Skocz do zawartości

Balkans 2010


Ezekiel
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Świetne foteczki. Ładny kawałek drogi zrobiłeś.

Może zapodasz jakąś mapkę trasy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto przybliżona trasa bez promów w krajach tranzytowych (Węgry, trasa do Belgradu, Część Chorwacji, Austria, Czechy) głównie autostradami wg moich obliczeń wyszło trochę ponad 4000km Trasa

 

Pierwszy nocleg gdzieś na Słowacji na polance pod namiotami, następny nocleg w Belgradzie u wspaniałego człowieka imieniem Zladko załapaliśmy się też na doroczny zlot motocyklistów zabawa była przednia nastawienie władz również Zladko nam powiedział "... w ten wekkend motocykliści są pod ochroną możecie jeździć po piwku bez kasku i ogólnie macie luz policja nie zatrzymuje motocyklistów" wrodzony już zachodni zamordyzm powstrzymał nas przed wykorzystywaniem tego wspaniałego prawa i po kielichu jeździliśmy taksówkami które i tak były bardzo tanie zwiedziliśmy trochę Belgradu i w poniedziałek ruszyliśmy w stronę Montenegro w serbskich górach jest wspaniały asfalt i mega długie niezacieśniające się winkielki mieliśmy z Trampkiem na nich dużo radości ;). Jadąc przez Podgoricę widzieliśmy masywne pożary lasów na wzgórzach okalających stolicę w nocy taki widok robi przerażające wrażenie.

Wieczorem dotarliśmy do miasteczka o nazwie Petrovac w środkowej części Montenegro na wjeździe wychaczyła nas babka i znaleźliśmy świetny nocleg 10min od morza za 10e dzienne pokój z klima, Tv kuchnią i łazienką przez kolejnych 8 czy 9 dni dni siedzieliśmy w Petrovac delektując się Adriatykiem, Pizzą i w moim przypadku piwem Lav w 2l butlach od Rakji też nie stroniliśmy ;) w międzyczasie zwiedziliśmy jezioro Szkoderskie, wyspę Św. Stefana, Budvę, objechaliśmy kawałek Albanii wraz z miastem Szkoder, Ulcin, Bar

Wracając obejrzelismy Fiordy w zatoce Kotorskiej a pierwszy nocleg w drodze powrotnej mieliśmy w miejscowości Makarska tutaj mała dygresja na temat Chorwacji jest strasznie droga i przereklamowana w stosunku do Montenegro ceny śr 2x wyższe standard i przepych nieco większy ale nie wart tej ceny przynajmniej dla osoby zarabiającej w polskich realiach jeziora Plitvickie też porażka ok 80zł w przeliczeniu za wstęp do naturalnego tworu natury jakim są jeziora zbanowaliśmy ich i pojechaliśmy czym prędziej w stronę Słowenii by zapomnieć o sk... Chorwacji pogoda wtedy załamała się i zmokliśmy do nitki na szczęście znaleźliśmy nocleg w przytulnym zajeździe gdzieś w Słowenii wysuszyliśmy się i rano ruszyliśmy w stronę rodzinnych stron odwiedzając po drodze Czeski supermarket by zakupić dobre alkohole ;) nocleg znaleźliśmy już w Polsce w okolicach wisły maszyny tj. Honda NT 650V Deauville, Translap (tak nazywał go Zladko ;) i Bandit

spisały się niemal bez zarzutu jedyne awarie to ukręcony ślimak w prędkościomierzu Trampka i już przed samymi Jankami zerwany łańcuch też w Trampku

Średnie spalanie Bandka mogę ocenić średnio na ok 5,2l max to 5,9l na Madziarskiej autostradzie pod wiatr przelotowa 140km/h min to ok 4,6 przy spokojnym turlanku po drogach lokalnych trampek palił średnio ok 05l więcej Devilka ok 0,5 litra mniej niż Bandek.

Ogólnie mogę z czystym sumieniem polecić Bałkany jako miejsce wyjazdu na urlop ludzie są przyjaźni, ceny przystępne, drogi bezpieczne a widoki niezapomniane

 

To taka krótka relacja w razie pytań zapraszam.

Edytowane przez Ezekiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z moją Lubą w przyszłym roku jeśli nie uda się powrót do Norwegii planujemy wybrać się gdzieś w tamte strony. Więc więcej informacji chętnie zasięgniemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałem sobie jedną ważną informację dodatkowa a raczej ostrzeżenie w miastach trzeba bardzo uważać na nawierzchnię jest to taki jasny asfalt nawierzchnia wydaje się bardzo dobra równiutka i w ogóle ale jest zajebiście śliska suchy asfalt jest jak mokre kocie łby hamując przodem 2x uciekło mi koło cudem się nie wywaliłem dla tego radzę na to uważać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje marzenie taki wyjazd.

Gratuluje i zazdroszczę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Dla samych widoków warto jechać, pięknie tam jest

dokładnie jw, ile was to kosztowało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Wam wyszla finansowo ta wyprawa??

 

Jeśli chodzi o koszt samej wyprawy 4000km + normalny nocleg i wyżywienie bez frykasów ale też bez oszczędzania to zamkniesz się kwotą do 3000zł czas wyprawy 14 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.