Skocz do zawartości

Amor Gsxf750 Cisnienie Nitrogenu W Zasobniku?!


Gość FloRaS
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Temat zakładam na prośbe kolegi Dalona:

 

Mam w B6 zalozony amortyzator od GSXF750, super sie jezdzilo- twardy i do tego pelna regulacja.

 

Po 1000km przestal tlumic do dobiciu i usiadl na wysokosci, zdjalem wlasnie sprezyne i potwierdzila sie moja diagnoza, ze brak gazu. Rozebralem zasobnik i bede montowal zawor zeby nabic gaz. Czytalem ze 9-12 bar czy aby faktycznie?

 

Dalon prosi o pomoc!

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mówiłem mu żeby tyle nie kombinował :P

 

Wiem że w samochodach stosuje się ciśnienie około 4-6 bar w zbiorniku wyrównawczym. W motocyklach może być wyższe ze względu na to że jest mniejszy zbiornik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fuck - caly dzień walczylem w puszce z poznańskimi korkami mając nadzieję że zrobię maszynę na jutrzejsze zakończenie sezonu w poznaniu - niestety strona nie ładuje sie poprawnie na windows mobile i stąd zamiast posta napisałem ese do Florka żeby mi to wkleil na forum

 

rozebralem ten amorek, rozebrałem zasobnik, nawierciłem mu wentyl samochodowy- dokladnie to tirowy i ostatecznie nabiłem azotem na 11 bar.

 

niestety jeszcze nie moge go sprawdzić bo albo coś z sprężyną albo gdzieś mi sie wkradly luzy pomiędzy amorem a wachaczem

 

 

niemniej pytanie aktualne - wartośc cisnienia azotu w tym zakichanym zasobniku - zawsze mogę poprawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwa typy amorów.Jeden wali się 25 do 30 bar są to amory wysokociśnieniowe a drugi około 2.5 do 5 bar.

I teraz polemizuje :)

Jako że nie było zaworu do uzupełniania azotu w amorku obstawiam że jest to amor wysokociśnieniowy czyli powinno byc około 25 lub 30 bar. Mogę się mylić.To tylko moje przypuszczenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na moje to max 1 bar

 

Qnerk, może być trochę za mało tego gazu wtedy-

Serwisówka Afrika Twin wskazuje 1,6MPa ~16 Bar

do gixera podają 180 psi ~12.5 Bar

 

także będę zmierzał w tę stronę

w dalszym ciągu wszelkie info mile widziane

 

Edit:

 

Tomek brak tego zaworu raczej tłumaczylbym oszczędnością jednak gsxf to nie jest jakiś górnolotny sprzet, zasobnik jest z aluminium i sklada sie z trzech części - cylinder, denko oraz denko z zaworem i przyłaczem olejowym, a całość spinają dwa Pierścienie Seger'a - myśę że na 30 Bar trochę słaba konstrukcja - bynajmniej osobiscie nie chce mieć tego pod tyłkiem nadmuchanym do 30 bar :D

 

ale myśle poważnie o 16,

napompowalem 11 - zakladam że min 1 Bar zlecial podczas odlączania przewodu ciśnieniowego i sytuacja wyglada tak że bez większych problemów moge sprężyc sam amor w rekach - o ile mi wiadomo powinienem mieć wiekszy problem z tym

Edytowane przez Dalon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z konstrukcji jaka opisujesz wynika że jest to amor wysokociśnieniowy.Z tak zwanym swobodnym tłokiem.Napompuj do 25 powinno być dobrze.Albo na początek minimum 20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tak zwanym swobodnym tłokiem.

 

Tomek możesz to troche rozwinąć gdy bedziesz mial chwilę?

 

Walnę ponad 20 ale to dopiero w poniedzialek bo mi tego wulkanizatory nie nabiją - spr w serwisie rowerowym dobić - maja tam jakies takie pompki do 40Bar do systemów spręzyn gazowych GAS-RAM - zobaczymy jaki bedzie efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po łebkach .Więcej i dokładniej na pewno w sieci znajdziesz o co kaman :)

Olej i gaz sa oddzielone od siebie swobodnym tłokiem.(zwanym też pływającym)

Amor składa się z korpusu zawierającego nieruchomą przegrodę, w którą wmontowano zawór

dławiący.Ruch tłoczka powoduje ruch tłoka swobodnego/pływającego a co za tym idzie wzrost ciśnienia zarówno w części olejowej jaki i gazowej ble ble ble

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do 10 bar dopiłem dodatkowe 10 bar powietrza - pompką reczną z serwisu rowerowego :)

także myślę że bedzie już oki - tym bardziej że raczej nie w nim byla wina dobicia opony do nadkola

 

założylem dzisiaj oryginalny amor, spręzyna napieta na maks, usiadłem i... opona dobiła do nadkola :)

wymontowalem wahacz - o jeeeeeezuuuuuu - popynkał :-]

 

tak wiec moim problemem obecnie jest pozyskanie wahacza (jest już topic) - dopiero wtedy bedę mógl dalej eksperymentować z cisnieniem w zasobniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.