Jesienne biwakowanie pod Tatrami ;)

[Emilian]

Lubię sobie tak wyskoczyć na motocykl i połączyć jazdę z biwakowaniem. A jak jeszcze zostaje się na noc to już bajka
Zapraszam na luźną gadkę z takowego wypadu motocyklowo-biwakowego
 

 

[mariuszn2]

Oż qrde , 45 minut filmik ! Muszę trochę czasu znaleźć na obejrzenie .

[Conorian]

Też zaczęła mi taka forma wypoczynku/noclegów pasować od jakiegoś czasu. 

Alpy w tym roku właśnie w ten sposób spędziłem i raczej każda kolejna podróż będzie podobna

[Emilian]

7 godzin temu, mariuszn2 napisał:

Oż qrde , 45 minut filmik ! Muszę trochę czasu znaleźć na obejrzenie .

Jestem ciekaw czy oglądnąłeś całość.. I jak wrażenia??

3 godziny temu, Conorian napisał:

Też zaczęła mi taka forma wypoczynku/noclegów pasować od jakiegoś czasu. 

Alpy w tym roku właśnie w ten sposób spędziłem i raczej każda kolejna podróż będzie podobna

No to musi być konkretne odczucie tak biwakować wśród Alp!! Nie ma to jak widok na góry

[Perceptron]

🤩jeszcze nie obejrzałem do końca...ale na pewno nadrobię. Puki co odczułem radość i ulgę...
Odkąd mam motocykl myślałem sobie jak cudownie by było połączyć błądzenie jednośladem z takim właśnie spędzaniem czasu na wolnym powietrzu i biwakowaniem.

Przy przebłyskach raczej nieśmiałego poszukiwania ekwipunku na takie wojaże szybko spadałem na ziemię. A to dlatego, że na motocykl ciężko zapakować odpowiednie wyposażenie, a to dlatego, że znalezienie takich miejsc z dostępem dla motocykla, może być trudne lub bardzo trudne(co dodatkowo potęguje fakt, że bandyta to jednak nie adventure 😅).

 

A tutaj widzę, że ktoś z powodzeniem takie coś praktykuje😀

[Emilian]

6 godzin temu, Perceptron napisał:

🤩jeszcze nie obejrzałem do końca...ale na pewno nadrobię. Puki co odczułem radość i ulgę...
Odkąd mam motocykl myślałem sobie jak cudownie by było połączyć błądzenie jednośladem z takim właśnie spędzaniem czasu na wolnym powietrzu i biwakowaniem.

Przy przebłyskach raczej nieśmiałego poszukiwania ekwipunku na takie wojaże szybko spadałem na ziemię. A to dlatego, że na motocykl ciężko zapakować odpowiednie wyposażenie, a to dlatego, że znalezienie takich miejsc z dostępem dla motocykla, może być trudne lub bardzo trudne(co dodatkowo potęguje fakt, że bandyta to jednak nie adventure 😅).

 

A tutaj widzę, że ktoś z powodzeniem takie coś praktykuje😀

Serwus!! Dla chcącego nic trudnego  Co prawda motocykle ADV są 'wygodniejsze' w prowadzeniu poza asfaltem, ale po małych zmianach u mnie równie wygodnie mi się smiga poza czarnym
Jedynie mały prześwit - o tym trzeba pamiętać. Lecz jak się nie szaleje to w 90% ten niuans aż tak nie przeszkadza. No i opony to podstawa. Tego się nauczyłem, jak miałem Bandziora. Jeżdziłem nim na typowo szosowych oponach poza asfaltem.
Dało się, ale ile razy musiałem kombinowac by gdzieś podjechać lub co gorsza zjechać jak nie miało się trakcji. Dlatego pare zmian w Inazumie i śmigam tak gdzie chcę [ i mogę w miarę rozsądku  ].
Tak więc jak tylko czujesz chęć i przyjemnosć z jazy nie tylko po asfalcie to nie przejmuj się opiniami, że niszczysz motocykl, że on nie do tego, że się zabijesz na kostkach i takie tam.. Najważniejsze jest poznać minusy sprzetu, zaakceptować je, wykożystywac plusy motocykla i poduczyć się z jazdy poza terenem nie patrząc na to, że motocykl może się zarysować lub wgnieść. Życzę spełniania pragnień!! Mnie się udaje  !!

[mariuszn2]

Bardzo nietypowy filmik motocyklowy , raczej skrzyżowanie szkoły przetrwania 

z programem kulinarnym Makłowicza !!!  🤣Ale super męska przygoda ,tylko jeszcze 

jakiegoś kumpla i zimnego piwa brakowało !!! I jak ktoś powiedział czy napisał,

taka przygoda powinna być obowiązkowa raz w roku , aby się przytulić do prawdziwej

natury !!!

[Conorian]

40 minut temu, mariuszn2 napisał:

i zimnego piwa brakowało !!!

Mam dobry patent na to.

Bierzesz ze sobą termos, kupujesz piwko z lodówki, wlewasz go do termosu i wieczorkiem masz zimnego browarka

[Havana]

Sorry, trochę poprzewijałem, ale wygląda na spoko klimat. Muchomora jadłeś ?

[Emilian]

8 godzin temu, BAN napisał:

Zazdro, brakuje mi takich rzeczy. W czasach technikum przynajmniej raz w miesiacu nocowalem w lesie z ekipą ze Strzelca. Brakuje mi tej ciszy i szumu drzew.

No to pozostaje przynajmniej raz na 3 miesiące powrócić do tych czasów - nie poddawaj się

 

6 godzin temu, mariuszn2 napisał:

Bardzo nietypowy filmik motocyklowy , raczej skrzyżowanie szkoły przetrwania 

z programem kulinarnym Makłowicza !!!  🤣Ale super męska przygoda ,tylko jeszcze 

jakiegoś kumpla i zimnego piwa brakowało !!! I jak ktoś powiedział czy napisał,

taka przygoda powinna być obowiązkowa raz w roku , aby się przytulić do prawdziwej

natury !!!

Ano z kompanem możnaby obalić butelczynę  Tym razem samemu i to też ma swoje plusy
Co do 'krzyżówki' to to trochę trafiłeś  Nie ma to jak rozpalanie mokrego drewna by zjeść po ponad godzinie jajecznicę na śniadanie 🤣
 

 

5 godzin temu, Conorian napisał:

Mam dobry patent na to.

Bierzesz ze sobą termos, kupujesz piwko z lodówki, wlewasz go do termosu i wieczorkiem masz zimnego browarka

Dobry termos nie jest zły  A jeszcze lepsze to co w nim pływa
 

2 godziny temu, Havana napisał:

Sorry, trochę poprzewijałem, ale wygląda na spoko klimat. Muchomora jadłeś ?

Nie każdy chce oglądać całość  Jeden przewija, jeden ogląda na przyspieszeniu.. Najważniejsze by w jakiś sposób wciągnęło  
Muchomory można jeść, jak się je dobrze przyżądzi.. Ale aż tyle czasu nie miałem 😆

[Emilian]

32 minuty temu, BAN napisał:

Nie no dzis 40 na karku, poprzeziebiane stawy, masa kontuzji xD az takim survivalista nie jestem juz

 

BTW moj rekord to na ziemi w spiworze przy -20, bez szalasu/namiotu, ale nie wiem ile przez  noc szkliwa sie zeszlifowalo xD

 

 

No to przez ten rekord tak się załatwiłeś  
A co do 40stki na karku.. ja mam 38 i nie przestanę tak biwakować  Właśnie rozglądam się za nowym namiotem całorocznym, gdzie będę mógł go ogrzewać piecykiem składanym, za którym też się rozglądam.

[Bioły]

Hej. Mamy w planach wypad na Słowacje ,a dokładnie Narodowy Park Połoniny. Miał być ten sezon ale jak to czasem bywa złośliwość rzeczy martwych i inne sytuacje nie przewidziane (jest czas na dokompletowanie osprzętu biwakowego)

Planujemy wypad pod namioty. 

[Emilian]

Godzinę temu, Bioły napisał:

Hej. Mamy w planach wypad na Słowacje ,a dokładnie Narodowy Park Połoniny. Miał być ten sezon ale jak to czasem bywa złośliwość rzeczy martwych i inne sytuacje nie przewidziane (jest czas na dokompletowanie osprzętu biwakowego)

Planujemy wypad pod namioty. 

Serwus!! Jeśli chodzi o dzikie nocowanie to nie znam kraju, w którym byłoby nie karane za nocowanie w Paku Narodowym. Co do nocowania na dziko poza Parkami Narodowymi to oficjalnie na Słowacji jest to zabronione.
Lecz jeśli chcesz nocować na dziko na Słowacji to najlepiej poza duzymi miastami gdzieś na obrzeżach wsi czy małych miejscowości itp. Wtedy raczej nikt nie powinien robić problemów [ z doświadczenia piszę ].

30 minut temu, BAN napisał:

Nie, zalatwilem sie ze 3 lata temu a tamto mialo miejsce ponad 20 temu

Współczuję.. Ale może nie jest tak źle i może w lato mógłbyś tak poobozować??

[Havana]

Ogólnie popieram całą koncepcję Emilian.

Wszystko na plus:  bandit na kostce , natura, ognisko, jajecznica.

W zimę też planujesz jakiś wypad?

[Conorian]

@Emilian w DE można na dziko nocować (oczywiście nie w parkach). Na południu nawet kilka ciekawych miejsc mają.

[Emilian]

8 godzin temu, Havana napisał:

Ogólnie popieram całą koncepcję Emilian.

Wszystko na plus:  bandit na kostce , natura, ognisko, jajecznica.

W zimę też planujesz jakiś wypad?

Akurat nie mam Bandita [ miałem ] ale mam Inazumę, czyli coś na bazie Bandziora
A co do jazdy zimą, to wszystko zależy od pogody. Pamietam jak byłem na wypadzie motocyklowym w grudniu, bo było bez opadów i 14 stopni na plusie
Ale planuje wypad zimowy nawet bez motocykla, ale muszę najpierw zmienić namiot i kupić składany piecyk.. Czy to się uda w tym roku.. Zobaczymy.

7 godzin temu, Conorian napisał:

@Emilian w DE można na dziko nocować (oczywiście nie w parkach). Na południu nawet kilka ciekawych miejsc mają.

Ooo.. dobrze wiedzieć, może się przydać jakbym miał w Niemczech nocować.

[Conorian]

@Emiliangdyby offroad nie był Ci straszny to zapraszam w przyszłym roku  Szykuje się tygodniowy biwak

 

[Bioły]

19 godzin temu, Emilian napisał:

Serwus!! Jeśli chodzi o dzikie nocowanie to nie znam kraju, w którym byłoby nie karane za nocowanie w Paku Narodowym. Co do nocowania na dziko poza Parkami Narodowymi to oficjalnie na Słowacji jest to zabronione.
Lecz jeśli chcesz nocować na dziko na Słowacji to najlepiej poza duzymi miastami gdzieś na obrzeżach wsi czy małych miejscowości itp. Wtedy raczej nikt nie powinien robić problemów [ z doświadczenia piszę ].

Spoko spoko 

Dzięki za info . My bedziemy nocować na kempingu.

 https://goo.gl/maps/Q4zFWF5LUrigxLZy9

[seebst]

Filmu jeszcze nie oglądałem, ale pamiętam Twoje biwakowanie na dziko w Bieszczadach, gdzie w nocy temperatura była jednocyfrowa - a spaliście pod jakąś wiatą, ogrzewając się płomieniami z ogniska

[Emilian]

11 godzin temu, Conorian napisał:

@Emiliangdyby offroad nie był Ci straszny to zapraszam w przyszłym roku  Szykuje się tygodniowy biwak

 

Dzięki za zaproszenie  Na 2023 mam w planie północ [Finlandia, Szwecja, Norwegia ], albo południe [ Gruzja ].
Lecz plany planami, a życie weryfikuje

5 godzin temu, Bioły napisał:

Spoko spoko 

Dzięki za info . My bedziemy nocować na kempingu.

 https://goo.gl/maps/Q4zFWF5LUrigxLZy9

Aaa.. czyli tak wśród innych nocowanie na łonie natury.. Legalnie, ale czy widoki przednie będą to chyba nie.. Ale co kto może i co komu trzeba - najważniejsze by mieć z radochę z jazdy i biwakowania po swojemu

2 godziny temu, seebst napisał:

Filmu jeszcze nie oglądałem, ale pamiętam Twoje biwakowanie na dziko w Bieszczadach, gdzie w nocy temperatura była jednocyfrowa - a spaliście pod jakąś wiatą, ogrzewając się płomieniami z ogniska

Prawie dobrze pamietasz  Pod wiata to inny film.. A gdy było -2 to pod gołym niebem przy ognisku
Tym razem część nocy pod gołym niebem, a część pod namiotem [ padało  ]

[Perceptron]

W dniu 25.10.2022 o 21:42, Emilian napisał:

Dzięki za zaproszenie  Na 2023 mam w planie północ [Finlandia, Szwecja, Norwegia ], albo południe [ Gruzja ].

No północ kusi. Zupełnie inne warunki i ekwipunek.  Jeszcze za nim kupiłem motocykl marzyłem żeby zrobić objazdówkę Islandii.😋..a na moto też by było super, ale właśnie organizacja i finanse trochę przerażają. Transport tam + ekwipunek + raczej inne moto...chętnie zobaczę nagranie jakbyś zechciał być pionierem😅.

[Emilian]

Godzinę temu, Perceptron napisał:

No północ kusi. Zupełnie inne warunki i ekwipunek.  Jeszcze za nim kupiłem motocykl marzyłem żeby zrobić objazdówkę Islandii.😋..a na moto też by było super, ale właśnie organizacja i finanse trochę przerażają. Transport tam + ekwipunek + raczej inne moto...chętnie zobaczę nagranie jakbyś zechciał być pionierem😅.

Jakoś Islandia mnie nie kusi  Nie to, że mam coś do tej pięknej wyspy, ale nie dojadę do niej, a transport motocykla tam i z powrotem.. Ze tę kaskę wole pośmigać na kontynencie na północy.
Najwiekszym moim marzeniem motocyklowym jest posmiganie po Himalajach!! To dopiero byłaby motowycieczka