Mapy Samochodowe Papierowe

[Gość Nalewa]

Zapoznałem się z mapami wszelkiej maści firm Marco Polo, ADAC, Freytag & berndt, ale widzę, że nie ma na nich zaznaczonych stacji benzynowych (z wyjątkiem płatnych autostrad). W związku z tym, że motocykl ma ograniczony zasięg informacja ta staje się dość istotna - a więc czy wiecie o istnieniu jakiś map z zaznaczonymi wodopojami, czy niestety muszę się zadowolić powyższymi - poza owym problemem wszystkie wyglądają na bardzo dokładne i są w podobnej cenie - ok. 18-20 zł za mapę kraju. pozdrawiam

[nieaktywny2]

w moim użytku przeważnie śą mapy firmy copernikus jestem z nich zadowolony tylko nie pamiętam co mają pozaznaczane stacje benzynowe i jadłodajnie nie które chyba tak ale to zależy od mapy

np taka: http://allegro.pl/mapa-polski-dla-kierowcow-zawodowych-copernicus-i1400653919.html

[TomekB12]

Ja mam zawsze w drodze Polska- atlas samochodowy wydawnictwa Demart http://atlas.gweb.pl/index.php?o=prods/show/10346&PHPSESSID=3bmqigq60v56f6afujrf0ramoi8figai taki sam tylko mój jest starszy.

W atlasie na szczegółowej mapie są zaznaczone stacje benzynowe.

Poza tym nie masz się co przejmować, spokojnie jak przejedziesz 200 km to jakąś benzyniarnię zawsze znajdziesz i to nie jakąś małą na wiosce ale np ORLEN czy BP.

Sam miałem takie obawy jak Ty jak zaczynałem jeździć w trasy ale okazały się bezpodstawne.

B6 lubi jazdę po trasie i odwdzięcza się małym zużyciem paliwa np w koło komina 250km i rezerwa a w trasie jakieś 270km i prędkości 120- 140 momentami 190 (więcej z tobołami i pasażerem nie chciał pojechać)

[qnerk]

ja do ponad 300km dochodziłem na zbiorniku ;]

[Christoph]

Korzystam z Marco Polo i z Freytag & Berndt. Tak jak piszesz, tylko oznaczone są przy autostradach. W Austrii nie ma problemu bo na autostradzie akurat są tablice: [Nachste Tankstelle - 23 km].

 

Zawsze tankuj motocykl do pełna i od razu przeliczaj ile spala, np. w trasie przy obciążeniu i z bagażami [Wzór: litry podzielić przez kilometry i razy 100].

 

Następnie pojemność baku podziel przez średnie spalanie (najlepiej średnia z kilku ostatnich tankowań) i będziesz miał teoretyczny zasięg motocykla, czyli ile możesz zrobić kilometrów na baku. Od tej liczby odejmij 50km i tę magiczną liczbę wbij sobie mocno do głowy. Jak się będzie zbliżał ten przebieg, to szukaj stacji. Te 50 km - to rezerwa strategiczna na wypadek, gdybyś minął na autobahnie zjazd i zobaczył tablicę: [Nachste Tankstelle 52km] .

 

PS: Mój obładowany Bandzior wymagał pojenia co 150 km. Łykał 10l /100km przy prędkościach powyżej 150-160km/h. Tankowanie było co 150-160km trasy, czyli mniej więcej co godzinę. Na Autostradzie było ciężko "wycyrklować" te tankowania, bo stacje nie są rozmieszczone dokładnie co tyle, ile by trzeba było. Więc raz tankowałem co 120km, raz co 160-170km - a że Bandzior miał apetyt, to była istna rosyjska ruletka

[michal_b6]

To powiem Krzychu, że sporo Ci palił ten twój bandzior. Mój mały dziorek pali całkiem mało. Ale trzeba przyznać, że delikatnie nim jeżdżę. Jak jechałem do Żywca to chyba nawet dałoby radę w jedną stronę bez tankowania dojechać ale nie ryzykowałem (do Żywca miałem troszkę ponad 400km). Oczywiście prędkość w trasie 120-130km/h.

 

Tak średnio mi wychodzi ok 5.5 litra.

[Christoph]

Wiesz, przy normalniej jeździe Mój potrafił zejść poniżej 6 litrów.

Ale jak masz 2 ludzi na pace, kufry wypakowane do granic możliwości, namiot, śpiwory i popierd.....sz autostradą miejscami pod 190-200km/h na N-ce - no to Bandzior łyknął i na to rady nie ma

 

Sorry za offtop

[Gość Nalewa]

Dziekuję w takim razie wszystkim za udzielone rady od razu jestem spokojniejszy, co do tych tankowań, a myślę, że po prostu po pierwszej dalszej wycieczce sam na własnej skórze przekonam się, że nie ma się czym przejmować