam już podobnych objawów.

 

Skorupa kasku wydaje się być mała, ale po założeniu nic nie uciska. Jedynie przy zamykaniu szczęki trochę przeszkadza mi moja broda, co dla lepszego zamykania wyciągnąłem podbródek. Jednak po otwarciu i zamknięciu szczęki już prawie nic nie przeszkadza. Mógłby być bardziej wysunięty jak np. wspomniany na początku Nolan, ale dzięki temu rozwiązaniu jego aerodynamika stoi na wysokim poziomie.

 

Blenda - wreszcie ciszę się, że ją mam. W starym kasku też ją miałem, ale tamto prędzej było coś w stylu plastiku okopconego świeczką, aniżeli blendą - nie spełniało to swojego zadania, pod słońce i tak nie dało się jechać, lepszym rozwiązaniem było jechać bez blendy. A tutaj nic nie przeszkadza, promienie słonecznie nie odbijają się, nie ma żadnego problemu jechać pod światło i z powrotem, nawet lepiej mi się z nią non stop jeździło, niż bez. No i ma dwa tryby jej opuszczania - jak ktoś ma krótszy nos, to można ją bardziej opuścić, a jak komuś kulfon przeszkadza, to jest mały przełącznik, gdzie blenda zejdzie tylko do jego położenia i nie dalej. I też w każdej pozycji można blendę opuścić - nie ma w jej mechaniźmie żadnych sprężyn czy czegoś podobnego, działającego zero-jedynkowo.

 

Jeżdżąc na Bandicie S ze standardową szybą, mając 184 cm wzrostu hałas jest zdecydowanie akceptowalny. Jednak chcę jeszcze na wiosnę pokombinować z niewielkim deflektorem, bo wydaje mi się, że mogłoby to coś poprawić na plus

 

Tu jest jego pełna recenzja po polsku:

 

[Seev]

a jakie normy kask spełnia ? 

[Masztalski]

Seebst wyprzedzil mnie .

 

a jakie normy kask spełnia ? 

 

https://polishbanditcrew.pl/uploads/imgs/ihost_1511656609__norma2.png

 

Jezeli chodzi o blokade  przylbicy nie ma  poniewaz kask nie ma rejestracji jako jethelm (otwarty) 

Edytowane 26 Listopad 2017 przez Masztalski

[seebst]

Ale spokojnie, można jechać z podniesioną szczęka, wiatr nie wywróci kasku na lewą stronę

 

Może jeszcze dodaj coś od siebie, może o czymś ja nie napisałem?

[Masztalski]

No może jeszcze to ze jest większy wybór jeżeli chodzi o kolory .

Tylko ze takie coś kosztuje dodatkowo 100€.

Do intercom SC 1 można dodatkowo dokupić

Zapasowe akumulatory 24€

https://cdn1.louis.de/content/catalogue/articles/img596x596/Schuberth-Ersatzakku-schwarz-20013496_490_FR_17.JPG

Ładowarkę do akumulatorków 59€ aku nie są w cenie.

https://cdn2.louis.de/content/catalogue/articles/img596x596/Schuberth-Akku-schwarz-20013495_490_FR01_17.JPG

Oraz pilota do obsługi z kierownicy 99€

https://cdn1.louis.de/content/catalogue/articles/img596x596/Schuberth-Remote-Control-schwarz-20013539_490_FR_17.JPG

Wszystkie ceny zaczerpnięte w www. Louis.de

[seebst]

Ja nad tym pilotem też się zastanawiałem, ale bardziej nad takim niby uniwersalnym, czy to zadziała. Bo wydać 400 zł, a 50 zł to jest różnica. Fajnie by było, jakby nadarzyła się okazja spotkać i przetestować jego możliwości

[Masztalski]

Z opisu wynika ze jeżeli masz pilota to możesz się połączyć tylko z jednym telefonem bo drugi kanał zajmuje pilot.

A druga sprawa to wyglada na to ze nie jest montowany na stałe No i następny problem ładowanie

No próbowałem połączyć

Sc1 z interphone F5s No i działa . Muszę przyznać ze w menu do konfiguracji sc1 jest łatwiej znaleźć odpowiednia funkcje . F5 musisz od podstaw konfigurować ustawiasz raz i masz

[seebst]

A z jakiego menu korzystałeś? Intercom paring, czy universal ?

[Masztalski]

Universal 

Pierw aktywowalem szukanie paring w F5s  a nastepnie Universal paring w SC1. Chwile poczekac no i  gotowe .

Edytowane 26 Listopad 2017 przez Masztalski

[Aeternus]

Pozwole dodac sobie swoje odczucia jako ze miesiac czasu testowalem ten kask jak i handluje nim:

Audio: dzwiek bajka. Problem moim zdaniem jest tylko ze trzeba co chwile odrywac reke do regulacji glosnosci (ktora jest upierdliwa) bo albo jest za cicho albo za glosno. Idealnym rozwiazaniem jest pilot. Moim zdaniem KONIECZNOSC do tego zestawu. Jednak jak na takie wyciszenie kasku i jakosc dzwieku to zbyt szybko przestaje slyszec co do mnie mowia. Moja sena za 500zl jest glosniejsza.

 

Stabilizacja kasku: niesamowita. Mam XR1100 i przy 120km/h juz lata mi na boki. Schuberth przy 170 trzyma sie idealnie. Moge spojrzec w bok i wiatr w ogole nie sciaga mi kasku.

 

Antyfog: pomylka. Schuberth juz produkuje PINLOCKI bo to co zamontowal w c4 nimi nie jest. Co chwile mocowania rozregulowuja sie przez co antyfog momentalnie rysuje szybke (tam nie ma uszczelki)

 

Przedni wlot powietrza: lubi odpadac- schuberth daje nowy na swoj koszt

 

Wentylacja: mega. Po otwarciu gornej z reguly ja od razu zamykam zeby mnie nie przewialo.

 

Kask od rozmiaru XL to niestety juz kobyla.

 

Malowania matowe rysuja sie momentalnie a placi sie za nie dodatkowo kupe pieniedzy.

 

I co do cichosci kasku. Jest taki. Ale jak juz kolega wspomnial jest to mega indywidualna sprawa i najlepiej sprawdzac to na nakedzie.

Osobiscie bym takich pieniedzy za ten kask nie dal. Jest o pare stow za drogi i gdybym mial wybierac wolalbym wziac C3pro. 

Edytowane 8 Grudzień 2017 przez Aeternus

[Mihasz]

Pozwole dodac sobie swoje odczucia jako ze miesiac czasu testowalem ten kask jak i handluje nim:

 

 

Nadal handlujesz tym kaskiem? I

[Aeternus]

Nie ale jak będzie trzeba to pomogę zakupić:-)

[Mihasz]

Jeszcze się nie zdecydowałem. Potrzebuje intercomu na wakacje i rozważam założenie w moim kasku albo kupieniu właśnie Schubertha ale cena jak na razie skutecznie mnie odstrasza 

[pwm]

a jak z parowaniem w deszczowe dni w niskiej temperaturze?

[seebst]

Powiem tak. Z początku było super, nic nie nie działo. Po jakimś czasie zaczął delikatnie parować, późnej do tego stopnia, że w jednym miejscu zrobiła się plamka pary, co skutecznie irytowała mnie podczas jazdy. Nawet w ciepły dzień po dwóch głębszych oddechach zaczynało parować. Pojechałem do sklepu, w którym kask kupiłem i okazało się, że trzeba było tylko te kołki od pinlocka dociągnąć, bo w jednym miejscu lekko odstawał od wizjera. Od tamtej pory nic już się nie dzieje. Nawet w tym roku zdarzyło mi się wyjechać na drogi, gdzie temperatura była w okolicach 5 stopni i żadnego parowania nie uświadczyłem. Minimalnie może jakieś niewielkie kropelki pary zgromadziły się tuż pod samym pinlockiem, gdzie patrząc z poziomu kasku na głowie tego nie było widać, jedynie po ściągnięciu kasku można było to zobaczyć. Ale mogłem dmuchać, chuchać i w ogóle nie zanosił się parą. W niewielkim deszczu tylko raz miałem okazję jechać w tym kasku i również nic się nie działo, pomimo zamknięcia przedniej wentylacji, przez którą dość skutecznie wieje mi chłód. W chłodne dni muszę mieć także zamkniętą wentylację na głowie, bo można odmrożenia włosów dostać

[seebst]

Dziś w końcu udało się sparować SC1 z Seną 5 FM. SC1 ma niby zasięg do 900 metrów, a Sena do 700 metrów. W praktyce wyglądało to tak, że w lini prostej, na równym odcinku drogi bez żadnych zabudowań do 400 metrów idzie swobodnie rozmawiać, do 500 metrów zaczyna trzeszczeć i przerywać, a powyżej już utrata zasięgu. Z kolei w terenie zabudowanym, gdzie było parę zakrętów i domy dookoła, to potrafiło zgubić zasięg już za drugim zakrętem, gdzie dom przy domu stał. Co prawda krótko go przetestowałem. Bym musiał sprawdzić go w dużej aglomeracji i ruchu ulicznym, ale to przy następnej okazji. I nie wiem teraz które urządzenie jest wąskim gardłem, czy ta Sena, czy mój SC1...

[seebst]

Kolejną informacją się podzielę na temat tego kasku, a raczej wizjera i pinlocka. Już po pół roku od zakupu pinlock zaczął mi parować, a także zbyt chodzi chodziła sama szczeka, w dodatku strasznie skrzypiało przy otwieraniu i zamykaniu. Zrobili mi to, pinlock podregulowali, a mechanizm szczęki nasmarowali. Do dziś dnia mechanizm chodzi elegancko, natomiast pinlock znów zaczął parować i w dodatku do takiego stopnia, że jazda w mieście stała się katorgą! Regulacja nie pomagała, dokładne czyszczenie również nie przynosiło rezultatów, a w dodatku zauważyłem, że sama otoczka pinlocka, czyli tzw. jego "uszczelka" wytarła mi wizjer w miejscu jego przylegania. Niedawno więc oddałem ten kask i zobaczymy jak ustosunkują się do tego. Podejrzewam, że będę miał nową szybę wraz z pinlockiem. Mało tego. Sam przycisk zwalniający blokadę szczęki zaczął się zacinać, że czasami nie można było jej unieść. Po rozmowie ze sprzedawcą okazało się, że hurtownie są w stanie dać jemu mega duże rabaty, nawet o 50% na Schubertha, tylko aby się ich pozbyć przez te ich zbyt częste reklamacje. Sami ludzie ponoć odchodzą już od nich na rzecz np. HJC. Dla mnie dziwna sytuacja, ale chyba coś jest na rzeczy. Dziwi mnie trochę ilość tych wad w przeciągu półtora roku jego użytkowania. Może i bym wymienił na coś innego, teraz pojawił się C4 Pro, rzekomo jeszcze bardziej udoskonalony... Jak na razie na plus dla mnie jest jego aerodynamiki i system audio zintegrowany, bez wystającego mikrofonu na pałąku.

[scoffer]

Kurcze...potwierdzasz to co dość często pojawia się w internetach odnośnie tego pinlocka w C4. Cyba faktycznie Schuberth'owi nie wyszedł do końca ten model - po udanym modelu C3. Mocno się zastanawiałem nad C4 właśnie ze względu na ten system audio. Trzeba chyba trochę poczekać aż będzie więcej opinii o wersji PRO.

[linczester]

No i zajebiscie, a ja kupiłem ten c4 bo dobrze na lbie mi leżał, narazie zrobiłem 200 km i nie mam zastrzeżeń. Ale jak znam swoje szczęście to wszystkie bolączki tego modelu wyjdą w moim garnku

[seebst]

Ja też przez pierwsze kilkaset kilometrów byłem mega zadowolony, jednak pierwsze niedogodności z czasem zaczęły wychodzić. Nie wspomniałem także o tym, że wyściółka kasku zaczęła mi się lekko podwijać w okolicach uszu, przez co po założeniu go na głowę po parunastu minutach zaczęło mnie nieźle cisnąć w uszy. Teraz po założeniu go na głowę muszę włożyć ręce do środka i poprawić wyściółkę tak, by nie nachodziła mi na uszy. Jak poprawię, to mogę z nim nawet 10 godzin jechać i nic wówczas nie uwiera. Co nie zmienia faktu, że mimo wszystko i tak jestem zadowolony z tego kasku. A czy kupiłbym go ponownie...? Nie wiem - Chyba jeszcze konkurencja nie wypuściła tak praktycznego systemu audio jak SC1.

 

 

Edytowane 23 Luty 2019 przez seebst

[robo1]

Zrobiłem z C4 13 tys km. Jak do tej pory nic się nie dzieje z nim. 
Natomiast co mnie w nim drażniło , to to , że bardzo długo układał się do mojej głowy. Mam rozmiar L i jest to mniejsza skorupa, przez co jest tam mało tej wyściółki. Przez ponad 2 miesiące  strasznie mnie cisnął w uszy i w czubek głowy. Natomiast XL jest w większej skorupie , ale jest zdecydowanie za duży na mnie. Teraz jest już ok, ale musiałem swoje przecierpieć
Co do pinocka, to podczas czyszczenia kasku na koniec sezonu zwróciłem uwagę,że należy go włożyć idealnie na swoje miejsce. Da się go troszkę w dół lub w górę to powstaje szpara pomiędzy pinlockiem a wizjerem. Po dokładnym założeniu jest ok i nic nie paruje. 

 

[seebst]

Sprawa w moim przypadku na tę chwilę wygląda w ten sposób, że sklep, w którym ten kask kupowałem już nie istnieje, a właściciel tego sklepu przeniósł się w inne miejsce Polski. Jednak udało mi się z nim spotkać osobiście, dałem jemu swój kask i miał zobaczyć co da się zrobić. Po paru dniach otrzymałem telefon, że po rozmowie z przedstawicielami Schubertha oni tego nie zrobią i co jedynie to on może mi po kosztach załatwić nowy pinlock i wizjer. Trochę lipa, ale ostatecznie na nowy pinlock się zgodziłem, bodajże 120 zł, natomiast wizjer ponad dwie stówy - już nie. 

 

Nie wiem w takim przypadku co mam zrobić. Bo o ile paragon zakupu posiadam, sklep już nie istnieje, oficjalnie reklamować go nie mogę, bo nie kupiłem go u autoryzowanego sprzedawcy, więc nie miałem możliwości zarejestrować go przez internet. Nawet nie wiem z kim w tej sprawie bym mógł się skontaktować. Oficjalna strona Schubertha jest niemiecka. Ja po niemiecku nie panimaju, jest jakaś polska strona, ale oni podobno nic z tym wspólnego nie mają. Kuźwa, kask na gwarancji jest jeszcze, dowód zakupu posiadam, a nic z tym zrobić nie mogę. 

[robo1]

Tutaj próbowałeś ? Może napisz do nich i opisz swój problem. Kiedyś mi wysłali instrukcję obsługi po polsku do SC1, więc może i Ci jakoś pomogą.

https://www.facebook.com/SchuberthPolska/ 

[seebst]

W dniu 4.03.2019 o 20:33, robo1 napisał:

Tutaj próbowałeś ?

Dzięki wielkie, napisałem do nich i przysłali mi też polską instrukcję

Natomiast spraw z moją szybą i pinlockiem wygląda tak, że po długich przebojach z tym sprzedawcą, co mi sprzedał kask, w końcu dowiedziałem się, że u niego nie ma możliwości wymiany gwarancyjnej szyby, bo niby jego dostawca nie uznaje tego. Sprawa dziwna, bowiem Schuberth oficjalnie prowadzi akcje serwisowe i bez problemów wymieniają na nowe, ale pod warunkiem zakupu kasku z oficjalnej dystrybucji Schubertha. Po napisaniu wiadomości do Schuberth Polska na Facebooku, gdzie @robo1 dał mi link do nich, po zgłoszeniu u nich mojego problemu stwierdzili, że nic na tę chwilę zrobić nie mogę, bo jak wspomniałem, kask kupiłem u nieautoryzowanego dealera. Kazali jeszcze próbować się kontaktować się z tym sprzedawcą i jeśli nic nie pomoże, spróbują mi jakoś pomóc. Nie zostawią mnie w potrzebie, tak napisali. Po paru dniach odezwałem się do nich, że nic z tego, że zero kontaktu z tym gościem. Wszak podczas oddawania mi kasku powiedział, że pinlock niby zamówiony jest, ale nie dotarł do niego na czas i żebym jemu wysłał adres to mi go wyśle. Jakoś odechciało mi się robić dalsze interesy z takim człowiekiem. Kask wziąłem i na tym koniec. Jednak do rzeczy... Po odezwaniu się do Schubertha raz jeszcze powiedzieli, że w drodze wyjątku wyślą mi nową szybę i pinlock. Uprzednio wysłać musiałem tylko nr seryjny kasku. Także już jestem zadowolony i będę czekać na przesyłkę od nich. Jednak zacząłem dopytywać o nowego C4 Pro względem różnic w postaci szyby i pinlocka w stosunku do zwykłego C4. Szyba w obu modelach została ta sama, bez żadnych zmian, natomiast pinlock od C4 Pro będzie pasował do C4, bo jest w nim kilka różnic. Moja wersja wkładki wymagała częstszej kontroli dokładności przylegania do szyby. Faktycznie, jeżeli nie regulowało się jej odpowiednio często, to rysowała szybę. w wersji, którą otrzymam, niewyregulowany Pinlock nie będzie powodował rysowania szyby. Posiada on właśnie taką silikonową uszczelkę dookoła, której to brakowało w moim obecnym pinlocku.  W sumie istnieją trzy wersje wkładki do kasków C4 i C4 pro. Najstarsza nie była produkowana przez firmę Pinlock - ta, która jest moim kasku.  Potem kask C4 otrzymał nową wkładkę - Pinlocka 70. Jest też Pinlock 120 - o jeszcze bardziej podwyższonej sprawności. Jest on montowany do kasków C4Pro i C4Pro Carbon. Także takie są różnice w pinlockach.

[robo1]

Ciesze się, że jakoś pomogłem Sprawdzałem u siebie i ja mam pinlocka70 i on już ma tą uszczelkę silikonową dookoła.