Proszę o pomoc.

[Gość godi007]

Witam. 

Jestem nowy na forum, więc za wszelkie podknięcia z góry przepraszam. Niestety piszę w niesprzyjających dla mnie okolicznościach. W zeszłym tyg. kupiłem pięknego Bandita z 1996 roku. Z wyglądu naprawdę piękny. Mechanicznie jak się okazuje nie taki idealny. Jedyne co mnie pociesza to fakt, że było tanio. Od samego początku po rozgrzaniu silnika, jak zrzuciłem go ze ssania, na skrzyżowaniach gasł. Na ssaniu nie sposób jeździć bo raz, że spalanie nieludzkie a dwa, że wycie/ryk silnika też niezbyt przyjemne/y. 

Do piątku w sumie jeździłem ale się strasznie męczyłem. Cały czas musiałem pilnować rolgazu, żeby silnik nie zgasł. Nawet już po rozgrzaniu silnika gaz szarpał i nie było wcale a wcale płynnej jazdy. Dziś wyjąłem akumulator na ładowanie. Po ponownym podłączeni silnik chechła ale ni cholery nie chce odpalić. 

Czy jest ktoś w stanie cokolwiek o tym powiedzieć?

Czy czeka mnie czyszczenie gaźników, ustawianie mieszanki i synchronizacja? 

Chciałem wstawić filmik z próby odpalania, ale ni cholery nie potrafię. Nie jestem dobry w te wszystkie forumowe klocki.

Za wszelkie wypowiedzi dziękuję.

Pozdrawiam

[Havana]

Siemka, odwiedź przywitalnie najpierw a potem pogadamy 

[Conorian]

A ja obstawiam bulbulator. Dosyć częste w tych rocznikach.

[nieaktywny7]

12 godzin temu, godi007 napisał:

Witam. 

Jestem nowy na forum, więc za wszelkie podknięcia z góry przepraszam. Niestety piszę w niesprzyjających dla mnie okolicznościach. W zeszłym tyg. kupiłem pięknego Bandita z 1996 roku. Z wyglądu naprawdę piękny. Mechanicznie jak się okazuje nie taki idealny. Jedyne co mnie pociesza to fakt, że było tanio. Od samego początku po rozgrzaniu silnika, jak zrzuciłem go ze ssania, na skrzyżowaniach gasł. Na ssaniu nie sposób jeździć bo raz, że spalanie nieludzkie a dwa, że wycie/ryk silnika też niezbyt przyjemne/y. 

Do piątku w sumie jeździłem ale się strasznie męczyłem. Cały czas musiałem pilnować rolgazu, żeby silnik nie zgasł. Nawet już po rozgrzaniu silnika gaz szarpał i nie było wcale a wcale płynnej jazdy. Dziś wyjąłem akumulator na ładowanie. Po ponownym podłączeni silnik chechła ale ni cholery nie chce odpalić. 

Czy jest ktoś w stanie cokolwiek o tym powiedzieć?

Czy czeka mnie czyszczenie gaźników, ustawianie mieszanki i synchronizacja? 

Chciałem wstawić filmik z próby odpalania, ale ni cholery nie potrafię. Nie jestem dobry w te wszystkie forumowe klocki.

Za wszelkie wypowiedzi dziękuję.

Pozdrawiam

sprawa bardzo prosta wrecz elementarna jak sie przywitasz to powiem co i jak 

[Franio]

kupię ślimak predkościomierza

[kokos]

Koledzy napisali co trzeba zrobić. Więc zamykam. 

[jacekrysiek]

Przywitanie jest to I temat sue otworzyl

[Fido]

W dniu 13.03.2022 o 21:05, godi007 napisał:

czeka mnie czyszczenie gaźników, ustawianie mieszanki i synchronizacja? 

Sam sobie już odpowiedziałeś...

[jacekrysiek]

filtr powietrza tak samo wymien - juz po samej wymianie powinna byc lekka roznica, ale tak jak Fido napisal :

 

tu masz tematy ja to porobic wszystko 

https://polishbanditcrew.pl/forum/41-układ-zasilania/

[Gość godi007]

Dzięki za podpowiedzi. Jutro z rana chyba zaczynam. Pozdrawiam forumowiczów 👋👍

No i przepraszam za brak przywitania oczywiście. 

Pzdr jeszcze raz 🙂