Skocz do zawartości

Filiposs - Renowacja Bandita 600


Filiposs
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Szukałem na forum miejsca gdzie mógłbym fotorelacje z odbudowy mojego Bandyty wstawić i stwierdziłem że to będzie najlepsze miejsce. Gdyby jednak było inaczej z góry przepraszam i proszę moderację o alokację posta do właściwego działu.

 

A więc zaczynamy.

 

Przyszedł czas żeby wyciągnąć na światło forum mojego sprzęta. 

 

Zakupiłem go w zeszłym roku w sierpniu, jednak moto wymagało remontu.

Do wymiany praktycznie cały przód. 

Moto jak pisałem w przywitalni składałem w tajemnicy przed moją "lepszą" połową, a dodatkowo samego początku bardzo pilnowałem kosztów dla tego dopiero teraz bandziorek ujrzał światło dzienne. Na wstępie również spieszę z odpowiedzią czy udało się utrzymać w tajemnicy rekonstrukcje sprzęta i jaka była reakcja mojej "lepszej" połowy na takowy zakup.... no nie była zadowolona :zdziwiony:. Plan padł w połowie lutego gdy do domu przyszło wezwanie do zapłaty drugiej raty składki, o której w ferworze walki zapomniałem.  :takaemotka: No normalnie jak dzieciak położyłem cały mój misterny plan :takaemotka:

Potem było kilka miesięcy spokoju bo zapomniała o zakupie a moto było zabunkrowane u kolegi w garażu. Problem powrócił gdy znalazlłem lagi i przy niej postanowiłem wykonać telefon i je zamówić.(myślałem że już się oswoiła z myślą,,, jednak nie :zdziwiony:). Znów poleciały standardy.. :takaemotka:. a to że się wyprowadzi, że mnie zostawi i takie tam. Dopiero gdy otworzyłem na oścież drzwi wejściowe do domu i powiedziałem droga wolna zrozumiała że żarty się skończyły a Bandyta stał się nowym nieodzownym członkiem rodziny. 

 

No to teraz kilka fotek z odbudowy. no i oczywiście efekt końcowy.

 

Tak sprzęt wyglądał zaraz po zakupie. niby nie groźnie pacnięty. Problem w tym że był mocno doinwestowany przed dzwonkiem... ale o tym później. 

 

95b38fe94eb2f3d5.jpg

fc6d99ae26454de3.jpg

da9b9bff57a5ef90.jpg

 

Tutaj lagi świerzo zakupine. 

 

29d7133465ad6eb2.jpg

 

Nowy bak, miała być wgniotka do wyciągnięcia (w sartym baku), okazało się że jest sito pod spodem i trzeba drugi bak, naprawa mojego 300-500 pln bak znalazłem na allegro za 80pln, stan idealny.

 

ec865a586f87c25c.jpg

43d3a548c009115c.jpg

fd7da42da2d3a92b.jpg

 

Tutaj zakupione elementy już u lakiernika.na razie w podkładzie. Jak że wielkie było moje szczęście że to już tuż tuż 

6041028404ecf2b0.jpg

408f2557aed09323.jpg

 

Mówiłem że kosztów pilnowałem... hmmm no cóż tu poszalałem ta czerwień to Rosso Corsa(322) z palety Ferrari. Większość zdjęć była robiona telefonem, który permanentnie spaprał robotę. czerwień, która jest na moto a ta którą widzicie to dwa zupełnie różne kolory. 

 

09833e969c6dda28.jpg

79887662e1d1159d.jpg

 

 

I tu zaczęły sie schody na ostatniej prostej, Moto przed wypadkiem mocno doinwestowane. Zawias Showa, ze zmienioną ośką i przednimi hamulcami z po-lifta (o czym nie miałem pojęcia), zmieniona kierownica na szerokiego Renhtala, krótki gaz,wydech Sebring, przeszyta kanapa. A ja nieświadomy zmian zakupiłem przedliftowe zawieszenie. Myślę dobra, zaciski i ośkę dokupię i będzie git, a tu zonk :zdziwiony:. jeszcze łożyska bo przecież ośka była 15mm a jest 17mm i przy okazji tuleja dystansowa do łożysk koła przedniego. Foto nie robiłem bo mój wk%^rw sięgał zenitu, gdy za każdą pierdołą czekałem dzień lub dwa. 

 

Poniżej fotki ze składania moto cały czas bez przedniego koła z przyczyn już wam znanych 

46f3f4df13335250.jpg

74f74d760e2e2ab9.jpg

6f05cbe5e1a4f5db.jpg

26b4ce3c6a7512dd.jpg

 

Po poskładaniu stwierdziłem że jest ładny... ale jakoś brak mu charakteru przyszedł czas na nadanie mu ostatniego sznytu, mianowicie naklejek

 

960f61a8d3940888.jpg

7da727b7fb923bbe.jpg

b3c7dfc0cbd33774.jpg

 

Po wszystkich tych perypetiach, bólach i mękach pobiegłem na stację po paliwo (taki byłem cwany)myślę sobie już mnie niczym nie zaskoczy, poskładany stoi i czeka na wahe. Leję palę i Łututututu... i tu mnie zaskoczył  :zdziwiony:. no dobra, nie ważne dokupiłem jeszcze akumulator i oto jest. W całej swej okazałości, mój kochany bandziorek:

 

d64a46c0faf2abcf.jpg

6737ad66a5d94dae.jpg

 

Sory nie mam więcej zdjęć bo padać zaczęło. skończyłem go 4dni temu w dzień w którym przyszło załamanie pogody. Ale to nic... nic mnie nie złamie, kiedyś znowu wyjdzie słońce, a ja przywdzieje zbroje i pomknę w kierunku zachodzącego słońca... o ile coś się nie spier%$^li.

 

Mam nadzieję że się podoba. Do zobaczenia na drodze. 

Edytowane przez Krzysztof
Wydzielenie tematu - motocykl i praca wlasciciela zasluguja na osobny temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.