Skraplający się olej spod osłony alternatora

[Adrin]

Cześć witam, ostatnio miałem drobną parkingówke na lewą stronę. Od tego czasu pod osłoną alternatora skrapla się dosłownie kropla oleju na postoju. Chciałbym się poradzić czy wystarczy wymienić uszczelkę i na czy na coś zwrócić uwagę przy odkręcaniu osłony ?

Z góry dzięki za pomoc i szerokości Pozdrawiam.

[obieżyświat]

Zwróciłbym uwagę czy przypadkiem nie ma jakiegoś drobnego pęknięcia, uszczelka przy lekkim paciaku powinna być nieruszona.

18 minut temu, Adrin napisał:

czy na coś zwrócić uwagę przy odkręcaniu osłony ?

posiadać zapasową 😜

[Adrin]

3 minuty temu, obieżyświat napisał:

Zwróciłbym uwagę czy przypadkiem nie ma jakiegoś drobnego pęknięcia, uszczelka przy lekkim paciaku powinna być nieruszona.

posiadać zapasową 😜

Hah no tak  Właśnie się zastanawiam czy kupować nówkę czy rzeźbić z jakąś masą jakby była jakaś mikro dziurka? Jeszcze jedno pytanko bym miał tak dla pewności bo już sam zgłupiałem od czytania w necie. Mam wodniaka 2007r. Tam normalnie powinien być olej za tą osłoną czy to już jakaś anomalia ?

[obieżyświat]

Godzinę temu, Adrin napisał:

Tam normalnie powinien być olej za tą osłoną czy to już jakaś anomalia ?

To mi też przyszło do głowy i jak pamiętam to nie, jeśli mnie pamięć nie myli, to dokładniej nazywa się dekiel impulsatora, tam nie powinno być oleju. Nie mniej mam w pamięci historie z różnych epizodów na forum że zdarzały się epizody że jednak tam był.

 

Wyczyść solidnie benzyną okolice i szukaj skąd napływa olej. Tak chyba najprościej. Może problem był gdzie indziej wcześniej, i po dużym pochyle na bok teraz tylko zlatuje z innego miejsca.

[Adrin]

Zrobiłem jak mówiłeś, na deklu od frontu rzeczywiście jest jakaś mikro dziurka. Ratowaliście kiedyś coś takiego ? Przychodzi mi na myśl jakaś szpachlówka z proszkiem alu na temperaturę ale chętnie wysłucham czy ma to sens. Natomiast nie tylko stamtąd napływał olej, wyciekał typowo spod uszczelki. Wziąłem klucz i ku mojemu zdziwieniu wszystkie były luźne, dwie dosłownie mógłbym odkręcić palcami. Nikt tam wcześniej nie grzebał i w sumie nie wiem czemu mnie wcześniej na to nie natchnęło. Podsumowując jest jak ręką odjął tylko ta mikro szczelina została ale chyba coś się wykombinuje.

[obieżyświat]

Swego czasu te dekle były po 100zl

Lepiej chyba od środka zrobić spaw jeśli poszły ceny w górę bardzo

[Tomek]

11 godzin temu, obieżyświat napisał:

Swego czasu te dekle były po 100zl

Lepiej chyba od środka zrobić spaw jeśli poszły ceny w górę bardzo

Ale tam w deklu są cewki. Ja bym zdjął i zobaczył, czy coś się po upadku nie stało. Mogło się wyluzować/ pęknąć. Co by niespodzianki w czasie wycieczki nie było.

[obieżyświat]

No właśnie i to chodzi, przy okazji można zobaczyć środek. Może być że było cały czas sucho w środku. Warto zajrzeć.
A spaw aluminium lepszy i trwalszy będzie niż kleje czy inne półśrodki.
Później można zeszlifować by było znów gładko.

Sent from my 23078RKD5C using Tapatalk

[maniomen]

Na spawaniu się nie znam, ale czy spawanie nie doprowadzi do termicznego wypaczenia dekla, przez co może nie dolegać idealnie?

Znana bolączka KTM'ów, które od dawania w palnik doznawały deformacji bocznych pokryw magnezowych, przez co bez kilograma silikonu, silnik cały czas ciekł.

No i w nowych Afrykach Twin podobno po przebiegu koło 20 tys. kilometrów też ten objaw się pokazuje. Wypaczenie przez inną rozszerzalność temperaturową elementów. Już nie wspominając o plastikowych pokrywach zaworowych w autach.

[obieżyświat]

Czym innym jest punktowy spaw, a inaczej się zachowa jakbyś pół dekla spawał na raz bez szans na odpoczynek materiału.

Sent from my 23078RKD5C using Tapatalk