Skocz do zawartości

[Motocykl] Yamaha Fjr 1300A (2016)


mnipu
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo fajny opis " fujarki " !!!

Miałem podobny dylemat przed kupnem hajki,ale ja brałem jeszcze pod uwagę Hondę VFR 1200,

i właśnie FJR-kę.Po Twoim opisie nie wykluczone ,że moim następnym motocyklem będzie właśnie

fujara,jak już będę stary  :zeby:  Mi niestety nie było dane przetestować ani handy ani yamahy,(choć testowałem wiele maszyn )

a hajka na teście skradła moje serce.Ja też używam motocykla głównie do turystyki i zdaję sobie sprawę,

że FJR-ka z tych trzech moich typów ,najbardziej się do tego celu nadaje najbardziej,a VFR-ka jest gdzieś

pośrodku.Jeśli chodzi o Yamahę to była jeszcze kwestia wysokiej masy a i ceny .

I potwierdzam,że po ledach które zamieniają noc w dzień  :zeby: ,to już nikt nie będzie chciał spojrzeć w stronę halogenów.

A i zapomniałeś wspomnieć ,że fujarka ma napęd przenoszony wałem,a to wielka wygoda.

Kolejna rzecz której mi brakuje w halince to kontrola trakcji,bo przy tak dużych mocach to przydatna rzecz,

a ja mam 3 mapy silnika ,2 działają podobnie jak u Ciebie ,ale mapa C to już ostro kastruje moc do jakiś 120 KM

Ja miałem okazję przetestować BMW 1200 ale w modelu RT i należę do tych malkontentów ,który nie lubi

charakterystyki tego silnika. :zeby: Już tłumaczę dlaczego,po prostu jego charakterystyka jest taka bardziej dieslowska

niż motocyklowa.Pamiętam,że poniżej 3 tys. obrotów silnik potrafił szarpać,bardzo fajnie jest tak od 4-5 tys. ale 

zabawa szybko się kończy bo już przy 7,5-8 tys. obrotów i to tak gwałtownie,jakby ktoś wcisnął hamulec !!!

Jak ktoś używa turystycznie przedziału 4-8 tys. to tego nie odczuje.

W każdym bądź razie ma się to nijak np. do hajki, która ciągnie jak czarna kosmiczna dziura ,już od 3 do 11 tys.!

Nawet 1250 w dużym bandicie też lepiej ciągnie ,podobnie od 3 do 9 tys. a nawet powyżej 9 tys. mocy już ubywa,

ale nie tak drastycznie jak w BMW-u !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"O ile pamiętam prędkość przy 4.000 obrotów to jakieś 155 km/h".

Nie przesadziłeś, ale fajnie poczytać o "konkurencji". Wybierając z tych trzech (CB 1300, XJR 1300) to właśnie 6 - bieg zdecydował o B12,5 :usmiech:

Zaskoczony jetem pojawieniem się 6biegu w tym modelu?

https://drive.google.com/drive/u/0/folders/1aenhzPkewKNY6PxlIvZLbAy2vWgJc_3B

 

s

post-12973-0-10982700-1512841958_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to teraz wady poprosimy bo recka zdaje sie byc tendencyjna az za bardzo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment spory, ale przy jakich obrotach???? B12,5 górą :usmiech:

Honda Pan European 1100/1300 Mnipu - brałeś pod uwagę?

post-12973-0-52954300-1512858128_thumb.jpg

Edytowane przez Kazmir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie czytałem tak dobrej recenzji, naprawdę świetna.
Tak jak Cirus pisał jakieś wady też na pewno ma. Ludzie narzekają że boczne kufry są za małe.
Chciałbym żeby kiedyś mnie było stać na taki motor. Dla mnie to też jest faworyt.
Masz rodzinę w Zabrzu? Bo ja z Zabrza jestem.
Daję zasłużonego plusa i  pozdrawiam.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po zrobieniu 20 km znalazłem conajmniej kilka dlatego ciekawi mnie co mnipu zauwazyl bo recenzja dość obszerna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za recenzje recenzji! :-)

@Mariusz Też zastanawiałem się na Hayką, ale ja jeżdzę długie trasy głównie we dwoje. I tu FJR jest nie do zdarcia, jeśli chodzi o wygodę.

Jeśli chodzi o napęd wałem, to tak się przyzwyczaiłem do wygody, że zapomniałem o tym :) Nie wiem, czy byłbyś po Hayce zadowolony z takiej przesiadki. Raz, że koni jest mniej już w silniku, a dwa że napęd wałem to dodatkowe straty. Coś za coś.

@ Kazmir. Coś mi nie pasuje w tych obrotach, które podałeś. Muszę to jeszcze raz sprawdzić, ale 4000 to maks na dotarciu, a ja w ten sposób przejechałem Warszawa-Wisła i spowrotem w pierwszy weekend. Jestem prawie pewny, że jest dużo więcej, niż 133,5. Choć z drugiej strony, na kolejnym etapie dotarcia maks obrotów to 4.500 i wtedy prędkość byłaby zgodna z tym co podałeś. Do sprawdzenia.

@Cirus. Waga to jest zasadnicza wada tego motocykla. 290 kg na mokro to jest duże utrudnienie bardzo wolnych manewrów i nie zawsze mogę np. cofnąć nie zsiadając z motocykla. Trzeba się z tym nauczyć żyć. Jak pisałem: na moje potrzeby i styl jazdy to nie jest duży problem, ale sam przyjąłbym dla FJR kurację odchudzającą :D Dla osób, które preferują bardziej agresywną jazdę, to Yamaha ze swoją długością i wagą wyda się spasionym krówskiem. Pytanie też, z jakim motocyklem chcemy porównać tą wagę.

A, no i - domyślam się - że FJR będzie szybko zjadać opony. Ale myślę, że nie tak szybko, jak Hayka :D

Poza tym z wad i jednocześnie zalet to kufry: jestem przekonany, że mogłyby być dużo lżejsze (Givi ma tylko jedną ściankę, w odróżnieniu od Yamahy i to też jest bardzo solidny kufer). Z drugiej strony są jednak bardzo ładne i pod kolor.

Ten motocykl ma lata poprawiania pierdół za sobą i sporo rzeczy, które uznawałbym za kardynalne wady zostało poprawionych: problem ze stelażem i ramą pod kufrem centralnym (poprawiony od 2016), światła led (od 2016), skrzynia pięciobiegowa (do 2016), tempomat (od trzeciej generacji boda), grzanie jąder (przez pierwszą generację).

@PiotrekBe To musimy się ustawić na wiosnę, bo ja z Zabrza pochodzę i tam odwiedzam starzików :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwie sie jednak troche ze nie wziales pod uwagi ani Multistrady 1200 ani VFR 1200. Te dwa motocykla najbardziej za mna przemawiaja. Bralem tez pod uwage FJR ale koszmarnie mi sie wizualnie nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vfr vs fjr wygrywa wagą i zwrotnościa reszta praktycznie taka sama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aeternus Brałem oba te modele pod uwagę i oba mi się bardzo podobały. VFR odpadła z uwagi na mój i plecaczka wzrost (zwyczajnie za mała). Poza tym, dużo słabsza ochrona przed wiatrem. Generalnie dużo bardziej w stronę sportu niż turystyki we dwoje. Fajny sprzęt, klawy silnik, dobre światła, ale gdybym miał iść w tym kierunku, to bez pasażerki. Multistrada tez mi się podobała i też się przymierzałem, ale ostatecznie ten segment - mimo wszystko - nie przemawia do mnie. To zresztą zupełnie inny motocykl - nie wyobrażam sobie na Multi pruć autostradą z pasażerem bez przerwy przez dwie godziny. Ale za to od biedy można zjechać z szosy, czego na FJR nie polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vfr vs fjr wygrywa wagą i zwrotnościa reszta praktycznie taka sama

Nie do końca ,Honda ma mocniejszy silnik V 4 a Yamaha ma rzędówkę.

Z mojej "trójki " do wyboru,to hajka spośród nich jest najbardziej sportowa,

zaś "fujarka " najbardziej turystyczna.Zaś VFR-ka plasuje się gdzieś 

pośrodku ,a jest przy tym najnowocześniejsza i jak dla mnie najładniejsza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mnipu,

Dla mnie wystarczyłoby gdybyś powiedział, że to zajebiste moto ;)

 

Na motocykl całkiem nie dawno patrzyłem pożądliwym wzrokiem :)

Ale jakoś ja cały czas uwielbiam Bandita.

 

Gratuluję motocykla, bo to na prawdę ciekawy motocykl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mariusz - Mi Busa podoba się dużo bardziej niż duża VFR. Tak poprawdzie, najbardziej podoba mi się starsza wersja małej VFR.

 Jak będzie na wiosnę okazja, trzeba Busę i FJR zestawić ze sobą. Ktoś ma forum ma dużą VFR?

@Neonkin - zajebiste, ale dla ludzi o mocnych nogach i/lub słusznej posturze i - naprawdę - najlepiej we dwoje. FJR to dla mnie górna granica "jeszcze motocykl, a nie samochód na dwóch kołach", jak np. BMW K1600GTL. Ten ostatni sprzęt też zajebisty, ale już chyba za wielki (i, powiedziałbym, dość drogi jak za moto, do którego i tak dokupisz jeszcze drugie na miasto :-) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie pieknie, ale ja juz chyba bym wolal jakieś cabrio z mocnym silnikiem, niewielka roznica miedzy takim kredensem;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jak rozmawialiśmy z moją o BMW k1600 to doszliśmy do tego samego wniosku;).

Edytowane przez mnipu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW K1600GTL. Ten ostatni sprzęt też zajebisty, ale już chyba za wielki

Ja masz tyle kasyna na takie moto to stać Cie na kolejne do miasta.

 

Mnie w Bandicie zachwyca prostota. Choć czasami owiewka by się przydała.

FJR to turystyk pełna gębą. Nima co.

Ciekaw jestem jak będzie wyglądał Bandit gdy go wskrzeszą. Jakby nie patrzeć wodniak ma już 10 lat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie w Bandicie zachwyca prostota. Choć czasami owiewka by się przydała.

 

 

Ja kocham bandziora to kurde 600ce czegoś brakuje, a 1200 to nienaostrzony topór, taki wielki misiu, kudłacza ebany, yeti. ale jak kochasz misia to miś kocha Cięęę.

Wskrzesić starożytne moce można ale heble i zawieszenie nie daje rady na zakrętach, raczej przez wagę motocykla.

Jakimś cudem hondziny mi się nawijają i aż głupio przyznać, że mi sie lepiej jeździ.

 

To nie pierwsze fujarka na forum, nie pamiętam kto miał jeszcze ale ta wspomniana robi wrażenie zjadacza kilometrów gdzie się kierowiec nie musi męczyć tylko odpoczywać przy wędrówce  :oki:

 

Nie siedziałem, nie jeździłem ale jak mnipu chwali to wyważone moto, mam zioma co ma zakutą kz1300 na 200 KM zrobioną i też co mówi - nie czujesz wagi moto bo taki ma balans wagi, jedyne to co miastowe manewry.

 

Ciekawe jak XX się porównuje mimo lat, ale podobno też typowo turystyczniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mariusz - Mi Busa podoba się dużo bardziej niż duża VFR. Tak poprawdzie, najbardziej podoba mi się starsza wersja małej VFR.

 Jak będzie na wiosnę okazja, trzeba Busę i FJR zestawić ze sobą. Ktoś ma forum ma dużą VFR?

@Neonkin - zajebiste, ale dla ludzi o mocnych nogach i/lub słusznej posturze i - naprawdę - najlepiej we dwoje. FJR to dla mnie górna granica "jeszcze motocykl, a nie samochód na dwóch kołach", jak np. BMW K1600GTL. Ten ostatni sprzęt też zajebisty, ale już chyba za wielki (i, powiedziałbym, dość drogi jak za moto, do którego i tak dokupisz jeszcze drugie na miasto :-) ).

 

Juz mam upatrzony egzemplarz i chyba w styczniu po niego pojade. Wczesniej jezdzilem VFR 800 i gabarytowo bylo dla mnie ok.

Mam 187cm wzrostu (podobnie jak Ty) ale napisales ze VFR 1200 jest zbyt mala. Siedziales na niej? Bo ja szczerze nie a sztuke do kupienia mam w krakowie.

 

Chetnie ( o ile kupie ) w sezonie porownam na zywo oba sprzety. Moze napiszemy jakas fajna recenzje? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Christoph changed the title to [Motocykl] Yamaha Fjr 1300A (2016)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.