Rejestrator jazdy czyli kamera nasobna

[radzior]

14 godzin temu, Tomek napisał:

Jakoś słabo widzę kamerę na klacie. Już bardziej myślał bym o mocowaniu na stałe do Moto.

Np. TAKA i jej podobne

 

Wygląda to ciekawie, ale.....ciężko mi uwierzyć, że tak dobrze tłumi wibracje jak na tych filmikach...

[lelon]

1 godzinę temu, radzior napisał:

Wygląda to ciekawie, ale.....ciężko mi uwierzyć, że tak dobrze tłumi wibracje jak na tych filmikach...

Przeglądając inne recenzje to nie jest źle, w sumie fajna opcja jak za 1200zl

[radzior]

21 minut temu, lelon napisał:

Przeglądając inne recenzje to nie jest źle, w sumie fajna opcja jak za 1200zl

Kurde jakoś straciłem wiarę w recenzje jutuberów....bardzo sie przejechałem pare razy ostatnio... 🤔

[Perceptron]

Pewnie sporo zależy od motocykla i montażu. Patrząc recenzje na allegro też kilka osób narzeka na pływanie. Żadnym stabilizatorem producent się też nie chwali, więc może być po prostu trochę lepiej jak u chińczyków.

[radzior]

24 minuty temu, Perceptron napisał:

Pewnie sporo zależy od motocykla i montażu. Patrząc recenzje na allegro też kilka osób narzeka na pływanie. Żadnym stabilizatorem producent się też nie chwali, więc może być po prostu trochę lepiej jak u chińczyków.

I jak zwykle,kup, i sie potem martw...ehh..

[seebst]

Ja na samym początku miałem GoPro 4, która nie posiadała żadnej stabilizacji. Miałem ją w różnych miejscach przymocowaną i różnie to wyglądało, ale na tym filmiku poniżej była przymocowana do crash pada (od 3 minuty filmu) i wg mnie całkiem znośny obraz jest - z asfaltu zjeżdżam na szutrową drogę.

 

 

Tak samo jak na kolejnym filmiku (poniżej) również ujęcie z tej samej perspektywy. Tutaj mi ewidentnie coś wpadało w rezonans przy pewnych obrotach i dopiero wtedy zauważyć można było lekkie drgania kamery. Po wyjściu z tych dźwięków rezonansu tych drgań już nie było. (Te dziwne dźwięki ustały po wymianie crash padów na gmole - gdzieś jakieś śruby musiały być luźne i stąd te wibracje).

 

 

[lelon]

9 godzin temu, radzior napisał:

I jak zwykle,kup, i sie potem martw...ehh..

a jakby działał zwrot jakby się okazało że się trzęsie?  ja nie praktykuje takich zabiegów, pytam z ciekawości?

zakładamy na moto, okazuje się że się trzęsie i nic nie widać, piszemy do sprzedawcy że film z twojego moto nie jest taki jak na stronce producenta, czujesz się wprowadzony w błąd  i chcesz oddać towar i co dalej? odsyłasz i oddają hajs? ktoś wie jak to wygląda od strony formalnej?

Edytowane 6 Kwiecień przez lelon

[nieaktywny5]

9 godzin temu, radzior napisał:

I jak zwykle,kup, i sie potem martw...ehh..

 

Radzior wstąp do służb mundurowych 🤭 dostaniesz kamerkę na stan  a może jeszcze zaszczyt stać pod domem Jarosława

[radzior]

10 minut temu, kwinto59 napisał:

 

Radzior wstąp do służb mundurowych 🤭 dostaniesz kamerkę na stan  a może jeszcze zaszczyt stać pod domem Jarosława

Ziemia czeka!!

[nieaktywny2]

26 minut temu, kwinto59 napisał:

 

Radzior wstąp do służb mundurowych 🤭 dostaniesz kamerkę na stan  a może jeszcze zaszczyt stać pod domem Jarosława

 

Jemu bardziej pasuje kolor purpury.....😈

[Perceptron]

13 godzin temu, lelon napisał:

a jakby działał zwrot jakby się okazało że się trzęsie?  ja nie praktykuje takich zabiegów, pytam z ciekawości?

Szybka opcja: montujesz nie uszkadzając niczego i jak coś Ci nie pasuje zgłaszasz chęć zwrotu "bez podania przyczyny" w ciągu 14 dni. Jak produkt w wyniku testów nie stracił na wartości to odzyskujesz pełną kasę i nikt łaski nie robi

 

Dłuższa opcja: jeżeli nie wyrabiasz się w ciągu 14 dni z testami lub był inwazyjny dla rejestratora to jesteś w czarnej d..... A tak serio to tutaj może być różnie, zgłaszasz, że coś jest nie tak z produktem, ale możesz to zrobić na 2 sposoby.
Na gwarancje producenta: O ile nie ma zapisów w gwarancji, że producent nie gwarantuje stabilnego obrazu lub zależy to od motocykla lub np. montaż musi być wykonany przez serwis. To mogą przyjąć taki zwrot i produkt naprawić, wymienić lub przyjąć zwrot.

Można też powołać się na tzw. rękojmie wtedy to co napisał producent napisał sobie w gwarancji nikogo nie obchodzi, ale trzeba poniekąd udowodnić, że obraz np. drży, a na filmikach było ok i powinno być tak jak na tych filmikach.

 

Nie zakładam, aby montaż takiego rejestratora był inwazyjny toteż szybka opcja daje większe możliwości. Należy też pamiętać, że w przypadku tego zwrotu ma się praktycznie miesiąc na oddanie towaru.
Bo jest 14 dni na zgłoszenie chęci zwrotu do sprzedawcy i kolejne 14 dni na fizyczne jego oddanie.

[radzior]

15 minut temu, Perceptron napisał:

Szybka opcja: montujesz nie uszkadzając niczego i jak coś Ci nie pasuje zgłaszasz chęć zwrotu "bez podania przyczyny" w ciągu 14 dni. Jak produkt w wyniku testów nie stracił na wartości to odzyskujesz pełną kasę i nikt łaski nie robi

 

Dłuższa opcja: jeżeli nie wyrabiasz się w ciągu 14 dni z testami lub był inwazyjny dla rejestratora to jesteś w czarnej d..... A tak serio to tutaj może być różnie, zgłaszasz, że coś jest nie tak z produktem, ale możesz to zrobić na 2 sposoby.
Na gwarancje producenta: O ile nie ma zapisów w gwarancji, że producent nie gwarantuje stabilnego obrazu lub zależy to od motocykla lub np. montaż musi być wykonany przez serwis. To mogą przyjąć taki zwrot i produkt naprawić, wymienić lub przyjąć zwrot.

Można też powołać się na tzw. rękojmie wtedy to co napisał producent napisał sobie w gwarancji nikogo nie obchodzi, ale trzeba poniekąd udowodnić, że obraz np. drży, a na filmikach było ok i powinno być tak jak na tych filmikach.

 

Nie zakładam, aby montaż takiego rejestratora był inwazyjny toteż szybka opcja daje większe możliwości. Należy też pamiętać, że w przypadku tego zwrotu ma się praktycznie miesiąc na oddanie towaru.
Bo jest 14 dni na zgłoszenie chęci zwrotu do sprzedawcy i kolejne 14 dni na fizyczne jego oddanie.

O ile nie wziąłeś faktury na zakup... Wtedy nie masz 14 dni na zwrot 😭😉

[seebst]

Ale warunkiem zwrotu jest odesłanie produktu w oryginalnym opakowaniu, z oryginalnymi plombami, zabezpieczeniami (o ile takie występują) i bez śladów otwierania. A na większości kamer opakowanie jest w blistrze lub folii i posiada jeszcze albo plomby w formie naklejki, albo taką perforację, że trzeba pociągnąć pasek kartonu, aby otworzyć opakowanie. No i sugerowanie się zdjęciami czy filmikami bezpośrednio od producenta to z przymrużeniem oka bym to brał. Zawsze na reklamie jest pięknie i cudownie. Dla mnie ważniejsze byłyby parametry techniczne. Ale to tylko moje zdanie.

 

Tylko odpowiedzmy sobie na pytanie: czy Ty, jeden z drugim - chciałbyś kupić jakiś sprzęt, który ktoś przed Tobą otwierał i używał, mimo że go nie uszkodził? Bo ja np. nie. Owszem, gdyby było to wyraźnie zaznaczone, że sprzęt pochodzi ze zwrotu od klienta, ale wówczas zawsze cena idzie nieznacznie w dół. To więc dlaczego sklep ma być w plecy za nasze kombinatorstwo?

[Perceptron]

2 godziny temu, seebst napisał:

Ale warunkiem zwrotu jest odesłanie produktu w oryginalnym opakowaniu, z oryginalnymi plombami, zabezpieczeniami (o ile takie występują) i bez śladów otwierania.

Gdzie takie bzdury napisali? Przedmiot ma być formalnie nieużywany, czyli ważne, aby nie miał śladów używania. Plomby i opakowanie to inna kwestia zawsze można otworzyć opakowanie, gdyż bez tego czasami nawet nie wie się co się kupiło.

 

2 godziny temu, seebst napisał:

Tylko odpowiedzmy sobie na pytanie: czy Ty, jeden z drugim - chciałbyś kupić jakiś sprzęt, który ktoś przed Tobą otwierał i używał, mimo że go nie uszkodził? Bo ja np. nie. Owszem, gdyby było to wyraźnie zaznaczone, że sprzęt pochodzi ze zwrotu od klienta, ale wówczas zawsze cena idzie nieznacznie w dół.

Sklep zawsze przedmioty po zwrocie powinien oferować w formie outletu. Jeżeli tego nie robi to sam sklep jest szemrany.

 

2 godziny temu, seebst napisał:

To więc dlaczego sklep ma być w plecy za nasze kombinatorstwo?

Równie dobrze można napisać. Dlaczego my konsumenci mamy być w plecy przez kombinatorstwo producenta, czy sprzedawcy w reklamie ich produktów.

 

Żyjemy w czasach konsumpcjonizmu i zwroty to stety niestety normalny jego element.😉

 

[maniomen]

2 godziny temu, seebst napisał:

Ale warunkiem zwrotu jest odesłanie produktu w oryginalnym opakowaniu, z oryginalnymi plombami, zabezpieczeniami (o ile takie występują) i bez śladów otwierania.

Paaanie. Nie takie rzeczy klienci zwracali. Plomby w formie naklejek zerwane, do opakowania wrzucone na odwal się, opakowania jakby przez psa przeżute, ubrania motocyklowe w kilogramie włosów i psiej sierści.
 

2 godziny temu, seebst napisał:

Owszem, gdyby było to wyraźnie zaznaczone, że sprzęt pochodzi ze zwrotu od klienta, ale wówczas zawsze cena idzie nieznacznie w dół.

Chyba na allegro od niedawna w motocyklówce jest opcja "towar pozwrotowy", ale to by oznaczało, że byśmy musieli połowę asortymentu sklepu wyprzedać jako "pozwrotowa", bo większość rzeczy kupionych przez internet, wraca.

Ale jeden klient był. Niezły cwaniak. Przymierza kaski, przymierza. W końcu mówi "Ten będzie dobry", na co Stary Michał mówi "To idę po pudełko", a klient "Ale ja chcę nowy, z pudełka, nieprzymierzany" - No jak kutwa, jak sam go przed chwilą przymierzył? Wyjmiesz mu kolejny z pudełka, założy i stwierdzi, że jednak nie i mamy już 2 kaski "powystawowe"? Stary Michał go inteligentnie, ekhem "opierdolił" i wziął pajac kask.
 

9 godzin temu, radzior napisał:

O ile nie wziąłeś faktury na zakup... Wtedy nie masz 14 dni na zwrot 😭😉

Myślę, że moi klienci też tego nie wiedzą. Jest 14 dni na allegro? Jest. Jak allegro im nie zablokuje funkcji, to zwrócą, tak jak pisał @Perceptron, zgłaszasz do 14 dni od zakupu i potem jeszcze 14 dni se leży, żeby dopiero po miesiącu coś odesłać.

[seebst]

3 godziny temu, Perceptron napisał:

Gdzie takie bzdury napisali? Przedmiot ma być formalnie nieużywany, czyli ważne, aby nie miał śladów używania. Plomby i opakowanie to inna kwestia zawsze można otworzyć opakowanie, gdyż bez tego czasami nawet nie wie się co się kupiło.

Sporo rzeczy zamawiałem i wraz z towarem otrzymywałem formularz zwrotu, gdybym chciał go odesłać. I z reguły za każdym razem, czy to w tym formularzu czy w regulaminie danego sklepu był wyraźny zapis, że warunkiem zwrotu jest odesłanie produktu w oryginalnym opakowaniu bez naruszenia oryginalnych plomb, zabezpieczeń itp.

 

Kupowałem niedawno nowy telefon za ponad 5k. Telefon zapakowany oryginalnie, plomby, naklejki itp. otworzę sobie, pobawię się nim przez 10 dni i potem jak gdyby nigdy nic zapakuję i odeśle i to jest ok?

[xuled]

8 godzin temu, seebst napisał:

Kupowałem niedawno nowy telefon za ponad 5k. Telefon zapakowany oryginalnie, plomby, naklejki itp. otworzę sobie, pobawię się nim przez 10 dni i potem jak gdyby nigdy nic zapakuję i odeśle i to jest ok?

Tak. Generalnie możesz zwrócić taki telefon a sprzedawca ma w sumie obowiązek go przyjąć. Jedyne co sprzedawca może zrobić to obniżyć zwrot kasy o utratę wartości zwracanego produktu jeśli jest w stanie udowodnić, że taka utrata wartości nastąpiła.

 

Przykładowy link z informacją:

https://poradnikpracownika.pl/-zwrot-rozpakowanego-towaru-czy-mozna-oddac-towar-po-otwarciu-pudelka

 

[Zakrześ]

W dniu 7.04.2024 o 00:26, radzior napisał:

O ile nie wziąłeś faktury na zakup... Wtedy nie masz 14 dni na zwrot 😭😉

Na fakturę i według mnie jeszcze ten przedmiot musi być związany z Twoją działalnością, a taka kamera raczej się pod to nie podciąga 

[radzior]

3 godziny temu, Zakrześ napisał:

Na fakturę i według mnie jeszcze ten przedmiot musi być związany z Twoją działalnością, a taka kamera raczej się pod to nie podciąga 

kurwa nawet pralkę w koszty wliczyłem..paaaaanie

motocykl mam jako pojazd służbowy i wszystko co z nim związane (poza ciuchami) wliczam. Zresztą księgowa decyduje nie ja, co może to wrzuca.

W dniu 7.04.2024 o 06:58, seebst napisał:

Tylko odpowiedzmy sobie na pytanie: czy Ty, jeden z drugim - chciałbyś kupić jakiś sprzęt, który ktoś przed Tobą otwierał i używał, mimo że go nie uszkodził? Bo ja np. nie. Owszem, gdyby było to wyraźnie zaznaczone, że sprzęt pochodzi ze zwrotu od klienta, ale wówczas zawsze cena idzie nieznacznie w dół. To więc dlaczego sklep ma być w plecy za nasze kombinatorstwo?

 

nikt się z tym nie pierdoli, idzie to potem na palety ze zwrotami czy inne takie licytacje.

[Zakrześ]

7 godzin temu, radzior napisał:

kurwa nawet pralkę w koszty wliczyłem..paaaaanie

motocykl mam jako pojazd służbowy i wszystko co z nim związane (poza ciuchami) wliczam. Zresztą księgowa decyduje nie ja, co może to wrzuca.

 

 

 

ok, nie mówię o wrzucaniu w koszty. Taka kamera, czy pralka (chyba, że prowadzisz pralnię :P) nie jest narzędziem, którego bezpośrednio używasz do swojej pracy. Jeśli ja robię meble to piła jest takim zakupem, który mogę zwrócić z dobrej woli sprzedającego, ale jeśli to będzie telefon to mam prawo go zwrócić jak normalny konsument

 

"możliwość ewentualnego zwrotu dotyczy wyłącznie rzeczy, które będą lub są związane z firmą, ale nie mają bezpośredniego związku z rodzajem działalności"

 

dotyczy to JDG