Pierwsze Próby Na Kole...

[Gość Evo_Damian]

Ze stoppie też da rade spuścić gładko koło a nie "jeb". Stoppie to dla mnie jest np. Jedziesz 100km/h widzisz czerwone światło i 100metrów przed światłami zaczynasz juz jazde na kole i jedziesz 70 metró i spuszczasz delikatnie odpuszczając przedni hebel i wtedy nie walisz o glebe. A jak ja nie raz widze jak jedzie motocyklista mam takiego 30latka (moj kolega) i dla niego stoopie to jest jak już zatrzymuje sie na światłach i juz w ostatnim momencie podrzuca tylnie do góry i "jeb" o glebe i jest super A jak walisz stopala to hamulcem jestes w stanie go opuścić delikatnie , a jak podrzucasz sobie tylko tylnie koło przy dochamowaniu to nie unikniesz napierdzielania aż słychać huk :)NIe wiem na jakim poziomi jestes ?? Może obracasz sie już o 180 stopni na na stopalu?? Tego nie da sie też tak wytłuamaczyć tego tylko trz by zobaczyć

 

Ja ucząć sie zajedziłem doszczętnie Kawe 636. Teraz mam Cebre i jak juz posiadam jakies umiejetnosci to ma lżej. I Jesteś wszystko w stanie rozwalić, każde moto A bandzior do jazdy na gumach jest wyjątkowo odporny, a nie "zbyt delikatny"

Edytowane 29 Wrzesień 2010 przez Evo_Damian

[Gość vck1000]

To dla tych którym nie wychodzi od razu i już wątpią w to że się da....

 

A da się

 

[Daniel]

o siet.. chyba najlepszy stuncik jaki widzialem na bandziorku

[chriss]

Evo, weź im powiedz

Bandzior 600 na seryjnych przełożeniach, na 2 biegu może spokojnie przejechać 2 km na gumie. Wiem co mówię

[Daniel]

Bandzior 600 na seryjnych przełożeniach, na 2 biegu może spokojnie przejechać 2 km na gumie. Wiem co mówię

 

uff, jak dobrze ze tego nie widzialem.. to musi byc strasznie nuuudne

[chriss]

czemu nudne ?

[Gość Evo_Damian]

Evo, weź im powiedz Bandzior 600 na seryjnych przełożeniach, na 2 biegu może spokojnie przejechać 2 km na gumie. Wiem co mówię

 

Oczywiście , że tak Mało tego dla twardzieli wejdzie jeszcze trzy i jak złapie sie balans to podciągniesz pod 140

Ja na seryjnych zębatkach wstawałem na gume z 2 i nie jest to wcale nudne

[Daniel]

czemu nudne ?

 

no mi sie podoba jak cos sie dzieje. rozne fikolki, podskoki na moto, jedna nozka, druga nozka, dupa na baczek, gumka przednia, gumka tylna, dryfcik.

 

a to, ze ktos "zlapie" tyl i bedzie jechal i jechal i jechal... to nudne wg. mnie. zreszta jak mi na 2km odjedzie to juz go prawie nie bede widzial

 

 

pozdro

 

Daniel

[chriss]

wiadomo, że combosy są ciekawsze.

Ale ja sam na B12 2km nie przelecę na gumie. Na DRZ umiałem

przejechanie więcej niż kilkuset metrów na kole jest sztuką, świadczy o tym, że nie tylko dodajesz gazu i jedziesz ile można, ale kontrolujesz wyhylenie ciałem, hamulcem itp...

to wcale nie jest takie nudne ;-)

[Kaban]

Evo, weź im powiedz  

Bandzior 600 na seryjnych przełożeniach, na 2 biegu może spokojnie przejechać 2 km na gumie. Wiem co mówię

Oczywiście, że tak, a nawet dalej, aż się zatrze tylko problem w tym, że postawić go na dwójce na gumę jest problem. (Na siedząco).

 

 

A przepinka jednak najzdrowsza nie jest...

 

 

[Gość Evo_Damian]

Z dwójki wyrywasz na siedząco z około 8-9rpm b6

[Kaban]

Z dwójki wyrywasz na siedząco z około 8-9rpm b6

 

Z samego gazu?? 

[zuluss]

Fajnie tak poczytać i podumać - ja to chyba za stary juz jestem

[JackRM]

Z samego gazu??

tak, z gazu. Jak nie da rady to przy 9k rpm gwałtownie zamykasz - a jak lagi skończą się opuszczać (trzeba wyczuć bo to trwa naprawdę krótko) otwierasz natychmiast cały gaz wykorzystując w ten sposób "odskok" sprężyn do góry który odciąży przód wystarczająco aby się podniósł

No chyba, że wolisz "na skróty" to dwójka z klamy i nie ma zmiłuj się

Fajnie tak poczytać i podumać - ja to chyba za stary juz jestem

It's never too late to start..

Ja będę latać na gumie dopóki będę miał moto.

Choćby to był GoldWing na stare lata

Howk!

[michal_b6]

Taaaaa?!?!?!

Naprawdę na dwójce z samego gazu B6 da radę na gumę postawić?

Ktoś tak próbował?

[Wojtuniunia]

panowie ściemniacie..oddaje swojego bandziora jak mi jack wsiadziesz i na 2 z gazu przy 9 tys jebniesz na gumę..9 tys to będzie już 100km/h 2 konczy sie przy 120..nie wiem jak trzeba mieć to opanowane żeby w tak krótkim czasie złapać choć trochę wysokości i to utrzymac

[Kaban]

JackRM, w weekend 'zmiękczę' zawieszenie i spróbuję z gazu... ale wątpię, bo z klamy to max na 20cm się poderwie z szarpnięciem...  Może mam już sprzęgło na wykończeniu. 

[JackRM]

oj kurde, nie mówimy tu o tym jak zajebiście łatwo mały Bandzior na gumę idzie tylko czy da się to zrobić.

Wiadomo, że dwójka krótka i daleko na tym nie zajedziesz. Czasem sobie trochę trzeba "ciałem" pomóc i podnieść d****o di góry i do tyłu w odpowiednim momencie. Zapewniam Cię, że na stojąco na dwójce jak wyżej mały Bandit wstanie do góry bez walenia z klamy.

 

Obecnie na wyjazd do PL czeka Fazer i Gix 1000 ale jak trafi mi się mały Bandit to nakręcę Ci filmik jak to wygląda.

 

A wtedy wpadnę po Twojego B do Wrocka i przy okazji parę flaszek wypijemy

[chriss]

wcale sie nie zatrze jak dbasz o olej, to po pierwsze ;-)

 

Jack, muszę przyznać, że mnie zaskoczyłeś. Myślałem, że b6 tylko z klamy na dwójce, ale skoro mówisz ze z gazu też... ale na siedząco? Bo na podnóżkach pasażera to może jeszcze... tak czy inaczej, respektówka z podziwką

[JackRM]

daaawno daaawno temu jak mi ojciec kupil nowiutka motorynke "pony" i po raz pierwszy ja wyprowadzilem przed blok to moi kumple rzucili tekstem:

"wez daj caly gaz i jebnij z klamy" co oczywiscie uczynilem chcac przykozaczyc

Jak latwo sie domyslec motorynka (nowiutka - dopiero co odpalona jeszcze z mieszanka 1:33 mixolu na dotarciu) wyrwala do gory na pion urywajac ladnie tylny blotnik - pierwszy "fender eliminator" w zyciu hehe

Jakims cudem nie uciekla mi bo utrzymalem ja rekami biegnac za nia.

To dalo mi sporo do myslenia i jako pierwsze "ciekawe" zagadnienie na moto postanowilem je "zglebic".

Dwa lata pozniej latalem juz po miescie na gumie na Jawie TS350 choc wszyscy mowili jakie to ciezkie i nie nadajace sie na gumy.

Z innych "trudnych" moto byla tez XJ600 Diversion na ktorej przypomnialem sobie latanie na gumie choc bylo bardzo ciezko bo biegi ma krotkie jak w rowerze.

Jedynka za krotka na cokolwiek a dwojka slaba jak goowno. No i wlasnie na niej nauczylem sie uzywac dwojki i "szarpania" na niej do gory za kierownice przy rozprostowujacych sie lagach.

Kto mial crossa czy enduro to wie o czym mowie. Osobiscie 100x wole N-ke do gumowania bo widac wszystko z przodu i przede wszsytkim owiewką od S-ki mozna sie dosc bolesnie uderzyc w pionie na stojaco..

[Daniel]

To dalo mi sporo do myslenia i jako pierwsze "ciekawe" zagadnienie na moto postanowilem je "zglebic".

 

zglebic czy zgłębić oto jest pytanie

 

 

a na powaznie.. w****ales sie kiedys uczac sie gumki?

 

ja mam ciagle ten je*&^&%#$(*any strach, jak tylko pojdzie moto w gore - zaraz odpuszczam gaz.. i ch*j.

 

 

pozdro

 

Daniel

[JackRM]

zglebic czy zgłębić oto jest pytanie

 

 

a na powaznie.. w****ales sie kiedys uczac sie gumki?

 

ja mam ciagle ten je*&^&%#$(*any strach, jak tylko pojdzie moto w gore - zaraz odpuszczam gaz.. i ch*j.

 

 

pozdro

 

Daniel

"zgłębić " - nie mam polskich znaczkow w biurze. (dzieki za wzor - moglem skopiowac )

A co do pytania...

Tak, w****alem sie do tylu na pierwszym Bandicie 1200N '99.

Zjezdzalem z petli autostradowej obwodnicy wjezdzajac na druga autostrade do tylu na dwojce po przyj***niu z klamy.

No coz. czlowiek sie wciaz uczyl wyczucia mocy. Akurat wlaczyla mi sie na gorze rezerwa i szarpnal.

Mapka

W punkcie B juz mialem nie tylko twelve o'clock ale piekne 2 o'clock

 

Widok autostrady z wysokosci wlasnej dupy na asfalcie oraz szybko oddalajacego sie z iskrami z ciezarka kiery na boku motocykla - bezcenny.

Na reszte byl MasterCard

I pogotowie.

[Gość Evo_Damian]

Ale rozkminy... Ja już nie mam b6, ale jak bym miał mógłbym zaprezentować co i jak na filmie :/

 

P.S Jazda na gumie jest to wymagająca sztuka, nie sztuką jest wyrywać 180konnego litra, który sam idzie w góre, ale sztuką jest by jeździec zmusił mniejsze moto do podróżowaniu na gumie... np B6

Edytowane 29 Październik 2010 przez Evo_Damian

[chriss]

wiem o czym mowisz, Jack.

Choć przyznaję że 100000000 razy bardziej wolę strzelić z klamy czymkolwiek. Ale na DRZ wystarczyło wstać na podnóżki, dobić i przy odbiciu fajnie się podnosiła i można jechać, jechać i jechaaaaaaaać mimo, że biegi krótkie jak w Komarze.

A co do pleców - ja tez znam to bezcenne uczucie. Na szczęście nie na Bandycie, ale własnie na supermoto przesadziłem też kilka razy i przyszorowałem asfalt około 10 razy. Najszybciej przy 80 km/h.

I własnie dzięki takim doświadczeniom wiem, że tekstyl przegrywa ze skórą (po 1 glebie od razu kupiłem skórzanego dainese'a). I co prawda, teraz jest mocno wytarty od czarnego, ale dzięki niemu jedyna kontuzja jaka miałem, to zbita łydka...

[JackRM]

I własnie dzięki takim doświadczeniom wiem, że tekstyl przegrywa ze skórą (po 1 glebie od razu kupiłem skórzanego dainese'a). I co prawda, teraz jest mocno wytarty od czarnego, ale dzięki niemu jedyna kontuzja jaka miałem, to zbita łydka...

zgadzam sie w 100%. Ja po tej glebie wyrzucilem texa Alpinestars bo sie przetarl na plecach do zolwia wlacznie..