Kupię suzuki gsx 1400

[grizzly]

Kupię suzuki gsx 1400, rocznik bez różnicy. Tylko zadbany i sprawny egzemplarz.

[nieaktywny2]

Tam chyba były delikatne zmiany w różnych rocznikach ? 

Starszy 2 kominy i zbiornik inny?

 

Sam rozmyślam nad takim moto

 

[grizzly]

1 godzinę temu, rafix napisał:

Tam chyba były delikatne zmiany w różnych rocznikach ? 

Starszy 2 kominy i zbiornik inny?

 

Sam rozmyślam nad takim moto

 

Zmiany były w zasadzie kosmetyczne. Sam motocykl to trochę zakup wysokiego ryzyka, a związane jest to z paroma poważnymi wadami i słabym dostępem używanych części. Ale jest piękny i nietuzinkowy. Jeśli ma to być podstawowe moto do jazdy, a zależy Ci na dużym nakedzie, wszedłbym raczej w xjr1300 lub cb1300. Są znacznie mniej kłopotliwe, popularniejsze, i jest większa podaż. Ja się na niego zdecydowałem, bo będzie to moje czwarte suzuki w stajni.

[nieaktywny2]

Ale ceny tego moto wyjebały w kosmos... prawie .razy dwa od kiedy ostatnio oglądałem ogłoszenia

[grizzly]

5 godzin temu, rafix napisał:

Ale ceny tego moto wyjebały w kosmos... prawie .razy dwa od kiedy ostatnio oglądałem ogłoszenia

Dwa razy może nie, ale z pewnością podrożały. Tyle tylko, że ruch w tych modelach jest niewielki. A obserwuję ten rynek z dobry rok i wiele egzemplarzy dłuuugo stoi. Motocykl jest skierowany do bardzo wąskiej grupy klientów. A to bardzo ogranicza popyt.

To, co jest godne uwagi, dzieli ode mnie wiele kilometrów. A takich egzemplarzy jest szczątkowa ilość. Zrobi się cieplej, to zagęszczę ruchy i zacznę motocyklowo-oględzinową turystykę. Znaczna większość na portalach  to ulepy, a strucel w przypadku tego modelu zwiastuje nieprawdopodobne wręcz problemy

[seebst]

Gsx  to chyba Inazuma, tak? 

Bo nasz forumowy kolega takiego ujeżdża, jest w tym temacie bardzo rozeznany i może by coś mógł pomóc,  @Emilian

[mariuszn2]

Inazuma to gsx 1200 (była też 750 ) ,była produkowana w latach 1998-2002 ,zaś gsx  1400 ma inny silnik 

i był produkowany w latach 2001-2007 .Co ciekawe oba te modele poniekąd konkurowały 

z dużym banditem !

[PiotrekBe]

Seebst, Inazuma to całkiem inne moto.
Tu masz GSX1400

 

Atomix miał kiedyś GSXa.

Edytowane 21 Luty 2022 przez PiotrekBe

[nieaktywny2]

W dniu 20.02.2022 o 23:13, grizzly napisał:

Zmiany były w zasadzie kosmetyczne. Sam motocykl to trochę zakup wysokiego ryzyka, a związane jest to z paroma poważnymi wadami i słabym dostępem używanych części. Ale jest piękny i nietuzinkowy. Jeśli ma to być podstawowe moto do jazdy, a zależy Ci na dużym nakedzie, wszedłbym raczej w xjr1300 lub cb1300. Są znacznie mniej kłopotliwe, popularniejsze, i jest większa podaż. Ja się na niego zdecydowałem, bo będzie to moje czwarte suzuki w stajni.

 

 

No to może opisz te  wady i problemy związane z tym modelem motocykla 

[grizzly]

Tylne amortyzatory-problemy z wyciekami w pierwszych rocznikach, korozja ramy,  wichrujące się przednie tarcze hamulcowe, słabe chłodnice oleju i związane z tym wycieki, no i najbardziej upierdliwe-zdażające sie wycieki oleju spod głowicy i bloku cylindrów, na które to trzeba zwrócić uwagę przy zakupie, bo pokazują się, bywa, dopiero przy bardzo mocnym zagrzaniu silnika. Niby tych wad nie ma dużo, ale nie są to pierdoły. Malo jest info o tym moto, więcej można znalezć na zagranicznych forach. Znalazłem też informację, co prawda jednostkową, o wypadającej dwójce. Więc to chyba można pominąć. Problemem jest też mała popularność na polskim rynku i związana z tym słaba podaż części używanych. Choć teraz, widzę, trochę się to poprawiło w stosunku do lat poprzednich. Dlaczego wspomniałem o cb1300 i xjr1300? Bo gsx1400 tak naprawdę nic więcej nie oferuje oprócz większego o 100ccm silnika. No ale jest to olejak suzuki, co dla mnie ma akurat znaczenie Raczej motocykl dla kogoś, kto sam potrafi wszystko przy nim zrobić, bo obsługa i naprawy w warsztacie zjedzą właściciela finansowo. Do tego wspomina się o szybko zjadających się napędach i oponach, ale to akurat w przypadku takiego momentu nie powinno dziwić, a z pewnością jest to uzależnione przede wszystkim od stylu jazdy.

Ulepa w tym akurat modelu będzie trudno i kosztownie wyprowadzić na prostą, więc przy zakupie trzeba być wyjątkowo czujnym.

[Emilian]

@grizzly Serwus!! Jak wybierałem pierwszy motocykl [ kupiłem Bandziora 600 ] to miałem na liście GSX 1400. Odpadł ze względu na wtrysk [ lubuję się w gaźnikach ] oraz stosunek wagi/niutki/spalanie.
Zależało mi na olejaku, ale do turystyki. GSX 1400 to idealny motocykl pod 'wyżyłowanie' osiągów.
Chcesz GSX1400 pod 'jazdę wokół komina' i 'na piwo', czy raczej pod częstą jazdę, do roboty, na dalsze wycieczki, a może własnie pod przerówbkę/spore podkręcenie osiągów??

[pavlacos]

Gsx a kupuje się dlatego że to gsx 😉

A big bike zawsze robi wrażenie czy to cb xjr czy gsx

Kiedyś było ich więcej, chociaż widzę ceny już pow 20k, a sztuk 16

Na rynku niemieckim też podaż niska

 

Mam wrażenie że ktoś kto dbał i ogarnął te problemy co opisujesz tanio nie puści , a to już chyba serio ostatni dzwonek na zakup tego modelu

Powodzenia w szukaniu, czekamy na rezultaty

 

[grizzly]

40 minut temu, Emilian napisał:

@grizzly Serwus!! Jak wybierałem pierwszy motocykl [ kupiłem Bandziora 600 ] to miałem na liście GSX 1400. Odpadł ze względu na wtrysk [ lubuję się w gaźnikach ] oraz stosunek wagi/niutki/spalanie.
Zależało mi na olejaku, ale do turystyki. GSX 1400 to idealny motocykl pod 'wyżyłowanie' osiągów.
Chcesz GSX1400 pod 'jazdę wokół komina' i 'na piwo', czy raczej pod częstą jazdę, do roboty, na dalsze wycieczki, a może własnie pod przerówbkę/spore podkręcenie osiągów??

Chcę gsx-a 1400, można powiedzieć, niejako do kolekcji, więc w sumie będzie do wszystkiego oprócz przeróbek Mam bandita 1200 s 2004 od 11 już lat, ostatni wypust bandita 1250 w nakedzie 2010 rok i odrestaurowane przeze mnie osobiście od podstaw gsx1100g 95 rok. Czyli same duże  suzuki-olejaki. Jedynie słuszne zresztą. Jak w garażu staną jeszcze bandit 1200 I generacji w nakedzie i Inazuma 1200, wtedy mogę wreszcie umrzeć olejowo spełniony  

Podobno tak się objawia kryzys wieku średniego...

41 minut temu, pavlacos napisał:

 

 

Mam wrażenie że ktoś kto dbał i ogarnął te problemy co opisujesz tanio nie puści , a to już chyba serio ostatni dzwonek na zakup tego modelu

Powodzenia w szukaniu, czekamy na rezultaty

 

Dzięki, jak kupię, to się pochwalę

A jak ma być dobrze, to nie może być tanio

Tylko czasami nie jest ani tanio, ani dobrze...

[Havana]

To jest zaraźliwe, ale cóż zrobić jak coś jest dobre, wręcz bardzo dobre:) chcesz więcej 

Stare CB mnie urzekły a i stare meśki ostatnio, tym samym, po prostu zajebiscie jeżdżą, mało się psują i czujesz, że to coś na duszę. Bandit dalej na pierwszym miejscu;) pewnie GS/GSX jak bym dorwał to bym zwariował. Bandit przy nim to pewnie jak ułożony wnuczek któremu babcia buźkę husteczką przetarła 😉

[Emilian]

@grizzly ja śmigam na GSX 1200 Inazuma i dla mnie to idelane połączenie osiągi/wygląd. Niby się aż tak nie wyróżnia, niby 'tary' naked, ale jazda na Inazumie to czysta przyjemność.
No i jak niektórzy mówią, skalałem GSXa zakładając kostkę zamiast szasówek  Ale ja lubię zjechać z asfaltu na szuterek czy lżejszy teren. I uważam, ze Inazuma spisuje się bardzo dobrze dzięki elestycznemu silnikowi.

Olejaki to naprawdę dopracowane proste konstrukcje i osiągi w stylu 100Nm/100KM jest dla mnie idealne na masę ok. 230kg zalanego płynami.
Życze udanego polowania na GSX1400!!

[nieaktywny2]

W dniu 22.02.2022 o 08:20, grizzly napisał:

Tylne amortyzatory-problemy z wyciekami w pierwszych rocznikach, korozja ramy,  wichrujące się przednie tarcze hamulcowe, słabe chłodnice oleju i związane z tym wycieki, no i najbardziej upierdliwe-zdażające sie wycieki oleju spod głowicy i bloku cylindrów, na które to trzeba zwrócić uwagę przy zakupie, bo pokazują się, bywa, dopiero przy bardzo mocnym zagrzaniu silnika. Niby tych wad nie ma dużo, ale nie są to pierdoły. Malo jest info o tym moto, więcej można znalezć na zagranicznych forach. Znalazłem też informację, co prawda jednostkową, o wypadającej dwójce. Więc to chyba można pominąć. Problemem jest też mała popularność na polskim rynku i związana z tym słaba podaż części używanych. Choć teraz, widzę, trochę się to poprawiło w stosunku do lat poprzednich. Dlaczego wspomniałem o cb1300 i xjr1300? Bo gsx1400 tak naprawdę nic więcej nie oferuje oprócz większego o 100ccm silnika. No ale jest to olejak suzuki, co dla mnie ma akurat znaczenie Raczej motocykl dla kogoś, kto sam potrafi wszystko przy nim zrobić, bo obsługa i naprawy w warsztacie zjedzą właściciela finansowo. Do tego wspomina się o szybko zjadających się napędach i oponach, ale to akurat w przypadku takiego momentu nie powinno dziwić, a z pewnością jest to uzależnione przede wszystkim od stylu jazdy.

Ulepa w tym akurat modelu będzie trudno i kosztownie wyprowadzić na prostą, więc przy zakupie trzeba być wyjątkowo czujnym.

 

 

Nie są to jakieś mocno poważne wady. Większość jak nie wszystkie w 20 letnim moto powinny być już usunięte.  Jak dla mnie do zaakceptowania. 

[grizzly]

1 godzinę temu, rafix napisał:

 

 

Nie są to jakieś mocno poważne wady. Większość jak nie wszystkie w 20 letnim moto powinny być już usunięte.  Jak dla mnie do zaakceptowania. 

Teoretycznie tak. Można założyć akcesoryjną chłodnicę czy tylne amortyzatory, ale błędów konstrukcyjnych skutkujących  np. wyciekami spod głowicy i bloku czy wichrującymi się tarczami wyeliminować się za bardzo nie da. Trzeba z tym żyć

[kudłaty]

Parę razy miałem coś napisać w tym temacie, ale za trzeźwy byłem. Wycieki spod głowicy i cylindrów to brednia. Korozja ramy to brednia. Problem z 2 biegiem to efekt zmiany bez sprzęgła. Amortyzatory nie ciekną, tylko się zacinają i trzeba je rozebrać i naprawić. Instrukcja jest na gsx1400.pl Chłodnice nie ciekną same z siebie, tylko są tak duże, że przy przewrotce cierpią. Zwichrowane tarcze brednia, problem może się pojawić jak w każdym motocyklu. Zapierdalamy, hamujemy itp i odstawiamy Moto do garażu, a klocki oddają temperaturę w jednym miejscu tarczy... Wiadomo co się dzieje. Jak ktoś miał problem z wyciekami spod głowicy, pewnie miał Moto przegrzane w chuj. Miałem Gienia i rozebrałem praktycznie na śrubki, i oprócz zaciętych regulatorów amorów nie mogłem się do niczego przypierdolić. Spalanie bez problemu 5 litrów. 11 też nie problem. Opon i łańcuchów nie zjada jak piszą, musiał byś jeździć po torze. Genialny sprzęt. Kiedyś do niego wrócę, albo on do mnie. Tyle w temacie. 

EDA: aha nie wierz w to, że nie hamuje bo to też brednia. Jednym palcem heble są do ogarnięcia, tył to już spowalniacz jak w suzie. I ciężkawy trochę na początku, ale po miesiącu będziesz w nim jak zainstalowany. Ja do tego potrzebowałem obniżyć trochę kanapę choć mały nie jestem ( 186 cm ) ale po tym zabiegu poczułem jedność z tym sprzętem.

Sprzedałem z powodu różnych powikłań życiowych, 2 dni później okazało się że było to nie potrzebne... Czuję się z tym chujowo i mam kaca od 23 kwietnia... Nie alkoholowego tylko takiego gorszego w chuj. W głowie.

Dał bym dupy diabłu żeby mieć go z powrotem, ale takie rzeczy to tylko w erze albo w bajkach 😁

No i jeszcze jedno. Nie szukaj perełek u nas. Mój był piękny jak skurwysyn a sam obczaiłem, że były to 3 motocykle... Pisz do Maćka z forum, chyba MacGoblee nick, ogarnie Moto w podobnych pieniądzach jak w pl. Ale przynajmniej z jednego kawałka, a to dużo dla psychiki.

Edytowane 25 Luty 2022 przez kudłaty

[Conorian]

Wydaje mi się, że o wiele bardziej niż gsx:

[kudłaty]

13 minut temu, Conorian napisał:

Wydaje mi się, że o wiele bardziej niż gsx:

Zależy co kto lubi. Ja ukochałem Suzuki i do tego będę dążył. Hondy też piękne... CBX 1000 ... Z resztą to honda 😁 ale też piękna. Poza tym ta honda z wystawy jakiejś jest, chcesz Gienia z wystawy ??? Nie jeden się posra... Chodzi koledze o motocykl oryginalny a nie porobiony...

Na takie zabawy trzeba mieć pensję prezesa...

Edytowane 25 Luty 2022 przez kudłaty

[grizzly]

58 minut temu, kudłaty napisał:

Parę razy miałem coś napisać w tym temacie, ale za trzeźwy byłem. Wycieki spod głowicy i cylindrów to brednia. Korozja ramy to brednia. Problem z 2 biegiem to efekt zmiany bez sprzęgła. Amortyzatory nie ciekną, tylko się zacinają i trzeba je rozebrać i naprawić. Instrukcja jest na gsx1400.pl Chłodnice nie ciekną same z siebie, tylko są tak duże, że przy przewrotce cierpią. Zwichrowane tarcze brednia, problem może się pojawić jak w każdym motocyklu. Zapierdalamy, hamujemy itp i odstawiamy Moto do garażu, a klocki oddają temperaturę w jednym miejscu tarczy... Wiadomo co się dzieje. Jak ktoś miał problem z wyciekami spod głowicy, pewnie miał Moto przegrzane w chuj. Miałem Gienia i rozebrałem praktycznie na śrubki, i oprócz zaciętych regulatorów amorów nie mogłem się do niczego przypierdolić. Spalanie bez problemu 5 litrów. 11 też nie problem. Opon i łańcuchów nie zjada jak piszą, musiał byś jeździć po torze. Genialny sprzęt. Kiedyś do niego wrócę, albo on do mnie. Tyle w temacie. 

EDA: aha nie wierz w to, że nie hamuje bo to też brednia. Jednym palcem heble są do ogarnięcia, tył to już spowalniacz jak w suzie. I ciężkawy trochę na początku, ale po miesiącu będziesz w nim jak zainstalowany. Ja do tego potrzebowałem obniżyć trochę kanapę choć mały nie jestem ( 186 cm ) ale po tym zabiegu poczułem jedność z tym sprzętem.

Sprzedałem z powodu różnych powikłań życiowych, 2 dni później okazało się że było to nie potrzebne... Czuję się z tym chujowo i mam kaca od 23 kwietnia... Nie alkoholowego tylko takiego gorszego w chuj. W głowie.

Dał bym dupy diabłu żeby mieć go z powrotem, ale takie rzeczy to tylko w erze albo w bajkach 😁

No i jeszcze jedno. Nie szukaj perełek u nas. Mój był piękny jak skurwysyn a sam obczaiłem, że były to 3 motocykle... Pisz do Maćka z forum, chyba MacGoblee nick, ogarnie Moto w podobnych pieniądzach jak w pl. Ale przynajmniej z jednego kawałka, a to dużo dla psychiki.

Info na temat tego moto mam głównie z neta, z for niemieckich i angielskich, więc trudno mi je zweryfikować, bo bliższej styczności z tym modelem nie miałem. Jeśli to, co piszesz, to prawda, to tym lepiej. Motocykl bardzo mi się podoba i pewnie w końcu coś sensownego trafię. Egzemplarz po paciaku też mnie nie przeraża, jeśli tylko jest prosta rama, zdrowy silnik, i jest konkretnie zrobiony, a nie drutowany. Nie ma pożaru, mam czym jezdzić, ale chciałoby się już, a wybór jest niewielki i daleko. Uciekła mi już jedna yoshimura z Poznania, bo się spóznilem. Jak się zrobi cieplej, zacznę turystykę poszukiwawczą.

[kudłaty]

Pisz do gościa o którym pisałem

24 minuty temu, grizzly napisał:

Info na temat tego moto mam głównie z neta, z for niemieckich i angielskich, więc trudno mi je zweryfikować, bo bliższej styczności z tym modelem nie miałem. Jeśli to, co piszesz, to prawda, to tym lepiej. Motocykl bardzo mi się podoba i pewnie w końcu coś sensownego trafię. Egzemplarz po paciaku też mnie nie przeraża, jeśli tylko jest prosta rama, zdrowy silnik, i jest konkretnie zrobiony, a nie drutowany. Nie ma pożaru, mam czym jezdzić, ale chciałoby się już, a wybór jest niewielki i daleko. Uciekła mi już jedna yoshimura z Poznania, bo się spóznilem. Jak się zrobi cieplej, zacznę turystykę poszukiwawczą.

Jeżeli zależy Ci na oryginale w pl, szykuj 25 tysięcy lub więcej, bo ludzie ocipieli z cenami... Jak do porobienia to nie ma sensu bo dostaniesz puzzle, o których się dowiesz po czasie...

Po tego z Poznania też miałem jechać...

To co pisze to sama prawda...

Edytowane 25 Luty 2022 przez kudłaty

[Conorian]

2 godziny temu, kudłaty napisał:

Zależy co kto lubi. Ja ukochałem Suzuki i do tego będę dążył. Hondy też piękne... CBX 1000 ... Z resztą to honda 😁 ale też piękna. Poza tym ta honda z wystawy jakiejś jest, chcesz Gienia z wystawy ??? Nie jeden się posra... Chodzi koledze o motocykl oryginalny a nie porobiony...

Na takie zabawy trzeba mieć pensję prezesa...

Z tego co czytałem to jest seria przygotowana na 2022-2023.

 

Mi się bardzo podoba. Gdyby miała przynajmniej 200 KM to biorę w ciemno 

Edytowane 25 Luty 2022 przez Conorian

[pavlacos]

Cb jest tez wypas.  Zwlaszcza w tym malowaniu i wersja boldor. (Szybe akceptuje w tym wydaniu😉)

 

Kiedys wzdychalem, szukalem, a kupilem mx5 🤓

 

Offtop ciekawe sie rozwija. Czuje ze znalazłbym zrozumienie na trzymanie dwoch zetów 😂

 

 

[mariuszn2]

Mi to po głowie chodzi taki neo-clasic CB 1100 ,jak już mowa o Hondach . Jakbym kiedyś wygrał 

w eurojackpota  ,to bym sobie taki kupił jako drugie moto, dla lansu ! 😉

 

Edytowane 25 Luty 2022 przez mariuszn2