Skocz do zawartości

Olej - Ubytek Oleju - Dolewka - Jaki Olej Na Dolewkę


Denzel
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

ok czyli rozumiem ze parametrów mam nie zmieniać tylko markę a którego qnerk brało ci mniej motula czy mobila?

Edytowane przez szoter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie chce na początek zmienić tylko olej tylko nie wiem czy :

zostać przy 10w40 a zmienić tylko markę

czy zmienić parametry oleju

Szkoda kasy na takie eksperymenty. Silnik swoje przejechał, pierścienie i uszczelniacze zaworowe do wymiany, albo kupujesz najtańszy olej i dolewasz nie biorąc do głowy bo chyba do emerytury nie zamierzasz tym suzi jeździć. Zużycie olej jak wyżej kolega napisał w dużym stopniu zależy od stylu sposobu jazdy i czy dłuższe dystans robisz na gorącym , czy przelecisz 2-3 km i studzenie potem znów 2- km. Zabawa w gatunki oleju który jest bardziej odporny na spalanie ma sens na nowym silniku który oleju nie bierze, na pewno miedzy olejami jakaś iluzoryczna różnica w odporności na spalanie jest. Prz przechodzonym motorku gra nie warta świeczki. Można pobawić się jakimś uzdrawiaczami ceramidowymi lub teflonowymi ale to też dla ludzi mocnej wiary preparaty.

Edytowane przez AXEL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie obraź się, ale pierniczysz głupoty. Po pierwsze zalewamy dobry olej, po drugie różnice w spalaniu oleju są dość wyraźne. Jak zaleje minerała o zaraz pożegna się z panewkami. Mój dzior ma nalatane coś koło 73 tys km i nowy nie jest, a dalej leję półsyntetyk a przy wymianie zmienię chyba na syntetyk. Ogólnie wszelkie tego typu uszlachetniacze oleju niewiele dają, a czasem wręcz szkodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie obraź się, ale pierniczysz głupoty. Po pierwsze zalewamy dobry olej, po drugie różnice w spalaniu oleju są dość wyraźne. Jak zaleje minerała o zaraz pożegna się z panewkami. Mój dzior ma nalatane coś koło 73 tys km i nowy nie jest, a dalej leję półsyntetyk a przy wymianie zmienię chyba na syntetyk. Ogólnie wszelkie tego typu uszlachetniacze oleju niewiele dają, a czasem wręcz szkodzą.

Eeeee no tak łatwo się nie dam zapędzić w kozi róg ;), na olejach za przeproszeniem zębiska zawodowo w swoim czasie zjadłem. Jeśli silnik sprawny to można się bawić i dojść do rewelacyjnych wyników różnicy zużycia oleju kiepskiego ogólnie ujmując w porównaniu do takiego z górnej półki te wielkie różnice to będzie cyrka 10-15 %. Czyli jak silnik łyka 0,5 lita oleju drugiej ligi to z wyższej półki łyknie tylko ;) go tylko 0,4 litra albo 0,45. Ja wiem, że kolega tu za autorytet uchodzi, a ja nowy jestem i zielony ;) ale Panie kolego wykształcenie właściwe i doświadczenie swoje też mam. Nie ma co tak od razu, że ktoś głupoty pieprzy :) Poza tym przy porównaniach zużycia oleju od rożnych producentów trzeba by zachować identyczne warunki eksploatacji silnika, a to jest mało możliwe, chyba , że na hamowni. Stad czasem rewelacje że tego oleju silnik mniej bierze bo teraz użytkownik śmiga motocyklem latem, a wcześniej jeździł chłodną wiosną często na nie dogrzanym silniku.

Podsumowując moje zdanie jest takie, że w przypadku kolegi zmiany oleju psu na budę, trzeba robić mini remont silnika, albo maxi jak Go stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że olejem silnika nie naprawię to ja wiem tylko chciałbym przyczynić się dla środowiska :P i bardziej dla mojej kieszeni żeby mniej go wciągał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różnica między ok 100ml, a 500-600 ml między wymianami jest dość znaczna, teraz zalałem castrola i nie ubywa póki co - zobaczymy przy wymianie.

Ogólnie warto spróbować zmienić olej, nie wątpię że znasz się na olejach, ale w przypadku motocyklowych to kilka przetestowałem i różnicę widzę większą niż przytoczone 10-15%. Remont to duże słowo, wypadałoby sprawdzić czy wina pierścieni czy zaworów. Gumki zawsze warto zmienić. Autorytetem żadnym nie jestem, poprostu robię motocykle na codzień i pewne zależności da się zauważyć.

 

P.S. Nieomylny też nie jestem, więc wszelka dyskusja mile widziana.

Edytowane przez qnerk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Nieomylny też nie jestem, więc wszelka dyskusja mile widziana.

od tego jest forum

 

i tak nie wiem do końca jaki olej mam zalać :P

a czy ktoś orientuje się ile kosztuje wymiana uszczelniaczy zaworowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przetestuj tego mobila od qnerka, dodam że spalanie oleju to jednak sprawa indywidualna, mi motulu 5100 nie ubyło przez 6k (cały sezon).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego jest forum

 

i tak nie wiem do końca jaki olej mam zalać :P

a czy ktoś orientuje się ile kosztuje wymiana uszczelniaczy zaworowych?

 

jak nie masz dwóch lewych rąk, to sam to ogarniesz. Wtedy koszta to: uszczelka pod głowicę, uszczelniacze, pasta do docierania zaworów, planowanie głowicy (duża jest, ciężko samemu będzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lewych rąk nie mam ale troszkę się boję sam tego podjąć ja jestem samouk ale jak zobaczę jak to się robi a nie lepiej było by wymienić uszczelniacze bez ściągania głowicy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam, da się bez zwalania głowicy - co prawda nieco trudniej, ale się da, wiem bo robiłem w paru silnikach - wysiłek wart jest poświęcenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień olej na mobila. I tak będziesz wymieniał na sezon. Jak to nic nie da to uszczelniacze zaworowe. Wymiana zazwyczaj kończy problem dolewania oleju. Przy okazji sprawdzisz luz na pierścieniach i stan gładzi. Ale ja słyszałem twój motocykl i widziałem jak jeździ. Myślę, że remont dołu jeszcze nie wchodzi w grę :) . Pozdro Szoter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o choć jeden mnie pocieszył że nie ma tragedii z moim moto

 

a co do wymiany tych uszczelniaczy wie ktoś ile to kosztuje tzn ta robocizna bo ja raczej sam się tego nie podejmę

 

a może ty Paluch miał byś czas kiedyś mi wo wymienić wole zapłacić komuś z naszych niż iść do mechanika :P

Edytowane przez szoter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie ze 2-3 stówy bez zrzucania czapki - cenę strzelam, ale +/- tyle powinna wynosić, a ok 5-6 ze zrzucaniem głowicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam, da się bez zwalania głowicy - co prawda nieco trudniej, ale się da, wiem bo robiłem w paru silnikach - wysiłek wart jest poświęcenia

 

tylko raz robiłem na razie taką operacje, jak dla mnie trzeba zrzucić głowicę. chociażby dlatego żeby dotrzeć na nowo gniazda zaworowe. Po puszczających uszczelniaczach raczej nie są w dobrym stanie. Ale to opinia amatora, mechanika domowego :)

Tak z ciekawości, jak zapiąć zamki zaworów przy założonej głowicy? tak z ciekawości pytam, bez żadnych złośliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czy siak przy braniu 0,5 litra na 1000 chyba nie opłaca mi się tego robić zwłaszcza ze moto ma trochę lat

 

160 zł uszczelniacze + 300 zł robocizna to mam jakieś 16 litrów oleju :) więc na pare dolewek starczy

Edytowane przez szoter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uszczelniacze leją czy nie to nie definiuje w jakim stanie są gniazda zaworowe - ale na to wystarczy zmierzyć kompresje z próbą olejową i się okaże.

A jak to zrobić bez zwalania głowicy? Tłok w gmp i w miejsce świecy wkręcamy przewód podłączony do kompresora - i ot całą filozofia - ciśnienie utrzymuje nam zawory w górze, a tłok w gmp dlatego ze możemy mieć np. potrzebę odpięcia powietrza. Same zawory rozpinamy i zapinamy za pomocą np. takiego narzędzia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie wszystko wiem jak to się robi poczytałem troszke o tym na necie ale nie podejmuje się takiego wyzwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uszczelniacze leją czy nie to nie definiuje w jakim stanie są gniazda zaworowe - ale na to wystarczy zmierzyć kompresje z próbą olejową i się okaże.

A jak to zrobić bez zwalania głowicy? Tłok w gmp i w miejsce świecy wkręcamy przewód podłączony do kompresora - i ot całą filozofia - ciśnienie utrzymuje nam zawory w górze, a tłok w gmp dlatego ze możemy mieć np. potrzebę odpięcia powietrza. Same zawory rozpinamy i zapinamy za pomocą np. takiego narzędzia.

Qnerk wyjaśnił patent. Ja bym musiał zdjąć głowicę ale dobrze wiesz Szoter, że ja robię na trzy etaty(szkoła, L-ka i mała Marysia :( ) . Nie mam czasu nawet się wyspać. Na razie zmień olej. Zobaczymy czy zużycie spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

dziś chciałem zabrać się za wymiane oleju bo moja mama z braciszkiem zrobili mi niespodziankę i kupili mi olej niestety znów agipa bo brat widział ze takiego leje mimo że chciałem zalać teraz mobila, mało tego już cichłem go wlewać i co się okazuje kupili 15w50 bo sprzedawca sprawdził w kompie i niby taki jest do b4 sprawdziłem na necie i rzeczywiście producent agipa taki poleca i teraz nie wiem zalać go tym czy może był by ktoś chętny na ten olej to odsprzedam po korzystnej cenie

Edytowane przez szoter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.