[Rękawice] Revit Kodiak - Co? Ten od aparatów? A nie, to Kodak.

[maniomen]

Witam o drogę pytam, mówiąc „A kędy droga wiedzie”.

Cieszę się, że wy się cieszycie, że ponownie napiszę recenzję, ale nie powiem wam, czy będzie długa, czy krótka. Powiedzmy, że będzie średnia.

A jeśli znajdą się fanatycy TL;DR, to najpierw wersja krótka:

Najlepsze, ale jednocześnie najdroższe rękawice, jakie do tej pory kupiłem, jednak nadal coś im brakuje i nie są idealne.

No. Skoro wersja krótka już obcykana, to bierym się za normalną recenzję (w sensie normalną, jak na moje standardy, he he).

Rok rocznie, szukam rękawic motocyklowych, które będą idealne do jazdy w zimę, ponieważ rok rocznie kupuję rękawice, które nie są idealne i zawsze coś w nich jest nieodpowiedniego.

Swoje poszukiwania zacząłem oczywiście w internecie, gdzie oczywiście jest największa oferta wszystkiego i przeszukałem stronę, pewnego sklepu z Krakowa bodajże, który już wielokrotnie obsłużył mnie w sposób profesjonalny, dlatego kierując się zaufaniem do tego sprzedawcy, wróciłem, w poszukiwaniu rękawic zimowych. I można powiedzieć, że jednocześnie się zawiodłem i nie zawiodłem.

Otóż znalazłem rękawice za 700 zł, które były produkowane w Finlandii i miały jakąś specjalną podszewkę ocieplającą, a przyjmując, że w Finlandii podobno jest zimno, to mógłbym stwierdzić, że może być to dobry wybór.

Jedynym problemem był fakt, że standardowo, akurat rozmiar, który był mi potrzebny, nie był dostępny, a czas oczekiwania, na sprowadzenie od producenta, to jakieś 2 tygodnie. Stwierdziłem, że może warto będzie czekać, więc je zamówiłem. Niestety, dostałem powiadomienie ze sklepu, że skontaktowali się z producentem i on również nie posiada tego rozmiaru, a kolejną partię szyć będą dopiero w… Marcu, dlatego chciałem zrezygnować i szukać kolejnych rękawic, jednak sklep zaproponował 3 inne rękawice, ale z pewnym haczykiem, korzystnym dla mnie.

Zaproponowali parę rękawic tańszą, wtedy różnicę by zwrócili, albo jedną z dwóch par, które są droższe, niż kwota, jaką zapłaciłem, jednak powiedzieli, że sprzedadzą mi je w cenie 700 zł, więc pomyślałem sobie „kurde, ja to mam szczęście w nieszczęściu”. Spojrzałem na obie pary, przeczytałem opis i stwierdziłem „Dzida, biorę droższe, trzeba korzystać”, dzięki czemu kupiłem rękawicę Revit Kodiak warte 780 zł, za 700 zł. Drogo, ale kij. Raz się żyje. Zaraz będę musiał zrobić regalik na rękawice, żeby ładnie to w mieszkaniu wyglądało.



Te rękawice na szczęście przyjechały i miałem okazję z nich korzystać w temperaturach oczekiwanych, czyli koło 1 stopień na plusie.

Ale najpierw wizualia.



Rękawice są skórzane. To jest oczywiste. Jeśli chodzi o odblaski, to ich śladowe ilości są widoczne na palcach serdecznych i małych, więc niby dobrze, że jest, ale jednak jest tego za mało.



Z zewnątrz mamy ochraniacz twardy, chroniący kostki palców, obszyty skórą i jeśli chodzi o tą stronę, to już więcej ochrony nie mamy.



Wewnątrz mamy ochronę kości nadgarstka po części zewnętrznej, zabezpieczającą rękę przy standardowej wywrotce z rękami skierowanymi do ziemi, dodatkową warstwę skóry na zewnętrznej części palca małego, jest jeszcze dodatkowa, doszyta skóra, w miejscu, gdzie zazwyczaj trzymana jest manetka, więc rękawica dzięki temu dłużej wytrzyma, a z bajerów dostępny jest paluch wskazujący, reagujący na ekrany dotykowe.



Mankiet jest dosyć długi, w większości przypadków powinien być wystarczająco długi, aczkolwiek, jednakowoż, moja kurtka motocyklowa ma tak krótkie rękawy, w stosunku do długości rąk, że mankiety są na styk i wystarczy za mocno się gibnąć i minimalna ilość wiatru będzie wlatywać.



Tutaj też jest dodatkowy bajer, ponieważ rzep mankietu jest zintegrowany z paskiem ściągającym rękawicę na nadgarstku, dzięki czemu zapinanie rękawicy kończy się na jednej aktywności, a nie na dwóch.



Czas na komfort i odczucia z jazdy. Rękawice są wyposażone w dwie kosmiczne technologie, czyli standardowo membrana GoreteX i izolacja ocieplająca, zwąca się 3M Insulate, która ma niby zapewniać ciepło. Z tą izolacją to jest tak, że podobno występuje w trzech wariantach, z czego w tych rękawicach jest wariant środkowy, czyli nie za ciepły, nie za zimny. Podejrzewam, że ta technologia dostępna jest nie tylko w rękawicach motocyklowych, ale jeszcze w innych ubraniach, więc pewnie te najlepsze izolacje są przeznaczone albo do jakiś sportów i podróży w ekstremalnych mrozach, albo do ubrań roboczych, jak pracujesz na jakiej Antarktydzie.

Wyczucie w rękawicach jest przyzwoite. Przełączniki wciska się normalnie, jednak w przypadku manewrowania przyciskami w intercomie, to jest to ciężkie, ponieważ rękawica jest miękka i rozlewa się po miniaturowych przyciskach, przez co nie wiadomo, co się wciśnie. Aczkolwiek komfort jazdy jest o niebo lepszy, niż w poprzednich rękawicach, co je recenzowałem, czyli KnoX Zero. Rąk nie gniecie, nie uciska nigdzie, po dłuższej jeździe nic nie boli.

Ale teraz najważniejsze, czyli komfort cieplny.

Nie jest źle, aczkolwiek nadal nie jest to to, czego szukam. Pierwsze wrażenia, przy temperaturze dziesięciu stopni, były dziwne, ponieważ pierwszy raz mi się ręce zgrzały, więc byłem pozytywnie zaskoczony, jednak przy temperaturze bliskiej zera, po przejechaniu jakiś dwudziestu kilometrów z prędkością miejską do 70 km/h, czuć było lekkie świstanie w palcach.

Także podsumowując. Czy polecam te rękawice? Jeśli chodzi o wygodę, to tak. Jeśli chodzi o cenę, to nie. Jeśli chodzi o komfort cieplny, to przyjmując, że większość ludzi i tak nie jeździ przy tak niskich temperaturach, to ujdą.

Także w tej recenzji to by było na tyle, teraz tylko czekać, aż za rok kupię rękawice podgrzewane, z powerbankami w mankietach. To już chyba musiało by mi odwalić. Aczkolwiek w sumie…

Edytowane 7 Styczeń 2022 przez maniomen

[nieaktywny2]

Godzinę temu, maniomen napisał:

nie powiem wam, czy będzie długa, czy krótka

 

Dotarłem do tego momentu i już wiem że krótsze to toto od trylogi hobbit nie bedzie🤪

[seebst]

Poczułem się jak za czasów szkolnych, kiedy to trzeba było przeczytać jakąś lekturę i pierwsze co się robiło, to czy są w niej jakieś obrazki. I obejrzałem obrazki, lekturę odłożyłem i po czasie odniosłem do biblioteki. I teraz też sprawdziłem, czy są zdjęcia.

[maniomen]

No. Jak kiedyś pierdyknę jakąś recenzję, w której nie będzie praktycznie zdjęć, to będzie zabawa.

Muszę jakieś kartkówki przygotować dla czytających.😁

[seebst]

Nie masz litości dla nas 😊

[kaniosz]

Też mam jakieś zimowe Revity z goretexem i bardziej sprawdzają się jako rękawice narciarskie niż motocyklowe. Ciepłe są, ale czucie podczas jazdy na motocyklu w nich jest żadne. Jakość na wysokim poziomie, ale to Revit. 

 

Maniomen zamiast kupować kolejną parę rękawiczek za grube pieniądze, może lepiej zainwestować w podgrzewane manetki? Sprawdzają się nie tylko w zimie, ale w deszczu i w chłodniejsze wiosenne czy jesienne poranki również. Kto wie czy mając manetki te zimowe cuda za prawie 800zl nie będą wtedy idealne🙂?

[maniomen]

31 minut temu, kaniosz napisał:

Maniomen zamiast kupować kolejną parę rękawiczek za grube pieniądze, może lepiej zainwestować w podgrzewane manetki? Sprawdzają się nie tylko w zimie, ale w deszczu i w chłodniejsze wiosenne czy jesienne poranki również. Kto wie czy mając manetki te zimowe cuda za prawie 800zl nie będą wtedy idealne🙂?

Za ładne mam manetki, żeby na podgrzewane zmieniać, he he.

A tak na serio, to wolę już dodatkowo nie obciążać, zleżałej już instalacji. Wystarczy że halogeny zamontowałem i na razie kable nie płoną.😁

W zimę to i tak jeżdżę o tyle o ile, więc jak zacznie świstać po paluchach, to ja już i tak zajeżdżam do domu. A jak jest powyżej 5 stopni, to w łapuncje nie jest mi zimno, więc też by mi się nie chciało ponownie siadać do elektryki i wszystkiego na nowo podpinać.

Może, jakbym miał takiego prawilnego turystyka, adventurera, to bym się jeszcze pobawił. Na razie Bandziorka zostawię w spokoju, żeby się już nie denerwował, że dalej chcę go oszpecać.🤣

[pavlacos]

Czyli mimo gore i 3m nadal zimnawo 🤔

Kiedyś myślałem o takich ale cena odstrasza

 

Na zimę to najtaniej handbary, tylko po kiego w zimie jeździć? 

[maniomen]

41 minut temu, pavlacos napisał:

Czyli mimo gore i 3m nadal zimnawo 🤔

Kiedyś myślałem o takich ale cena odstrasza

 

Na zimę to najtaniej handbary, tylko po kiego w zimie jeździć? 

Handbary też już założone, ale jeszcze nie miałem okazji sprawdzić dobrze, bo zima przyszła nieoczekiwanie.

A jeszcze jeśli chodzi o niskie temperatury, to ja mam słabe krążenie w łapach, więc mam wiecznie zimne. A Gore jednak powinien kumulować ciepło z łapy. A jak nie ma, co kumulować, to i szybciej się zimno robi. Musiałbym znaleźć jakiegoś zdrowego chłopa, pożyczyć mu rękawice i dać się przejechać, żeby swoim okiem stwierdził, czy mrozi w łapy i jego, czy tylko ja mam coś walnięte w organiźmie.

Z drugiej strony to ja przy -10 śnieg odśnieżałem przed robotą dawno temu, i to w samej koszulce, więc ogólnie, póki chociaż minimalnie się ruszam, to mam dziwny próg tolerancji zimna.

A w zimę to się jeździ, albo jak się wozi żarcie🤣, albo jak się jest walniętym, jak ja. Z jednej strony czasami jestem zmęczony tą jazdą, ale jak przychodzi zima, to nagle tęsknie za tym zapachem benzyny, oleju i dźwiękiem silnika.

[jacekrysiek]

no jak ty odsniezasz w koszulce przy minus 10 to potem nic dziwnego ze masz problemy ze zdrowiem ...a rekawice wygladaja w porzo... daj znac po roku albo dwoch cvzy sie nie rozlecialy.Odblaski na pewno sie pokrusza jesli bedziesz normalnie uzytkowal , taka juz ich przypadlosc, a czy one ratuja zycie podczas nocnej jazdy ??? watpliwe, dlatego lepeij ich miec jak najmniej wg mnie i cieszyc sie suchymi dlonmi w czasie deszczu... im mniej szyc przeszyc i wstawek tym bardziej skuteczna ochrona.... Ale plus za skore- konserwowac odpowiednio kiedy trzeba i bedzie super sluzyc...

 

a dlugosc recenzji - bez komentarz

[nieaktywny2]

Godzinę temu, jacekrysiek napisał:

no jak ty odsniezasz w koszulce przy minus 10 to potem nic dziwnego ze masz problemy ze zdrowiem

 

A widziałeś mnie w golub dobrzyń na urodzinach? Tylko ze u mnie sprawdza się zasada -- złego nic nie ruszy 😈

[maniomen]

Godzinę temu, jacekrysiek napisał:

no jak ty odsniezasz w koszulce przy minus 10 to potem nic dziwnego ze masz problemy ze zdrowiem

No przecież jak stawy bolą, to trzeba okładać zimnymi kompresami, he he.

A tak na serio, to taki jakiś mam próg temperaturowy ustawiony. Tylko bym miał rękawiczki na rękach i dobre buty, to reszta ciała działa, bo moje nerki działają jak reaktor. Jak są zakryte, o milimetr za grubą tkaniną, to pracują tak mocno, że nawet w zimę potrafię się mocno spocić. Potwierdzić mogą to ci, z którymi po górach łazęgowałem na urodzinach PBC w samej koszulce i nie było mi zimno, a i nawet się nie pochorowałem po powrocie do domu.

Minus jest taki, że w lato jest mi gorąco. Z dwojga złego wolałbym chyba w lato chodzić w kurtce, a w zimę ubierać się ciuchy alpinistyczne.

No i przypomniałeś mi, że mogę zrobić aktualizację tematu o moim zdrowiu, ale obiecuję, nie będzie tego dużo, he he.

A co do rękawic i ich trwałości. Raczej powinny przeżyć. Ze wszystkich rękawic, które mam, dopiero zużywać zaczęły się te pierwsze letnie, a mają 25 lat. Gdzie tak na prawdę tylko skóra wytarła się wewnątrz dłoni i kolor biały trochę się odbarwił. Reszta rękawic w kolekcji się trzyma, więc albo dobrze je konserwuje, albo za mało kilometrów robię.

[lelon]

37 minut temu, rafix napisał:

 

A widziałeś mnie w golub dobrzyń na urodzinach? Tylko ze u mnie sprawdza się zasada -- złego nic nie ruszy 😈

Zasada klapki, krótkie spodenki i koszulka obowiązuje na każdych urodzinach

[jacekrysiek]

17 hours ago, rafix said:

 

A widziałeś mnie w golub dobrzyń na urodzinach? Tylko ze u mnie sprawdza się zasada -- złego nic nie ruszy 😈

rafix - jesli byles w ocieplanych klapkach to rozumiem  , poza tym na pewno cieplo u ciebie od srodka promieniowalo w kazda czesc ciala z wiadomych wzgledow

 

@manio - a tobie to powiem szczerze ciezko poradzic - przypadek odosobniony jestes- ale nie poddawaj sie

[maniomen]

2 godziny temu, jacekrysiek napisał:

@manio - a tobie to powiem szczerze ciezko poradzic - przypadek odosobniony jestes- ale nie poddawaj sie

Ja to zawsze wyjątkowy byłem.

Czy dziwny...

Nie pamiętam, jak tam mnie za dzieciaka opisywali.🤣