Skocz do zawartości

[Rękawice] Knox Zero2 - Czy w nazwie jest dolna granica?


maniomen
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno temu, za górami, za lasami... Zrobiłem krótką recenzję rękawic motocyklowych, które kupiłem na zimne dni, ale okazało się, że nie dość, że były drogie, to się okazało, że są tańsze rękawice na rynku i grzeją o wiele lepiej. I właśnie dzisiaj sobie poprowadzę monolog o rękawicach Knox Zero2, które zakupiłem w sklepie stacjonarnym, żeby tym razem pomacać towar, przed jego kupieniem.

Historia zaczęła się od tego, że rozmawiałem ze sprzedawcą chwilę po zakupie Held Season'ów, który powiedział, że za tą cenę można kupić o wiele cieplejsze rękawice. Wiadomo, że pewnie w jakiś 10% miał też nadzieję, że zachęci mnie do kupna czegoś, ale że sprzedawca (jednocześnie chyba właściciel sklepu) jest w porządku, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby dofinansować jego biznes. W ten sposób jeździłem w Held'ach przez połowę zimy, a potem, jako że udało mi się ustabilizować na chwilę finanse, porwałem się na te rękawice, płacąc za nie 590 zł. Czy to dużo? Niby dużo i niby mało, bo udało mi się dokopać do mojej książeczki finansowej i znalazłem w niej zapis, że rękawice Held Season kosztowały mnie dokładnie 636 zł, a więc o 46 zł drożej. W sklepie je oczywiście przymierzyłem. Były dobrze dopasowane, wiadomo, z czasem jeszcze minimalnie się rozejdą.

https://drive.google.com/file/d/19vP26o-G_h8mrIMni-0Ff827tt6FPlmt/view?usp=sharing

https://drive.google.com/file/d/1Frj4D4EABDz32Ex-My2z2oViADRD82HA/view?usp=sharing

No i zaczynamy. Na powyższych zdjęciach prezentują się w taki sposób. Podebrałem bratu stary aparat, żeby może zrobić zdjęcia w lepszej jakości, aczkolwiek, jako że się nie znam na profesjonalnej obsłudze aparatów fotograficznych, to poleciałem klasykiem, czyli full auto i jakoś to będzie.

 

https://drive.google.com/file/d/1TOdieqqabga696FeYNPH16IwIvkq_Gw2/view?usp=sharing

 

Na wierzchniej części, jak i na rancie, okalającym przedramię, mamy odblaskową krawędź, dzięki której chociaż o sekundę szybciej nas zauważą, jeżeli będziemy jechali w kompletnej ciemności, ten sam odblask jest zastosowany na końcówkach palców. Na kostkach jest średnio-twarde wzmocnienie, co by móc komuś przylutować, jakby szkoda nam było walić z dyńki kaskiem, gdy nas ktoś zdenerwuje. Na zewnętrznej części mankietu jest dodatkowo miękki wypełniacz, który zapewne służy temu, żeby mniej szlifować przedramieniem, gdy pocałujemy asfalt, o co zimą oczywiście jest łatwiej.

 

https://drive.google.com/file/d/1iiY7ydMUkJ-vnk-rAFzSMnqMDjfpxU2k/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1nPCbqfCiTn4DQWCYPZqtkK9z-iQpHNX2/view?usp=sharing

Na wewnętrznej części rękawicy znajdziemy wzmocnienie u podnóża palców, aby rękawica mniej się zużywała w trakcie eksploatacji, oraz slidery, czy jak je nazwać, przyszyte bliżej nadgarstka, które nie tyle mają przejąć siłę uderzenia, gdy podczas wypadku wyciągniemy przed siebie łapuncje, ale mają wprawić ręce w poślizg, aby lepiej rozłożyć impet uderzenia, rozłożyć równo po asfalcie i nie doprowadzić do poważnych urazów nadgarstka, a jak wiadomo, jak nadgarstek zaczyna się rozpadać, to i można stracić pewność chwytu, czucie, przez co większość codziennych czynności w domu będzie trzeba robić przy użyciu obu rąk, żeby sobie na przykład czajnika nie zrzucić na nogi.

https://drive.google.com/file/d/1zt1gL8hblWtofH4c9qxjQdlTSayEtTTF/view?usp=sharing

 

Jak na razie, tylko jedna nitka się pokazała, wystająca z klocka ślizgowego, a tak poza tym po jednej zimie nic więcej się nie zepsuło.

 

https://drive.google.com/file/d/19Sp4rvmWbKsnxy6jU1Sl122-febrENNn/view?usp=sharing

Teraz przejdźmy do kciuka, bo z nim będzie trochę zabawy. Jest na nim osadzona gruba struktura gumowa, służąca oczywiście jako wycieraczka do szybki, ewentualnie skrobaczka do usuwania brudu z głębokich fug kafelkowych. Wydaje mi się, że zazwyczaj są one mocowane na palcu wskazującym, ale jak mówię, tylko mi się wydaję. Pod tą wycieraczką jest dodatkowy, miękki guzek, który przy upadku może zapewni chociaż minimalną ochronę.

https://drive.google.com/file/d/1Up6Q6dYhf26rFu3Eure9_dsSDb1wV_NY/view?usp=sharing

Jeszcze dalej mamy część elastyczną, która powinna się rozciągać wraz z ruchem ręki, żeby była bardziej komfortowa. Tutaj właśnie pojawia się pierwszy problem mojego egzemplarza, ponieważ lewa ręka, którą mam teoretycznie mniejszą, po kilkunastu minutach potrafi, jakby to powiedzieć, łupać, tak jakby kciuk nie mógł uciec naturalnie w bok, a jest ściskany przez strukturę rękawicy. Próbowałem nosić rękawice w domu, w cieple, żeby może się trochę rozciągły, aczkolwiek niewiele to dało. No i powoli docieramy do ciekawego punktu opisu, ponieważ w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, czy aby na pewno dostałem obie rękawice w tym samym rozmiarze, jednak sprawdziłem, wszystko niby się zgadza, zwłaszcza że był to ostatni egzemplarz na sklepie, więc ciężko by było zabrać złą rękawicę i mi dać. Ale spytacie się pewnie, o co chodzi?

https://drive.google.com/file/d/1vWtcgnapKXtvnHJaRBQZEp_IkUL8yQvT/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/1csvyzgiK9l3jV04RrvLgXbSbhyz6hU70/view?usp=sharing

Właśnie chodzi o ten magiczny palec ET, który jest wyraźnie dłuższy, niż powinien. Nie zwróciłem na to uwagi przy zakupie, a dopiero na motocyklu, gdy chciałem włączyć światła i końcówka palca nie pokryła się z końcówką rękawicy. Pomyślałem sobie, że może za słabo rękawicę naciągnąłem, ale to nie to. Przyłożyłem  obie rękawiczki do siebie, kierując się krańcem części fałdowanej, no i kwiatek wyszedł taki, że rękawiczka minimalnie, bo minimalnie, ale jest dłuższa na prawym kciuku i w tej sytuacji mogę tylko powiedzieć, że dobrze, że na prawym, bo jakbym ,miał dłuższy lewy kciuk, to pewnie szlak by mnie trafiał przy każdym skręcie, próbując wcelować w przełącznik kierunkowskazów. Ale można powiedzieć, że to jest jedyna, tak poważna wada tych rękawic, albo po prostu tego konkretnego kompletu, więc jeżeli jeszcze gdzieś znajdziecie te rękawice w sprzedaży, bo chyba weszła nowa generacja, nowy model, to będziecie mogli to mieć na uwadze, kupując rękawicę na zimne dni.

https://drive.google.com/file/d/1l3EYHC3XVL2imKAzyWysJ2EXgW-kIhOm/view?usp=sharing

No i w końcu dochodzę do najważniejszej części opisu/recenzji, czyli ich skuteczności, podczas jazdy w niskich temperaturach, bliskich zeru. Tutaj na szczęście jest o wiele lepiej, niż w Held Season'ach, ponieważ podczas jazdy z prędkościami na poziomie 60/70 km/h (No jednak gdzieś może być oblodzenie, więc nie ma co szaleć), ręka nie marznie. Po dłuższym czasie czuć, że ręka nie jest gorąca, a taka, jakbyście stali sobie na dworze, podczas jesiennego wieczoru, przy lekkim wietrze, aczkolwiek po zatrzymaniu się i zdjęciu rękawicy, dłoń szybko przywraca sobie ciepłotę, więc nie przymarza, nie zamarza, nie odmraża się.

Nie wypowiem się, jak się sprawują na dłuższy dystans, przy prędkości autostradowej, ponieważ przy temperaturze zerowej, albo minus jedynkowej, starałem się nie jeździć daleko, a dookoła miasta, żeby zagrzać porządnie silnik i odstawić Bandita pod kołderkę, aczkolwiek strzelam, że dużej różnicy nie będzie między tymi 70 km/g, a na przykład setką.

Także podsumowując ten mój profesjonalnie nudny wywód, są to rękawice dobre, z małymi wadami konstrukcyjnymi, jakby jakiś Dziong Ping wypił o jedną butelkę sake za dużo na zakładzie i o wiele lepsze na zimowe dni, niż Held Season.

A czy kupiłbym je drugi raz? Jakby były tańsze (Już są, bo rok minął, zimy jeszcze nie ma i wyprzedają prawdopodobnie zapasy magazynowe) i znalazłbym takie, w których kciuk nie byłby taki długi, jak palec środkowy, to prawdopodobnie bym je kupił.

Także to by było na tyle na dzisiaj, czas zająć się czymś pożytecznym, do zobaczenia.

Edytowane przez maniomen
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawna sprawa, ja też zrezygnowałem z Heldów na rzecz Knoxów :lol: 

Ale nie zimowych... Zimą użytkuję Rukki - nie pamiętam tylko czy to model Mars, czy Jupiter, ale polecam ;) 

 

Held Seasony spokojnie mi wystarczały na 400km przejażdżki przy -4 stopniach, kiedy miałem grzane manetki i handbary, ciepełko jak w domu przy kominku :D 

Ale wtedy młodzieniaszkiem byłem i nie lubiłem wygody :takaemotka:

 

Dzięki za recenzję :rock: 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mam w planach zrobić recenzję ostatnich moich rękawic, które są jeszcze w sprzedaży, ale to za jakiś czas. Jak ten czas znajdę.

 

Bo mam jeszcze czwartą parę, ale jej już nigdzie się nie dostanie, bo to były rękawice no-name marki własnej, z własnym logiem, z mojego miasta.

 

Takiego samego no-name'a mam kurtkę. Cztery lata mi służy i tylko rzepy w niej podszywałem i ochraniacze wymieniłem.

 

MotoMagnus się zwali, ale firmę zlikwidowali ze trzy lata temu. Nawet mieli skuter "włoski", sygnowany swoim logiem. Mieli sklep w budynku urzędu skarbowego w Pruszkowie. No i sympatyczna kobieta tam pracowała. Ciekawe, jak im się wiedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.