[Kurtka] Modeka - Roma

[Renowator]

Specyfikacja

* AirGuard 500D

* Wypinana membrana Reissa

* Wypinane ocieplenie

* Wydajna wentylacja

* Odblaski

* Wodo- i wiatroszczelna

* Zamki do łączenia ze spodniami

 

 

Na pierwszy rzut oka Roma wizualnie niczym się nie wyróżnia, zero krzykliwych kolorów, prosty wręcz nudny krój, bez zbędnej ekstrawagancji lecz jak kto lubi. Rodzaj zastosowanych rozwiązań jednoznacznie wskazuje, że w głównej mierze kurtka zaprojektowana została do użytkowania w słoneczne dni, żeby nie przesadzić upalne. Przede wszystkim świadczy o tym krótki fason kurtki oraz umieszone wstawki z materiału o strukturze siatki w rękawach, klatce piersiowej oraz na plecach mające za zadanie zwiększyć wentylację. Wyposażona jest w solidne protektory łokciowe, ramienne oraz niestety zwykłą piankę na plecach. Jest trzy warstwowa, wierzchnia opisana powyżej, druga to membrana, a trzecia to standardowa podpinka. Kurtka posiada możliwość płynnej regulacji nadmiaru materiału w części przedramiennej i ramiennej za pomocą pasków z rzepami oraz regulacji dwu stopniowej w pasie z wykorzystaniem nap.

 

Jak to się sprawdza w rzeczywistości

 

Kurtka jak wskazuje jej przeznaczenie sprawnie realizuje założenia konstruktorów. W ciepłe dni po wypięciu dwóch wewnętrznych warstw temperatura zewnętrzna wyraźnie różni się od odczuwalnej we wnętrzu w trakcie jazdy. Wstawki z siatki widoczne na zdjęciach w kolorze szarym (w rzeczywistości szaro-srebrnym) doskonale doprowadzają i odprowadzają powietrze dzięki czemu organizm nie ulega przegrzewaniu. Niestety w trakcie dłuższych postojów w nie sprzyjających letnich warunkach kurtka radzi sobie już odczuwalnie gorzej (zrozumiałe) co wymusza jej zdjęcie. W trakcie postoju w lecie na światłach komfort nieco się obniża ale nie tak diametralnie jak w przeciętnej kurtce motocyklowej nie mówiąc już o tych na bardziej ekstremalną pogodę.

 

W przypadku dni kiedy temperatura wacha się poniżej 20 stopni, a wentylacja zaczyna nadmiernie oziębiać ciało z pomocą „przychodzi” membrana. Niestety zakładając membranę tracimy na odprowadzeniu pary z naszego ciała. Przy temperaturach na pograniczu konieczności jej zakładania zaczynamy się pocić o czym daje znać przylepianie się membrany do ciała. Świadczy to o słabych parametrach zastosowanej membrany, która nie potrafi odprowadzić w dostatecznym stopniu wilgoci z ciała.

 

Znaczną wadą konstrukcyjną jest podwiewanie z tyłu w miejscu gdzie osłaniane są lędzwie i plecy. O ile w ciepłe dni to nie ma wielkiego znaczenia, o tyle w chłodne ma zasadnicze. Zapięcie membrany lub membrany z podpinką oraz spięcie mocniej do maksimum napami, które znajdują się po bokach w pasie niestety nie eliminuje tego problemu. Obie kombinacje „ogrzewania” w trakcie jazdy podchodzą do góry skutecznie odsłaniając „tyły”. Niestety moje plecy dały o tym szybko znać owocując 7 dniowym L4. Możecie powiedzieć, że przecież to ciuch na lato, jednak do mnie to nie trafia, bo gdyby miała tylko takie zastosowanie nie miałaby podpinki. Możliwe, że źle się układa na moim ciele, lecz moja budowa jest typowo przeciętna, więc ten aspekt również do mnie nie przemawia. Receptą na rozwiązanie problemu jest założenie pasa lędzwiowego, skutecznie chroniącego tę część ciała. Po założeniu wszystkich warstw w nieco chłodniejsze dni w okolicach 14stopni kurtka zachowuje odpowiedni komfort cieplny. Gorzej jest przy większych spadkach, zakładając że nie lubicie ubierać się na tzw. cebulkę. Użytkując Rome nigdy nie trafiłem na mocną ulewę trwającą kilka godzin i nie mogę w tej kwestii się wypowiedzieć. Jednak trafiały się deszcze dosyć obfite trwające około godzinę i kurtka się nie poddała ostatecznie. Początkowo się opierała, po chwili przyjmowała wodę ale nie dopuszczała do przesiąknięcia do odzieży pod spodem.

 

Wykonanie kurtki jest na wysokim poziomie, po 4 latach i około 7000km nie nosi śladów użytkowania. Nigdzie się nie zmechaciła, nie odstają nitki, nadruki są na miejscu, zamki chodzą płynnie.

 

Uciążliwym mankamentem jest sposób wpinania membrany oraz ocieplenia. Zajmuje to dłuższą chwile i wymaga wyrobienia sposobu na zakładanie. O ile membranę zakłada się przy lekkim ochłodzeniu i nie stanowi to większego problemu, o tyle w trasie gdy już jest chłodno, a palce odmawiają pełnej współpracy staje się to lekko mówiąc utrudnione.

 

Podsumowując

Roma idealnie sprawdza się w letnie dni na krótkie miejskie wojaże jak i na dłuższe trasy. Jest wygodna, nie krępuje ruchów i dobra jakościowo. Gdyby nie problem z podwiewaniem byłbym z niej całkowicie zadowolony. Uważam jednak, że kwota 699zł jest trochę wyśrubowana i kurtka powinna oscylować w granicach 550zł.

 

Edytowane 14 Marzec 2012 przez jab2

[piotrekg]

dzięki za recenzję! myślę o tej kurtce dosyć poważnie i bałem się właśnie krótkiego kroju:/

takie pytanko mam: czy z pasem nerkowym będzie szansa wyeliminować przewianie??

[Renowator]

Miałem okazję ostatnio testować pas lędzwiowy Ret Bike przy nie sprzyjających warunkach i sprawnie osłania tą część pleców pod kurtką. Zamówiłem sobie w POLO fajny pas na membranie windstoper w umiarkowanej cenie 100zł przetestuje to też wypowiem się na jego temat. P.S. uzupełniłem już recenzję o tą cenną informację.

[cleaner]

Ja mam krótką kurtkę Modeki - ShieldPro

 

Po 200km bez pasa nerkowego (powrót z Częstochowy) w nocy nie mogłem spać tak mnie nery napierdalały... Od teraz każdy wyjazd dłuższy niż 10-20km - zawsze zakładam pas. Od tej pory nigdy nie miałem problemów z jakimś przewianiem.

Krótka kurtka - tak - jednak to zmusza nas do większego zwrócenia uwagi na resztę swojego ubrania - pas nerkowy albo długi ciuch wpuszczony w spodnie....