​[Kask] Shark Spartan GT Pro - trochę porównawczo

[Perceptron]

Po prawie 6 latach przyszła pora na zmianę z RPHA 70 na coś młodszego. Powodów kilka:
1. Wiek i zużycie materiałów
2. kilka małych uszkodzeń( to się poturlał to raz upadł)

3. stara norma ECE

4. ...qrwicy dostawałem z gównianymi szybami, które pękały przy zatrzasku od używania (kask jeździ obecnie na 5 szybie)

5. Dziadowski serwis https://polishbanditcrew.pl/topic/37867-z-cyklu-ponarzekajmy-na-serwisy/

6. Czasami przy dłuższej jeździe potrafił męczyć.

 

Wymagania niby proste, ot integralny sportowo-turystyczny, koniecznie z bledną, z zapięciem DD i raczej średnia-wysoka półka.

 

Poszukiwania trwały... następce RPHA 71 odrzuciłem od razu po przymierzeniu, już nie był na moją głowę uwierał jak cholera (a i pamiętałem o pkt 5 z powyższych).

Już wcześniej przymierzałem i leżał jak ulał Shark spartan GT. Ale odkładając zakup w czasie poczekałem już na nowszy model spełniający ECE 22.06.

 

Rozważałem jeszcze podobnego Spartana RS, ale wizualnie mi nie pasował. Więc czerwcu wybór padł na Spartana GT Pro.

Bandit sam wozi swoje graty

 

Całkowicie pierwsze wrażenie. Czuć wysoką jakość materiałów, ale w kwestii spasowania, niektóre elementy jakby trzeszczały, choć może to być zamierzony zabieg mający na celu redukcje naprężeń, bo nic istotnego luzu niema.

Co prawda na dzień dobry, po wyjęciu z pudełka odkleiła się częściowo gumowa uszczelka od spodu kasku. Podkleiłem i jest git, mały zgrzyt, ale doza zaufania pozostała.😅

 

 

Pierwsze wrażenie z użytkowania:

-ale on wygodny

-cholernie długa blenda...jakbym miał drugą szybę od góry do dołu.😎

-jest jakby głośny...

 

Tak miał HJC

 

Wrażenia z użytkowania w pierwszym miesiącu.

- ale on wygodny

- szyba i blenda jest świetna, choć mechanizm otwierania blendy w RPHA jednak był dużo wygodniejszy

- jest głośniejszy od RPHA

- jest lepiej wentylowany od RPHA

-jest cięższy od RPHA, co odczułem jak przejechałem się w starym kasku. Niby ok 100g różnicy, ale da się wyczuć.

 

 

 

Wrażenia po dłuższej trasie 640 km:

- dużo lepsza aerodynamika jak RPHA. Odczuwalnie dużo mniejszy opór przy prędkościach autostradowych. Dużo mniejsze zmęczenie szyi.

- na fakt, że jest głośniejszy troszkę pomogło uszczelnienie podbródka dodatkową (niby zimową) wkładką. Goręcej nie jest, a jest ciszej.🙂
No i i tak jeżdżę z zatyczkami.

 

 

Ogólnie jedyne za czym tęsknie z RPHA to suwak od blendy, no to miejsce z boku jest idealne, sięganie ręką aż na szczyt kasku jest podyktowane chyba tylko prostotą mechanizmu.

A tak to w RPHA jeszcze jeżdżę na króciutkie wypady, bo mam jeszcze jedną całą 6 szybę w zapasie (5 już zaczyna pękać)🤣 Szyba i zatrzask Sharka wydaje się dużo solidniejsza.

 

[maniomen]

35 minut temu, Perceptron napisał:

niektóre elementy jakby trzeszczały, choć może to być zamierzony zabieg mający na celu redukcje naprężeń

Nic nowego, Shoei Neotec też trzeszczy jak powalony. Producent mówi że to wina "ręcznego składania kasków".
 

37 minut temu, Perceptron napisał:

-ale on wygodny

-jest jakby głośny...

Teoretycznie im miększe wyściółki, tym mniej gęste, przez co zazwyczaj w ostatecznym rozrachunku kask jest głośniejszy. Dlatego HJC uchodzą za kaski ciche, ponieważ mają zazwyczaj twarde, gęste wyściółki, czego przykładem może być mój stary IS-MAX II, którego też użytkuje jeszcze sporadycznie i po godzinie jazdy mam całą wyściółkę tak odciśniętą, że przez resztę dnia mam koronę na głowie i polikach.
 

39 minut temu, Perceptron napisał:

- jest lepiej wentylowany od RPHA

Niestety kolejny czynnik wpływający na wyciszenie niestety.
 

40 minut temu, Perceptron napisał:

-jest cięższy od RPHA, co odczułem jak przejechałem się w starym kasku. Niby ok 100g różnicy, ale da się wyczuć.

Ano niestety, nowa homologacja sprawiła, że nowe kaski ważą od 50 do nawet 200!!! gram więcej. Jak pierwsze RPHA od HJC przyjechało do nas rok temu, to ważyło 200 gram więcej, niż poprzednik. Pewnie domyślacie się, jak przez to dobrze się sprzedają te nowe HJC.🙃
 

41 minut temu, Perceptron napisał:

Ogólnie jedyne za czym tęsknie z RPHA to suwak od blendy, no to miejsce z boku jest idealne, sięganie ręką aż na szczyt kasku jest podyktowane chyba tylko prostotą mechanizmu.

Mam suwak na szczycie kasku w IS-MAX II i sam osobiście sobie chwalę, ponieważ może i ma to swoją wadę, ale zaleta jest taka, że można ją sobie otwierać dowolnie lewą, albo prawą ręką.

Nie wiem jak u ciebie w tym Spartanie, ale w HJC moja blenda jest na mechanizmie sprężynowym, więc po wciśnięciu guzika, sama się chowa. Po 6 latach już sprężyna trochę słabiej odciąga, ale jeszcze daje radę.

 

43 minuty temu, Perceptron napisał:

bo mam jeszcze jedną całą 6 szybę w zapasie (5 już zaczyna pękać)

To ty na szyby wydałeś prawie tyle, co wart był nowy kask. Masakra. Dlatego w nowych HJC producent przeniósł mechanizm z szyby na krawędź skorupy.

Z tego co pamiętam, to dystrybutorem Sharka na Polske jest InterCars. Więc z jednej strony miejmy nadzieję, że nie będzie ci się psuł, z drugiej strony, jak coś się stanie, módl się, żeby nikomu się w InterCarsie nie chciało zagłębiać w biurokrację, bo wtedy od strzała rozpatrują reklamację pozytywnie i zazwyczaj szybko wymieniają wszystkie zepsute elementy na nowe. A przynajmniej tak było do niedawna, jak reklamację Nolanów rozpatrywali.

[Perceptron]

1 godzinę temu, maniomen napisał:

Niestety kolejny czynnik wpływający na wyciszenie niestety.

Akurat wentylacja chyba nie jest winna głośności w tym przypadku, otwarcie zamknięcie wentylacji nie wpływa znacznie na zmniejszenie/zwiększenie hałasu. Mam wrażenie, że to właśnie bardziej wina wyściółki, która mniej wygłusza.

 

2 godziny temu, maniomen napisał:

Ano niestety, nowa homologacja sprawiła, że nowe kaski ważą od 50 do nawet 200!!! gram więcej. Jak pierwsze RPHA od HJC przyjechało do nas rok temu, to ważyło 200 gram więcej, niż poprzednik. Pewnie domyślacie się, jak przez to dobrze się sprzedają te nowe HJC.🙃

W Sharku jeszcze jak porąbany dochodziłem różnic wagi poszczególnych malowań powłoki. Nawet pytałem producenta, czemu bardziej skomplikowane malowanie jest lżejsze od prostego monokoloru... Odp, bo grubość lakieru...😅 Oraz, czy każda wersja malowania jest z włóknem węglowym, nawet bez dopisku Carbon...🤪

 

47 minut temu, maniomen napisał:

To ty na szyby wydałeś prawie tyle, co wart był nowy kask. Masakra. Dlatego w nowych HJC producent przeniósł mechanizm z szyby na krawędź skorupy.

Nie, aż tak źle nie było🤣. Kupiłem chyba 1, resztę wymieniali na wielu serwisach jakich ten kask był. Odsyłałem im kask z pękniętą szybą i nawet nie zgłaszałem tego faktu, a oni po prostu wymieniali. Tak powszechny problem to to był, że mieli szyby od ręki.

 

2 godziny temu, maniomen napisał:

Z tego co pamiętam, to dystrybutorem Sharka na Polske jest InterCars. Więc z jednej strony miejmy nadzieję, że nie będzie ci się psuł, z drugiej strony, jak coś się stanie, módl się, żeby nikomu się w InterCarsie nie chciało zagłębiać w biurokrację, bo wtedy od strzała rozpatrują reklamację pozytywnie i zazwyczaj szybko wymieniają wszystkie zepsute elementy na nowe. A przynajmniej tak było do niedawna, jak reklamację Nolanów rozpatrywali.

Tak, specjalnie kupiłem bezpośrednio w InterMotors, żeby mieć właśnie prościej z ew reklamacją. Też po rejestracji gwarancja jest rozszerzona na 5 lat(jak "dobre"sklepymotocyklowe.pl), ale narazie nie znajduje elementów kasku, które miałby mieć potencjał do awarii.

[maniomen]

1 godzinę temu, Perceptron napisał:

Nawet pytałem producenta, czemu bardziej skomplikowane malowanie jest lżejsze od prostego monokoloru... Odp, bo grubość lakieru...😅

Bo skomplikowane malowania mogą być "naklejką" nakładaną na surowy kask, a na to dają bezbarwny i wsio. A tak muszą nakładać kilka warstw lakieru.

 

1 godzinę temu, Perceptron napisał:

Tak powszechny problem to to był, że mieli szyby od ręki.

Wiem. My do pewnego momentu mieliśmy taką umowę, że wysyłali nam po prostu nową szybę, bez odsyłania kasku. Ale chyba zarząd się zmienił, albo już nas nie lubią, bo ostatnio znowu kazali sobie odsyłać towar.

 

1 godzinę temu, Perceptron napisał:

ale narazie nie znajduje elementów kasku, które miałby mieć potencjał do awarii.

Panie, to jest francuskie. Póki nie ma w tym elektryki, to może podziała.😆

[Perceptron]

22 minuty temu, maniomen napisał:

Bo skomplikowane malowania mogą być "naklejką" nakładaną na surowy kask, a na to dają bezbarwny i wsio. A tak muszą nakładać kilka warstw lakieru.

Dokładnie, aczkolwiek też od razu nie wiedzieli. Musieli zapytać u źródła🤣

 

22 minuty temu, maniomen napisał:

Panie, to jest francuskie. Póki nie ma w tym elektryki, to może podziała.😆

No no, francuskie bez elektroniki i nie służy walce to podziała😂