Sprzedaż Kontra Inwestycje - Czyli Dylematy Przy Sprzedaży

[Kam]

Znajomy mocno ciśnie mnie żebym mu sprzedał swojego Bandita. I tak się zacząłem zastanawiać, bo haya chodzi za mną od jakiegoś czasu.

Bo generalnie moto stare, Igen ale inwestycji tyle że na drugie moto by starczyło. To jak to wycenić? Jebnąć cenę z dupy nie problem, ale jakbym naprawdę myślał o sprzedaży to miałbym problem.

Generalnie stara zasada handlu mówi, że towar jest tyle wart, ile ktoś chce za niego zapłacić, ale....

 

Ale do brzegu: poradźcie na ile wycenić Bandita B12 z '96 który ma praktycznie wszystko nowe + pip ulepszeń?

Na szybko:

- silnik: pomalowany od nowa, obrócz bloku, zapłon 5stopni, wałki 1100, sprzęgło kpl wymienione w ubiegłym roku, głowica obniżona, gniazda i zawory robione w ubiegłym sezonie

- gaźniki 38mm, dysze nowe, po myciu, ustawione, wkładka kn

- nowy tłumik przelot

- eksploatacyjnie: nowe kloce brembo, zaciski zmienione od hayki, przewody w oplocie (przód i sprzęgło), opony przód ubiegły sezon (4tyś km, bez zużycia) tył nówka, obie conti roadattack, przewody wn wymienione, nowe łożyska kół i wahacza, razem z łożyskami kołyski, aku yuhasa 1rok, napęd jeszcze nie założony, nowy did, oczywiście wszystkie płyny oleje itp

- zawias przód ups od gsxra (po serwisie), kiera renthal, klamki aluminiowe, manetki baracuda, łożyska główki ubiegły rok

- zawias tył standard z nakładką z gsxr k3

- kierunki led oxford, lampa tył led, zmienione podświetlenie tablicy, lustra od yamahy

- dłuższe dogbonsy, dupa w górze, krótki błotnik

- kanapa nowe obicie z wkładkami żelowymi

- alarm z odpalaniem

- całość pomalowana w czarnym macie

 

Nie kręćcie beki, tylko poradźcie naprawdę

dzięki!

[Vidon]

jakieś zdjęcia można ? fajnie doposażony, żal sprzedawać. 

[Tomek]

Znudził się - nie kręci - to pchnij jak jest chętny.

[pioter]

Ja mam b6,5, ktore juz swoje ma za soba ale dalej lata jak nic.

nie mysle tu o liczniku bo duzo tam nie ma ale na rynku kasiory z tym nie zrobisz wiec powiedzialem sobie,

menda duzo nie zre wiec ma u mnie dozywocie.

jak ktos chce, niech kupi u innego, za darmo nie oddam.

[linczester]

Nie sprzedawaj! Dozbieraj kabony, kup Halinę, ale nie sprzedawaj, ja bym nie sprzedał, chyba, że najlepszemu kumplowi, byle lamusowi sìę takich prezentów nie robi.

Mój b12, o ile (odpukać) nie rozjebie albo mi nie ukradną ma u mnie dożywocie - po części dlatego, że nabyłem go przed zawarciem związku małżeńskiego

[Walle]

zasada mowi - nie odzyskasz wlozonej kasy.  to ze zainwestowales np.10000 moze podniesie Ci cene moto o 1000  w oczach kupujacego.

[Cirus]

Jak masz okazje dobrze sprzedac jeszcze kumplowi to sprzedaj. Porobione motocykle maja smieszna wartosc rynkową zwlaszcza tak stare. Takze dogadaj sie z nim bo to i tak nie beda pieniadze z kosmosu. Wszystko powyzej 6 k bedzie sukcesem

[darekb1]

daj mu zaporową cenę, taką która by Cię tak naprawdę usatysfakcjonowała. Jak na prawde będzie chciał to sobie policzy ile włożone, plus pewna historia. Jak szuka jelenia to da Ci spokój. A co do dylematu : to tylko moto, ale tyle w niego włożyłeś że i tak będziesz pewno żałował skoro się zastanawiasz i włożyłeś w to serce. 

[nieaktywny2]

Daj wysoką cene. Jak dalej będzie chciał kupić to sprzedawaj. Bo nikt inny zaporowej ceny nie zapłaci.

 

A później mozesz tego żałować jak przyjdzie ci sprzedać. Identyczna sytuacja jak u mnie.tylko że u mnie auto było

[nieaktywny7]

Myślę podobnie jak Cirus sam właśnie w tej cenie sprzedałem mojego więcej nikt poprostu nie da to nie Niemcy gdzie płacą za stan a nie rocznik , smutne ale prawdziwe

[krynio]

Pokaż dziada

[luckat]

U mnie też powoli dojrzewa decyzja do sprzedaży, najchętniej  bym zostawił, ale 3 motocykl to już przesada, po pierwsze  nie ma miejsca po drugie, utrzymywanie trzeciego mija się z celem. Zainwestowałem ostatnio dosyć dużo, bo nowa szyba, deflektor, nowe gmole, nowe opony, oraz nowy kufer centralny, dodatkowo ma pług i błotnik tylny. Niestety będę musiał się z nim rozstać bo chcę kupić jakieś adv będzie to suzuki v strom albo bmw f800 gs, co, to się jeszcze okaże. 

[Kam]

No i postanowiłem że bandit zostaje.

Nie ma sensu go sprzedawać, bo jak podliczyłem sobie ile wpakowane i ile mogę dostać, to mija się z celem. A oddawać za bezcen to tak jak piszecie - po co?

 

krynio, zabrałem się za wymianę lampy i zegarów, pier..le się z elektryką od paru dni, jak złożę to cykne. teraz cały przód rozgrzebany.

 

P.S. no i zabawy oczywiście ciąg dalszy, więc jakby komuś się walał po garażu PEWNY piec pod 1216 to chętnie pogadam.

Edytowane 24 Kwiecień 2018 przez Kam

[pwm]

Dokładnie to samo mi wyszło.

Wsadzone dużo, lata dobrze, pali mało 

też ma dożywocie jak na razie.

 

 

 

Ja mam b6,5, ktore juz swoje ma za soba ale dalej lata jak nic.
nie mysle tu o liczniku bo duzo tam nie ma ale na rynku kasiory z tym nie zrobisz wiec powiedzialem sobie,
menda duzo nie zre wiec ma u mnie dozywocie.
jak ktos chce, niech kupi u innego, za darmo nie oddam.

Edytowane 2 Maj 2018 przez pwm