Skocz do zawartości

Problem Z Odpaleniem


Pitbull
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Czy w czasie swoich walk z moto sprawdzales jak wygladaja swiece ?

Czy sprawdzales jak wyglada swieca niepracujacego cylindra ?

Zeby sprawdzic czy Tomek ma racje najlatwiej odpalic moto zeby chodzilo az ten jeden cylinder przestanie palic.

Wowczas gasisz i zlewasz paliwo z komor plywakowych, porownujac czy ilosc wszedzie jest taka sama.

Jezeli w szwankujacym cylindrze nie byloby paliwa w komorze to sprawa jasna.

Tzn tez nie bardzo jasna bo trzeba by wymyslec dlaczego paliwo do komory nie dochodzi.

Mialem taki przypadek z blokujacym sie zaworkiem iglicowym, ale wowczas pomoglo wymycie gaznikow na myjce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam M podmieniałem już świece i ta z niepalącego cylindra działa na innym więc wykluczyłem świece.

Tomek tutka właśnie przejrzałem i chyba podejmę się wykonania czynności wymontowania i wyczyszczenia. Przy okazji wyczyszczę prowadnicę od ssania, uchwyt linki gazu ten między gaźnikami i inne pierdoły co są pod ręką dostępne, a są pokryte rudą B)

lepko jak wyrobię łepek śruby z gwiazdki na kółko to multiszlifiereczką przerobię śrubę na śrubokręt płaski :P Tak już zrobiłem ze śruba od czujnika biegów bo tak była zapieczona że jak odkręcałem to z gwiazdki zrobiło się kółeczko :lol:

Dobra dzisiaj zaczynam zrzut gaźników i desant preparatami czyszczącymi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, tu np natychmiast mozey powiedziec koledza Baldchead ze cylindry z ktorych pochodza 2 srodkowe swiece ustawione sa zdecydowanie za ubogo, albo dostaja lewe powietrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, ja zawsze myślałem, że tu chodzi o kolorek tego metalowego dzyndzla. Jeśli robi się biały to źle, czarny też źle. Ale nie patrzyłem za bardzo na wewnętrzną część. Hmmm ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok już pokazuję świeczkę z prawidłowej perspektywy :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swieca wyglada dobrze, czy przy wyjmowaniu byla wilgotna ?

Jezeli nie to wyglada ze rzeczywiscie paliwo nie dochodzi do tego cylindra.

Świeca raczej sucha była. Chyba tylko raz się zalała wtedy po wymianie linki kiedy się zacięła i przy odpaleniu moto zawyło.

 

Pytanie czy po czyszczeniu komór pływakowych trzeba coś jeszcze robić [regulacje, synchro itp] ?

Czy zanim coś będę czyścił to warto wymienić świece na nowe ? Czy wymiana na nowe i odpalenie moto w przypadku kiedy ten jeden cylinder nie będzie palił nie zaszkodzi nowym świecom ?

No i pytanie czy cewki z b6 95' będą pasowały do b6.5 05' ? Pytam tak na wszelki wypadek gdyby trzeba było cewkę wymienić, a mam na oku tanie właśnie wymienione cewki z b6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ratujcie, SUZI lezy chora! No moze stoi... W czym rzecz:

 

Zanim sytuacja miala miejsce- planowalem wymienic dosc brudny filtr powietrza, ale nie zdazylem zrobic tego.

 

dzien 1.

Przyjechalem do pracy -niby wszystko ok. Omylkowo przekrecilem stacyjke na postojowke. Po pracy akumulator dead, zegar nie ma sily wyswietlac LCD. Swiatelko kontrolki ledwo zipie. Wezwalem kumpla, odpalilismy na przewody. Bandzior pojechal. Jezdzilem troche tego popoludnia jeszcze i bylo ok.

 

dzien 2,

rano odpalam bandziora na ssaniu, ale troche za krotko i staram sie troche odjechac zeby nie pobudzic ludzi w bloku (zazwyczaj tak nie robie).

 

Bandzior troche jakby nie mial mocy ale jedzie. Troche pyrka niechetnie -mysle sobie wtedy, ze za slabo rozgrzany. Po paruset metrach a moze kilometrze silnik gasnie mi na swiatlach. Nie daje sie odpalic, wiec odpalam go na ssaniu. Udaje mi sie ledwo ale to ledwo przejechac skrzyzowanie, w koncu gasnie znowu. Na poboczu odpalam go na ssaniu. Slychac jakby nie wszystkie cylindry palily. Obroty skacza od 1000 do 5000 same. Po paru chwilach silnik gasnie na ssaniu. Operacja powtarzana kilkakrotnie nie daje efektu. Znowu odpalam, silnik chwile pracuje (kilkanascie sekund), obroty skacza -po chwili spada na 1000 rpm i znowu gasnie.

 

Mysle sobie wtedy, ze zalalem swiece. Pcham 1 km motocykl pod blok. Dzwonie po kumpla. Wyciagamy swiece i okazuja sie okopcone. Czyscimy rozpuszczalnikiem i wsadzamy z powrotem. Zaczyna normalnie dzialac. Tego dnia jezdzimy sobie i silnik pracuje zwawo i rowno.

 

 

dzien 3,

wieczorem lece 1500 m na stacje. Tankuje e95. W drodze powrotnej silnik pracuje jakby z niepelna moca. Koncowka trasy - ledwo ciągnie. Spodziewam sie klopotow, wiec zamawiam swiece i filtr powietrza. Laduje tez akumulator na wszelki wypadek.

 

dzien 4.

Rano ide na parking ze swiadomoscia, ze raczej nie odpali. Sprawdzam, obroty wskakuja na 5000 na ssaniu. Gesty dym. Czekam troche ale dym nie ustepuje. Proba wylaczenia ssania konczy sie zgasnieciem silnika. Proba odpalenia bez ssania -nie daje efektu. SIlnik kreci ale nie ma zaplonu.

 

Wymieniamy swiece i filtr. Efektu brak. Kranik na rezerwie, czy na ON, daje te same efekty. Nawet wyjecie na chwile filtru paliwa nic nie daje. To samo: siwy dym na ssaniu, obroty skacza 1000 rpm -5000 rpm jakby je ktos przelaczal. No i kupa dymu. O pracy silnika bez ssania nie ma mowy. Silnik nie brzmi jakby brakowalo ktoregos cylindra, ale pracuje niestabilnie. DOlaczam filmik.

 

POMOCY!!!!!!

 

http://www.youtube.com/watch?v=zI-WUU8R2OY

Edytowane przez Krzysztof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm może jakieś lewe powietrze gdzieś ciągnie, na króćcach cylinder gaźnik albo może gaźnik airbox, dziwne ale ten dym to nie ciekawie wygląda bo biały jakby olej spalał, może gdzieś olej przedostaję się do cylindrów jak wspomniałeś wyżej że świece okopcone były, poczekaj na bardziej fachową odpowiedź kto na co dzień z silnikami ma do czynienia

Edytowane przez baldhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo ochrzczone olejem napedowym ???

 

dobre pytanie :) bandziorro zlej paliwo i zatankuj pewnego 95 i sprawdź najprostsza rzecz na poczatek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo ochrzczone olejem napedowym ???

Dzieki, wlasnie myslalem o tym, zeby spuscic paliwo. POdejrzanie to sie zachowywalo i jakies takie odczucie mialem, ze moze miec wsponego cos z tankowaniem...

 

 

Dzieki ludzie! Podzialalo. Mialem jakies ch...owe paliwo. Spuscilem z gaznikow, wylalem ze zbiornika i zalalem PB98. Przepalil i zadzialal. Dzieki :))))) Macie u mnie piwo.

 

Moderatora proszę o zamknięcie tematu.

Edytowane przez bandziorro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie samych komor nie wymaga zadnych ustawien - juz Tomek to napisal, ale sprawdz jaka jest budowa gaznika, gdzie sa dysze wolnych ( pilot jet ), bo moze warto ja wykrecic i przedmuchac.

U mnie w gaznikach Mikuni obieg wolnych bierze mieszanke idaca z pilot jet ( dostepna od strony komory plywakowej czyli od dolu gaznika ) na gore gaznika pod kanal ze srubami skladu mieszanki z ktorego masz jeden otwor do gardzieli gaznika dla wolnych i dodatkowe 2 otwory dla przejscia.

Trzeba sprawdzic droznosc kazdego z tych otworkow, a sa dosc male.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo paliwo jakieś lewe albo mi to wygląda jak by ciągnął gdzieś olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cuda sie zdarzaja, ale nie chce mi sie wierzyc zeby nagle ni z tego ni owego pekl pierscien olejowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ratujcie, SUZI lezy chora! No moze stoi... W czym rzecz:

 

Zanim sytuacja miala miejsce- planowalem wymienic dosc brudny filtr powietrza, ale nie zdazylem zrobic tego.

 

dzien 1.

Przyjechalem do pracy -niby wszystko ok. Omylkowo przekrecilem stacyjke na postojowke. Po pracy akumulator dead, zegar nie ma sily wyswietlac LCD. Swiatelko kontrolki ledwo zipie. Wezwalem kumpla, odpalilismy na przewody. Bandzior pojechal. Jezdzilem troche tego popoludnia jeszcze i bylo ok.

 

Kolego, ja bym zwrócił uwagę na fakt padnietego akumulatora. Wyciągnij naładuj prostownikiem, bo napisałeś, że tylko z przewodów był odpalony, może nie zdążył się podładować do odpowiedniego poziomu.

 

Kiedyś miałem problem z bmw e32, zaczął palić tylko na 3 z 6 garów + różne wariacje typu skaczące obroty, strzały etc. Kable, świece cuda nie widy podmieniałem, aż poradziłem się braciaka i zapytał "A akumulator masz naładowany? "

 

Wrzuciłem pod prostownik i jak ręką odjął. Podładuj aku przez noc, sprawdź świece czy nie zakopcone i powinno być ok.

 

Update- ten dym rzeczywiście nieciekawie wygląda. :/

Edytowane przez robzzonsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z tymi świeczkami. Ryzykować wsadzanie nowych i sprawdzanie czy coś to da. No i jak z tą cewką z b6 95'. Będzie pasować ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomogła podmiana baków na mój i zlanie paliwa z gaźników:D

tmpu.jpg

To pozwoliło nam szybko zweryfikować czy paliwo jest problemem.

Paliwo musiało być mocno chrzczone, stare przelaliśmy do baniaków, zalaliśmy nowym i śmiga już dobrze.

 

ps. Co do posta wyżej (robzzonsky): w momencie gdy już odpalisz moto, to aku już do niczego nie jest potrzebne. Możesz go bez najmniejszego problemu nawet odłączyć, tak też wcześniej zrobiliśmy: podłaczyliśmy moje aku, po uruchomieniu moto odlączyliśmy moje aku i podpięliśmy padnięty by się naładował. Aku jest potrzebne tylko dla rozrusznika w większości maszyn. Bandziorro mówił, że 3 dnia naładował aku (w rozumieniu użył prostownika)

Edytowane przez obiezyswiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh napisz jeszcze na jakiej stacji tankowałeś aby koledzy z okolic omijali szerokim łukiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehh napisz jeszcze na jakiej stacji tankowałeś aby koledzy z okolic omijali szerokim łukiem

 

Właśnie właśnie, dobrze byłoby wiedzieć gdzie nie tankować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w momencie gdy już odpalisz moto, to aku już do niczego nie jest potrzebne. Możesz go bez najmniejszego problemu nawet odłączyć, tak też wcześniej zrobiliśmy: podłaczyliśmy moje aku, po uruchomieniu moto odlączyliśmy moje aku i podpięliśmy padnięty by się naładował. Aku jest potrzebne tylko dla rozrusznika w większości maszyn.

 

 

Nie zalecane jest odłączać akumulatora w trakcie pracy motocykla, aku nie tylko dostarcza energię ale także stanowi obciążenie dla obwodu generowania napięcia elektrycznego, gdy odłączasz baterie powstają skoki napięcia, mogłeś przez to uszkodzić elektronikę której w rocznikach powyżej 1999r jest jak wiadomo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, ja bym zwrócił uwagę na fakt padnietego akumulatora. Wyciągnij naładuj prostownikiem, bo napisałeś, że tylko z przewodów był odpalony, może nie zdążył się podładować do odpowiedniego poziomu.

 

Kiedyś miałem problem z bmw e32, zaczął palić tylko na 3 z 6 garów + różne wariacje typu skaczące obroty, strzały etc. Kable, świece cuda nie widy podmieniałem, aż poradziłem się braciaka i zapytał "A akumulator masz naładowany? "

 

Wrzuciłem pod prostownik i jak ręką odjął. Podładuj aku przez noc, sprawdź świece czy nie zakopcone i powinno być ok.

 

Update- ten dym rzeczywiście nieciekawie wygląda. :/

 

Ok, ale zalanie swiec nie mialo szczerze mowiac zwiazku z tym problemem. Sadze, ze te dwie sprawy sa niezwiazane. Poza tym paliwo mialo dziwny zapach, jakby pozbawiony czesciowo woni. Akumulator mial 13 V po samym jezdzeniu. Poza tym, jak juz pisalem, profilaktycznie ladowalem go przed porankiem dzisiejszym.

 

Teraz zrobilem ok 20-30km i chyba juz ok.

 

Ze stacja, wstrzymam sie do momentu az znajde paragon. W sumie tankowalem 2 razy i na roznych stacjach. Tankowalem po trochu. Trudno stwierdzic -ktora stacja zawinila. Za 1 razem -malo, bo mialem troche w zbiorniku (zatankowalem jakies 3 litry). Za drugim razem zatankowalem wiecej.

 

Mozliwy jest rowniez blad uzytkownika. Dlatego nie chcialbym osadzac bezpodstawnie ktorejs ze stacji, jesli nie jestem pewien. Wszystko skonczylo sie dobrze. Dziekuje wam serdecznie za pomoc. Temat do zamkniecia :)

Edytowane przez bandziorro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale zalanie swiec nie mialo szczerze mowiac zwiazku z tym problemem. Sadze, ze te dwie sprawy sa niezwiazane. Poza tym paliwo mialo dziwny zapach, jakby pozbawiony czesciowo woni. Akumulator mial 13 V po samym jezdzeniu. Poza tym, jak juz pisalem, profilaktycznie ladowalem go przed porankiem dzisiejszym.

 

Teraz zrobilem ok 20-30km i chyba juz ok.

 

Ze stacja, wstrzymam sie do momentu az znajde paragon. W sumie tankowalem 2 razy i na roznych stacjach. Tankowalem po trochu. Trudno stwierdzic -ktora stacja zawinila. Za 1 razem -malo, bo mialem troche w zbiorniku (zatankowalem jakies 3 litry). Za drugim razem zatankowalem wiecej.

 

Mozliwy jest rowniez blad uzytkownika. Dlatego nie chcialbym osadzac bezpodstawnie ktorejs ze stacji, jesli nie jestem pewien. Wszystko skonczylo sie dobrze. Dziekuje wam serdecznie za pomoc. Temat do zamkniecia :)

 

bandziorro: fakt że naładowałeś aku mi jakoś umknął, sorry. Dobrze, że silnik nie jest uszkodzony po tej akcji. Oby mniej takich problemów w przyszłości

 

obiezyswiat: zgadzam się, że aku tylko do rozruchu a potem już czerpie z alternatora, ale po tej akcji z samochodem sprawdzam to na wszelki wypadek :) (ogólnie tak sobie teraz myślę, że to była kwestia wydajności alternatora - mógł niedomagać skoro odpalonej furze nie starczało prądu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.