Skocz do zawartości

Bandit 600S Z 2004R. 37 Tkm


Staszek
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Ziomki kochane,

oglądałem w wczoraj wizualnie pięknego Bandita. Ale jest takie, że sprzedający pokazał mi kwoty na wymianę oleju przy 35tkm (Motul) zrobił na nim ok. 2,5 tkm w 2 miesiące. Olej jest tak ciemny, że w okienku nie widać tego tła z blaszki. Inne GSFy jak oglądałem to olej był jaśniejszy. I teraz najlepsze. Motocyklem sprzedający wrócił z pracy więc silnik był jeszcze ciepły pomimo postoju jakiś czas przed moim przyjazdem. Jak odpaliłem silnik i przyłożyłem rękę przy wydechu to po dodaniu gazu czarna plama na dłoni. Zgasiłem i patrzę do wydechu a tam czarna sadza - normalnie powinien chyba być taki suchy nalot w kolorze kawy z mlekiem. Motocykl przy odpalaniu potrzebuje tak 1-2 sekundy zanim złapie (nie odpala od strzała jak to się mówi) tylko nie wiem czy to kwestia wolnych obrotów? Po odpaleniu (silnik przypominam ciepły) ma raptem tysiąc obrotów a chyba powinno być między 1,5 a 2 tys. Kolejna sprawa to po lekkiej przegazówce jak puszczam manetkę to obroty spadają jakby miał zgasnąć ale jakoś sobie radzi i wraca na 1 tys. Właściciel ma Moto 3 miesiące (twierdzi że jest 2gim w kraju i 3cim w ogóle) i stwierdził że Bandit jest dla niego nie wygodny w długie trasy. Oficjalnie sprowadzony do PL w 2011 z Francji.

Teraz nie wiem czy brać taki motocykl za 6 tys cebulionów (ma też kufer givi) czy ten ciemny olej, sadza w kominie i brudzenie łapy przez spaliny świadczą że silnik pada? Oficjalnie twierdzi że od wymiany oleju żadnej dolewki nie robił (w okienku wg mnie jest lekko ponad stan) ale już nie taki kit wciskają ludziom.

 

Pytanie czy to mogą być uszczelniacze (ile wtedy taka wymiana) czy pierścienie (niestety nie mam jak w Warszawie sprawdzić kompresji poza jakimś serwisem a to kosztuje)

Edytowane przez Staszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obroty wg serwisówki to chyba 1,3 na wolnych. Sadza na kominie? Ciekawa sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wolne obroty reguluje się na pokrętle po lewej stronie - jak za niskie to trzeba tam minimalnie podkręcić to akurat nic strasznego. 

Może też się okazać że gaźniki czy zawory do regulacji - ale to i tak warto zrobić od razu po zakupie żeby mieć pewność że jest zrobione. Olej jak ma już trochę przjechane to może być brudny - mogłeś zrobić zdj. jak bardzo brudny jest. (przynajmniej jest bo często się słyszy że ktoś jedzie kupić moto a tam oleju poniżej min :)

"sadza" prawdopodobnie zbyt bogata mieszanka na gaźnikach - jakby brał olej to by kopcił na niebiesko. Do sprawdzenia też filtr powietrza w jakim jest stanie - być może dawno nikt go nie wymieniał ani nawet nie czyścił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to sadza jak w piecu węglowym ale jednak czarny dymek puszcza.filtr powietrza też był zmieniany razem z olejem i filtrem oleju. Nie pamiętam czy świece. Zdjęcie oleju mam na tel więc mogę przesłać MMS. Czyli wg Ciebie gaźniki do regulacji i powinno być ok? Gaźników raczej nie regulował przy wymianie filtra powietrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz jeszcze spróbować odkręcić korek od oleju i zobaczyć czy nie ma przedmuchów i fontanny oleju(korek powinien trzymać się na miejscu). Dobrze by było go sprawdzić na całkowicie zimnym silniku. Mnie osobiście jak coś odrzuca przy kupnie to nie kupuje, bo różnie to potem bywa z doprowadzeniem do zadowalającego stanu. Powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie takie porady może to a może tamto ... weś kogoś ogarniętego jak nie masz nikogo takiego to umów się w jakimś serwisie. Przecież jak go kupisz to i tak będziesz musiał szukać mechaniora do ogarnięcia. Lepiej wtopić np trzy stówki niż parę tysi. Cena motocykla to nie jest tylko cena zakupu tylko zakup plus to co trzeba w niego włożyć na dzień dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak. Nie jest to pierwszy Bandit jakiego oglądałem więc już mniej więcej wiem na co patrzeć. Niestety (albo i stety:)) pierwszy jaki oglądałem miał prawie 100 tys. przebiegu. Byłem z nim w serwisie Suzuki i kompresja do dupy. Właściciel olał fakt że wydałem 250 zł a on ma pełne info o tym co jest do zrobienia.

Jak w tym co teraz miałoby coś wyjść i bym go nie kupił to summa summarum wydam 500 zł na czyjeś motocykle zamiast zrobić coś w swoim (np. czyszczenie i synchronizację gaźników) co jest słabą opcją bo na kasie nie śpię.

Czytałem po sieci różne tematy i chyba też skłonie się ku wersji, że silnik jest ok ale świece trzeba wymienić (sprawdziłem i ich nie ruszał, nie wiadomo jak poprzedni właściciel i czy są właściwe a sama serwisowa mówi o 3 rodzajach) i zrobić synchronizację gaźników. Spalaniu oleju powinien jeszcze towarzyszyć zapach jak z dwusuwa (z racji że nadal mam Simsona to doskonałe ten zapach poznaję) a takiego nie stwierdziłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz jeszcze spróbować odkręcić korek od oleju i zobaczyć czy nie ma przedmuchów i fontanny oleju(korek powinien trzymać się na miejscu). Dobrze by było go sprawdzić na całkowicie zimnym silniku. Mnie osobiście jak coś odrzuca przy kupnie to nie kupuje, bo różnie to potem bywa z doprowadzeniem do zadowalającego stanu. Powodzenia !

A którędy niby te przedmuchy mają iść pytam bo nie wiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarny dymek - za bogatą mieszanka. Co do reszty się niewypowiadam. Olej jak olej, zawsze jest ciemny ;) Ja mam jasny tylko po wymianie. Tyle że mój w waszym mniemaniu to już ruina :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.