Porysowane lagi

[PiotrekBe]

Piszę nowy temat, żeby został tu ślad i przestroga dla innych.
Rozebrałem w swoim moto przednie zawieszenie w celu dokładnego wyczyszczenia, wymiany oleju i uszczelniaczy (normalny serwis).
Po dokładnym pooglądaniu lag zauważyłem że są dość mocno porysowane. Rysy są na odcinku gdzie pracują uszczelniacze. To są dość głębokie rysy, które można już wyczuć pod paznokciem.  Zawieszenie było ostatnio robione 2 lata temu, przed sezonem - czyli przejeździło 2 sezony, około 24 tyś. km.  Wymieniłem wtedy olej i uszczelniacze, ale tylko te które pracują w środku. Uznałem że pierwsze uszczelniacze przeciwpyłowe są jeszcze w dobrym stanie i je zostawiłem do dalszej eksploatacji. I to był błąd. Były to jeszcze oryginalne uszczelniacze założone w fabryce a moto jest z 2008 roku. Czyli wtedy miały już 10 lat. Guma zrobiła się twarda i nie spełniała już swojego celu. Pod tą twardą gumę musiały się dostać jakieś zanieczyszczenia i to one porysowały mi lagi. Albo może była to nawet sama twarda guma. Nie wiem tego dokładnie.
Teraz niestety muszę coś zrobić z tymi lagami bo nie mogę tego tak poskładać bo zaraz będzie ciekło w tym miejscu.
W Bielsku Białej naprawiają takie zawieszenia. Muszę tam je zawieźć do polerowania. Rozmawiałem już z gościem który to robi i powiedział że może się okazać że jak rysy będą głębokie nie da się już uratować tych lag i trzeba będzie kupić nowe.

Dlatego piszę do Was aby nie zaniedbywać serwisu i najlepiej zawsze wymieniać komplet uszczelniaczy górne (przeciwpyłowe) i dolne. Nie kosztuje to dużo a może uratować przed większymi wydatkami.

Napiszę potem jak się to skończyło.

[Tomek]

Pioter jak już czujesz rysy to zapomnij. Będzie lało. Przerabiałem to 2 razy na rożnych moto.

Polerowanie tylko jak zmatowiona , ale brak wyczuwalnych rys.

Ostatnio jak robiłem Gosi Fazera też ten sam efekt co u ciebie. Już nawet nie dawałem do polerki tylko nowe poszły. Szkoda czasu i kasy.

[Tomek]

A swoja szosą czas zabrać się za moje uszczelnienia. Niby wszystko działa, ale wiek robi swoje

[PiotrekBe]

No i niestety skończyło się tak jak Tomek przewidziałeś zakupem nowych lag. Moje były za bardzo porysowane. Pooglądał je dobry mechanik motocyklowy i po ich stanie powiedział mi co się z nimi działo. Były już wcześniej prostowane. To się wiąże z powypadkową historią mojego motocykla.  Zrobiłem generalny remont przedniego zawieszenia.  Mam teraz nowe lagi, sprężyny, panewki, uszczelniacze i olej. Wszystko poskładane, więc mam spokój co najmniej na dwa sezony.

 

 

Edytowane 29 Marzec 2020 przez PiotrekBe