Skocz do zawartości

Amortyzator Tyl


Gość Fallkor
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie ja zrobiłem tak:

- zdemontowałem amortyzator

- wymontowałem sprężyne

- udałem się do zakładu który nawija srężyny (są takie)

- pokazłem panu oryginalną sprężyne i powiedziałem ,że potrzebuje dwarazy mocniejszą.

- pan coś policzylił 

- na drugi dzień odebrałem nową sprężyne

- jako, że byla taka surowa zaniosłem do malowania proszkowego

- zamontowałem i cieszę się twardym amorkiem.

Koszt 110zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 310
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • bald

    45

  • nieaktywny7

    30

  • zoozka

    29

Top Posters In This Topic

Posted Images

gepcio - zdjales sprezyna recznie czy takimi patentami jak bald- bald pokaz te swoje fotki bo zapomnialem gdzie jest temat

ps. gepcio - podaj jakies namiary na ten zakald - bo to dobra sprawa by byla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gepcio - zdjales sprezyna recznie czy takimi patentami jak bald- bald pokaz te swoje fotki bo zapomnialem gdzie jest temat

ps. gepcio - podaj jakies namiary na ten zakald - bo to dobra sprawa by byla.

 

Trzeba być kamikadze, żeby  próbować rozmontowywać amorek bez ściągaczy, zwłaszcza że kosztują 40 PLN :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem że sciągaczy do sprężyn sie  bardzo rzadko uzywa, ale  30 zł to nie majątek wiec   koszty nie są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zastanawiam się nad wymiana tylnego amorka tylko już sam nie wiem jaki mi jest potrzebny mam gsf 600 z 2002r od czego mam kupić?

podejdzie od gsxr 1000?

Edytowane przez godzilla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam

 

niedawno  zakupiłem amortyzator od jajka 750 z pełną regulacją. Wszystko było pięknie gdyby nie to, że pokrętło od tłumienia odbicia było spróchniałe i rozpadło się w palcach w przy próbie przekręcenia (typ klikowy). Pozostał teraz tylko wystający kikuk który można ręcznie przestawić ale za cholere nie wiem o ile i w którą stronę aby ustawić prawidłowe dobicie. Objawem tego jest strasznie twardy tył co przekłada się na masakrycznie ciężką jazde i obawe wyrzucenia mnie z siodła na dołkach. Amortyzator ponadto działa tak, że po wciśnieciu zadupka i puszczeniu, natychmiast odbija w górę kończąc to dośc ostrym "uderzeniem" powrotnym i potem dalej można go rozciągnąć w góre. Jednym słowem jest bardzo twardo i amortyzator nie rozpręża się odpowiednio miękko.

 

Pomysły mam dwa:

 

1: wymienić pokrętło od tłumienia odbicia- tu nie wiem niestety czy jest to możliwe. Jest co prawda jakaś śrubka na wkrętak gwiazdkowy ale czy napewno można to odkręcić i włożyć nowe pokrętło ? (np od oryginalnego amora od bandita?)

 

2: pomyślałem że skoro z tego amortyzatora już nici to moze wymienić sprężyne tzn tą z jajka 750 przełozyć do amortyzatora od bandita. Tu mam prośbe czy ktoś mógłby pomóc jakimś schematem albo soczystym opisem jak wymienić sprężyne? Posiadam ściągacze tylko po prostu nie wiem czy te amortyzatory są w ogóle bezszkodowo rozbieralne.

 

Prosze o pomoc i wskazówki bo inaczej moje wnętrzności na nierównościach tego nie przeżyją :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byl temat , poszukaj w postach kolegi baldhead on opisywal ze zdjeciami co i jak. 

QQ albo Mario - polaczycie te tematy zeby nie dublowac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokrętło wymieniasz bez problemu o ile masz jakies inne :D

Problem może być z odkręceniem tej śrubki z tego co pamiętam to jest m3.5 !! nie 3 nie 3 4 tylko 3,5!!

Można zawsze dorobić u jakiegoś tokaża ale od razu zaznaczam że bardzo ważne aby nacięcie w otworze i  rowki na kulki mają być względem siebie  tak jak oryginał bo inaczej tłumienie nie będzie sie ustawiało  w odpowiednim położeniu i mimo kręcenia nie będziesz miał różnicy w działaniu amora

 

poglądowy rysunek z painta:

cylo04.jpg

Edytowane przez baldhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisu kolegi wynika, że pokrętło mu się rozpadło, a kręcąc "kikutem" już dawno zgubił właściwe jego ustawienie. Generalnie amor będzie prawidłowo pracował tylko w 4 ustawieniach pokrętła, każde inne ustawienie będzie go blokowało, Niestety najtrudniej jest zachować ustawienie "wyjściowe".

 

W tej chwili jeśli nie chcesz rozbierać całości i jakoś dojeździć sezon to spróbuj ustawić tak jak narysował Baldhead i dociśnij zadupek - amor powienien się odblokować. Jeśli nie pomoże to delikatna korekta położenia (dosłownie 1/20 obrotu) i ponowna próba. Powodzenia :)

Edytowane przez zoozka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zoozka  rysunek tylko pogladowy nie odzwierciedla  prawidłowego rozłożenia nacieć ;)

 

jak by miał jakiś na wzór  i dorobi według wzoru to będzie działało, mimo tego że teraz było kręcone ;)

tylko rozłożenie nacieć względem  naciecia  w środku musi być takie samo jak w oryginale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zoozka  rysunek tylko pogladowy nie odzwierciedla  prawidłowego rozłożenia nacieć ;)

 

jak by miał jakiś na wzór  i dorobi według wzoru to będzie działało, mimo tego że teraz było kręcone ;)

tylko rozłożenie nacieć względem  naciecia  w środku musi być takie samo jak w oryginale

Dlatego czeka go dużo kręcenia :) Ja miałem wszystko pozaznaczane jak rozbierałem a i tak się mega namęczyłem żeby nie zgubić prawidłowego ustawienia.

 

Problemem jest to, że nawet jak się trafi w jedno z właściwych położeń to nie wiadomo, które to położenie - tu pomoże tylko Twoja metoda z gumą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to do póki nie rozkręci całego mocowania od tłoczyska to nic sie nie przestawi ;)

na tą chwila jka  by dorwał ori  pokrętło  to zakłada i jest ok na 110%,

przeanalizuj sobie to jeszcze raz ;) nic sie nie zmieniło  w położeniu "preta "regulującego w stosunku  do mocowania amora i położenia kulek bo nie rozkręcał nic  ;) czyli położenia są dobre jedynie pokrętło zakładac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to do póki nie rozkręci całego mocowania od tłoczyska to nic sie nie przestawi ;)

na tą chwila jka  by dorwał ori  pokrętło  to zakłada i jest ok na 110%,

przeanalizuj sobie to jeszcze raz ;) nic sie nie zmieniło  w położeniu "preta "regulującego w stosunku  do mocowania amora i położenia kulek bo nie rozkręcał nic  ;) czyli położenia są dobre jedynie pokrętło zakładac ;)

Przejrzałem sobie fotki jeszcze raz i rzeczywiście masz rację.

 

Objawy zachowania amora wskazują jednak, że regulacja odbicia jest przestawiona w pozycję pośrednią (np pomiędzy 1 a 2), w której nie pracuje on prawidłowo  - nie ma kulek i pokrętła więc "kikut" można ustawić w dowolnym położeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Objawy zachowania amora wskazują jednak, że regulacja odbicia jest przestawiona w pozycję pośrednią (np pomiędzy 1 a 2), w której nie pracuje on prawidłowo  - nie ma kulek i pokrętła więc "kikut" można ustawić w dowolnym położeniu.

 

dokładnie tak ;)

bez pokrętła  i bez blokady "klik" może nawet sie samo przestawiać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiscie krecilem, wciskalem amor, krecilem , wciskalem amor, krecilem i sie wkur....ostatecznie

wymienilem sprezyny. ta z amora od 750 zalozylem do starego amora od bandita. stracilem tym samym trzecia regulacje ale przynajmniej jest twardszy i odbija jak nalezy. narazie do zimy tak zostanie.

 

Jesli ten rysunek ktory zaproponowales jest prawidlowy tzn to srodkowe wciecie ma byc dokladnie na kliku to jest to do zrobienia. mozna cos takiego wyfrezowac pytanie tylko z jakiego materialu ijakiej grubosci ( ten kikut mozna wcisnac glebiej lub wyciagnac. ale chyba jak jest wyciagniety to jest wlasciwie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rysunkiem sie nie sugeruj  rysowane odrecznie tylko do zobrazowania o co mi chodziło w poście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to bedzie problem z okesleniem w jakim ulozeniu ma bycpokretlo w stosunku do klikow aby poprawnie wyfrezowac pokretlo. no nic zobaczymy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mam małe pytanko, ostatnio założyłem do b6 stopkę centralną i jak się okazało odstęp tylnego koła od podłogi to około 1-1,5cm. czy to znaczy, że amorek tylny był już zmieniony, idzie rozpoznać od jakiego moto jest założony, czy oryginalny??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możliwe że jest inny w oryginale jest kilka cm nad ziemia, daj fote amora

może ktoś od 1200 wsadził  to te  koło było by niżej z tego co wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

witam, zamówiłem amorek do b6 1 gen z gsr 600 2008 rok. Wymiary mocowań są takie same ale rozstaw otworów jest o 40mm wiekszy w tym nowym. Jeżeli amor jest dłuższy to zadek sie podniesie do góry czy jak to jest? Mogę wyfrezować nowe kości ale jak to obliczyć ? z proporcjii? że w orginale (przykładowo bo nie mierzyłem jeszcze) 300(rozstaw oryginału)/200(dł kości org)=340(rozstaw w nowym)/x(nowa kość) ??

 

czyli nowa kość musi mieć 340x200/300 ??

Edytowane przez Masanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 mm to tył pójdzie w huuuuu do góry  jakieś 12 cm w przybliżeniu, kości  to Ci powiem że  nie  idź  tak bardzo na przód.

Weź  sobie  zorganizuj jakiś  zwykły płaskkownik  np 5mm grubości, kości z tego co rozkminiam  to chyba musza  być dłuższe.

wkładasz amor  mocujesz na śrubach ustawiasz   tylne kolo w takiej samej odległości od gleby jak oryginalnie  było (podkładasz coś pod opone)   i lmierzysz jaki rozstaw otworów masz mieć w nowej kości robisz dwa otwory  ucinasz  płaskownik, montujesz na śruby i sprawdzasz  czy uzyskałes to co miało być, tak bym towidział

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 mm to tył pójdzie w huuuuu do góry  jakieś 12 cm w przybliżeniu, kości  to Ci powiem że  nie  idź  tak bardzo na przód.

Weź  sobie  zorganizuj jakiś  zwykły płaskkownik  np 5mm grubości, kości z tego co rozkminiam  to chyba musza  być dłuższe.

wkładasz amor  mocujesz na śrubach ustawiasz   tylne kolo w takiej samej odległości od gleby jak oryginalnie  było (podkładasz coś pod opone)   i lmierzysz jaki rozstaw otworów masz mieć w nowej kości robisz dwa otwory  ucinasz  płaskownik, montujesz na śruby i sprawdzasz  czy uzyskałes to co miało być, tak bym towidział

dzisiaj powinien przyjsc amorek to zobacze czy wogole da sie go wcisnąć tam, bo przy takiej długości kołyska juz nie moze dalej sie wychylić, mierzyłem najwieksze wychylenie to jest mozliwość wciśnięcia amorka 320-330 mm max. ale moze jak sie ją odwrodnie zamontuje to ze 1-2 cm sie uzyska jeszcze. No i oby spręzyna o wachacz nie czepiała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • krynio pinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.