Zamiana

[Kazmir]

Zrobiłem rachunek sumienia w ten kończący się rok i wyszło mi, że taki pesel może nie nakazuje, ale podpowiada powolny powrót do motocykla od którego zaczynałem swoją przygodę - WSK125 Czeka biedna na swoją renowację. Żeby terapia nie była wstrząsem po drodze chciałbym sobie zrobić przystanek w postaci 500+ cholera wróć 500X. Dla mniej zorientowanych Honda CB500XTym samym jak bogowie pozwolą zamknie się koło historii na dwóch kółkach. 
Jestem skłony na wymianę. Jeśli ktoś by chciał ruszyć głową i poszukać 500X (wersja 2019 - tyle chłopa pracuje na zachodzie) to daję w rozliczeniu kawał legendy (fotka) Ja już jestem za stary Każda wyprawa tym moto to nowe doświadczenia. Najczęściej są to drifty na suchym czarnym bo za dużo się gazu odkręciło. O max. szybkości ....ach lepiej nie mówić sami wiecie