Szlufki do wieszania spodni w małych/niskich miejscach.

[maniomen]

Witam i pozdrawiam.

Zima powoli idzie i z dalszej szafy, trzeba wyciągnąć do szafy bliższej, cieplejsze ubrania i ponownie wraca problem, który miałem rozwiązać rok temu, ale zawsze jak miałem się za to wziąć, to wolałem się zająć czymś bardziej treściwym.

Spodnie motocyklowe, zwłaszcza tekstylne, mają to do siebie, że zajmują dużo miejsca i niezbyt ładnie leżą na legendarnym krześle, gdzie leżą wszystkie używane ubrania, niegotowe jeszcze do prania. Ja niestety takiego krzesła nie mam, bo mój lekki pedantyzm by na to nie pozwolił, więc spodnie leciały na wieszak i do szafy z butami, jednak jako że buty swoje zajmują, musiałem jakoś kombinować, żeby nogawki nie latały po dnie półki i się nie kurzyły.

Pierwszym krokiem było kupienie wieszaka do spodni, takiego ze spinkami, jednak one nie są zbyt poręczne, ponieważ są na tyle krótkie, że szerokie spodnie w rozmiarze L są za szerokie, ciężko się je wiesza za oczka w portkach, które oczywiście są za krótkie, ledwo wystają zza rantu, a złapanie samymi spinkami nic nie da, bo pantalony są za ciężkie. Dlatego całość próbowałem wieszać na oczkach, a rant spodni spinać ze złożonymi do góry nogawkami, dostając nerwicy, jak po raz enty, przy wkładaniu portek do szafy, nogawka odpadała.

Dlatego w końcu się za to wziąłem i dzięki temu później siwe włosy pokażą się w dużym stopniu na mojej łepetynie (Pewnie nie, ale kij, he he).

Co będzie potrzebne, żeby taki manewr zrobić, jeśli takie cuś się wam przyda:

- Nitka (pod kolor oryginalnych szwów),

- Nożyczki (Albo zęby, do cięcia nitki),

- Naparstek (Do przepychania igły przez kilka warstw tkaniny, albo do znieczulenia 😄),

- Pasek/wstążka/gumka o średnicy 0.5/1cm (w zależności od potrzeb i tego, gdzie będziemy całość zawieszać),
- Alternatywnie guziczek.

 

I bierzemy się do roboty.

Najpierw bierzemy gumkę/pasek/wstążkę i docinamy na odpowiednią długość, którą dostosowujemy do naszych wymagań. Wycinamy dwa takie elementy, składamy na pół i zszywamy po stronie uciętych końcówek, aby stworzyć pętelkę.

 

Szukamy na krawędzi nogawki miejsca, do którego przyszyjemy pętelkę. Sugerowałbym przyszywanie tego po zewnętrznej części spodni, żeby czasem podczas jazdy, nie zahaczyła taka pętelka o elementy motocykla, jak dźwignie, podnóżki, cyngiel od nóżki centralnej/bocznej. Ja osobiście wybrałem okolicę suwaka do rozszerzania nogawki.

Przykładamy pętelkę i przyszywamy do nogawki. Staramy się szyć to po oryginalnych szwach, żeby nie rzucało się w oczy i nie szpeciło za mocno. Jeżeli macie wprawę w rękach i materiał na to pozwala, możecie to przyszyć od wewnątrz, nie naruszając materiałów zewnętrznych.

Po skończeniu oczywiście pamiętamy o zakończeniu szycia, żeby się całość nie rozpruła i możemy na tym skończyć, chyba że chcecie, żeby te pętelki wam nie wystawały podczas jazdy, to wtedy bierzemy guziczek, o którym wspomniałem wcześniej, doszywamy go od wewnątrz spodni w takim miejscu, żeby naciągnięta gumeczka/wstążeczka nie spadała, ale jednocześnie nie fałdowała spodni.

No i tyle. Testy już za mną. Portki w obwodzie pasa poszły na spinki i są asekurowane fabrycznymi paskami ze spodni, a nogawki złapałem o górną część klipsów i teraz dziadostwo już nie spadnie.

Taka mała robótka, a cieszy, że zrobiłem coś dla siebie.

Edytowane 28 Wrzesień 2022 przez maniomen

[subsd]

Przeczytałem całe!! I przepraszam ale nie rozumiem Twojego problemu chyba... wygląda na to że masz po prostu zły wieszak https://tiny.pl/w7t83 chyba że jest jakiś powód dla którego mają te portki wisieć jak flaga na maszcie

[nieaktywny2]

Czy tymi klipsami to nie można już nogawek przypiąć? I trzeba igłą dziurawić sobie palce i spodnie 🤣🤣🤣

 

6 godzin temu, subsd napisał:

wygląda na to że masz po prostu zły wieszak 

Nadaje się 

[maniomen]

8 godzin temu, subsd napisał:

wygląda na to że masz po prostu zły wieszak

To też. Jak kręciłem się po sklepach w okolicy, to jak na złość nie widziałem takowych z twojego linka, a te zwykłe, plastikowe z pałąkiem doczepianym, zazwyczaj nie współpracowały, bo pałąk odpadał.

 

2 godziny temu, rafix napisał:

Czy tymi klipsami to nie można już nogawek przypiąć?

 

Klipsy za słabe, w stosunku do masy portków. Wystarczyło zacząć wsuwać portki do szafy i tarcie o inne ubrania ściągało nogawkę z klipsa, mimo że ma gumowaną końcówkę.