Skocz do zawartości

Problem Z Odpaleniem


Pitbull
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Też się namęczyłem przy odpalaniu po śnie zimowym. Najpierw kranik na PRI przez 30 minut, z rozrusznika nie chcial odpalić. Potem z 30 metrów na popych i tez nie odpalił. Już miałem załamkę, ale spróbowałem jeszcze raz rozrusznikiem i zagadał :D Teraz co 2, 3 dni robię traskę wokół komina i odpala bez problemu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jeszcze do dopalania, lepszy efekt jest kiedy kręcicie rozrusznikiem chwilę i przerwa i znowu chwilkę, od kręcenia przez około np 5- 10 sek, do tego w czasie kręcenia dwa - trzy ruchy manetką, mój po zimowej przerwie zaskoczył po trzecim kręceniu (przed zimą z gaźników paliwo spuszczone, kranik na pri był max 5 min).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze dodam od siebie, że dobrze jest zalać paliwko 98 przed uruchomieniem...u mnie po 2 miesiącach postoju na tym paliwie zapalił bez problemu, a wcześniej na 95 było trochę gorzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no początek witam

 

Ja też dziś miałem swoje pierwsze odpalenie po zimie i założyłem aku który przez zimę parę razy ładowałem i załapał za pierwszym razem tylko mam mały problem a mianowicie w zeszłym sezonie obroty "nagrzanego: silnika były w okolicach ~`1400 a dziś po pierwszym odpalenie na rozgrzanym silniku obroty pojawiły się ~`2000 bez ssania oczywiście czy to normalne że po zimie tak obroty się samoczynnie zwiększają?? I pytanko jak to jest z tą regulacją obrotów gdzie się odbywa tzn. gdzie ta śruba jest.

 

Podziękować z góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śrube masz pod spodem. Pojeździj chwile to obroty wrócą do normy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie silnik pracował jakieś 15 min i dalej te 2tyś. myślisz że jak zrobię jakąś trase to będzie git ? bo jechałem dziś na nim jakieś 15 metrów nic więcej i ciągle te 2tyś.

 

a śruba to taka wielka czarna ? taka do odkręcania w rękach ? czy na jakiś klucz tam gdzieś jest ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ta śruba, zrób trasę tak kilkanaście km i będzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się pochwalić że bandytę odpaliłem :D Dziś wykręciłem świece, oczyściłem je i opaliłem trochę nad kuchenką tak jak kolega wyżej radził, do garaży pociągnełem przedłużacz i podłączyłem farelkę na ok 1-2h tak aby dmuchała na silnik i po wkręceniu świec odpalił :D Może nie za pierwszym razem ale jest :D

A kupić musiałem tylko nasadkę 16 przedłużaną bo całą resztę niezbędnych narzędzi miałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej now panowie nie przesadzajcie!! ja swojego dzis po ladnym zimowaniu poszedlem zalozylem aku i gdyby nie fakt ze zawsze krece rozrusznikiem max 2-3sek to by odpalil za pierwszym razem a tak za 2gim odpalil i gadal az chcialo sie wsiasc i powiedziec ichhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaa koniku:) dodam ze zrobilem ok 70-80km i zero problemow:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem tego wszystkiego co napisaliście i ciągle nic - czy może Ktoś zna jakiś serwis w Łodzi żeby zrobili to dobrze ale też żebym później miał za co zalać? Pozdrawiam

 

jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy - sprawdziłem czy na PRI kranik podaje paliwo do gaźnika i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu nie poleciała ani kropelka... Czy da się go jakoś przeczyścić czy muszę spuścić paliwo i go rozkręcić? pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwracasz zbiornik do góry dnem i odkręcasz kranik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, przepalalem dzisiaj troszke dziorka i chodzil m strasznie nie rowno i strzelal, odkrecilem swiece przeczyscilem je, zalozywlem spowrotem i chodzil elegancko, ale kiedy chcialem sie przejechac juz dobrze rozgrzanym to po przejechaniu jakis 500m znow zaczal szarpac i jak sie zatrzymalem nie rowno chodzil, sprowadzilem do garazu moto i sprawdzalem iskre na swiecach okazalo sie ze na 3 nie ma iskry praktycznie wogole.

takze czeka mnie zmiana 4 swiec prawda??

gdzie i jakie najlepiej swiece zakupic? czekam na odp:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QNERK radzi nagrzać świece do czerwoności na kuchence ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie rozgrzej świece aktualnie takiego problemu nie mam ale jak miałem GS'a to wypalałem świece palnikiem albo powlewałem je benzyną ekstrakcyjną i całe wypalałem i zawsze pomagało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ściągasz bak, bo np. czyścisz filtr powietrza, to przeczyść sobie styki przy kablach WN, u mnie były zasyfione i pokryte jakimś białym nalotem, szczotka druciana, papier ścierny drobny, potem pasta miedziowa i zakładasz. Tylko sobie odkręć cewki, będzie Ci łatwiej. Ja wczoraj robiłem taki zabieg i oczywiście czyszczenie świec, potem poczytałem mu bajkę na dobranoc, a dzisiaj wyprowadziłem, zalałem i od drugiego strzała poszedł. A no i u mój stoi w ciepłym garażu. :)

Edytowane przez Vitold
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kranik nie ma nic do rzeczy, nie powinno się wylać, a jeśli już to naprawde nie wiele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czuję się w obowiązku zdać relację z tego co udało mi się zrobić - po zdjęciu baku, oczyszczeniu styku w cewkach i upewnieniu się ze jest iskra (wyciągniecie świecy i zakręcenie rozrusznikiem trzymając świecę przez fajkę przy obudowie silnika) uznałem że rzeczywiście problem jest z paliwem. Zauważyłem że paliwo nie spływa wężykiem do gaźników więc nie wiem czy dobrze wymyśliłem ale wziąłem pompkę samochodową i przepchnąłem to co zablokowało wężyk(prawdopodobnie był to jakiś parafinowy glut, który się wytrącił zimą z paliwa). Teraz już było z górki - zagadał za 2 kręceniem, ugrzałem go trochę a później rundką honorowa. Dziękuję Wszystkim za rady i pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dodam coś od siebie w temacie odpalania pozimowego.

 

Niestety mnie zaskoczyła taka sama sytuacja: moto po zimie początkowo nie chciało zagadać, a jak zagadało to paliło na 3 "gary". Sprawdzałem wszystko co mogłem biorąc pod uwagę moje nijakie doświadczenie z mechaniką motocykla:

- paliwo ;)

- akumulator

- filtry (paliwa i powietrza)

- świece (to chyba każdy potrafi)

- przewody wysokiego napięcia

- w ostateczności kupiłem już nawet cewki (jak sprawdzałem przewody to pękła mi spinka ;) )

- tyle ile umiałem w gaźnikach "od góry" - membrana i iglica.

 

Po tym pomogło - moto odpaliło na wszystkie 4 cylindry. Cała "armatura" wychodząca z silnika zaczęła się równomiernie nagrzewać. Niestety radość nie trwała zbyt długo. Efekt jojo i drugi cylinder ponownie dupa - nieregularny dźwięk, co najmniej dziwny dym z rury.

Tutaj ogromne podziękowania dla Tomka - dzięki jego sugestiom i przekonaniu że z gaźnikami i ślepy da radę zapadła decyzja o wyjęciu i przeczyszczeniu. Poniżej zdjęcie "mojego szczęścia" drzemiącego w gaźniku.

 

[201002270791.jpg

201002270801.jpg

 

 

Oczywiście 10 groszy tylko dla porównania wielkości paprocha, który ważąc nie więcej niż ułamek grama potrafił zatrzymać 200 kg masy motocykla.

Najgorszy oczywiście był dym który sugerował większe, duuużo większe problemy. Na szczęście po godzinach nierównej walki i operacji na otwartym organizmie 100% sukces - moto zagrzało się, wypaliło resztki nadmiaru paliwa i wilgoci pozimowej. Pierwsze 5 km za mną - banan cały dzień na pysku. Mam nadzieję że komuś się przyda, bo wątki na starym forum była dla mnie mocno przydatne.

 

TOMEK - jeszcze raz dzieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypalasz nagar, reszte wachy itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli po taki mzabiegu bedize dobrze? jutro bede majstrowal, ale nie zmienia to chyba jednak faktu ze najlepiej swiece zmienic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic wieczne nie jest i jakakolwiek reanimacja świec moze przynieś efekt lecz krótkotrwały - wymień na nówki i nie bedzie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.