Skocz do zawartości

Bagaż - Sakwy - Torby - Tankbag - Rolki - Jakie?


Gość Zeraw
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Kazek powiem Ci że szukałem ale coś mi nie szło ;) po pracy sie pobawie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oxford 18l na magnesach, w miarę praktyczny i uniwersalny, przetestowałem go w wielu wyjazdach. Gdy kręcę się wokół komina mam Oxforda 7l, na dalsze trasy jest za mały.

Większy 32l jakoś mnie osobiście nie pasował.

Jak chcesz coś budżetowo bardziej, na allegro pojawiają się czasami tankbagi i sakwy rodzimego producenta w dobrej cenie.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak Caesar napisał. Sam takiego od wielu lat użytkuję: https://allegro.pl/oferta/tankbag-torba-na-bak-oxford-18l-f1-mielec-magnesy-7398854602 (prawie taki sam jak mój).

 

I taka mała podpowiedź - przed założeniem tankbaga wrzuć kawałek folii stretch czy folii spożywczej na bak, unikniesz wtedy większości odtankbagowych zarysowań na lakierze ;) 

Po założeniu pokręć kierownicą na maxa w obie strony, bo czasem jak się źle założy, to tankbag na przykład uruchamia klakson przy skręcie kierownicy :lol: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kukuryku również dziękuję ;) a zapomniałem dopytac czy te magnesy sa na tyle mocne ze nie zwieje mi go z baku?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • administrator changed the title to Bagaż - Sakwy - Torby - Tankbag - Rolki - Jakie?

Nie zwieje :)

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nawet przy glebie magnesy nie puszczają :lol: 

A dodatkowo powinna tam być pętla, którą się łapie na przykład ramę moto i nie ma możliwości tego stracić ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też posiadam 18 Oxford i jest to praktyczna rzecz, ale czasami również i upierdliwa, gdy za każdym razem musisz go zabierać ze sobą, czy to na postoju, czy na cpn, gdziekolwiek, aby go nie buchnęli. A gdy jedziesz w trasę i masz kufry zajęte, w jedną rękę kask, w drugą tankbag i nie masz nawet jak rozporka w kiblu rozpiąć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Centralny kufer mam zawsze z sobą, wiec tankbag ląduje tam lub jako plecak zabieram go z sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze mam kufry wypełnione po brzegi, więc nie mam jak torby w nim upchać. Kiedyś w Monachium miałem niezłego pietra zostawiając motocykl z bagażem na stacji benzynowej. Nie dość, że kufry, torba na siedzeniu, tankbag na baku i jeszcze kask. Więc kask w łapy, tankbag w drugą. W środku tłoczno, nie ma jak się ruszyć, ja obijam wszystkich kaskiem, tą torbą, potem jeszcze trzeba iść siku. Nie ma co zrobić z kaskiem, tankbag w zębach i weź tu się zorganizuj. Akurat nie miałem możliwości zawieszenia na plecach. 

Akurat tankbag czasami jest bardzo praktyczny, ale ja raptem że dwa, trzy razy go użyłem tylko. Właśnie przez tę niedogodność z jego przenoszeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i podziwiam Cię seebst. Mi do łba by nie przyszło zdejmować tankbag na stacji benzynowej tylko po to żeby się odlać.Zawsze zostawiałem go na moto.

 

A wracając do tematu. Minusem tankbaga na magnesy jest to, że musisz go podnieść lub przesunąć jak trzeba zatankować . Mało wygodne rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jak widzisz pełno ciapatych kręcących się z każdej strony w Monachium to strach motocykl bez nadzoru zostawiać, a co dopiero z jego wyposażeniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, seebst napisał:

Wiesz, jak widzisz pełno ciapatych kręcących się z każdej strony w Monachium to strach motocykl bez nadzoru zostawiać, a co dopiero z jego wyposażeniem. 

Zapomniałem o tych .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam ciapatych, wracam sobie grzecznie z Paryża a na bramkach na autostradzie kontrola, jeden czarny jak smoła a drugi brązowy z brodą :)  i mnie białego w europie kontrolują, to ja jeszcze w europie czy już w Afryce jestem ? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebastian ,bo Ty to się spakować nie umiesz ! 😀 Już Ci kiedyś tłumaczyłem ,wykładasz sobie np . na łóżko

czy na inną podłogę te rzeczy, które chcesz ze sobą zabrać ,a potem musisz z połowy zrezygnować !

Założę się,że pewnie z połowy rzeczy i tak nie korzystasz podczas wypadu .

No i jest jeszcze druga wersja,że jesteś wielbicielem jazdy na jednym kole,jak wtedy w Alpach ! 😀

 

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio tak zrobiłem i było nieco lepiej, ale i tak z powrotem przywiozłem parę rzeczy w ogóle nie używanych. Tylko ja nauczony jestem tego, że lepiej mieć i nie skorzystać, niż nie mieć, a mi musieć skorzystać. Co nie zmienia faktu, że wtedy to, delikatnie mówiąc, przesadziłem :D ale wtedy to była moja pierwsza tak długa i poważna wycieczka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.