Wydech Leo Vince sbk i brak dołu

[JózekZbagien]

Pacjent B6 2003r Zamontowałem komin jak w tytule Leo Vince sbk titanium z rurą dolotową (bardzo lekki zestaw) , wersję montowaną wzdłuż zadupka. Gaźniki regulowałem w zakresie śruby mieszanki od 2 do 3,5 różne ustawienia +synchro za każdym razem, dysze oryginał, filtr powietrza papierowy, czerwony. Generalnie brak mu dołu, nie dusi się przy nagłym otwarciu przepustnicy, ale nie zbiera się jak powinien i jak to robił na oryginalnym wydechu. Zaczyna się coś dziać od 5-6 tys obrotów.

Co myślicie zrobić, filtr np K/N czy dysze np dynojety żeby rwał nadgarstki chociaż jak na oryginalnym wydechu.

Pali od strzała na dotyk startera i pracuje równiutko 1,1tys obrotów. Mam zdemontowane podgrzewanie gaźników bo zauważyłem że są kable przytopione przy wtyczce, miałem to zrobić, ale zapomniałem przy tym wszystkim, nie sądzę by miało to jakiś wpływ. 

[JózekZbagien]

Ogarnięte już, motocykl zapindala jak ta lala. 

[Maryusz]

👍

[Tomek]

W dniu 22.03.2020 o 17:50, JózekZbagien napisał:

Ogarnięte już, motocykl zapindala jak ta lala. 

Napisz dla potomnych co zrobiłeś

[JózekZbagien]

Podniosłem iglice 🥳