Skocz do zawartości

Mazak3293 - proszę o ocenę Bandyty


mazak3293
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam zacne grono "Bandytów". Przymierzam się do zakupu Bandita z linka (tak wiem, inaczej powinienem, ale wątpię aby ktoś wpadł na nią również bo to graniczy z cudem....a jutro jadę "do niej" więc zaktualizuję od razu temat 😉). Co mnie zainteresowało przede wszystkim - nawet nie patrzę na przebieg, a jedynie jest "dodatkiem do całej historii" - to stan wizualny, to że sprzed jest w posiadaniu starszego Pana już od 15 lat no i tu przebieg już daje do myślenia. 

Po krótce....maszyna w ubiegłym roku przeszła TÜV (dostała na 2 latka bez problemu), a tuż przed został zmieniony napęd kompletny, nowa opona przód i pełen serwis wraz z regulacją gaźnika. Podczas wakacji ktoś się przymierzał do motocykla i nie utrzymał masy stąd zadrapanie drobne na "garnku" i chyba to tyle....dodam że w konfiguracji z kuframi - najarany ciutkę jestem na nią, a może i ciutkę bardzo bardziej 😅

Proszę o rzucenie okiem i ewentualnie wiadro zimnej wody na głowę, choć jutro i tak pojadę ją obejrzeć....tylko na co mogę zwrócić bardziej uwagę? Jakieś typowe objawy ? Jeśli macie wiedzę to wraz z ewentualnymi kosztami mojego braku wiedzy - będę wdzięczny, postawie piwo jak będę już "Bandytą" - z pewnością jakąś "schadzkę" zaliczę i lubię dotrzymywać słowa 😅 

Miłego oglądania 😊

https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anzeige/suzuki-bandit-gsf-1200-s/1834696815-305-2960?utm_source=sharesheet&utm_medium=social&utm_campaign=socialbuttons&utm_content=app_android

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na zdjecia w telefonie, poza tłumikiem i kuframi, to wszystko w oryginale. 

Sety kierowcy i gumy podnóżków niw są wytarte, wiec obstawiam, że przebieg prawdziwy. Na pewno warto pojechać z kimś, kto ostudzi Twój entuzjazm i chłodno oceni moto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gregu napisał:

Patrząc na zdjecia w telefonie, poza tłumikiem i kuframi, to wszystko w oryginale. 

Sety kierowcy i gumy podnóżków niw są wytarte, wiec obstawiam, że przebieg prawdziwy. Na pewno warto pojechać z kimś, kto ostudzi Twój entuzjazm i chłodno oceni moto. 

Dzięki za odpowiedź przede wszystkim. Tak też robię, jedzie ze mną człowiek który zna się na motorach i sporo jeździ, więc mam nadzieję że w razie czego wyhamuje mnie trochę...

Dzięki za opinie 👊🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2021 o 21:33, Gregu napisał:

Patrząc na zdjecia w telefonie, poza tłumikiem i kuframi, to wszystko w oryginale. 

Sety kierowcy i gumy podnóżków niw są wytarte, wiec obstawiam, że przebieg prawdziwy. Na pewno warto pojechać z kimś, kto ostudzi Twój entuzjazm i chłodno oceni moto. 

Dzięki za odpowiedź przede wszystkim. Tak też robię, jedzie ze mną człowiek który zna się na motorach i sporo jeździ, więc mam nadzieję że w razie czego wyhamuje mnie trochę...

Dzięki za opinie 👊🙂

Omyłkowo wstawiłem jeszcze raz odpowiedź - nie ma możliwości edycji, kasowania...trochę dziwnie 🤔😲

Ale do sedna .... Maszyna zakupiona 😅 

Wczoraj dopiero dojechałem do sprzedającego, gdyż wciąż coś....jak nie wypadki, korki, trud w pracy to na koniec eksplozja opony w ciężarówce 🙈🤦😓

Niemniej jednak udało się i Bandytę zakupiłem. 

Początkowo cena wynosiła 2700€, w trakcie rozmów i wiadomości już udało mi się "wyczuć" że zejdę na pewno z 2-3 stówki, a po oględzinach potworka i omówieniu całych szczegółów udało się ją "wyrwać" za 2100€ co uważam za odpowiednio dobrą zabawę w negocjatora - co osobiście uwielbiam 😅

Jak wspominałem pojechałem z kumplem który sam dużo jeździ i ciutkę się zna lecz niektóre sprawy obydwu nas zaskoczyły 😲🤷

Ogólnie Moto stal od 2 miesięcy nie ruszany z garażu (jazda do stacji diagnostycznej po TÜV była jego ostatnią trasą), a w ostatnim tygodniu środa/czwartek odpalony został aby chwilkę wolno sobie pobiegał. Silnik był zimny gdy dotarliśmy (o co prosiłem sprzedającego ze względu na gaźniki) i wszystko by było fajnie gdyby nie jeden szczegół, mianowicie....3 miesiące temu Moto przeszedł serwis (filtr, olej, sprawdzenie hamulców oraz regulację i czyszczenie gaźników - faktura do wglądu i wszystko widniało naprawdę "na cacy"). Niestety podczas pierwszego odpalenia maszyna musiała być "zaciągnięta" na ssaniu i już po minucie może 2, ssanie wyłączyłem i chodził jak igła. Według sprzedającego oraz serwisu który przeprowadzał ostatnie grzebanie i czyszczenie to normalne w tak starych Moto - co dla mnie jest i dziwne i ogromnym zaskoczeniem - i nie wiem co mam myśleć na ten temat teraz - tak swoją drogą. 

Jednak założyłem że nawet obecnie regulacja oraz czyszczenie gaźników zasponsoruję sobie zbitą kwotą z ceny wyjściowej - szczerze nie wiem czy to była dobra decyzja, ale się okaże w praniu 🤷.

Dodatkową sprawą która rzuciła mi się w oczy to stary "wykapany" olej na nóżkę centralną - wyglądał wręcz na stary tak jak sam motocykl - niestety sprzedający nie pamiętał nawet jak dawno temu to usunął a ja uwierzyłem na słowo i na to co zaobserwowałem (stan owego oleju...naprawdę stary zaciek). 

Maszyną wracałem na kołach oczywiście, z zamontowanymi kuframi i powiem szczerze że nie mogę się do niej nic przyczepić jeśli chodzi o walory estetyczne jak i samego prowadzenia.

Opony nowe przód i tył - kupione przed sezonem. Oczywiście nie pohamowałem się aby go sprawdzić na odcinku bez ograniczenia - wynik..... ciągnie bardzo dobrze, do pracy silnika również nie można się przyczepić - jedynie co zauważyłem później to bardzo luźna fajka na 1 świecy (ale to drobnostka jak na tak leciwy wiek). 230 śmiało leciał, aż zaczął szarpać - i tu się okazało że z ekscytacji zapomniałem o paliwie 😅🤣 - po jakiś 20km (nie miałem żadnej stacji) zaczął już inaczej chodzić i przy 140-170 tak jakby go odcinało (nie wiem co to może być, wszelkie uwagi i sugestie mile widziane). Po 35km zatankowany wrócił do sej siły i wigoru i dojechałem szczęśliwie do domu po 150 km podróży. 

Wieczorem jak uda mi się dziś normalnie skończyć pracę ogarnę kilka fotek i z pewnością się pochwalę zakupem w lepszej jakości zdjęć niż w ogłoszeniu. 

Obecnie mam "misję" znalezienia dobrego mechanika od Moto na miejscu u mnie aby przejrzał jeszcze maszynę i sprawdził ewentualnie czy wszystko aby jest na pewno ok. Martwią mnie trochę te gaźniki, a wyciek oleju mógł być ponoć spowodowany starym oringiem na wałku który został wymieniony podczas wymiany ostatniego napędu wraz z zębatkami. 

To chyba tyle jak na razie.... Nie, nie zamknę tematu i nie usunę gdyż nie ma takiej możliwości - lub jestem na prawdę ślepy bo ani na telefonie ani na kompie nie mam opcji edycji lub usuwania - również proszę mnie oświecić jeśli faktycznie mam słaby wzrok 😅

Pozdrawiam ✌️👊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przerywania .Kranik trzeba było przestawić na res ;)

Jeżeli to zrobiłeś i nadal przerywał, to czyszczenie/naprawa kranika. Są zestawy naprawcze.

 

Wyłączenie ssania i równa praca. Przy około 20 stopniach to prawidłowe zachowanie.

 

Stary olej na centralce. Zapewne z łańcucha. Moja centralka uwalona na maksa, ale ja mam olejarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Tomek napisał:

Co do przerywania .Kranik trzeba było przestawić na res ;)

Jeżeli to zrobiłeś i nadal przerywał, to czyszczenie/naprawa kranika. Są zestawy naprawcze.

 

Wyłączenie ssania i równa praca. Przy około 20 stopniach to prawidłowe zachowanie.

 

Stary olej na centralce. Zapewne z łańcucha. Moja centralka uwalona na maksa, ale ja mam olejarkę.

Bardziej to nie jest przerywanie, a nie odpalenie 😱 po pracy dziś (stał cały dzień na słońcu pod chmurką) i próba odpalenia - klapa....zaskakuje ale nie ma tak jakby "mocy by to utrzymać" po czym gaśnie. Jak na ssaniu odpalam to jest wszystko ok i dosłownie po max 2 minutach mogę wyłączyć i już jest dobrze. Dodam jeszcze że po odpaleniu silnika na ssaniu waliło zupą trochę - co też podsunęło mi właśnie kranik. Ten jest zostawiony cały czas w pozycji on - z instrukcji wyczytałem że to automatyczny, i tu pytanie.... złe działanie kranika może to powodować 🤔 - jeżeli tak to poradzę sobie sam z regeneracją? Uwielbiam grzebać takie właśnie drobnostki (nieskończony kierunek mechaniki, lecz jestem jestem "zapalonym mechanikiem" który kocha smar 😅), tylko jest jakiś tutorial na to....poszukam książki serwisowej w necie, choć wątpię aby do tego istniało jeszcze takie coś 😅

 

Dzięki Tomek przede wszystkim za "myśl" czy sugestię, oraz chęć pomocy 🙂✌️👊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 99% zawsze odpalasz na ssaniu. Ten typ tak ma :) wyłącza się ssanie praktycznie zaraz po ruszeniu.

A tutorial z kranika gdzieś jest na forum. Zaraz poszukam. Dobrą podpowiedzią na wjazd jest part list o TU

Naprawa kranika

Powyżej  link do naprawy nspisany przez forumowicza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomek napisał:

W 99% zawsze odpalasz na ssaniu. Ten typ tak ma :) wyłącza się ssanie praktycznie zaraz po ruszeniu.

A tutorial z kranika gdzieś jest na forum. Zaraz poszukam. Dobrą podpowiedzią na wjazd jest part list o TU

Naprawa kranika

Powyżej  link do naprawy nspisany przez forumowicza ;)

Serio tak jest 😲😲😲

Ja sądziłem że to tylko stare diesle i to z przed epoki taki się paliło i to w zimie 😅 - jeżeli tak, to nie będę się martwić....a szczerze przyznam że sądziłem iż coś z silnikiem lub gaźnikami 🤦 - kto pyta, ten się uczy na szczęście 😉🙂

Dzięki za kolejną odpowiedź i link - mega pomoc jak dla mnie......teraz mogę powiedzieć szczerze - w końcu jestem i ja zadowolonym "Bandytą" 😅

Myślę że kolejne pytania będą już ładować w innej tematyce, zatem jeżeli ktoś z "rządu" potrafi (nie mam takiej opcji, sprawdzałem miliony razy) niech zamknie temat bo ja uważam go za zamknięty....

Wszystkim dziękuję bardzo za podpowiedzi, opinie i miłe przyjęcie 🙂👊✌️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Tomek locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.