Skocz do zawartości

Bandit 1200 nie odpala - POMOCY!


reloop25
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, luk137 napisał:

Moze głupie pytanie ale, ssania używasz przy tym odpalaniu?

Gdyby nie uzywal to na 2 dzien tez by nie odpalal jak nalezy. 

Mechanik niech Ci powie co zrobil a czego nie zrobil. Bedziesz wiedzial co sprawdzic musisz. 

Ale to Ty tak za kazdym razem z tym zbiornikiem sie bawiles? 

A jak dlugo moto byl u mechanika? 1 dzien czy dluzej i byla okazja to sprawdzic? 

 

Wykrec ten kranik i sprawdz czy nie ma tam jakiegos syfu, sprawdz tak jak pisano wyzej z podcisnieniem. 

Przy zalamanym przewodzie by odpalal jak postoi ale przy jezdzie by mu brakowalo paliwa bo zbyt powoli by naplywalo wiec nie wiem skad taki pomysl. 

 No i gazniki do sprawdzenia czy nie ucieka paliwo. 

 

Albo kontynując Twoje odpalanie - dodaj sobie stały przewód na dodatkowe paliwo 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darekb1 napisał:

Gdyby nie uzywal to na 2 dzien tez by nie odpalal jak nalezy. 

Mechanik niech Ci powie co zrobil a czego nie zrobil. Bedziesz wiedzial co sprawdzic musisz. 

Ale to Ty tak za kazdym razem z tym zbiornikiem sie bawiles? 

A jak dlugo moto byl u mechanika? 1 dzien czy dluzej i byla okazja to sprawdzic? 

 

Wykrec ten kranik i sprawdz czy nie ma tam jakiegos syfu, sprawdz tak jak pisano wyzej z podcisnieniem. 

Przy zalamanym przewodzie by odpalal jak postoi ale przy jezdzie by mu brakowalo paliwa bo zbyt powoli by naplywalo wiec nie wiem skad taki pomysl. 

 No i gazniki do sprawdzenia czy nie ucieka paliwo. 

 

Albo kontynując Twoje odpalanie - dodaj sobie stały przewód na dodatkowe paliwo 😂

Czy ja wiem, moja 600 nie miala wiekszych problemow z odpalaniem bez ssania na zimnym silniku, na obroty nie chcial przez chwile wchodzic ale odpalal bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a pozycja "pri"?nie wiem czy jest w tym. sprzecie...paliwo leci wtedy bez podcisnienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bak zalany do pełna ? Paliwo świeże ? Gdzie tankowany ? stał dłużej z małą ilością paliwa ?
Jeśli było mało paliwa w baku , przez zimę mogło zebrać się trochę wody --
do palenia na pych, przyda się górka i wysoki bieg nawet piątka by nie zablokować koła
jeśli to nie pomoże,  zostaje  jeszcze sposób "na Janusza" :
-
poskakać tyłkiem po kanapie by wymieszać paliwo i próbować odpalić
- przetestowanie nawet w motocyklu zasilanym wtryskiem z udanym skutkiem
ps. mała ilość wody pół biedy , gorzej jeśli na dnie zebrał się syf

Edytowane przez Thunder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogarniam Cie ,piszemy widomosci,odnosnie problemu, napisalem w czym jest problem i co masz sprawdzic, popsilem Cię o zdjecie wezykow  podcisnień zebym mogl zobaczyc czy zaden nie spadl itp -   nie doczekalem sie a tu nagle jeb temat na forum. Tak sie nie robi  - chcesz rozwiazać problem to zrob jak mowilem.

 

a później jest kolejny temat że Cirus be ESM be i nie chce wyjaśniać sytuacji. Ludzie wspolpracujcie trochę !

Edytowane przez Cirus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale oddales mu naprawiony czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak by coś bylo z nim nie tak to by nie wyjechal z  garazu, Ci ktorzy serwisuja u mnie znaja zasade, ale po serwisie przejechal 300 km na lawecie wiec moglo sie cos  zsunac/poluzowac itp, to jest pierdoła alee chcial bym żeby wlaściciel troche ze mna wspolpracowal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wężyk mógł spaść czy zagiąć się podczas przewozu na lawecie? 🤔

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kazek napisał:

Wężyk mógł spaść czy zagiąć się podczas przewozu na lawecie? 🤔

 

 

Czary panie czary.

 

Jeśli jest tak samo jak przed remontem to po prostu nic nie było w tym temacie robione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechał 300 km na lawecie i sie zepsuł, a powinnien robić tysiace km na kolach :D

czytając utwierdzam sie tylko w przekonprzekonatakie rzeczy robi sie tylko lokalnie a nie u kogos z daleka, bandit to nie jest czarna magia a jak bys robił komus na miejscu to przynajmniej by mogl przyjsc z problem do garazu a nie musiec sam robic tego (gdyby sam chcial robic to pewno nie oddalby do mechanika). 

 

co do Twojej zasady Cirus to jeszcze ją pamietam - stwierdziles ze zjebalem moto... w czasie kiedy nie jezdzilem :) nauczyles mnie przynajmniej 2 rzeczy - co dasz rady to rob sam, jak musisz komus oddac to komus lokalnemu zeby miec potem gdzie sie zglosic jak cos jest nie tak.

pewno zaufalem tak jak kolega marketingowi który się tym razem nie obronił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W duzym Bandicie,jest w kraniku funkcja pri,w moim po dlugim postoju,zalewam gazniki przez pri i nie mam klopotu z odpalaniem.

 

Ja bym najpierw takiej metody sprobowal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, modjo napisał:

W duzym Bandicie,jest w kraniku funkcja pri,w moim po dlugim postoju,zalewam gazniki przez pri i nie mam klopotu z odpalaniem.

 

Ja bym najpierw takiej metody sprobowal.

Skoro tam brakuje Ci paliwa bez spuszczania to gdzie się podziewa? Żeby nie było tak, że zaworki puszczają i paliwo leci do oleju, nie śmierdzi benzyną olej u Ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam jednego magika, co zaciągał ssanie i do tego gaz do oporu i kręcił, co skutkowało natychmiastowym zalewaniem świec.

To tak prosta konstrukcja, że mając odrobinę pojęcia o funkcjonowaniu układu (głównie, bo tu na 99% leży problem) zasilania, można dojść co jest nie tak.

Wystarczy tylko metodycznie, krok po kroku dokonać podstawowych czynności ....no i mieć pewność, że odpala się motocykl właściwie.\

- sprawdzić jak wyglądają świece po nieudanych próbach odpalenia (czy są zalane paliwem, czy może suche) no i pytanie kiedy były one wymieniane.

 - drożność kranika w pozycji PRI

- wydajność kranika po podaniu podciśnienia

- sprawdzić poprawność poprowadzenia przewodu podciśnienia od dolotu do kranika (czy nie ma zagięć lub pęknięcia)

- sprawdzić czy cięgno ssania na gaźniku pracuje poprawnie w pełnym zakresie (otwieranie/zamykanie)

- zrobić próbę odpalenia z kanistra zewnętrznego - spływ grawitacyjny.

- zalać gaźniki i sprawdzić czy we wszystkich jest taka sama ilość paliwa (na początek spuścić  paliwo z komór pływakowych i porównać ilość - choć to pomiar mało precyzyjny, to już da jakiś obraz)

 

Jeśli tu wszystko będzie OK, to gaźniki na stół i weryfikacja poprawności ich poskładania i ustawienia robocego - potem regulacja na moto, ale tego już właściciel nieogarnie sam skoro oddawał moto do serwisu.

 

Trzeba też powąchać paliwo czy nie czuć w nim benzyny - to wyraźny zapach i od razu to można wyczuć.

 

Zapomniałem jeszcze o sprawdzeniu szczelności dolotu - metoda na np. oprysk benzyną ekstrakcyjną.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w czym jest problem? mam ten sam silnik i rocznik z takim samym przebiegiem i to "normalne" że jak postoi więcej niż 1-2 tygodnie to zaczynam odpalanie od odpięcia przewodu podciśnienia i zaciągu ryjem aby dolać paliwa do gaźników bo zawsze odparuje przez ten czas..i żeby ładniej odpalił, żeby sie nie męczył..gaźniki mam czyściutkie, regularnie serwisuje, chodzi idealnie ale odpalał zawsze odkąd go mam z marudzeniem i co z tego...to olejak..ma humory i tyle :)

 

kurde, masz gaźnikowca a oczekujesz żeby palił jak nowy mercedes :)

 

można mnie hejtować...3....2....1.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, radzior napisał:

można mnie hejtować...3....2....1....

 

Ja też mogę?👹👿👹

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, radzior napisał:

można mnie hejtować...3....2....1.... :)

 

Hejt odstawmy na bok a pogadajmy jak ludzie ;)

Miałem 2 olejaki i każdy z nich odpalał po zimowym postoju bez problemów - PRI, , ssanie, naładowany akumulator, kilka razy zakręciły i zawsze odpalały.

Pewnie, że to nie wtrysk, ale sprawne moto musi zapalić bez szamańskich sztuczek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam się nie znam, ale zapytam pod siebie :)

ile moto zrobiło km na własnych kołach po odbiorze z serwisu?

dostało w dupę tak jak lubi czy raczej rekreacyjne przejażdżki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Leon1250 napisał:

Miałem 2 olejaki i każdy z nich odpalał po zimowym postoju bez problemów - PRI, , ssanie, naładowany akumulator, kilka razy zakręciły i zawsze odpalały.

Nie każdy olejak ma kranik z pokrętłem i funkcją PRI.

Reloop, z tego, co wywnioskowałem ma kranik podciśnieniowy.

Porównanie nie na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Fido napisał:

Nie każdy olejak ma kranik z pokrętłem i funkcją PRI.

Reloop, z tego, co wywnioskowałem ma kranik podciśnieniowy.

Porównanie nie na miejscu.

Który nie ma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, modjo napisał:

W duzym Bandicie,jest w kraniku funkcja pri,w moim po dlugim postoju,zalewam gazniki przez pri i nie mam klopotu z odpalaniem.

 

Ja bym najpierw takiej metody sprobowal.

tam  jie ma pri 

6 minut temu, Leon1250 napisał:

Który nie ma ?

a np mk3 nie ma czyli ostatni olejak o ktorym tu mowimy rocznik od 2005 do 2006 czasami jednostkowe przypadki 2007

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem.

 

Jest jakaś pompka el. czy po prostu tylko zrezygnowali z grawitacyjnego spływu z kranika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Leon1250 napisał:

Nie wiedziałem.

 

Jest jakaś pompka el. czy po prostu tylko zrezygnowali z grawitacyjnego spływu z kranika ?

jest grawitacyjnie, a jak chcesz odblokować membrane to odpinasz boczny wężyk i zasysasz żeby podciśnienie zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ponaddwudziestoletnia gaźnikowa Honda przestała w garażu ponad rok... Wymieniłem olej, kranik na RES na minutę, ssanie i odpaliła po 3 sekundach... No ale to Honda :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem kiedyś kurtkę z napisem na plecach KRYSTIAN HONDA.

15 lat temu wydawało mi się to FAJNE, teraz bym mówił na siebie GEJ :D

Edytowane przez krynio
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.